Mirekr134a Posted August 22, 2014 Report Share Posted August 22, 2014 Upłynęło już trochę wody w Wiśle i nie tylko jak zacząłem czytać to forum i później zarejestrowałem się .Ze względu na brak innej możliwości moja wędzarnia powstała na działce i chyba z sentymentu do poprzednich beczkowych ta również z kanałem dymowym.Chcę pokazać tu pierwotną jej wersję i stopniową ewolucję w kierunku eliminowania jej niedoskonałości. Nakłoniły mnie do tego coraz to nowe posty o wędzarniach w których powtarzają się te same błędy , które zrobiłem sam 2 lata temu . Pracę zacząłem od zbudowania drewutni Kolejny etap to budowa postawy komory i kanału dymnego z paleniskiem.Ze względu na brak miejsca i że to działka wszystko miało być mało widoczne i kompaktowe . Następy etap to komora , komin i cała reszta . Tak wyglądało to do wiosny tego roku . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mirekr134a Posted August 22, 2014 Author Report Share Posted August 22, 2014 (edited) Po kolejnych wędzeniach ujawniały się jej mankamenty .Palenisko za małe w którym ciężko utrzymać w ryzach proces spalania. Trzeba go było non stop pilnować .Przepustnicą w kominie ciężko było regulować temperaturę i przepływ dymu .W chłodne dni wykraplała się woda w kominie i kapało na wędzonki - trzeba było je osłaniaćW trakcie osuszania trzeba było uchylać drzwiczki przez co spadał ciąg i temperatura . Przy osuszaniu przez komin były tendencje do szybkiego wzrostu temperatury.Generalnie potrzebny był nadzór non stop ale przy odrobinie dobrych chęci efekt nie był zły .Pierwsze wędzonki oceniono tu jako wczesny Zbujaszek i z tym nie mogę się zgodzić ( nie ujmując nic naszemu Zbujaszkowi ) moje wyszły mniej okopcone Kolejne wychodziły nie okopcone ale różnie raz lepiej raz gorzej . Z upływem czasu coraz bardziej nie podobała mi się wzmożona obsługa i zacząłem zastanawiać się jak polepszyć sobie warunki pracy nie niszcząc tego co już zrobiłem . Tak zaczęła się powolna ewolucja ku lepszemu . Zmiany zacząłem od paleniska . Nadal pozostaje schowane w chodniku ale powiększyło się ponad dwukrotnie . Po tej zmianie kultura opalania nieporównywalna . Kolejny etap to dorobienie w drzwiczkach i na boku regulacji przepływu dymu .Po wykonaniu tej regulacji praca już stała się o wiele łatwiejsza . Komin na razie został do rozpalania i podpiekania ale denerwowały mnie ściekajace smółki w chłodniejsze dni .Został unicestwiony i zastąpiony krótkim drewnianym kominkiem też z przepustnicą . Cdn. niebawem Edited August 22, 2014 by Mirekr134a Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baca Posted August 23, 2014 Report Share Posted August 23, 2014 (edited) Wiesz co ciekawe to jest ja w każdym razie czytam i oglądam z pełnym zainteresowaniem moje działania idą ku elektryce troszkę się to ślimaczy, ale niebawem ruszy Edited August 23, 2014 by Baca Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzysiek-krze Posted August 23, 2014 Report Share Posted August 23, 2014 Naprawdę cieszy gdy ktoś umie przyznać się do błędu i dąży do ich eliminacji. Szkoda że nadal wiele osób nie słucha i buduje po swojemu a potem żali się na forum. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pacan Wojciech Posted August 23, 2014 Report Share Posted August 23, 2014 Mirek134a ,problem z wykraplaniem sie wilgoci wynikał wysokosci komina i materiału z ktorego był zrobiony czyli blachy , szybko sie studził przepływ ciepłego dymu i stad w chłodniejsze dni wykraplanie sie skroplin , ja mam komin z kształtej szamotowych fi 200 z komina systemowego schiedla , po rozgrzaniu sie wedzarni i komina skropliny nie powstaja , zmieniłes na krótszy wiec w takim odcinku trudno by sie wykropliły skropliny tym bardziej ze materiałem na komin jest sklejka lub płyta , która jest mniej podatna na chłodzenie z zewnatrz , b.ładna wedzarnia .Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mirekr134a Posted August 23, 2014 Author Report Share Posted August 23, 2014 Wojtku właśnie dlatego wywaliłem ten metalowy komin. nie chciało mi się bawić w jego izolowanie . Teraz kominek ma ok 45 centymetrów wysokości i 25 x 25 cm ze sklejki 12mm i ma zabudowany szyber z nierdzewnej blachy . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mirekr134a Posted August 23, 2014 Author Report Share Posted August 23, 2014 (edited) Dalsza ewolucja to nadbudowa podstawy komory. Została podniesiona o 45 cm i otynkowana w łuskę jak reszta domku .Trochę dla praktyki i trochę dla estetyki W międzyczasie dorobiłem osłony na drewutnię , które są montowane z obu boków i jednocześnie są wiatro i oczołapem . Kolejna modyfikacja żeby nie biegać z kijami w czasie wędzenia to dorobienie w nadbudowie czegoś w stylu stropu nad paleniskiem w kibelkach i deflektora ale zmodyfikowanego po mojemu .Za strop robi dennica stalowa z wyciętą dziurą . Deflektor zrobiony ze stalowej blachy postawionej na szpilkach ale jest wypukany na kształt płytkiej miski . Brzeg deflektora został ponacinany do środka i listki lekko nachylone w tą samą stronę. Powoduje to wirowanie gorącego powietrza z dymem i lepszy , bardziej równomierny rozkład ciepła. Jeszcze tylko siatka zabezpieczająca Teraz to już tylko wszystko poskładać do kupy i cieszyć się zadymianiem. Edited August 24, 2014 by EAnna usunięcie zbędnego zdjęcia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
roger Posted August 23, 2014 Report Share Posted August 23, 2014 Mirku ewoluowałeś w jedynie słusznym kierunku kombinując z tym co miałeś Wysłane z GT-9500I za pomocą Tapatalk 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mirekr134a Posted August 23, 2014 Author Report Share Posted August 23, 2014 (edited) Dokładnie tak jak piszesz szkoda mi było włożonej pracy. Brak miejsca na drugą .Ważne że efekt końcowy jest taki jak powinien być . Edited August 23, 2014 by Mirekr134a Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mirekr134a Posted August 25, 2014 Author Report Share Posted August 25, 2014 Trochę fotek z ostatniej produkcji po zakończeniu przeróbek . Test ewolucji na żywym organiźmie - no może nie do końca na żywym Szynka peklowana na sucho Trochę schabu Szyneczki peklowane na mokro Jeszcze będzie sucha krakowska i kabanosy ale jutro - jak jeszcze coś zostanie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
morfeusz300 Posted August 25, 2014 Report Share Posted August 25, 2014 Widać wielką różnicę w twoich dokonaniach:)oczywiście pozytywnie,brawo;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mirekr134a Posted August 25, 2014 Author Report Share Posted August 25, 2014 W smaku muszę przyznać że też czuje się trochę różnicy . Wędliny są delikatniejsze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest ArkoGdynia Posted August 26, 2014 Report Share Posted August 26, 2014 Niezły system z tą "miską" wygląda jakbyś zamontował tam wentylator dachowy.... o taki.... Pomysł zacny.... Jakby zamontować go jeszcze na jakim wolnoobrotowym silniczku..... "High-end" normalnie Wyroby potwierdzają jakość wykonania zadymiarki, więc wszystko w jak najlepszym porządku A ja mam parę pytań, bo nie mogłem w temacie tych informacji znaleźć...jakie masz wymiary komory? oraz jaki masz mniej więcej rozstaw kijów do wędzenia? Jeszcze raz gratulacje Z Dymnym pozdrowieniem..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mirekr134a Posted August 26, 2014 Author Report Share Posted August 26, 2014 Wędzarka jak dobrze pamiętam ma ok 75 x 75 x 130 cm ( część drewniana ) . Podbudowa ok 100 cm z czego ok. 30 po ziemią .Drążków są dwa piętra po 3 szt . Rozstaw ok 50 cm .Małe kabanosowe zapasy dla moich smakoszy Skromne co nie co z suchej krakowskiej podpiekanej - ale to już dla dużego smakosza . Tak wyglądała ostatnia produkcja po przeróbce wędzarni .A w lodóweczce 11 kg mięska ( szyneczka , łopatka , i podgardle ) pekluje się na na cienką dla tatusia . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
morfeusz300 Posted August 26, 2014 Report Share Posted August 26, 2014 Bardzo ładna krakowska;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest ArkoGdynia Posted August 27, 2014 Report Share Posted August 27, 2014 Wędzarka jak dobrze pamiętam ma ok 75 x 75 x 130 cm ( część drewniana ) . Podbudowa ok 100 cm z czego ok. 30 po ziemią . Drążków są dwa piętra po 3 szt . Rozstaw ok 50 cm Dziękować bardzo za info.... rozstaw co 50 to raczej trochę sporo.... no tak ale Ty masz tyle miejsca, że taki rozstaw możesz mieć spokojnie Ja u siebie planuję zrobić rozstaw co 40 cm i myślę, że będzie jakby co to krótsze sznurki przy wędzonkach będą Co do kabanosów.... widzę, że u Ciebie też łasuchy czają się tylko na kabanosy ..... u mnie jest tak samo ..... i dostałem prykaz od żonki żeby pierwszym "dojrzałym produktem" wędzarni były właśnie kabanosy .... i to tak przynajmniej 3 KG A co do krakowskiej..... to prawdę mówiąc takiej to nawet w najlepszym sklepie nie widziałem.... ładna, bardzo dobrze podpiekana, zwarta, piękne kawałki mięsa i widoczne przyprawy..... cud, miód i orzeszki... szacun Z Dymnym pozdrowieniem.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JaGra Posted August 27, 2014 Report Share Posted August 27, 2014 Skromne co nie co z suchej krakowskiej podpiekanej - ale to już dla dużego smakosza . Ładnie wygląda. A z jakiego przepisu korzystałeś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomasz_65 Posted August 27, 2014 Report Share Posted August 27, 2014 Witam Mirekr134a naprawdę wygląda super przyłączam się do jagry ,z jakiego przepisu korzystałeś pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maxell Posted August 27, 2014 Report Share Posted August 27, 2014 Dobrze się Kolega spisał, bardzo dobrze. I te wyroby.... Mam prośbę: podrzuć mi na pocztę maxell11@wp.pl opis całej historii związanej z budową (najlepiej w doc.) i dobrej jakości zdjęcia. Cały materiał umieszczę na stronie głównej. Na pewno wiele osób z niego skorzysta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mirekr134a Posted August 27, 2014 Author Report Share Posted August 27, 2014 (edited) Co do kabanosów.... widzę, że u Ciebie też łasuchy czają się tylko na kabanosy ..... u mnie jest tak samo ..... i dostałem prykaz od żonki żeby pierwszym "dojrzałym produktem" wędzarni były właśnie kabanosy .... i to tak przynajmniej 3 KG A co do krakowskiej..... to prawdę mówiąc takiej to nawet w najlepszym sklepie nie widziałem.... ładna, bardzo dobrze podpiekana, zwarta, piękne kawałki mięsa i widoczne przyprawy..... cud, miód i orzeszki... szacun Z Dymnym pozdrowieniem.... Co do kabanosów to niestety muszę je zawsze szybko suszyć - jak by zostały za długo w kuchni to nie było by co pakować . Skromne co nie co z suchej krakowskiej podpiekanej - ale to już dla dużego smakosza . Ładnie wygląda. A z jakiego przepisu korzystałeś. Sucha krakowska robiona na trochę zmodyfikowaną 16 , ale z samej szynki i do kleju poszły okrawki ze schabów . Do wątka kiełbasy dołączę swój zmodyfikowany przepis - może ktoś skorzysta.Rodzinka ją wychwala. Edited August 27, 2014 by Mirekr134a Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mirekr134a Posted August 27, 2014 Author Report Share Posted August 27, 2014 Link do mojego przepisu https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10262-mirka-sucha-krakowska-krojona-podpiekana/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mirekr134a Posted August 31, 2014 Author Report Share Posted August 31, 2014 Dalszy ciąg pracy wędzarki Praca paleniska w trakcie wędzenia Tyle zostało w palenisku po 9 godzinach pracy wędzarki . Pokrywa na palenisku nigdy nie zasłania więcej niż 2/3 otworu . Otwór z prawej strony szybsze spalanie , z lewej wolniejsze . Praca z paleniskiem nieporównywanie prostsza i przyjemniejsza . Sobotnie dwukrotne zadymianie Pierwsza partia cienka kiełbaska w/g mojego przepisu I druga zadyma dla rodzinki Wynik całkiem zadowalający Po odparzaniu wrzucę fotki przekrojów . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mirekr134a Posted September 15, 2014 Author Report Share Posted September 15, 2014 Mam troszkę czasu więc połaskocze was po śliniankach Poprzednie cudeńka były dla mojej lepszej połowy i milusińskich .Teraz czas było zrobić coś dla siebie . Przed wędzeniem Po podsuszeniu Przekrój przed pakowaniem Teraz już mogę spokojnie myśleć o spożywaniu . Już niedługo ......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eli55 Posted September 15, 2014 Report Share Posted September 15, 2014 Bardzo ladny wyrob , a co to jest co plywa w sloiku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Małgoś Posted September 15, 2014 Report Share Posted September 15, 2014 a co to jest co plywa w sloiku? Mnie to wygląda na owoce pigwowca japońskiego... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.