Ulalka Posted July 20, 2015 Report Share Posted July 20, 2015 no i w końcu przeżyłam swój pierwszy raz ze ślimakiem Uzbierałam 113 sztuk tych mięczaków,wsadziłam do wiader,przykryłam siatkami i zostawiłam na 5 dni o suchym pysku,żeby opróżnił się przewód pokarmowy(codziennie mycie pojemników i obmywanie ślimaków konieczne).Po tym czasie posypałam je solą , żeby się schowały i wytworzyły trochę śluzu , który jest zbędny do konsumpcji. Obmyłam pod bieżącą wodą i wrzuciłam na wrzątek na 15 minut . Po wyjęciu i przestudzeniu za pomocą wykałaczki wyjęłam mięso z muszli ( muszle bez uszkodzeń zostawiłam) i obcięłam część jadalną od worka trzewiowego . Otrzymany produkt jadalny zalałam na noc mocno osoloną wodą z octem. Rano jeszcze kilkakrotnie myłam mięsko z celu usunięcia pozostałości śluzu. Ponownie wrzuciłam na wrzątek ale na 30 minut. Odcedziłam na sicie . W oddzielnym garnku przygotowałam bulion warzywny z marchwi,pietruszki,selera,cebuli z liściem,pieprzem ziarnistym i solą. Mięso wrzuciłam do bulionu i gotowałam godzinkę.W międzyczasie przygotowałam 1 masło + 3 ząbki czaosnku + natkę pietruszki - ilość rzecz gustu , dodałam do smaku sól , pieprz , sok z cytryny i bazylię w proszku . Ach zapomniałam o muszlach wspomnieć - włożyłam je do garnka z sola i octem i wygotowałam przez godzinę , później opróżniłam z wody i odłożyłam do wyschnięcia.Ugotowane slimaki przesmażyłam chwilkę z cebula na patelni i końcówka nastapiła. Jedna muszelka w palce , wkładałam troszkę masła(nastepnym razem dodam wiecej, bo na bułeczkę później wylać ten sosik to miodzio ) , następnie wkładam 1 lub 2 lub jak małe 3 nogi ślimaka (ile wejdzie jednym słowem)i przykrywałam muszlę masełkiem i na blachę układałam , nastepnie do piekarnika na 10 minut w temperaturze 180st.. Ze 113 sztuk żywych wyszło mi 46 sztuk gotowych do szamania Powtórzę to na bank i wypróbuję inne przepisy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dyzio Posted July 20, 2015 Report Share Posted July 20, 2015 Obmyłam pod bieżącą wodą i wrzuciłam na wrzątek na 15 minut . Po wyjęciu i przestudzeniu za pomocą wykałaczki wyjęłam mięso z muszli ( muszle bez uszkodzeń zostawiłam) i obcięłam część jadalną od worka trzewiowego . Otrzymany produkt jadalny zalałam na noc mocno osoloną wodą z octem. Rano jeszcze kilkakrotnie myłam mięsko z celu usunięcia pozostałości śluzu. Ponownie wrzuciłam na wrzątek ale na 30 minut. Odcedziłam na sicie Mi wychadzi na to, że smaka ślimaka już nie ma. Zostało czyste białko, bez którego nie dany rady. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EAnna Posted July 20, 2015 Report Share Posted July 20, 2015 Uzbierałam 113 sztuk tych mięczaków A gdzie je zbierałaś?O ile wiem, od końca maja w Polsce obowiązuje na winniczki okres ochronny.Chyba, że zbierane są we własnym ogrodzie.Też zbieram i robię "po prowansalsku".Technologia w wielu punktach pokrywa się z Twoim przepisem.Są po prostu pyszne.Stosuję masło czosnkowe z trybulą ogrodową. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulalka Posted July 20, 2015 Author Report Share Posted July 20, 2015 Mi wychadzi na to, że smaka ślimaka już nie ma. Zostało czyste białko, bez którego nie dany rady. dyziu nie znam innego sposobu obróbki EAnno zbierałam na swojej posesji , jak popada pojawiają się masowo Robiłam pierwszy raz i korzystałam z porad z książki "Chów ślimaków" Grzegorza Sowińskiego i Rafała Wąsowskiego - wydawnictwo uniwersytetu warminsko-mazurskiego w Olsztynie . Interesujacy przepis mam na pasztet z tej ksiązki i chyba będzie nastepnym do wypróbowania. Masę pracy jest przy uzyskaniu tego mięska ale smak tej przekaski wynagradza trudy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pacan Wojciech Posted July 20, 2015 Report Share Posted July 20, 2015 (edited) Podziwiam Cię , ale znawcy mówią i opowiadają ze rosołek ze slimaków ma byc lekko gestawy i ciagnacy , ja jeszcze nie jadłem ich w rosole . Edited July 20, 2015 by Pacan Wojciech Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulalka Posted July 20, 2015 Author Report Share Posted July 20, 2015 Może czas spróbować ? Jak to się mowi : raz kozie śmierć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pacan Wojciech Posted July 20, 2015 Report Share Posted July 20, 2015 Ulalka , : koziołek jest związany ze mna bajką , moze masz rację trzeba spróbować Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
albacora Posted July 21, 2015 Report Share Posted July 21, 2015 Od długiego czasu planuję samodzielne przyrządzenie ślimaków. Chciałbym się zapytać co jest częścią jadalną? Czy mam po prostu odciąć :stopę: ugorowanego ślimaka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulalka Posted July 21, 2015 Author Report Share Posted July 21, 2015 częścią jadalną jest stopa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dyzio Posted July 21, 2015 Report Share Posted July 21, 2015 częścią jadalną jest stopa Czyja? Kucharza? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulalka Posted July 21, 2015 Author Report Share Posted July 21, 2015 Dyzio Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.