Jump to content

Sok (syrop) z kwiatów czarnego bzu.


Guest pedro

Recommended Posts

Guest pedro

20 koszyczków kwiatu czarnego bzu,

70 g kwasku cytrynowego,

2 kg cukru.

 

W pełni rozkwitnięte koszyczki kwiatów czarnego bzu zbieramy w słoneczne dni po wyschnięciu porannej rosy. Kwiaty zalewamy 2 litrami przegotowanej i ostudzonej wody z dodatkiem kwasku cytrynowego i pozostawiamy na 24 godziny. Tak przyrządzony wyciąg (macerat) z kwiatów przecedzimy przez gęste sito (dobra jest płócienna ściereczka lub gaza). Następnie dodajemy cukier i pozostawiamy na kolejne 24 godziny, mieszając co jakiś czas tak, aby się cukier rozpuścił. Gotowy syrop przelewamy do słoików, zakręcamy i przechowujemy w chłodnej i ciemnej spiżarce (piwnicy). Syropu nie pasteryzujemy gdyż zawartość kwasku i cukru jest wystarczającym konserwantem, a temperatura mogłaby zniszczyć substancje i witaminy pozyskane z pyłku kwiatów. Taki syropek jest dobrym dodatkiem do herbaty lub wody mineralnej.

Link to comment
Share on other sites

Guest pedro
Sok zawiera pyłek kwiatowy, więc samą esencję tej rośliny. O ile się nie mylę to bez czarny jest rośliną leczniczą, a na jekie dolegliwości to trzeba poszukać. W google jest mnóstwo takich opisów. Tu np. piszą, że chroni dom od czarownic :grin: , a to już połowa sukcesu. Od czego jeszcze chroni można poczytać na wielu stronach.
Link to comment
Share on other sites

  • 4 years later...

Czy ktoś robił w tym roku ten syrop.

Obcięte z zielonego baldachy (najlepiej same kwiatuszki) zalewa się syropem 1kg cukru/1l H2O.

Jak zalejesz 0,7kg cukru na 1l. wody, dodasz cytryny i rozrobisz po 10 dniach C2H5OH to uzyskasz maksymalną zdrowotność takiego cuda.

Herbatki z kwiatów czarnego bzu rozgrzewają wielokrotnie bardziej niż napar z malin. Idealne na przeziębienia i wszelkie dolegliwości spowodowane wychłodzeniem organizmu (chodzi o metabolizm) w rozumieniu medycyny chińskiej.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Właśnie wczoraj rozmawiałem ze znajomym na temat bzu czarnego - i uparcie mi twierdził że bez jest trujący - a przecież sok z bzu ma wyśmienity smak

Twoj zanjomy pomylil Sambucus ebulus czyli tak zwany dziki bez hebd z Sambucus nigra czyli czarny bzem. Jedna i druga sa podobne obie sa i byly stosowane w zielarstwie, jednak bez dziki hebd jest trujacy i dlatego niewiele osob powino cokolwiek zniego robic.
Link to comment
Share on other sites

  • 4 years later...
  • 10 months later...

 

 

Beda owoce na sok ,

Również robie wyciągi cukrowe z kwiatów i potem rozprowadzam spirytem..

Soku nie znoszę, będąc w ciąży zatrułam się moszczem z owoców. Do dzisiaj zapach mnie odstręcza.  

Link to comment
Share on other sites

Ja robię wg przepisu dr. Różańskiego, wychodzi rewelacja i dzięki mieleniu czarny bez oddaje to co najlepsze.

Syrop z kwiatów bzu czarnego:

Zebrać 2 wiaderka 8 l kwiatów bzu, przemielić przez maszynkę do mięsa, zalać 10-12 l wody i zasypać 4-5 paczkami kwasku cytrynowego, zagotować i odstawić na noc. Następnie przecedzić. Podgrzać, dodać 5-6 kg cukru, wymieszać. Wlewać do butelek lub słoików umytych i wypłukanych w gorącej wodzie, zakręcać na gorąco pokrywkami z uszczelką. Odczekać aż pokrywka zaciągnie. przechowywać w ciemnym i chłodnym miejscu. Syropek doskonały do picia i jako dodatek do herbaty, rozcieńczania wodą zdrojową. Środek wzmacniający, bogaty we flawonoidy, witaminy, potas i fitosterole, znakomity na kaszel, osłabienie i jako środek regulujący przemianę materii.

Link to comment
Share on other sites

Zapas imponujący - według jakiego przepisu robiłeś ? A pokrzywy ogarnąłeś:?

Ja robilem:

1 kg cukru

1 litr wody

1 cytryna

40-50 dużych baldachów kwiatów

Mieszam wodę z cukrem, jak tylko się zagotuje, wyłączam gaz i po chwili dopiero wrzucam kwiaty.

Po 24 godzinach przecedzam, dodaję wyciśnięty sok z cytryn i pasteryzuję.

 

Na zdjęciu jest z 8 litrów wody.

 

W tym roku robilem z cukrem trzcinowym, wydaje mi się że W zeszłorocznym było bardziej czuć aromat kwiatów.

Dziś dorobiłem 2 porcje ze zwykłym cukrem.

Zobaczymy czy to kwestia kwiatów, czy posmak cukru trzcinowego go osłabia.

 

Z pokrzywami niestety nie miałem czasu nic robić :/

 

 

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj dopiero znalazłam czas i wybrałam się do lasu po kwiaty bzu.

To, co zauważyłam, sporo baldachów było już w fazie utraty pyłku.

Takie kwiaty mają o wiele słabszy aromat i wartość biologiczną.

Optymalne jest zbieranie w fazie 90% rozwiniętych w baldachu gwiazdek.

Sporo się musiałam nachodzić po leśnych krzaczorach aby takie kwiaty jeszcze znaleźć.

Te, na łakach i obrzeżach lasu były już w zasadzie bezwartościowe.

 

 

Ja robilem: 1 kg cukru 1 litr wody

Bardzo cukrowy robisz ten syrop.

Różański podaje bodajże 50 dkg cukru na litr wody.

To miarkowanie kwiatów na baldachy za bardzo mi się nie podoba.

Dla mnie porcja podstawowa to 100g, co odpowiada mniej wiecej 1 litrowi obciętych nożyczkami gwiazdek.

Edited by EAnna
Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj dopiero znalazłam czas i wybrałam się do lasu po kwiaty bzu.

To, co zauważyłam, sporo baldachów było już w fazie utraty pyłku.

Takie kwiaty mają o wiele słabszy aromat i wartość biologiczną.

Optymalne jest zbieranie w fazie 90% rozwiniętych w baldachu gwiazdek.

Sporo się musiałam nachodzić po leśnych krzaczorach aby takie kwiaty jeszcze znaleźć.

Te, na łakach i obrzeżach lasu były już w zasadzie bezwartościowe.

 

 

Ja robilem: 1 kg cukru 1 litr wody

Bardzo cukrowy robisz ten syrop.

Różański podaje bodajże 50 dkg cukru na litr wody.

To miarkowanie kwiatów na baldachy za bardzo mi się nie podoba.

Dla mnie porcja podstawowa to 100g, co odpowiada mniej wiecej 1 litrowi obciętych nożyczkami gwiazdek.

Taki akurat miałem przepis i robiliśmy z niego od lat.

W następnym roku sprawdzę inny.

Pewnie ze względu na dużą zawartość cukru, słoiczki które nie złapią podczas pasteryzacji, w chłodnym miejscu z powodzeniem mogą być pół roku.

 

Obecnie nie słodzę kawy, herbatę tylko piję z tym sokiem, jak braknie to też bez cukru.

Syrop słodki, ale ma silny aromat, i niewiele go trzeba dolać. Nad użyciem mniejszej ilości cukru też się właśnie zastanawiałem.

Z tymi kwiatami masz rację. Duże baldachy trudno wyszukać, zresztą na większą ilość zrywa się to co jest, zawsze jednak liczę 2 małe jako jeden duży, zawsze też zrobię nawiązkę. Niech sobie jest bardziej aromatyczny ;)

Lepiej więcej, niż za mało.

 

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[Dodano: 25 maj 2018 - 15:14]

Kwiaty raczej zebrałem w dobrej chwili, nawet myślę że udało mi się to lepiej niż w zeszłym roku.

Cześć kwiatów było jeszcze nie rozwiniętych na niektórych baldachach.

Dziś było już trudniej.

Oczywiście z kwiatami obchodzę się bardzo delikatnie, żeby nie obsypać pyłku.

 

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...