Jump to content

Słodki poczęstunek od EAnny


EAnna

Recommended Posts

Niezmiernie rzadko piekę, zapowiedziam jednak wirtualny poczęstunek z  rolady orzechowej oraz szarlotki na kruchym spodzie.

Zarówno orzechy jak i jabłka obrodziły w tym roku wyjątkowo, więc w wypiekach znajdują się świeże, sezonowe produkty, wiejskie jajka, surowe masło i nalewka - baldachówka.

 

Szarlotka

post-40040-0-24247700-1541189692_thumb.jpg  

 

Rolada orzechowa:

post-40040-0-15627100-1541189801_thumb.jpg  post-40040-0-18856200-1541189815_thumb.jpg

 

Kawałek rolady dla przesympatycznego Ligawy - kol. Jacka z Canady:

Drugi kawałek oraz szarlotka dla pewnego szperacza wędlinowego z podziękowaniem za wkład dla Forum:

 

post-40040-0-65474500-1541190103_thumb.jpg  post-40040-0-18939200-1541190119_thumb.jpg

Edited by EAnna
Link to comment
Share on other sites

Rozumiem ,ze w roladzie ciasto zamiast maki ma mielone orzechy i w masie rownież one są.

 Aniu, ciasto jest na jajkach i orzechach, natomiast masa jest z bitej śmietany stabilizowanej z dodatkiem alkoholu, z kawałkami gorzkiej czekolady. Dodatkowo pod masą jest rozsmarowany domowy dżem morelowy z kawałkami moreli, co widać na przekroju. Ciasto obficie nasączone nalewką aromatyczną  :D Orzechy w dekoracji wzmacniają "organoleptycznie" wiodący smak.

 

Do kol. Ligawy

Jacku, zrobiłam ten wirtualny poczęstunek, aby Ciebie i Wandzię zachęcić oraz zmobilizować do przyjazdu do Polski w przyszłym roku.

Edited by EAnna
Link to comment
Share on other sites

I teraz narobilas mi EAnna problem - bo nie wiem czy mam sie radowac/cieszyc czy plakac.? 

Cieszyc/radowac sie dlatego ze widze takie wspanialosci, a plakac dlatego ze nie moge sprobowac!!!!!!  :yes:  :flowers: Uwielbiam orzechy wloskie (nawet kielbase z nimi zrobilem - smaczna), ale ta szarlotka ze zdjecia to wyglada na identyczna jaka robila moja sp. Mama. Idealna poprostu kopia. Az wyobrazilem sobie jak to bylo gdy wieczorkiem po wykopkach/wywozce burakow cukrowych - kawalek takiej szarlotki (jeszcze cieplej) i do tego szklanka zimnego mleka (ze studni ). 

Tylko kto to jest ten "szperacz wedlinowy"? :angel:  :thumbsup:

Link to comment
Share on other sites

 

 

kawalek takiej szarlotki (jeszcze cieplej) i do tego szklanka zimnego mleka (ze studni ). 

Cieszę się, że szarlotka wywołała u Ciebie takie wspaniałe wspomnienia  :thumbsup:  :)

Podaję ją na ciepło z gałką bitej śmietanki.

Najwspanialsze jabłka (tak uważam) - szare renety dość grubo plasterkowane, doprawiłam miodem, cynamonem, kardamonem i mieszanką pieprzów egzotycznych.

Podgrzane i skontrastowane z łagodnością śmietanki stanowią niezłą kompozycję.

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem, nie piekę a córka często. Jak mówi, że to szarlotka - czyli ciasto z jabłkami  to nie mam powodu by jej nie wierzyć. W sklepie sprzedają podobne. Lody waniliowe i wszyscy wcinają jak małpa kit. Dziś byłem u syna i synowa podała mi moją ulubioną kawę mrożoną z lodami i ubitą śmietaną.

Link to comment
Share on other sites

 

masa jest z bitej śmietany stabilizowanej
 

 

To znaczy co dodalas?

 

Kiedyś poszukiwałam technologii stabilizacji bitej śmietany ale bez użycia "śnieżkowych" wynalazków.

Trafiłam na wpis osoby, która podała technologię cukierników, stosowaną do tortów śmietanowych, z użyciem żelatyny.

Może się wydawać nieco kłopotliwa ale proszę mi wierzyć, jest warta zachodu.

Tak w skrócie; w gorącej śmietance rozpuszcza się napęczniałą w wodzie żelatynę i cukier. Po wystudzeniu dojrzewa 12h w lodówce.

Tę galaretkę ubija się do konsystencji bitej śmietany. Nie można tego przebić ani zwarzyć. Można dodawać alkohol. Masa jest trwała, nie podejdzie serwatką.

To jest cudowny przepis.

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem jaka wy macie smietane w PL  u nas torty na smietanie sa chyba najbardziej popularne  smietane ubijam nie za sztywno gdyz po  szprycowaniu bedzie  idealna , nawet przykryta spara warstwa marcepanowej masy , nic nie siada .

Eanny sposob z zelatyna zdaje egzamin , ja robie inaczej rozpuszczam zelatyne w niewielkiej ilosci smietany podgrzanej i dodaje w trakcie ubijania.

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem jaka wy macie smietane w PL 

 

Jeżeli  w śmietance jest dodany stabilizator (np karagen) to serwatka nie podejdzie.

Każda śmietanka, nawet 42 % bez dodatków, podejdzie z czasem serwatką.

Poza tym taką śmietankę można łatwo przebić, czyli zrobić z niej masło zaś dodawanie alkoholu jest bardzo ryzykowne, ponieważ również powoduje zwarzenie śmietanki.

Wspomniana przeze mnie metoda jest technologią profesjonalną, dającą wielodniową trwałość ubitej śmietance w wyrobach cukierniczych poza tym odporność na przebicie, na dodatek alkoholu oraz możliwość rozrzedzania kremu wg potrzeb.

Specjalistką od wyrobów cukierniczych na naszym forum jest ANNAM.

Może wypowie się na ten temat - oczywiście dla zainteresowanych.

 

 

ja robie inaczej rozpuszczam zelatyne w niewielkiej ilosci smietany podgrzanej i dodaje w trakcie ubijania.

 

Też tak kiedyś robiłam ale wlewanie nawet gorącej żelatyny do bardzo zimnej śmietanki powoduje jej nierównomierne tężenie i wyczuwalne grudki.

Przynajmniej u mnie tak było i to właśnie skłoniło mnie do poszukiwań lepszej metody  :)

Link to comment
Share on other sites

Mowiac szczeze to jeszcze nigdy nie przebilam smietany ...a tortow w swoim zyciu mam juz troche na koncie , nie jestem cukiernikiem , jedynie praktykiem z treningiem we wlasnej cukierni, pamietam pod koniec lat 90 sprowadzalismy z Australii specjalny stabilizator do smietany , ktory byl 2 razy drozszy . jak przestali produkowac to zaczelismy uzywac samej smietany i nigdy nie bylo zadnych problemow szczegolnie wlasnie gdy sa to torty przykrywane marcepanem .

"smietane " mozna zrobic z wody i margaryny jak sie ma odpowiednia maszyne...i smakuje jak smietana zadko kto potrafi odroznic :)

ja rozpuszczalam zelatyne w cieplej smietanie a dopiero po lekkim schlodzeniu dodawalam do smietany podczas ubijania.

Edited by electra
Link to comment
Share on other sites

 

 

Niezmiernie rzadko piekę, zapowiedziam jednak wirtualny poczęstunek z rolady orzechowej oraz szarlotki na kruchym spodzie.

 

Ale przega[iłam okazję, po cieście na pewno ani śladu, ale chociaż sobie popatrzę i nacieszę oko. :clap:

Aniu, piszesz, że pieczesz rzadko, ale za to jak smacznie  :)

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Czy podawałaś gdzieś na forum proporcje?

 

Nie, nie podawałam.

Ten profesjonalny przepis podał (były) pracownik cukierni poznańskiej, niestety, nie zanotowałam źródła.

Podejrzewam, że zastosowano śmietankę bez stabilizatorów, które mogą wpłynąć na efekt końcowy i dodatkowo usztywnić krem.

 

Śmietanka bita z żelatyną (śmietanka pasteryzowana)

« : Sierpień 17, 2010, 10:09:50 »

 

1 L śmietany 30%

80g Cukru ( kryształ)

23g Żelatyny spożywczej

50g Wody (zimna)

 

Żelatynę namaczamy w wodzie. Śmietanę podgrzewamy do temp ok 85 st C

Po podgrzaniu , zdejmujemy z gazu i dodajemy cukier oraz żelatynę dobrze mieszając. Studzimy w kąpieli wodnej, mieszając co 15min. Po osiągnięciu odpowiedniej temp możemy schować do lodówki. Po 12 godz chłodzenia, śmietana nadaje się do ubijania.

 

UWAGA!!! 

Śmietany nie można mrozić w pierwszym procesie chłodzenia ( przechowywujemy w temp 3-6st C)

 

Zalety

Śmietana się nie przebija, można mieszać z alkoholami i się nie "zwarzy" 

Podczas ubijania możemy dolewać zwykłej śmietany w celu rozcieńczania ( nie będzie bardzo sztywna) nie zapominajać o dodatku cukru ( w tym wypadku cukier puder!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...