Guest pedro Posted March 12, 2007 Report Share Posted March 12, 2007 Moją przygodę z wędzeniem domowym rozpocząłem w listopadzie ub. roku. Wcześniej kilka miesięcy studiowałem stronę "wędliny domowe" oraz czyniłem przygotowania do pierwszego wędzenia (budowa wędzarni, zebranie sprzętu itp.) Zaopatrzyłem się w niemałą moim zdaniem, ilość drewna olchowego, wysezonowanego czyli suchego. Niestety na dzień dzisiejszy z 0,5 m sześć. zostało kilka kawałków na max jedno wędzenie. Ponieważ wędzę coraz częściej ( dla siebie, rodziny, przyjaciól, znajomych, znajomych znajomych i.t.d.) stanąłem przed problemem braku drewna suchego. Po tym trochę przydługim wstępie pragnę się podzielić doświadczeniami z domowego suszenia drewna. Początkiem lutego kupiłem 1 m sześć. drewna olchowego. Zostało pocięte i porąbane na polana gotowe do włożenia do paleniska. Nadmienię, że drewno mokre (a takie kupiłem) bardzo dobrze się rąbie w przeciwieństwie do drewna suchego, gdzie nieraz trzeba używać klinów żeby rozrąbać większy kawałek. Porąbane polana przeniosłem do garażu i kotłowni, gdzie panuje temp. ok. 8-10 st. C i wilgotność ok. 60-80 %. Jeden kawałek zważyłem i tak: 16.02 - 1081 g, 20.02 - 990 g, 28.02 - 877 g, 10.03 - 781 g. Przez 24 dni drewno straciło 300 g wody tj. z grubsza biorąc ok. 28 % ! Sposób bardzo prosty polecam wszystkim, którzy cierpią na brak suchego drewna do wędzenia, a wiadomo, że wędzić należy drewnem suchym. Oczywiście przezornie zamówiłem następny kubik drewna w lesie, ale to już wyschnie na zewnątrz (trzeba je jedynie zadaszyć). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wosiu Posted March 12, 2007 Report Share Posted March 12, 2007 pedro po ile płaciłeś za kubik drewna olchowego i w jakim regionie polski? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JoShiMa Posted March 12, 2007 Report Share Posted March 12, 2007 Sposób bardzo prosty polecam wszystkim, którzy cierpią na brak suchego drewna do wędzenia, a wiadomo, że wędzić należy drewnem suchym.Hmmm.. Konsternacja. Mój tata całe życie wędził mokrą, świeżutką olszyną... :shock: :shock: I co teraz ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Domin12439 Posted March 12, 2007 Report Share Posted March 12, 2007 suchego drewna używam do rozpalania i podnoszenia temperatury Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest pedro Posted March 12, 2007 Report Share Posted March 12, 2007 Za olchę płaciłem 65 zł. Pozyskiwałem sam, po czym ułożyłem w stos i tak mi odebrał leśniczy wystawiając jednocześnie asygnatę. Na gotowo, bez roboty chodzi ok. 80-90 zł. Hmmm.. Konsternacja. Mój tata całe życie wędził mokrą, świeżutką olszyną... :shock: :shock: I co teraz ? A to teraz, że wszystkie autorytety na tej stronie twierdzą, że należy wędzić drewnem suchym, więc nie zamierzam ryzykować. Do tej pory wychodziły mi wspaniałe wędliny i zawsze ściśle przestrzegałem reguł zawartych w poszczególnych recepturach i instrukcjach. Szkoda by było gdyby po wędzeniu mokrym drewnem coś nie wyszło, a już plama by była, gdybym wędził dla kogoś, co coraz częściej ma miejsce. Ci co wędzą wiedzą jak jest. Najpierw dla siebie, potem rodzina, znajomi i.t.d., nie można się opędzić. Ludziska lubią smaczne i zdrowe :grin: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Derex Posted March 12, 2007 Report Share Posted March 12, 2007 :???: W sobotę postanowiłem sprawdzić, jakie ma działanie mokrego drzewa z gruszki na kiełbasę. :???: Po osuszeniu, uwędzeniu i sparzeniu kiełbasy opinia jest taka: co do koloru nie różni się. Jednak, co do smaku jest gorzkawa mdława i smolisty posmak. Wniosek jest taki, że drzewo musi być suche i lepiej nie ryzykować. Jednak, co do samej gruszki doradzam by dodać wiśnię, czereśnię jabłoń….w niewielkiej ilości, kolor i smak jest o wiele lepszy. Ostatecznie wędziłem gruszką i czereśnią wyszło super, (wiadomo suchym drzewem). :tongue: :smile: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wnuczek Posted August 6, 2007 Report Share Posted August 6, 2007 Wędzenie jest praktykowane w mojej rodzinie od pokoleń i zawsze wędziliśmy drewnem mokrym. Ścietym tego samego dnia co wędzenie. Suche stosuje tylko do rozpalania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maxell Posted August 6, 2007 Report Share Posted August 6, 2007 Jeśli robicie to od pokoleń i sprawadza się, to życze tylko udanych produkcji.Technologia wędzenia nie przewiduje używania mokrego drewna. Na ten temat pisaliśmy juz bardzo dużo i zarówno na forum, jak i stronce, jest o tym sporo informacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andrzej k Posted August 6, 2007 Report Share Posted August 6, 2007 Witam Wnuczek masz do tego pełne prawo . Podzielam opinię Maxella. Serdecznie pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fentel Posted August 8, 2007 Report Share Posted August 8, 2007 Jednak, co do samej gruszki doradzam by dodać wiśnię, czereśnię jabłoń…. Od lat stosuję zasadę - " co się nawinie " :devil: W stercie drewna zawsze mam - olchę, dąb, buk, śliwkę, jabłonkę, czereśnię, gruszkę, itd ,itp. ....... tylko baobaba brak :tongue: Wędzę na chybił- trafił co pod ręką i jest zawsze OK. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andrzej k Posted August 8, 2007 Report Share Posted August 8, 2007 Witam fentel Mokrym też wędzisz ?? Ja wędzę też różnym ale suchym . Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fentel Posted August 8, 2007 Report Share Posted August 8, 2007 fentel Mokrym też wędzisz ?? Od czasu powstania" tejże stronki " wędzę tylko suchym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wnuczek Posted August 8, 2007 Report Share Posted August 8, 2007 Po waszych wypowiedziach, szczególnie Fentela, następnym razem spróbuje suchym drewnem przeprowadzić wędzenie. Choć mnie to troche dziwi, mokre daje przecież taki wyrazisty smak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fentel Posted August 8, 2007 Report Share Posted August 8, 2007 mokre daje przecież taki wyrazisty smak I niestety daje " kwaśny posmak " :devil: do zobaczyska na Zlocie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wnuczek Posted August 8, 2007 Report Share Posted August 8, 2007 Przykro mi bardzo ale na zlocie nie moge być. Urlop kończy mi się w tym tygodniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fentel Posted August 8, 2007 Report Share Posted August 8, 2007 Przykro mi bardzo ale na zlocie nie moge być. Urlop kończy mi się w tym tygodniu Łe tam :grin: Wnuczku. Dostajesz zaświadczenie od Maxella, że byłeś niezbędny. :grin: Dostajesz zaświadczenie od księgowej -fentel- na kolanach poświadcza - :grin: Dostaniesz zaświadczenie od Dziadka - żeś całkiem nie kumaty, Dostaniesz zaświadczenie od Mirka- chyba da się gościu naprawić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grazia Posted August 21, 2007 Report Share Posted August 21, 2007 Mam pytanie czy można wędzić drzewem morelowym, bo teściu twardo przy swoim,że nie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kempes Posted August 21, 2007 Report Share Posted August 21, 2007 grazia a jaki powód podaje teściu :question:wg. mnie i moich dzieci :grin: można każdym drzewem owocowym można /najlepiej chyba różnymi gatunkami drzewa - nalewki owocowe różne co ja plotę już widzę w dali zlot i te nalewki mi chodzą po głowie/kiedyś nawet obcinając drzewka cytrynowe włożyłem pędy i liście na węgle drzewne przy wędzeniu ale nie było zmiany w zapachu ani smaku chyba było za mało :lol: pozdrawiam"teściu teściu Ty wisz co teściu" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kempes Posted August 21, 2007 Report Share Posted August 21, 2007 morelowe mam jeszcze suche w drewutniczereśniowe, gruszkowe, jabłońpo likwidacji paru drzew /nie dawałem rady z opryskami, mszycami, zgnilizną itp/ ostały mi się różne gatunki nale... no :o drzewa :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grazia Posted August 21, 2007 Report Share Posted August 21, 2007 Teściu nie podaje żadnego konkretnego powodu, ponieważ wychodzi z założenia że zawsze ma rację nawet jak jej nie ma. Nalewki faktycznie chodzą kempes tobie po głowie,niestety ja nie będę na zlocie, i niczego nie spróbuję, a szkoda wielka. Kiedyś zrobiłam nalewkę z truskawek, ale była dobra, ale gdzieś zapodział mi się przepis i w tym roku nie zrobiłam, wielka szkoda, a truskawki jakie dobre. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JASIU Posted January 17, 2008 Report Share Posted January 17, 2008 Należy jeszcze pamiętać że dokładając do paleniska i wkładając tam przykładowo 1 kg drewna, tak naprawdę wkładamy ½ kg drewna + ½ litra wody +/- w zależności jak wilgotności drewna. Do murowanych wędzarni musimy podkładać więcej drewna czyli wprowadzamy więcej wody w opale. W beczkach duża część wody wykrapla się na ich obudowach i ścieka w dół.ile razy było poruszane że wędzimy SUCHYM drewnem a to znaczy że o wilgotności poniżej 10-15 procent Tak JAk kolega napisał to drewno mokre zaraz po ścięciu Proszę kol. Pedra o wpis w tym wątku ponieważ ważył drewno świeże i w trakcie suszenia to może te dane cos pomogą Pozdrawiam serdecznie Jasiu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TOSHIBA Posted January 17, 2008 Report Share Posted January 17, 2008 ile razy było poruszane że wędzimy SUCHYM drewnem a to znaczy że o wilgotności poniżej 10-15 procent Żeby osiągnąć taką niską wilgotność, musiałbyś trzyamć drewno w domu na kaloryferze. Mamy pogodę taka jaka mamy i nie mozna liczyć na to że drewno wyschnie do poziomu poniżej 40 -50 % Dzisiaj 8 sC i 84 % wilgotności Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JASIU Posted January 17, 2008 Report Share Posted January 17, 2008 czyli wg Ciebie drewno ma około 84% wilgoci :lol: :lol: kończę ten temat ,niech Ci będzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TOSHIBA Posted January 17, 2008 Report Share Posted January 17, 2008 Już za 50 zł mozna się samemu przekonać :grin: http://www.allegro.pl/item298575202__wilgotnosciomierz_do_drewna_betonu_tynku_.html Dla bardziej wymagających 300 złhttp://www.allegro.pl/item297070835_miernik_wilgotnosci_materialow_budowlanych.html lubhttp://www.allegro.pl/item294627325_wilgotnosciomierz_do_drewna_kominkowego_rbr_ecom.html itd do ponad 1000 złhttp://www.allegro.pl/item292332572_wilgotnosciomierz_hydropen_uniwersalny.html :grin: :grin: :grin: :grin: :grin: :grin: :grin: PSDodam ty;lko że wilgotność poniżej 20 % uzyskuje się po 2 latach od ściącia, trzymając w naprawdę suchych warunkach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JASIU Posted January 17, 2008 Report Share Posted January 17, 2008 kup i sprawdz :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.