BonAir Posted October 4, 2007 Report Share Posted October 4, 2007 Wczoraj z myślą o mamie, która nie przełknie ani grama tłuszczu w "widocznej" postaci, zrobiłem blok prasowany z boczku wędzonego na zimno. Zapeklowany i uwędzony boczek rozdzieliłem na płaty mięsne, oddzielając tłuszcz (dość karkołomna czynność). Płaty ułożyłem ściśle w formie, przesypując emulsją ze skórek (o tym oczywiście nic nie powiem ;-) ) i odrobiną pieprzu. Płaty układałem kolorystycznie na przemian, ciemniejszy, jasniejszy, itd. uzyskując "efekt zebry". ;-) Całość parzyłem w temp. 80st. C. przez dwie godziny. Tłuszcz i skrawki boczku zużyłem do zrobienia "smarowidełka". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kusy Posted October 4, 2007 Report Share Posted October 4, 2007 BonAir!Piękny chudy wyrób!Skąd wziąłeś prostokątną praskę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BonAir Posted October 4, 2007 Author Report Share Posted October 4, 2007 To jest forma do nadawania kształtu wyrobom w osłonkach barierowych. Kupiona dzięki Pyzoldzie:https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1171 Jak wygląda znajdziesz w tym wątku:https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=22054&highlight=#22054 PS. Dodam jeszcze, że ten prasowany boczek składa się z 9 warstw. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marek z Bielska Posted October 4, 2007 Report Share Posted October 4, 2007 witaj bon airmysle ze mamusia sie bardzo ucieszy podwojnie raz z boczku gratuluje ladnegoproduktu,oraz z Ciebie ze takie postepy syn robi,zrobiles to po mistrzowsku slonecznie pozdrawiamcala twoja rodzinke Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kusy Posted October 4, 2007 Report Share Posted October 4, 2007 Szkoda że ta forma zniknęła już z Allegro. :sad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wujaszek Tom Posted October 4, 2007 Report Share Posted October 4, 2007 a może by tak zaadoptować formę do keksu , mogło by się udać !!!!!!!!! :tongue: :razz: :tongue: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oli Posted October 4, 2007 Report Share Posted October 4, 2007 Piękna sprawa, gratuluję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemo Posted October 4, 2007 Report Share Posted October 4, 2007 prasowany boczek składa się z 9 warstw Muszę przyznać, że w twoich wyrobach widać i czuć "hobbystyczne" (nie wiem czy dobrze się wyraziłem) podejście do "tematu" :smile: Oczywiście gratulacje i podziw :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Małgoś Posted October 4, 2007 Report Share Posted October 4, 2007 BonAir...pyszotnie wygląda!!Mamusia będzie na pewno dumna z syncia! :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JASIU Posted October 4, 2007 Report Share Posted October 4, 2007 widać i czuć "hobbystyczneprzemo to juz nie hobby to pasja a z jakim sercem spelniana sam widzisz wyroby Tylk pozazdroscic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jewo Posted October 4, 2007 Report Share Posted October 4, 2007 Ale super Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andrzej k Posted October 4, 2007 Report Share Posted October 4, 2007 Witam kusy . Byś musiał pogadać z Pyzoldą może ma telefon do tego gościa . Ja też kupiłem na telefon ale w tej chwili nie mogę poszukać . jak znajdę to dam na PW Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wdw Posted October 5, 2007 Report Share Posted October 5, 2007 Miałbym jedną do zbycia. :smile: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BonAir Posted October 5, 2007 Author Report Share Posted October 5, 2007 Muszę przyznać, że w twoich wyrobach widać i czuć "hobbystyczne" podejście do "tematu" Tia...Też to widzę... Człowiek się narobił, namęczył, naeksperymentował i wyszło z tego niecałe 0,5kg wyrobu ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anetka Posted October 5, 2007 Report Share Posted October 5, 2007 BonAir napisz , czy prasowanka Mamie smakowała i czy wyczuła przemycony tłuszcz skórkowy :grin: piękny Ci wyszedł ten boczuś, też dzisiaj taki wykonam ale niestety bez wędzenia zimnego bo wędzarka za daleko, ale parzony też będzie ok :tongue: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BonAir Posted October 5, 2007 Author Report Share Posted October 5, 2007 czy prasowanka Mamie smakowała A co biedna miałaby innego powiedzieć? :lol: Mało tego - zaniosłem do skosztowania również blok ozorkowy, nie mówiąc oczywiście co to jest ;-) A mama od razu krzyknęła: "O!! W takiej postaci ozorki się kiedyś kupowało, tylko były jeszcze w galarecie!" :shock: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fentel Posted October 5, 2007 Report Share Posted October 5, 2007 tylko były jeszcze w galarecie!"No to masz następne zadanie - np wędzone w galarecie ozory z praski :???: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kempes Posted October 5, 2007 Report Share Posted October 5, 2007 kiedyś /5 lat temu/ robiłem ozory w galarecie z dużym dodatkiem groszku konserwowego w szerokiej osłonce ale o barierowej wówczas jeszcze nie słyszałem :lol: i były super tylko osłonka wówczas była mocno pomarszczona.Muszę spróbować teraz z barierowąwogóle wieczory coraz dłuższe i jak dla mnie więcej czasu na tego typu zachciankipozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kusy Posted October 5, 2007 Report Share Posted October 5, 2007 kempes!Możesz podać przepis na takie ozorki?Jest to jedno z najlepszych mięs-chude i delikatne :tongue: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JASIU Posted October 5, 2007 Report Share Posted October 5, 2007 Kempes najlepiej zrob, potem wyslij przepis i fotki na forum tez mialbym ochote na takie ozorki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kempes Posted October 5, 2007 Report Share Posted October 5, 2007 kuleżki przepis jest bardzo prosty /tak jak pamiętam z przed 5 lat/ ozorki wiep. gotowane /pamiętać aby ciepłe do wystygnięcia czymś przycisnąć nie wiem chodzi o to aby się nie pokrzywiły w pałąk (kiedyś miałem stolnicę drewnianą to po prostu do jednego boku układałem - listwa i wbiłem dwa noże tak aby dociskały całość) później wywar, żelatynka i układamy w osłonce zawiązanej z jednej strony przesypując groszkiem konserwowym (ja lubię dużo) i od góry zalewałem wywarem z żelatyną. Nie pamiętam ale używałem kiedyś jakiejś osłonki (tak min. 100) i była później po wystygnięciu pokurczona-luźna, a z barierową to jak trzeba by to włożyć do zaparzenia czyli tylko samego obkurczenia osłonki ? Miro ty kuleżko będziesz wiedział w jakiej temp. i czasie obkurczy się taka folia. Ni mam bo bym zrobił próbę. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BonAir Posted October 5, 2007 Author Report Share Posted October 5, 2007 To może się wypowiem jako niedawny twórca dwóch wyrobów z ozorków: jednego nieudanego, a drugiego bardziej udanego. ;-) 1. Uważam, że ozorki trzeba zapeklować lub przetrzymać w solance, aby nabrały odpowiedniej słoności 2. Z ozorków należy usunąć tłuste mięśnie podjęzyczne 3. Ozorki przed parzeniem nadziewamy na proste druty, by się nie poskręcały 4. Ozorki należy parzyć do miękkości (4-5godzin), uważając, by nie dopuścić do wrzenia wody. 5. Jeszcze ciepłe ozorki wrzucamy do osłonki barierowej, zalewamy żelatyną i groszkiem i "parzymy w temp 80st.C do osiągnięcia temperatury 69st.C. wewnątrz batonu" (lubię tą regułkę):lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JASIU Posted October 5, 2007 Report Share Posted October 5, 2007 5. Jeszcze ciepłe ozorki wrzucamy do osłonki barierowej, zalewamy żelatyną i groszkiem i "parzymy w temp 80st.C do osiągnięcia temperatury 69st.C. wewnątrz batonu" (lubię tą regułkę):lol:Tomku czemu musimy parzyc juz uparzone ozorki :shock: Prosze o oswiecenie Jasiu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BonAir Posted October 5, 2007 Author Report Share Posted October 5, 2007 Po to, by osłonka się skurczyła. W jakiej temperaturze i w jakim czasie osłonka reaguje, to o to trzebaby zapytac Miro. Nie znając tych szczegółów wydaje mi się, że trzymając się mojej ulubionej regułki, osłonka z pewnością odpowiednio się skurczy. Jednakże ekspertem nie jestem :blush: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JASIU Posted October 5, 2007 Report Share Posted October 5, 2007 mialem na mysli te parzenie do temp wewnatrz batonu 69 stopni bo na samo obkurczenie bariery to bylalaby przesada tak dlugo parzyc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.