Jump to content

Stara lodówka z przeznaczeniem na peklowanie


mickewazowsky

Recommended Posts

Pacjentka-Lodówka Polar L14C z 1974 

Dolegliwości-za mocno chłodzi

Historia choroby-lodówka stała w piwnicy kilka-kilkanaście lat nieużywana.

Stary sprzęt wytaszczony z piwnicy, przewieziony na miejsce docelowe, podłączona do prądu i niestety przy pokrętle ustawionym na MIN w lodówce mam 2-3 stopnie Celsjusza.

Pod termostatem była dziura w poszyciu, więc zakleiłem silikonem, drzwiczki zamrażalnika nie dolegały idealnie więc "poklinowałem" tak by dolegały, niestety nadal lodówka chłodzi do 2-3 stopni, potrzebuję 4-6 stopni Celsjusza. Były już próby by zawalić lodówkę towarem ale po 2 dniach temp osiągała 3 stopnie. Z uwagi na to że nie znam się na sprzęcie AGD zrobiłem kilka zdjęć pacjenta.

Przeszukując forum elektroda natrafiłem na myśl pt:"wypięta kapilara z parownika" rozumiem że chodzi i tą miedziana rurkę podczepioną do poszycia zamrażalnika, u mnie jest ona w plastikowej(gumowej) koszulce i jest wpięta. Lodówka a raczej sam termostat wydaje się pracować prawidłowo, lodówka załącza i wyłącza się cyklicznie, reaguje na długie otwarcie drzwi (włącza się). 

Czy lodówce zaszkodził transport? (leżała na boku w trakcie transportu około godzinę)

Czy zaszkodziły jej lata? Wszakże to moja rówieśniczka, wiem po sobie że to już nie to co dawniej ;)

Jakieś inne pomysły?

Kapilara krzywo? Termostat walnięty?

Jak zmusić staruszkę by tak się nie wysilała i chłodziła do 4-6 stopni Celsjusza?

Dokumentacja RTG, TK i MR pacjentki:

 


 


 


 


 


 


Link to comment
Share on other sites

Ja bym dał tak jak napisał Gonzo zewnętrzny, najlepiej cyfrowy regulator temperatury np. taki: http://allegro.pl/termostat-regulator-temperatury-230v-2300w-led-hit-i5666159016.html (sam takie sobie kupiłem, ale bezpośrednio w Chinach na aliexpress.com i mnie kosztowały 30zł/szt). Masz wtedy b. dokładną regulację z dokładnością do 0,1ºC.

Link to comment
Share on other sites

Witam,

 

Powinieneś był po poziomym transporcie poczekać kilka godzin aby spowrotem olej kompresora spłynął i oddzielił się od czynnika chłodzacego.

Obawiam się że masz już to /po próbach uruchomienia/ solidnie wymieszane.

Daj lodówce jakis dzień lub dwa spokoju i wtedy możesz ją włączyć ponownie.

Przyczyną może tez być rozszczelnienie i cześciowy wyciek czynnika chłodzącego.

Sprawdź małym palnikiem gazowym. Jeśli płomień się odbarwi to masz wyciek.

Link to comment
Share on other sites

Regulator temperatury  w tych lodówkach to proste mechaniczne urządzenie gdzie położenie jednego styku reguluje pokrętło a drugiego temperatura / podobnie jak bimetal /.Wystarczy lekko odgiąć styk od pokrętła zwiększając odległość / nie za mocno/ i zmieni się zakres temperatur ustawiany pokrętłem.

Link to comment
Share on other sites

Witam,

 

Powinieneś był po poziomym transporcie poczekać kilka godzin aby spowrotem olej kompresora spłynął i oddzielił się od czynnika chłodzacego.

Obawiam się że masz już to /po próbach uruchomienia/ solidnie wymieszane.

Daj lodówce jakis dzień lub dwa spokoju i wtedy możesz ją włączyć ponownie.

Przyczyną może tez być rozszczelnienie i cześciowy wyciek czynnika chłodzącego.

Sprawdź małym palnikiem gazowym. Jeśli płomień się odbarwi to masz wyciek.

Zrobię jak piszesz, wyłączę ja na dzień, dwa i zobaczę wtedy, zastosuje również jak mi poradził kolega wielebny67 jakąś „szczelniejszą” przegrodę miedzy zamrażalnikiem a chłodziarką np.z plexi i obwinę ja folia aluminiową.

Natomiast nie ma opcji żebym z palnikiem wchodził w lodówkę, bo po pierwsze nie mam palnika po drugie nie mam pojęcia gdzie z tym palnikiem wleźć a po trzecie jak ma się odbarwić płomień, porostu brak doświadczenia w takich tematach.

Tak z ciekawości to czy wyciek płynu chłodniczego nie powinien skutkować słabym chłodzeniem?

 

 

 

Regulator temperatury  w tych lodówkach to proste mechaniczne urządzenie gdzie położenie jednego styku reguluje pokrętło a drugiego temperatura / podobnie jak bimetal /.Wystarczy lekko odgiąć styk od pokrętła zwiększając odległość / nie za mocno/ i zmieni się zakres temperatur ustawiany pokrętłem.

 

jak nie pomogą powyższe działania wtedy zajrzę we "flaki" regulatora i spróbuję Twojej sugestii  

 

 

Zewnętrznych regulatorów również montował raczej nie będę póki nie mam 100% pewności że ten, który jest teraz jest uszkodzony. 

 

Dziękuje wszystkim za pomysły i sugestie :) 

Edited by mickewazowsky
Link to comment
Share on other sites

Jak masz szufladę pod zamrażalnikiem spróbuj włożyć w nią styropian

w szufladzie jest taki wkład ze skośnymi ściankami, chodzi o to by ewentualne skropliny zbierały się i skapywały do pojemniczka, jak wypełnię szufladę styropianem to ewentualne skropliny będą mi się lały wszędzie tylko nie tam gdzie trzeba

Link to comment
Share on other sites

 

 

Wypróbuj czy to coś wogóle da, jeśli pomoże to wykombinujesz inną izolacje zamrażalnika np pod półka

 

Lodówka stara a więc nie jest energooszczędna i jeszcze ją ocieplać w środku żeby dłużej chodziła? Ja kiedyś miałem Mińsk, to specjalnie drzwiczki od zamrazalnika wyrwałem, żeby szybciej zbiła temperaturę w komorze.A regulator zewnętrzny czuwał  :)

Link to comment
Share on other sites

 

 

Ale tu właśnie chodzi o podwyższenie temp :grin: miałem taką lodówkę po babci i zawsze miałem mrożona wedline :-(

 

Wiem że o podwyższenie. Tylko ciekawy jestem ile ona będzie mu chodziła żeby osiagnać 6 stopni, jak załaduje 20 kilo mięsa.Jak pisałem, mam "chłodnię" z zamrażarki i nigdy mięso nie było zamrożone  ;) W tej chwili pekluje się mięsko na Zawiszę i temperatura cały czas od 5,4 -5,7 *C  :thumbsup:

Link to comment
Share on other sites

Wiem że o podwyższenie. Tylko ciekawy jestem ile ona będzie mu chodziła żeby osiagnać 6 stopni, jak załaduje 20 kilo mięsa.Jak pisałem, mam "chłodnię" z zamrażarki i nigdy mięso nie było zamrożone  ;) W tej chwili pekluje się mięsko na Zawiszę i temperatura cały czas od 5,4 -5,7 *C  :thumbsup:

 

Nie planuję ładować więcej niż około 6 kg mięsa, posiadam małego Borniaka, raz że tam więcej niewskazane wsadzać a dwa to na moje skromne potrzeby to i to za dużo :)

Link to comment
Share on other sites

NA  6 kg miesa to poszukaj małego Polara , on poradzi sobie z takim wkladem miesa, ta lodówka jest malo oszczedna , mialem zamrazarke z tego okresu która używałem do pezchowywania  wyrobów na wiosne się spaliła , w sierpniu oplatę za prąd znizyli mi ( po rozliczeniu pólrocza ) o 90 zl miesiecznie . Pozdrawiam 

Edited by Pacan Wojciech
Link to comment
Share on other sites

Pacan Wojciech, dnia 20 Wrze 2015 - 18:03, napisał:snapback.png

ta lodówka jest malo oszczedna , mialem zamrazarke z tego okresu która używałem do pezchowywania  wyrobów na wiosne się spaliła , w sierpniu oplatę za prąd znizyli mi ( po rozliczeniu pólrocza ) o 90 zl miesiecznie . Pozdrawiam 

domyślam się że technologia lat 70 ubiegłego wieku nie jest pro-eko, jednakże są dwie szkoły, jedni wolą samochód klasy np Mercedesa W124 który pali 10l, inni wolą nową hybrydę Toyoty (nie bez znaczenia jest fakt że za jedną Toyotę można mieć kilkanaście takich Mercedesów). Ja wychodzę z założenia że pęd technologiczny w stronę oszczędności za wszelka cenę skutkuje zwiększoną awaryjnością, dotyczy to generalnie wszystkiego co nas otacza. Pracuję w firmie która produkuje wyposażenie samochodów, istnieją specjalne programy wśród inżynierów a nawet zwykłych pracowników produkcji, gdzie za pokazanie kilku groszy oszczędności(bardzo często kosztem trwałości i jakości) otrzymuje się nagrodę pieniężną. Do czego to prowadzi nie trudno się domyślić.

Jako że odbiegłem od tematu...wątpię by dziś wyprodukowana lodówka szczególnie po kilkunastoletnim odpoczynku w zimnej i wilgotnej piwnicy po 40 latach pracowała jak nowa, nie wydaje mi się by różnica w zużyciu prądu tego polara (120W) do małej beko czy innego ardo wynosiła kilkadziesiąt zł miesięcznie.

Reasumując:

-nie stać mnie by dziś wydać kilkaset zł na nowoczesna używaną lodówkę tym bardziej że w piwnicy stała stara, potencjalnie sprawna

-jestem z tych co to wolą Dacię Duster czy starego Merca niż nowy produkt Opla czy wspomnianej hybrydyToyoty

 

Sprawa najistotniejsza w tym wszystkim, po dorobieniu półki z pleksi z wkładką z korka i wsadzeniu jej pod zamrażalnik, poniżej półki w chłodziarce mam magiczne 5-7 stopni Celsjusza, chciałem b.podziękować koledze Wielebnemu 67 za trafną sugestię jak szybki i niedrogo podwyższyć temp w lodówce  :)

Link to comment
Share on other sites

chciałem b.podziękować koledze Wielebnemu 67 za trafną sugestię jak szybki i niedrogo podwyższyć temp w lodówce 

 

 

Można również zlikwidować zamrażarnik i poprawić bilans energetyczny lodówki.

Należy tylko wymienić kapilarę z zamrażalnika na chłodziarkową (w zakresie temperatur dodatnich) i zlikwidować zamknięcie zamrażalnika i wszelkie izolacje.

Ten temat jest rozpracowany przy okazji przeróbki starej zamrażarki szufladowej na chłodziarkę do peklowania mięsa.

Ten temat jest tutaj:

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7115-przerobka-zamrazarki-na-chlodziarke/page-3?do=findComment&comment=239483

Link to comment
Share on other sites

 

 

Generalnie kapilary w lodowkowych termostatach to pomyłka

Raczej prostota i tanie rozwiazanie.

Eksploatowałam lodówki na regulatorach kapilarnych ponad dwadzieścia pięć lat bez jednej awarii.

Przerobiona przeze mnie zamrażarka NRD-owska świetnie się spisuje.

Nie - żebym się bała elektroniki, wręcz przeciwnie; to mój zawód i mam praktykę 35 letnią w automatyce przemysłowej.

Link to comment
Share on other sites

No to wiesz jaka jest precyzja kapilary jaka elektroniki ;)

Problem polega na tym że w starych chlodziarkach czy zamrażarkach to co odmawiało posłuszeństwa to właśnie termostat ... sprężarki były praktycznie wieczne ... prądożerne ale wieczne ;)

 

Tapniete z GT-I9500

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Generalnie kapilary w lodowkowych termostatach to pomyłka ... sprawę załatwia elektroniczny zewnętrzny regulator temperatury i kończą się czary ;)

 

Tapniete z GT-I9500

Roger chyba nie do końca załatwia.Coś mi sie wydaje ze tam chodzi również o wyrównanie ciśnienia w agregacie.W elektronicznym trzeba by było ustawić dużą histerezę by ciśnienie spadło bo silnik nie ruszy pod obciążeniem.Mowa o starych agregatach.

Link to comment
Share on other sites

Kapilarny termostat działa 0-1 dokładnie tak samo jak prosty regulator elektroniczny. W jaki sposób on niby steruje wyrównaniem ciśnienia zawór upustowy odpala ? ;)

Termostat załącza bądź rozłącza kompresor, bezwładność i dokładność pomiaru to albo częstsze albo rzadsze załączanie a sprawna izolowana komora raczej długo utrzymuje temperaturę zatem spokojnie wszystko się wyrówna ;)  

Histereza w elektronicznym regulatorze w przeciwieństwie do kapilarnego jest regulowana i to praktycznie co 0,1st C  nawet do 5st C zatem spoko wodza załatwi sprawę do końca ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...