Bahus Posted March 4, 2009 Report Share Posted March 4, 2009 Dostałem od rodziny większą ilość kiełbasy polskiej surowej z wieprzobicia. Nie jesteśmy w stanie jej zjeść, a suchej nie lubimy.Bahus Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bagno Posted March 4, 2009 Report Share Posted March 4, 2009 Można. Lecz po rozmrożeniu proponuję parzenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest pedro Posted March 4, 2009 Report Share Posted March 4, 2009 Zawsze zamrażam nadmiar białej surowej. Jak przyjdzie smak to wyjmuję i powoli rozmrażam, a potem albo parzenie, albo na grill'a. Niedługo rozpoczęcie sezonu grill'owego. Trzeba ślimaków nałap...., zrobić, chciałem powiedzieć. :tongue: :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bahus Posted March 4, 2009 Author Report Share Posted March 4, 2009 Można. Lecz po rozmrożeniu proponuję parzenie. A nie sparzona będzie niesmaczna ?. Z wędzonek zawsze mrożę boczek. Po rozmrożeniu smaku nie zmienia. Bahus Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maad Posted March 4, 2009 Report Share Posted March 4, 2009 Smaczna to będzie, ale niekoniecznie zdrowa. Chodzi o uśmiercenie drobnoustrojów, które z pewnością się namnożyły w czasie rozmrażania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maxell Posted March 4, 2009 Report Share Posted March 4, 2009 Masz rację. Podczas rozmrażania, w wodzie zgromadzonej na produkcie, następuje bardzo gwałtowny rozwój kolonii bakteryjnych. Dużo szybszy niż w warunkach normalnych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TINEK Posted March 4, 2009 Report Share Posted March 4, 2009 Masz rację. Podczas rozmrażania, w wodzie zgromadzonej na produkcie, następuje bardzo gwałtowny rozwój kolonii bakteryjnych. Dużo szybszy niż w warunkach normalnych. O właśnie, i dlatego po raz kolejny apeluję, coby kiełbaskę z zamrażarki nie rozmrażać tylko od razy parzyć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PePe Posted March 4, 2009 Report Share Posted March 4, 2009 Tinek - to znaczy jak? , rozmrażać we wrzątku?. Przeciesz kiełbasa się rozsypie ( nie będzie ścisła) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maad Posted March 4, 2009 Report Share Posted March 4, 2009 Od kiedy kiełbasy parzy się we wrzątku? powinno być 72-75 stopni Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BonAir Posted March 4, 2009 Report Share Posted March 4, 2009 coby kiełbaskę z zamrażarki nie rozmrażać tylko od razy parzyć TINEK - pomyśl ile czasu taką zamrożoną kiełbasę będziesz musiał parzyć do osiągnięcia wewnątrz pożądanej temperatury. Taka kiełbasa z pewnością finalnie będzie bardziej sucha (no chyba że o to chodzi ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wena Posted March 4, 2009 Report Share Posted March 4, 2009 To będą trociny nie kiełbasa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bagno Posted March 4, 2009 Report Share Posted March 4, 2009 Może, tak! Niech każdy robi, tak jak lubi oraz jak mu wygodniej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TINEK Posted March 4, 2009 Report Share Posted March 4, 2009 Nieprawda, zawsze tak robię, parzy się może z 10 minut dłużej, a sucha (wiórowata) jest wtedy gdy się parzy w "za ostrej" wodzie.Piszę to bo tak robię i kiełbaska jest dobra, i mam na uwadze to co napisał Maxell (o mikrobiologii) a to jest bardzo ważne.Dzielę się swoim skromnym doświadczeniem, oczywiście każdy robi tak jak lubi :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PePe Posted March 4, 2009 Report Share Posted March 4, 2009 Maad - ten wrzątek to pomyłka, chodziło o gorącą wodę. Czuj dym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Anonymous Posted March 4, 2009 Report Share Posted March 4, 2009 A ja zawsze rozmrażam w lodówce. Oczywiście trwa to bardzo długo, ale ogranicza namnażanie się bakterii, no i wycieki płynów, zwłaszcza w przypadku surowego mięsa są o wiele mniejsze. Chyba, że mi się wydaje :question: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bahus Posted March 4, 2009 Author Report Share Posted March 4, 2009 Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc. Zastosuję się do rady Bagno. Jeszcze dzisiaj kiełbasy znajdą się w zamrażarce.Bahus Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cedro Posted March 11, 2010 Report Share Posted March 11, 2010 Jak w temacie, mrozić wędzone czy parzone :question: Jeśli np. szynka po uwędzeniu waży 2.5 kg to jeśli trzeba mrozić ją przed parzeniem można ją podzielić na np. 3 kawałki, czy mrozić w całości :question: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arkadiusz Posted March 11, 2010 Report Share Posted March 11, 2010 Robię tak: wędzę, parzę ,dzielę ,mrożę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maxell Posted March 11, 2010 Report Share Posted March 11, 2010 Cedro, polecam zamrożenie w całości po wędzeniu, powolne rozmrażanie na dolnej półce lodówki i dopiero parzenie. Będzie jak świeżutka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arkadiusz Posted March 11, 2010 Report Share Posted March 11, 2010 Cedro, polecam zamrożenie w całości po wędzeniu, powolne rozmrażanie na dolnej półce lodówki i dopiero parzenie. Będzie jak świeżutka. Ale strasznie pracochłonne parzenie każdego kawałka oddzielnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cedro Posted March 11, 2010 Report Share Posted March 11, 2010 Jeden problem rozwiązany, mrozić przed parzeniem , a jak z dzieleniem wędzonki :question: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maxell Posted March 11, 2010 Report Share Posted March 11, 2010 Nie bardzo rozumiem? Ja podałem propozycję zamrożenia, rozmrożenia i parzenia całych elementów (wędzonek). Bez ich dzielenia na części, gdyż to przy parzeniu powoduje nadmierne przesuszanie i wyciek cennych soków. Nigdzie nie słyszałem o parzeniu np. wędzonej szynki po jej uprzednim podzieleniu naczęść. Toż to zbrodnia. :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kaciak Posted March 11, 2010 Report Share Posted March 11, 2010 Ja także mrożę parzone, nikt nie narzeka, Ale jak ktoś lubi się bawić :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cedro Posted March 11, 2010 Report Share Posted March 11, 2010 Chodzi mi o to że jak mam szynkę 2.5 kg nie , wciągnę, jej na raz i dlatego pytam się czy dopuszczalne jest podzielenie nie zaparzonej szynki na części i następnie jej zamrożenie, jak rozumiem jest to nie fachowe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maxell Posted March 11, 2010 Report Share Posted March 11, 2010 Nie. Szynkę w całości (po wędzeniu) zamrażasz, wolno rozmrażasz, parzysz i ewentualnie dzielisz.Proponuję po lub przed zapeklowaniem podzielić ja na 2 lub 3 mniejsze i dopiero uwędzić i zastosowac procedure mrożenia, rozmrażania i parzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.