Jump to content

brak termometru-poradźcie!


edysia

Recommended Posts

Kochani wędliniarze:) Tak się rozmarzyłam czytając wasze posty, że w lodówce pekluje się łopatka z której powstanie kiełbacha. Kupilam osłonkę, bo szynkowaru jeszcze nie mam, no i teraz największe wyzwanie, jak nie mając termometru parzyć wędlinę w temp 80 stopni. Czy macie jakies sposoby na to, żeby z duzym prawdopodobieństwem udało mi się nie zagotować tej kiełbaski?
Link to comment
Share on other sites

Witaj Edysiu.

Drogie Dziecko, :blush: , sprawa troche trudna, gdyż ciężko jest okreslić temp. 70-80 st.C bez termometru. Z szynkami jest prościej, gdyż trzeba pilnować by woda była prawie przed stanem wrzenia. Może jeszcze dostaniesz jakiś na rynku? Choć na razie sam wkład z odpowiednim zakresem. Moja rada. Parz kiełbaski tak jak szynkę (woda jest bardzo gorąca, ale sie nie gotuje - pojawiają sie malutkie pecherzyki pary wodnej, a nad woda unosi sie para), tylko krócej. Jesli to będzie kiełbasa cienka, to po ok. 15 - 17 min. wyjmij kawałek i sprawdź jak wyglada w środku. jesli jest jednolity przekrój i kolor - jest ok. Spróbuj i osądź. Nie jest to zgodne z technologią, ale na jeden jedyny raz musi wystarczyć.

Na przyszłośc polecam zakup termometra to mierzenia temp. wody w parzelniku. Podstawa.

Mozna sobie darować termometr z sonda, ale ten musi być.

Link to comment
Share on other sites

Rozumiem, że to "dziecko" się tyczy tego, że odnośnie robienia wędlin jestem niemowlakiem:)

Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Oczywiście się nie poddam i będę robić. Kiełbacha będzie w dużej osłonce, takiej jak kiełbasy szynkowe. Muszę Ci powiedziec ,że pachnie cudnie, chyba dobrze przyprawiłam:) No ale do rzeczy. Niestety w mojej mieścinie nie uswiadczysz termometru , więc dopiero po świętach bedę miała możliwosc kupienia go. Co do temperatury to wydumałam, że gar musi być duży, zeby woda miała trudniej się nie daj Boże zagotować i mozna było utrzymać niższą temp, a ja moją wędlinkę chcę powiesić ( ponieważ będzie w osłonce to mam mozliwosc zawiązania sznurków z obu stron) brzmi) w górnej częsci garnka tak ,żeby temperatura była niższa.Zastanawiałam się też ewentualnie nad tym, by wędlina była całkowice nad powierznią wody , czyli gotowała się na parze, ale nie mam pojęcia czy to zda egzamin.

Link to comment
Share on other sites

Zbyt daleko od wzorca. Nie wiadomo jak to będzie przebiegało. Takie eksperymenty to robiłbym dopiero gdy mógłbym wbić termometr w kiełbasę i sprawdzić ile ma stopni w środku. Para zapewne będzie wolniej przekazywała ciepło kiłbasie i pojawi się problem jak długo to ma trwać.

Zadbaj o to by woda w garnku nie szumiała i będzie to pewnie gdzieś 80- 85 stopni.

Link to comment
Share on other sites

Błąd. Z fizyki pamiętamy, że ciecz, powietrze itp, poddane działaniu temperatury, zawsze utrzymuja się jako lżejsze, w górnej części naczynia. Czyli - w górnej części garnka będziesz miała najcieplejszą wodę. Po prostu zagotuj wodę, włóż do niej baton (zawiązany) i zmniejsz gaz (sporo). Po włożeniu zimnego batona do wrzatku, temp. wody w garnku powinna zejśc do poziomu ok. 80 st C. Taka temp. utrzymuj podczas parzenia. Sprawdź objawy zewnetrzne - ilośc pęcherzyków pary wodnej, ilość samej pary nad cieczą i ruchy wody. Będzie Ci łatwiej utrzymac temp.

Co do wielkości gara - bez względu na jego rozmiar i tak sie woda kiedyś zagotuje. To tylko kwestia czasu. Większy gar - dłużej to trwa.

Para ma zawsze temeprature większą od cieczy, gdyż powstaje na skutek jej odparowywania - woda zmienia stan skupienia pod wpływem temperatury (przykład oddychanie w zimnym powietrzu).

Link to comment
Share on other sites

Chłopaki Kochane:) Dziękuję! Jestem pod wrażeneniem. Liczyłam na to że może ktoś się zlituje i po kilku dniach coś napisze, a tu proszę, wędliniarze to świetni koledzy -chetni do pomocy nowicjuszowi. No oczywiście mi wstyd odnośnie moich nietrafionych pomysłów( fizyka rzeczywiście sie kłania). Pomysł z drucikiem bardzo dobry, wykorzytam, a kiełbachę wedle waszych wskazówek normalnie, bez cudowania sprobuję parzyć pilnując wody.

Fentel, dziękuję za chęc pożyczenia termometra, niestety na opolszczyznę ciut za daleko. Obiecuję, że jak mój wyrób będzie gotowy i nie będę sie miała czego wstydzić to się pochwalę. Wszystkim nowo poznanym kolegom z forum życzę smaczych i spokojnych Swiąt. Pozdrawiam Edyta

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...