Aquarius0 Posted November 16, 2014 Report Share Posted November 16, 2014 (edited) Witam.Wczoraj odbyło się moje pierwsze dymienie. Obiektami były:- schab- boczki- łopatka- kości od schabu- skórka wieprzowa dla burka Peklowanie: Solanka 65g soli kuchennej na 1 l wody, 4 liście laurowe, 6 ziaren ziela angielskiego, 4 ząbki czosnku, 1łyżeczka cukru, 1 łyżeczka octu, 1 łyżeczka świeżo zmielonego grubo pieprzu1/2 średniej cebuli pokrojonej w kostkę. Tak przygotowaną solankę doprowdziłem do wrzenia by wszystkie smaki się uwoniły.W kamionkowym garnku wszystko moczyło się przez 5 dni. Osuszanie:Ostatniego dnia wszystko wywiesiliśmy na noc na balkonie w celu obeschnięcia. Temp na dworzu wynosiła koło 5°, oraz wiał lekki wiatr więc warunki do suszenia były idealne. Dosuszanie:W czasie gdy beczka się grzała wędliny już wisiały na wietrze czekając na wejście do beczki.Dosuszanie odbywało się w otwartej beczce przez około godzinę w temp 30-40° wewnątrz beczki. Wędzenie:Wędzenie odbywało się w temperaturze 40° przez 3 godziny, następnie podniosłem temperaturę do 60° na kolejne 3 godziny. Ostatnią fazą wędzenia było zwiększenie temperatury do 90° na ostatnie 1,5 godziny. Przez wszystkie fazy wędzenia dbałem o dużą ilość dymu. Wędziłem w 1 fazie drewnem bukowym ( trocinami i pyłem), natomiast później zmieniłem na dębowe w celu dodania koloru oraz posmakować. Samozwańczt stróż beczki Efekt:Schab oraz łopatka wyszły idealne. W środku dopieczone, lecz nie rozpadające się.Boczki lekko za małosłone.Kości zamrożone do zupy.O skóry trzeba spytać psa Edited November 16, 2014 by Aquarius0 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olek.P Posted November 16, 2014 Report Share Posted November 16, 2014 Patrzac na wedzarnie to sie wierzyc nie chce ze to pierwszy raz(chyba ze nie twoja?) Patrzac na wedliny to sie zgadzam z tym pierwszym razem,teraz to napewno bedzie tylko lepiej powodzenia :clap: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aquarius0 Posted November 16, 2014 Author Report Share Posted November 16, 2014 Olku wędziłem u kolegi w jego ogrodzie Wędliny wizualnie też mi się do końca nie podobają, lecz na szczęście nadrabiają smakiem bardzo lubię wędliny mocno uwędzone. Niestety w ostatniej fazie wędzenia, trochę się spociły więc wyglądają jak wyglądają. Ponoć człowiek uczy się na błędach, więc zobaczymy co wyjdzie następnym razem. Na pewno zrelacjonuję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tier Posted November 16, 2014 Report Share Posted November 16, 2014 Zainteresuj się wędzarnią z paleniskiem bezpośrednim. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olek.P Posted November 16, 2014 Report Share Posted November 16, 2014 Zainteresuj się wędzarnią z paleniskiem bezpośrednim. A to dlaczego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tier Posted November 16, 2014 Report Share Posted November 16, 2014 To nie będą takie okopcone wędliny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olek.P Posted November 16, 2014 Report Share Posted November 16, 2014 To nie będą takie okopcone wędliny.Mysle ze nie wiesz co piszesz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DZIADEK Posted November 16, 2014 Report Share Posted November 16, 2014 (edited) Mysle ze nie wiesz co piszesz Olku jak by Ty napisał że wędliny nie są okopcone a przypieczone, inaczej to by brzmiało. A tak to wygląda jak , być może nie zamierzone przyłożenie, powiedzmy delikatnie- łatki. Edited November 16, 2014 by DZIADEK Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olek.P Posted November 16, 2014 Report Share Posted November 16, 2014 (edited) Moj post jest dwuznaczny i odnosi sie tak do wedlin ,jak rowniez do rodzaju wedzarni Edited November 16, 2014 by Olek.P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzech25 Posted November 17, 2014 Report Share Posted November 17, 2014 Jak by moje psiaki zobaczyły takie mięcha porozwieszane na sznurku to by się biedaki własną śliną podusiły:)A ten ocet to po co w zalewie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aquarius0 Posted November 17, 2014 Author Report Share Posted November 17, 2014 Grzechu ocet sie dodaje żeby mięso było bardziej kruche. Sceptycznie podszedłem ale się sprawdziło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ziezielony Posted November 17, 2014 Report Share Posted November 17, 2014 Czwarte zdjęcie w wątku jeśli nie przekłamuje to już było dobre...Czytać i ćwiczyć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosman Posted November 17, 2014 Report Share Posted November 17, 2014 piszesz o peklowaniu a użyłeś soli kuchennej więc nie peklowałeś tylko soliłeś65g soli na litr wody więc nie dziw się że boczek nie słony ja daje 100g PEKLOSOLI na 1L wody swojskie wyroby muszą być lekko słone to im daje tego smaczku i poco gotować solankę niema takiej potrzebyps.oczywiście są to tylko moje spostrzeżenia a każdy niech robi po swojemu na swój gust i smak Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wróbel75 Posted November 18, 2014 Report Share Posted November 18, 2014 Aquarius0 no to mamy za sobą inicjację Super wędzonki Co poprawić to nie mi pisać bo są lepsi na forum Powodzenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.