Jump to content

Solenie/peklowanie i wędzenie kości


Radegast

Recommended Posts

Czasami przydałaby się jakaś wędzona kość na zupę.

I tutaj pytanie.

Peklować czy solić?

IMHO wystarczy zamoczyć na kilka dni w nasyconym roztworze soli, a przed wędzeniem opłukać itd.

Będzie bardzo słone, ale na zupę uważam, że powinno być ok, a duża ilość soli powinna zapewnić bezpieczeństwo.

Dobrze kombinuję?

Link to comment
Share on other sites

  • 4 years later...
Wędziłem dzisiaj kości dla piesków bez zasolenia i peklowania.Czy po uwędzeniu takie kości muszę trzymać w chłodni czy mogą wisieć gdzieś w garażu lub pod wiatą?Fotkę po uwędzeniu wstawię jutro.

post-63315-0-99878300-1562357972_thumb.jpg

Edited by bilu72
Link to comment
Share on other sites

W chłodni bo chyba wszystkich na raz nie zjedzą a jak mają poleżeć dłużej to lepiej część zamrozić

W sklepach zoologicznych kości leżą w pojemnikach bez żadnego chłodzenia.Chyba że są w jakiś sposób konserwowane aby się nie psuły.

Edited by bilu72
Link to comment
Share on other sites

 

 

Czy po uwędzeniu takie kości muszę trzymać w chłodni czy mogą wisieć gdzieś w garażu lub pod wiatą?

Ja bym te kości przepiekła w wędzarni. 

Pieczenie je wysuszy więc będą mogły wisieć pod wiatą.

O ile ptaki się do nich nie dobiorą.

Nawet lekko nadpsute mięso psom nie szkodzi, wręcz przeciwnie. Zaspokaja ich atawistyczne potrzeby.

Link to comment
Share on other sites

 

Czy po uwędzeniu takie kości muszę trzymać w chłodni czy mogą wisieć gdzieś w garażu lub pod wiatą?

 

Ja bym te kości przepiekła w wędzarni.

Pieczenie je wysuszy więc będą mogły wisieć pod wiatą.

O ile ptaki się do nich nie dobiorą.

Nawet lekko nadpsute mięso psom nie szkodzi, wręcz przeciwnie. Zaspokaja ich atawistyczne potrzeby.

Zostawię kości do rana w wędzarni,zobaczę jak bedą wyglądać jutro. Przez chwilę temperaturę trzymałem w okolicach 90st. Edited by bilu72
Link to comment
Share on other sites

Muchy mają uciechę...

 

 

Nie uwielbiają wędzonek .

 

 

 

Ciekawe czy pieskom będą smakować kostki?

 

 

 Ja nie piesek jeszcze :D ale uwielbiam rosoły z kości  szpikowych .  Walory smakowe to jedno a wartości odżywcze  ...... górna półka .

 

Pozdrawiam

Edited by andrzej k
Link to comment
Share on other sites

 

 

Ja bym te kości przepiekła w wędzarni. 
 

kosci gotowane badz pieczone nie wazne z jakiego zwierzecia pochodzi nie jest zdrowa alternatywa dla psa , sa ciezko strawne , najlepsze sa kosci surowe .

te wedzone w zoo sklepach tez nie znaczy ze sa zdrowa przekaska dla psa ..zreszta w taki sam sposob jak i dla ludzi nie wszystko co jest w do kupienia w sklepie jest zdrowe .

kosci najlepiej podawac surowe , a z takich wedzonych to chrzastki i resztki miesa , ale to bedzie trudne w przypadku duzych psow.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...