lesniak Posted April 3, 2015 Report Share Posted April 3, 2015 Kiełbasa lub szynka w smalcuSkładniki:Szynka lub kiełbasa wędzona w naturalnym dymie ( świeżo wędzona)SłoninaSól, pieprz,Majeranek( niekoniecznie)CebulaWykonanie:Słoninę pokroić i stopić, cebulkę pokroić i podsmażyć na złoty kolor. Doprawić solą, pieprzem i majerankiem.Do naczynia glinianego nagrzanego w piekarniku włożyć szynkę lub kiełbasę zalewamy gotującym smalcem i przykrywamy pokrywką glinianą.W podobny sposób robiono klopsy, które wcześniej smażono. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tier Posted April 3, 2015 Report Share Posted April 3, 2015 Pamiętam że u nas (jakaś połowa lat 80, dawniejsze Białostockie), na wsi w ten sposób zalewano smalcem kiełbasę w wekach i większość wędlin, to był naturalny sposób na przechowywanie wędlin bez lodówki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lesniak Posted April 3, 2015 Author Report Share Posted April 3, 2015 Czyli robiono tak pewnie w całym kraju w jednym regionie były to weka w innym gliniane garnki...powiem jedno kiełbasa jest pyszna a smalec jeszcze lepszy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kwlj Posted April 3, 2015 Report Share Posted April 3, 2015 Taki ekwipunek otrzymałem jak jechałem na saksy do Szwecji w celu podreperowania budżetu w zeszłym roku, Teściowa mi takie frykasy zrobiła było całkiem smaczne z tym że wędliny nie były samorobne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lesniak Posted April 4, 2015 Author Report Share Posted April 4, 2015 No to jak zrobisz na wędlinach naturalnie wędzonych to poczujesz prawdziwy smak Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kwlj Posted April 4, 2015 Report Share Posted April 4, 2015 No to jak zrobisz na wędlinach naturalnie wędzonych to poczujesz prawdziwy smak Nie powiem że było złe chociaż na kupnych ale trwałość jest !!! A z samorobnymi pewnie było by jeszcze lepiej ale jeżeli chodzi o trwałość to potwierdzam jest super, trzymałem chyba z dwa tygodnie w lodówce zanim zużyłem i było OK. Szkoda tylko że nie własne wyroby ale do tego jeszcze dojdziemy, obym tylko na saksy nie musiał jechać bo to gehenna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wróbel75 Posted May 5, 2015 Report Share Posted May 5, 2015 Sprawdzaliście ile wytrzyma tak bez lodówki? No i chyba cebula przyspieszy proces psucia, prawda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
roger Posted May 5, 2015 Report Share Posted May 5, 2015 Nie wiem ile najdłużej ale w ten sposób "słoikowane" szczelnie wyroby przetrwały bez problemu i lodówki 4 tygodnie jeżdżąc w bagażniku kampera Nie zauważyłem jakichkolwiek oznak psucia czy zmian w smaku ... Dla takich w otwartym glinianym naczyniu pewnie jest gorzej ze względu na dostęp powietrza ale tego nikt przecież na słońcu nie trzymał w chałupach na wsiach do tego służyły ziemianki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzech25 Posted May 5, 2015 Report Share Posted May 5, 2015 W czasach dzisiejszych wystarczy mała impreska i wszystkie własne wyroby są zjadane w pierwszej kolejności Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jumbo Posted May 5, 2015 Report Share Posted May 5, 2015 ....tak się zapytam przekornie - leśniak podaje "zalewać gotującym się smalcem"- widziałem dymiący się lub palący smalec , ale gotującego jeszcze nie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wróbel75 Posted May 5, 2015 Report Share Posted May 5, 2015 w chałupach na wsiach do tego służyły ziemianki No właśnie. Trzeba zrobić tą nieszczęsną ziemiankę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
roger Posted May 5, 2015 Report Share Posted May 5, 2015 (edited) @jumbo, jak wsadzisz palec i wyjmujesz kości to się już "gotuje" ... Edited May 5, 2015 by roger Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wróbel75 Posted May 5, 2015 Report Share Posted May 5, 2015 wszystkie własne wyroby są zjadane w pierwszej kolejności To jakie Ty masz inne wyroby na "drugą kolejność"? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jumbo Posted May 5, 2015 Report Share Posted May 5, 2015 ...CZYJ...Twój? cytuję podany PRZEPIS a nie jakieś pierdoły wyborcze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzech25 Posted May 5, 2015 Report Share Posted May 5, 2015 wszystkie własne wyroby są zjadane w pierwszej kolejnościTo jakie Ty masz inne wyroby na "drugą kolejność"? Same procenty Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
roger Posted May 5, 2015 Report Share Posted May 5, 2015 cytuję podany PRZEPIS No wiem wiem ... temperatura "dymienia smalcu" to około 210-220st C czyli grubo powyżej temperatury "gotowania" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wirus Posted May 5, 2015 Report Share Posted May 5, 2015 Jumbo ma rację - gotowanie jest nierozłączne ze środowiskiem wodnym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.