tracer Posted December 15, 2007 Report Share Posted December 15, 2007 Rozpoczęcie stażu "czeladnika zadymiarza"spowodowały wszelkie dodatki mięsa w mięsie :lol: jakie mogę kupić już przetworzone w sklepie pod postacią gotowych wyrobów.Śledząc forum natknąłem się na informację o peklosoli i zawartym w niej azotynie sodu.Sodu który poddany wysokiej temperaturze działa szkodliwie na nasz organizm.Czy muszę stosować peklosól w każdym przypadku?Wszak chcę otrzymać produkt "w miarę"zdrowy i smaczny a nie namiastkę tego samego kupionego w sklepie.Jak radzili sobie z tym nasi dziadowie?Nie mogę zapomnieć smaku z przed 40-tu lat nawet najzwyklejszego sadła.Sadła leżącego u babci na murowanym piecu na tzw."śwince" do lata i czasu żniw.A jak wiadomo "bili świnię"raz w roku na Boże Narodzenie i to nie zawsze.Dokąd nas zaprowadzi manipulowaniew genach i wszechwladny postęp? Aaa.Rozgadałem się-pozdrawiam.Józef Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Anonymous Posted December 15, 2007 Report Share Posted December 15, 2007 Np jeżeli chodzi o soję to słyszałam, że zmieniają już całe genomy nie tylko pojedyncze geny... A do czego nas to zaprowadzi ? Hmm odpowiem tak - widziałeś kiedyś taki ciąg programów pt. "The Muppet's show" ? :lol: Pozdrawiam gorąco Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wdw Posted December 15, 2007 Report Share Posted December 15, 2007 Rozpoczęcie stażu "czeladnika zadymiarza"spowodowały wszelkie dodatki mięsa w mięsie :lol: jakie mogę kupić już przetworzone w sklepie pod postacią gotowych wyrobów.Śledząc forum natknąłem się na informację o peklosoli i zawartym w niej azotynie sodu.Sodu który poddany wysokiej temperaturze działa szkodliwie na nasz organizm.Czy muszę stosować peklosól w każdym przypadku? Nie, nie musisz dodawać peklosól w każdym przypadku, a możesz dodawać tylko sól - efekt peklowania uzyskasz ten sam, jedynie kolor wyrobów będzie jasny w środku, dla zachowania właśnie koloru różowego szynek, kiełbas i innych produktów dodajemy właśnie peklosól i nic na to nie poradzimy. :smile: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fentel Posted December 15, 2007 Report Share Posted December 15, 2007 nie musisz dodawać peklosól w każdym przypadku, a możesz dodawać tylko sólOd dawna Dziadek w swoich przepisach zmniejsza zawartość peklosoli zastępując solą ! Cała nasza stronka kombinuje ze zdrową żywnością . Niestety . Pewną część tabeli Mendelejewa musimy wchłonąć np. C2H5OH :tongue: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maxell Posted December 15, 2007 Report Share Posted December 15, 2007 Nie doczytałeś, że temperatura graniczna dla wyrobów, do produkcji których uzyto mięsa peklowanego, zawiera się w przedziale 160-180 st.C. Dlatego wszelkie kiełbasy i wędzonki nie nadają sie na grilla - za wyjatkiem białej tradycyjnej, gdzie uzyto samej soli.Od 1999 r. w Polsce obowiązuje nakaz stosowania w produkcji wędliniarskiej wyłącznie samej peklosoli. Saletra może być uzywana jedynie do produkcji wyrobów surowych, dojrzewających. To nie jest głupie, gdyz nie masz mozliwości podania zbyt dużej dawki nitrytu, bez przesolenia wyrobu, a i tak, by była dla nas szkodliwa, trzeba by jej zastosowac tyle, że wyrób nie nadawałby sie wogóle do spozycia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
abratek Posted December 15, 2007 Report Share Posted December 15, 2007 Nie jest tak że peklosól (azotyn) odpowiada wyłącznie za kolor - ma też swój udział w zabezpieczeniu mięsa przed bakteriami, ale jeśli zachowana zostanie szczególna ostrożność (czyt. czystość i proces produkcji) to można śmiało z niej zrezygnować.Już od bardzo dawna stosowano saletrę, a nitryt (drugi składnik peklosoli) jest niejako wynikiem jej rozkładu.Proponuję abyś nie panikował i zmniejszył dawkę peklosoli na rzecz soli Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Anonymous Posted December 15, 2007 Report Share Posted December 15, 2007 Nie chodzi Mirku tylko o czystość, ale przy dłuższym przechowywaniu wyrobów ma to dość istotne znaczenie. ja robiłem kiełbasę pod koniec września i jeszcze wisi parę kawałków na kołku w spiżarni. Gdyby nie peklosól już dawno byłoby po ptokach, a tak mam suchą kiełbasę, taką, że jak łamiesz to aż strzela.pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maxell Posted December 15, 2007 Report Share Posted December 15, 2007 :question: :question: :question:Kolega zadał pytanie i myslę, że odpowiedziałem mu na nie. Nie będę przecież przepisywał całych stron o wpływie dodatku saletry czy nitrytu na efekt końcowy.Nie rozumiem, co miałes na myśli pisząc "czystość"? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Anonymous Posted December 15, 2007 Report Share Posted December 15, 2007 Miałem na myśli, że nie trzeba przestrzegać HCCAP aby wszystko było dobre, czyste i zdrowe. Bo HCCAP to wymysł szatana i sprawnych inaczej urzędasów.pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bagno Posted December 15, 2007 Report Share Posted December 15, 2007 Śledząc forum natknąłem się na informację o peklosoli i zawartym w niej azotynie sodu.Sodu który poddany wysokiej temperaturze działa szkodliwie na nasz organizm.Czy muszę stosowaćDo tego wszystkiego, dodam, że azotyn sodu w procesie peklowania prowadzi do powstania tzw "aromatu peklowniczego", którego nie można osiągnąć w żaden inny sposób. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Anonymous Posted December 15, 2007 Report Share Posted December 15, 2007 I oto właśnie chodzi. Ten aromacik jest niepowtarzalny. Masz rację Andrzeju. Aby tylko nie przedobrzyć, bo wtedy ten aromat staje się dość przykry.pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.