Kamiru Posted April 14, 2016 Report Share Posted April 14, 2016 Witam, chcialem sie zabrac za serowarstwo ale mam pewne obawy. Mieszkam w Japonii i kazdy mowi mi, ze nie wolno pic surowego mleka, ze najpierw zagotowac. Chodzi o mozliwosc wystepowania w mleku salmonelli lub e. Coli. I tak sie zastanawiam czytalem, ze bakterie te gina podczas dlugiej fermentacji w serach twardych. Aczkolwiek mozna pasteryzowac nawet bo kulturami i tak sie mleko zaszczepia. A w miekkich serach juz te bakterie by nie zginely, i potrzebna jest pasteryzacja albo poprostu maly ryzyk. I tak sie zastanawialem, bo chcialem zrobic ser korycinski, do ktorego nie potrzeba specjalnych szczepow Bakterii a wystarczy same bakterie z siadlego mleka. I tu jest moje pytanie, od dziecinstwa pilem maslanke, zsiadle mleko i nigdy nie byly pasteryzowane a salmonella dla dzieciaka jest niebezpieczna. Nigdzie nie moglem znalezc odpowiedzi. Czy zsiadle mleko jako produkt z mleka surowego w jakis sposob pozbawia sie zlych bakterii? Czy jest bezpieczna w spozyciu? Kwasne srodowisko zabija niebezpieczne bakterie ? Czy moze jesli w maslance byly by obecne niebezpieczne bakterie to i w zsiadlym mleku by byly tez? Bardzo prosze o odpowiedz kogos kto jest dobrze obeznany w tym temacie. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal278 Posted April 14, 2016 Report Share Posted April 14, 2016 (edited) zsiadłe mleko nie pozbawi się E. Coli. Poprzez zakwaszenie środowiska można utrudnić jak nie uniemożliwić niektórym bakteriom życie. Przy prawidłowym udoju i przechowywaniu mleka nie ma możliwości by się rozwinęły. Pierwszy raz słyszę by w serach twardych same bakterie ginęły. Mega czystosc to podstawa.Korycin nie jest serem miękkim. Edited April 14, 2016 by michal278 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamiru Posted April 14, 2016 Author Report Share Posted April 14, 2016 (edited) Chodzilo mi o sery dluzej dojzewajace."serów żółtych nie przetrwają długiego okresu fermentacji"Takiego czegos sie doczytalem ale nie wiem ile w tym prawdy. Czyli jesli w swiezym mleku byly bakterie salmonelli to i w zsiadlym mleku tez by sie znalazly i byly tak samo niebezpieczne? Mleko mam z farmy, standardem jest tu pasteryzacja mleka i tylko jedna farma w calej Japonii ma licencje na sprzedaz surowego mleka z tego co mi wiadomo. Wiec co do mleka nie mam pewnosci jak tam z czystoscia i czy mleko nie ma w sobie niebezpiecznych zyjatek. W sklepie nie mozna tez kupic kwasnej smietany czy zsiadlego mleka. Dlatego zeby zrobic ser korycinski, chcialem sam zrobic zsiadle mleko i uzyc go na mleku uprzednio pasteryzowanym. Ale boje sie ryzykowac. Jesli i w siadlym moga byc bakterie. Edited April 14, 2016 by Kamiru Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perszing37 Posted April 15, 2016 Report Share Posted April 15, 2016 Kup bakterie np. ALPHA z Agrovisu i po ptokach. Zamiast kefiru czy jogurtu będziesz je dodawał. Albo jakiekolwiek inne mezofilne.I do mleka chlorek wapnia i bakterie i po 20-30 minutach podpuszczkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arkawroc Posted April 15, 2016 Report Share Posted April 15, 2016 Nie wiem czy mu wyślą do Japonii. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perszing37 Posted April 15, 2016 Report Share Posted April 15, 2016 No to czas wracać do PL skoro wiśnie już przekwitły Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.