Jump to content

Drewno suche czy mokre ?


Guest pedro

Recommended Posts

Guest pedro

Moją przygodę z wędzeniem domowym rozpocząłem w listopadzie ub. roku. Wcześniej kilka miesięcy studiowałem stronę "wędliny domowe" oraz czyniłem przygotowania do pierwszego wędzenia (budowa wędzarni, zebranie sprzętu itp.) Zaopatrzyłem się w niemałą moim zdaniem, ilość drewna olchowego, wysezonowanego czyli suchego. Niestety na dzień dzisiejszy z 0,5 m sześć. zostało kilka kawałków na max jedno wędzenie. Ponieważ wędzę coraz częściej ( dla siebie, rodziny, przyjaciól, znajomych, znajomych znajomych i.t.d.) stanąłem przed problemem braku drewna suchego. Po tym trochę przydługim wstępie pragnę się podzielić doświadczeniami z domowego suszenia drewna. Początkiem lutego kupiłem 1 m sześć. drewna olchowego. Zostało pocięte i porąbane na polana gotowe do włożenia do paleniska. Nadmienię, że drewno mokre (a takie kupiłem) bardzo dobrze się rąbie w przeciwieństwie do drewna suchego, gdzie nieraz trzeba używać klinów żeby rozrąbać większy kawałek. Porąbane polana przeniosłem do garażu i kotłowni, gdzie panuje temp. ok. 8-10 st. C i wilgotność ok. 60-80 %. Jeden kawałek zważyłem i tak:

16.02 - 1081 g,

20.02 - 990 g,

28.02 - 877 g,

10.03 - 781 g.

Przez 24 dni drewno straciło 300 g wody tj. z grubsza biorąc ok. 28 % !

Sposób bardzo prosty polecam wszystkim, którzy cierpią na brak suchego drewna do wędzenia, a wiadomo, że wędzić należy drewnem suchym. Oczywiście przezornie zamówiłem następny kubik drewna w lesie, ale to już wyschnie na zewnątrz (trzeba je jedynie zadaszyć).

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 128
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Sposób bardzo prosty polecam wszystkim, którzy cierpią na brak suchego drewna do wędzenia, a wiadomo, że wędzić należy drewnem suchym.

Hmmm.. Konsternacja. Mój tata całe życie wędził mokrą, świeżutką olszyną... :shock: :shock: I co teraz ?
Link to comment
Share on other sites

Guest pedro

Za olchę płaciłem 65 zł. Pozyskiwałem sam, po czym ułożyłem w stos i tak mi odebrał leśniczy wystawiając jednocześnie asygnatę. Na gotowo, bez roboty chodzi ok. 80-90 zł.

 

Hmmm.. Konsternacja. Mój tata całe życie wędził mokrą, świeżutką olszyną... :shock: :shock: I co teraz ?

A to teraz, że wszystkie autorytety na tej stronie twierdzą, że należy wędzić drewnem suchym, więc nie zamierzam ryzykować. Do tej pory wychodziły mi wspaniałe wędliny i zawsze ściśle przestrzegałem reguł zawartych w poszczególnych recepturach i instrukcjach. Szkoda by było gdyby po wędzeniu mokrym drewnem coś nie wyszło, a już plama by była, gdybym wędził dla kogoś, co coraz częściej ma miejsce. Ci co wędzą wiedzą jak jest. Najpierw dla siebie, potem rodzina, znajomi i.t.d., nie można się opędzić. Ludziska lubią smaczne i zdrowe :grin: .

Link to comment
Share on other sites

:???: W sobotę postanowiłem sprawdzić, jakie ma działanie mokrego drzewa z gruszki na kiełbasę. :???:

Po osuszeniu, uwędzeniu i sparzeniu kiełbasy opinia jest taka: co do koloru nie różni się. Jednak, co do smaku jest gorzkawa mdława i smolisty posmak. Wniosek jest taki, że drzewo musi być suche i lepiej nie ryzykować.

Jednak, co do samej gruszki doradzam by dodać wiśnię, czereśnię jabłoń….w niewielkiej ilości, kolor i smak jest o wiele lepszy. Ostatecznie wędziłem gruszką i czereśnią wyszło super, (wiadomo suchym drzewem). :tongue: :smile:

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

Jeśli robicie to od pokoleń i sprawadza się, to życze tylko udanych produkcji.

Technologia wędzenia nie przewiduje używania mokrego drewna. Na ten temat pisaliśmy juz bardzo dużo i zarówno na forum, jak i stronce, jest o tym sporo informacji.

Link to comment
Share on other sites

Jednak, co do samej gruszki doradzam by dodać wiśnię, czereśnię jabłoń….

Od lat stosuję zasadę - " co się nawinie " :devil:

W stercie drewna zawsze mam - olchę, dąb, buk, śliwkę, jabłonkę, czereśnię, gruszkę, itd ,itp. ....... tylko baobaba brak :tongue:

Wędzę na chybił- trafił co pod ręką i jest zawsze OK.

Link to comment
Share on other sites

Przykro mi bardzo ale na zlocie nie moge być. Urlop kończy mi się w tym tygodniu

Łe tam :grin:

Wnuczku.

Dostajesz zaświadczenie od Maxella, że byłeś niezbędny. :grin:

Dostajesz zaświadczenie od księgowej -fentel- na kolanach poświadcza - :grin:

Dostaniesz zaświadczenie od Dziadka - żeś całkiem nie kumaty,

Dostaniesz zaświadczenie od Mirka- chyba da się gościu naprawić.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

grazia a jaki powód podaje teściu :question:

wg. mnie i moich dzieci :grin: można

każdym drzewem owocowym można /najlepiej chyba różnymi gatunkami drzewa - nalewki owocowe różne

co ja plotę już widzę w dali zlot i te nalewki mi chodzą po głowie/

kiedyś nawet obcinając drzewka cytrynowe

włożyłem pędy i liście na węgle drzewne przy wędzeniu

ale nie było zmiany w zapachu ani smaku chyba było za mało :lol:

pozdrawiam

"teściu teściu Ty wisz co teściu"

Link to comment
Share on other sites

Teściu nie podaje żadnego konkretnego powodu, ponieważ wychodzi z założenia że zawsze ma rację nawet jak jej nie ma.

Nalewki faktycznie chodzą kempes tobie po głowie,niestety ja nie będę na zlocie, i niczego nie spróbuję, a szkoda wielka. Kiedyś zrobiłam nalewkę z truskawek, ale była dobra, ale gdzieś zapodział mi się przepis i w tym roku nie zrobiłam, wielka szkoda, a truskawki jakie dobre.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

Należy jeszcze pamiętać że dokładając do paleniska i wkładając tam przykładowo 1 kg drewna, tak naprawdę wkładamy ½ kg drewna + ½ litra wody +/- w zależności jak wilgotności drewna.

 

Do murowanych wędzarni musimy podkładać więcej drewna czyli wprowadzamy więcej wody w opale.

W beczkach duża część wody wykrapla się na ich obudowach i ścieka w dół.

ile razy było poruszane że wędzimy SUCHYM drewnem a to znaczy że o wilgotności poniżej 10-15 procent

Tak JAk kolega napisał to drewno mokre zaraz po ścięciu

Proszę kol. Pedra o wpis w tym wątku ponieważ ważył drewno świeże i w trakcie suszenia to może te dane cos pomogą

Pozdrawiam serdecznie Jasiu

Link to comment
Share on other sites

ile razy było poruszane że wędzimy SUCHYM drewnem a to znaczy że o wilgotności poniżej 10-15 procent

Żeby osiągnąć taką niską wilgotność, musiałbyś trzyamć drewno w domu na kaloryferze.

Mamy pogodę taka jaka mamy i nie mozna liczyć na to że drewno wyschnie do poziomu poniżej 40 -50 %

Dzisiaj 8 sC i 84 % wilgotności

Link to comment
Share on other sites

Już za 50 zł mozna się samemu przekonać :grin:

http://www.allegro.pl/item298575202__wilgotnosciomierz_do_drewna_betonu_tynku_.html

Dla bardziej wymagających

300 zł

http://www.allegro.pl/item297070835_miernik_wilgotnosci_materialow_budowlanych.html

lub

http://www.allegro.pl/item294627325_wilgotnosciomierz_do_drewna_kominkowego_rbr_ecom.html

itd do ponad 1000 zł

http://www.allegro.pl/item292332572_wilgotnosciomierz_hydropen_uniwersalny.html

:grin: :grin: :grin: :grin: :grin: :grin: :grin:

 

PS

Dodam ty;lko że wilgotność poniżej 20 % uzyskuje się po 2 latach od ściącia, trzymając w naprawdę suchych warunkach.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...

×
×
  • Create New...