Jump to content

Parametry wędzarni - prośba o uzupełnienie danych


Recommended Posts

Jeśli chodzi o wyszukiwarkę i tematy związane z budową wędzarni to już mam obcykane całe forum, ale zawsze jest coś czego nie ma opisanego. Nigdzie nie ma tak dobrze, że obok foto jest opis wymiarów, rozmiarów, opis jak się sprawdza wędzarnia, jaką temp bez większych problemów można uzyskać np zimą, czyli ogólnie swoje spostrzeżenia. W sumie w naszej/Waszej skarbnicy to wiedzy jest dużo, ale mało jest informacji precyzyjnych. Na palcach jednej ręki można policzyć tematy gdzie są jakiekolwiek wymiary wędzarni, dolotu, komina, rusztu, ile kijów wchodzi itp i dlatego MAM PROŚBĘ ! Czy osoby, które mają pozakładane tematy o swoich wędzarniach mogłyby dodać wymiary komory, dolotu, różnica wysokości między wlotem z paleniska, a wlotem do komory wędzarniczej, wielkość paleniska, długości komina, odległości między poziomami wędzenia ( jeśli można wędzić dwuwarstwowo ) itp. Szukam tych informacji, bo chciałbym zrobić coś co będzie działać dobrze, a nie tylko działać.

 

Szukam zależności wielkości komory w m3, do dolotu i wylotu. Mam wrażenie że jest jakiś przelicznik, że na 1m3 komory potrzebujemy Xm3 dolotu i/lub komina. Spotkał się ktoś z czymś takim?

Link to comment
Share on other sites

coś taki uparty z tą wędzarnią , ludzie wędzą w blokach na balkonie i wędzą i mają z tego uciechę że mają wyroby swoje i zdrowe

Każda wędzarnia jest inna ,każdy ma inne drewno i sposób palenia , zrób pod swoje potrzeby , bo jeden wędzi 10kg a inny 60kg wyrobów

W każdej się nauczysz wędzic jak się dostosujesz do rad z forum.

Pamiętaj że złej baletnicy .....

Tak że działaj buduj i wędź!!!!

 

Ps . raczej nie ma przelicznika ponieważ stosujemy różne temp a to wiąże się z różnymi przepływami dymu

Link to comment
Share on other sites

JASIU jestem uparty, bo mam zamiar postawić coś, co będzie działać dobrze i cieszyć mnie i wędzić DOBRE wędzonki. Piszesz "...mają z tego uciechę że mają wyroby swoje i zdrowe " OTÓŻ TO!!! Jednak niewiele osób zdaje sobie sprawę, że sam proces wędzenia, jeśli jest źle poprowadzony, jest bardzo szkodliwy dla organizmu i może być bardzo szkodliwy. Poprowadzić proces wędzenia w kierunku pirolizy czy zwiększenia stężenia nirtozoamin w produkcie to nie sztuka, ale ja tego nie chcę!!!

Twoim tokiem rozumowania można wystartować w F1 na rowerze, bo w końcu też się dojedzie do mety. Chciałbym skorzystać z Waszych doświadczeń, wyeliminować błędy, przygotować odpowiednie materiały, aby wyroby były bezpieczne i smaczne. Zrobić wędzarnię z beczki to ja potrafię, bo już za dzieciaka donosiłem wodę do moczenia worków i piwo do moczenia gardła ludzi przy beczce :grin: Mam dostatecznie dużo wiedzy, aby zrobić wędzarnię, ale ja z Waszą pomocą chciałbym zrobić dobrą wędzarnię eliminując błedy poprzedników. Czy to coś złego?!?!?!

Dlatego przepraszam, tych, którzy czują się zdenerwowani kolejnym dociekaniem, jednak wynika to z troski o prawidłowość całokształtu przedsięwzięcia.

Link to comment
Share on other sites

Dlatego przepraszam, tych, którzy czują się zdenerwowani kolejnym dociekaniem

Ja się nie czuję zdenerwowana wręcz przeciwnie :lol: i z dużym zainteresowaniem czytam wszystkie posty o wędzarniach bo przede mną przebudowa lub budowa od podstaw wędzarni bo moja sprzed 7 lat jest za mała ,trudno w niej utrzymać niską temperaturę ale własnie była budowana bez żadnej znajomości tematu ,co prawda przez te lata nauczylismy się w niej wędzić ale pora na coś lepszego .
Link to comment
Share on other sites

majchal, to wg mnie a i inni powinni się pod tym podpisać, zacznij od wytyczenia sobie prostych założeń:

 

- ilość wędzonek do jednorazowego uwędzenia;

- lokalizacja wędzarni (pod dachem, na powietrzu, w domu, w piwnicy);

- czy zwiążesz funkcjonalność z np. piecem chlebowym, grillem;

- czy dysponujesz już jakimiś materiałami budowlanymi, a jak tak to jakimi;

- jakie środki finansowe chcesz przeznaczyć na budowę;

- czy wędzarnia ma zmieniać swoją lokalizację, czy ma być przenośna

 

itd, itp

 

a w zależności od powyższych z podpowiedzi wyklaruje Ci się plan sam,

i mniej mówić więcej robić :-) Pojeździj po okolicznych zadymiaczach, zobacz jak wędzą i w czym,

to dużo Ci pomoże. Ze swoje strony w miarę możliwości i czasu postaram się dzielić doświadczeniami

przy budowie wędzarni.

Link to comment
Share on other sites

majchal, A może zostaniesz pierwszą osobą, która dokona konkretnych pomiarów i wyprowadzi wzór na współczynnik przekroju rury dolotowej i odlotowej oraz długości kanału dymnego do kubatury komory wędzarniczej.

Osobiście, wiem dlaczego nie ma tego czego oczekujesz, gdyż jeśli ktoś postawił wędzarnię w której widzi się dobrze lub prawie dobrze to, dla niego ważniejszy jest smak uwędzonych produktów niż myślenie o "współczynnikach"

Na pewno czytałeś posty Dziadka, w których pisze o wędzarni z betonowego kręgu i jak jest przez nie go wychwalana, nawet w trakcie wędzenia można "pójść na pieczarki".

Link to comment
Share on other sites

majchal, A może zostaniesz pierwszą osobą, która dokona konkretnych pomiarów i wyprowadzi wzór na współczynnik przekroju rury dolotowej i odlotowej oraz długości kanału dymnego do kubatury komory wędzarniczej.

I pierwszą prędkość dymną. :idea:

 

Pozdrawiam. :wink:

Link to comment
Share on other sites

Nie jest najgorzej. W sieci coś już znalazłem:

1.Strumień nawiewanego powietrza

2. Obliczenie wydajności kanału

 

Mam wrażenie, że da się obliczyć przepływ dymu w zależności od zmiennych np przekroju dolotu, długości komina itp. , jednakże do tego rodzaju obliczeń aby ustalić zależność i wyznaczyć wartośc stałą właśnie potrzebuję zwymiarowane doloty, kominy i komory

 

Patrząc na Wasze wędzarnie, oraz na wzór mam już pierwsze spostrzeżenia - strumień powietrza/dymu musi oscylować wogół 10-15m3/h przy większych komorach, oraz około 10 przy mniejszych. Przy przepływach mniejszych ciężko jest uzyskać temp wyjścia, która z kolei jest odwrotnie proporcjona średnica/dłogość dolotu. Może to co piszę nie jest jeszcze matematycznie potwierdzone, ale... :cool:

Link to comment
Share on other sites

masz może rację :grin: wpierw wszystko poobliczaj, potem kup kupon na loterii może będzie trafny,.Wytknij wszystkim na forum że bez dokładnej matematyki się trują a nie wędzą bo to przekrój komina jest ważniejszy niż doświadczenia kolegów którzy chcą Ci podpowiedzieć .

zbuduj wg swoich pomysłów z obliczaniem komory kominów kanałow dolotowych

a potem uwędż swiniaka lub jednego oscypka i wszystkie Twoje obliczenia idą sie pierdo.... a i nie zapomnij o ciśnieniu atmosferycznym i weź na to poprawkę , bo dziennie jest inne

Jak zechcesz coś uwędzić to Ci starczy karton JAk Wosiowi

ale Ty nie chcesz wędzić !!!!

Długo już pracuję w budownictwie ale mając takiego klienta nie wiem co bym zrobił

chyba oddałbym ołówek i poprosił by sobie sam zaprojektował dom.

Link to comment
Share on other sites

Na pewno czytałeś posty Dziadka, w których pisze o wędzarni z betonowego kręgu i jak jest przez nie go wychwalana, nawet w trakcie wędzenia można "pójść na pieczarki".

Andrzeju jak tak mogłes! przecież Dziadek nie policzył przekroju dolotu i odlotu więc nie może uwędzić :tongue:
Link to comment
Share on other sites

masz może rację :grin: wpierw wszystko poobliczaj, potem kup kupon na loterii może będzie trafny,.Wytknij wszystkim na forum że bez dokładnej matematyki się trują a nie wędzą bo to przekrój komina jest ważniejszy niż doświadczenia kolegów którzy chcą Ci podpowiedzieć .

zbuduj wg swoich pomysłów z obliczaniem komory kominów kanałow dolotowych

a potem uwędż swiniaka lub jednego oscypka i wszystkie Twoje obliczenia idą sie pierdo.... a i nie zapomnij o ciśnieniu atmosferycznym i weź na to poprawkę , bo dziennie jest inne

Jak zechcesz coś uwędzić to Ci starczy karton JAk Wosiowi

ale Ty nie chcesz wędzić !!!!

Długo już pracuję w budownictwie ale mając takiego klienta nie wiem co bym zrobił

chyba oddałbym ołówek i poprosił by sobie sam zaprojektował dom.

DO JASIU w swoim sarkazmie i złośliwościach nie widzisz tego, o co mi chodzi - chcę zrobić możliwie najlepszą wędzarnię. Czy to coś złego, że chcę aby to wędziło, a nie okopciło?. Twoja wypowiedź to być może kwestia, złego dnia lub indywidualnych cech charakteru i dlatego nie zamierzam z nimi polemizować.

DO WSZYSTKICH POZA JASIU

A co do wędzarni to nie zamierzam być świętszy od Papieża. Czytam i patrzę na Wasze wędzarnie i z każdej chcę wziąć sobie "coś" i sklecić "coś swojego". Chciałbym zrobić wędzarnię na bazie Waszych doświadczeń, a nie moich obliczeń komina. Czy to to źle, że pytam, dociekam, żeby nie popełnić dużej ilości błędów ( bo jakieś zawsze będą ). Mam świadomość, że Wasze doświadczanie i wiedza nabyta podczas wędzenia we własnej wędzarni są bezcenne i nie da się w prostej linii ich przełożyć na cyfry. Żółtodziób nawet w najlepiej zaprojektowanej wędzarni uwędzi jak żółtodziób popełniając mnóstwo błędów. Dlatego chcę zapewnić, że mam duży szacunek dla bywalców tej strony i forum za wiedzę, jaką posiadają i nie ma zamiaru się wymądrzać, tylko skorzystać z tej wiedzy i zrobić jak najlepszą wędzarnię na moje potrzeby.

Zabawa z przelotami ma bardziej na celu uporządkowanie zagadnienia wielkości przelotu, dolotu, długości komina choćby ogólnie, bo spotkałem się z przelicznikiem, że komin musi być kilkakrotnie większy od dolotu. A ja jako "nowy" już widzę, że to zbyt duże uproszczenie sprawy.

Link to comment
Share on other sites

majchal, to wg mnie a i inni powinni się pod tym podpisać, zacznij od wytyczenia sobie prostych założeń:

 

- ilość wędzonek do jednorazowego uwędzenia;

- lokalizacja wędzarni (pod dachem, na powietrzu, w domu, w piwnicy);

- czy zwiążesz funkcjonalność z np. piecem chlebowym, grillem;

- czy dysponujesz już jakimiś materiałami budowlanymi, a jak tak to jakimi;

- jakie środki finansowe chcesz przeznaczyć na budowę;

- czy wędzarnia ma zmieniać swoją lokalizację, czy ma być przenośna

 

itd, itp

 

a w zależności od powyższych z podpowiedzi wyklaruje Ci się plan sam,

i mniej mówić więcej robić :-) Pojeździj po okolicznych zadymiaczach, zobacz jak wędzą i w czym,

to dużo Ci pomoże. Ze swoje strony w miarę możliwości i czasu postaram się dzielić doświadczeniami

przy budowie wędzarni.

Bardzo dziękuję za chęć pomocy.

Zasadniczo miejsce już mam, pomysł i odręczne rysunki też juz mam, koncpecja paleniaska też jest, brakuje mi tylko jakby potwierdzenia czy zaplanowane przeloty/przekroje dolotu.komina i czy planowana długośc komina 50cm będzią wystarczająca. Sądzę jednak że dopóki nie rozpalę i nie zadymię, to się tego nie dowiem.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dziękuję za chęć pomocy.

Zasadniczo miejsce już mam, pomysł i odręczne rysunki też juz mam, koncpecja paleniaska też jest, brakuje mi tylko jakby potwierdzenia czy zaplanowane przeloty/przekroje dolotu.komina i czy planowana długośc komina 50cm będzią wystarczająca. Sądzę jednak że dopóki nie rozpalę i nie zadymię, to się tego nie dowiem.

Majchal, weź Ty się do budowania i przestań już planować, bo w trakcie budowy i tak plany pójdą w p.... niebyt :-) Improwizować trzeba kolego, nie da się inaczej, to nie forum aptekarskie a zadymiarskie, gdzie się tworzy, jak artyści :-) Zrób komin wg wytycznych: długość dolotowego kanału X 1.25 = wysokość komina, przekrój - przekrój dolotowego X 1.25-1.5 = przekrój komina

 

PS. w ciągu 2-3h wstawię rysunki poglądowe na jakich ja się wspierałem dzięki uprzejmości Pedra jak i trafnych uwagach obrażanego przez Ciebie JASIA ;-)

Link to comment
Share on other sites

DO JASIU w swoim sarkazmie i złośliwościach nie widzisz tego, o co mi chodzi - chcę zrobić możliwie najlepszą wędzarnię. Czy to coś złego, że chcę aby to wędziło, a nie okopciło?. Twoja wypowiedź to być może kwestia, złego dnia lub indywidualnych cech charakteru i dlatego nie zamierzam z nimi polemizować.

raczej mój charakter bo na nowo Krakowa nie zbudujesz .

Ja mam za soba lata projektowania i z takimi klientami nie polemizuje.

napisałem że masz problem w wymiarowaniu po zdięciach od Papli współczynnika uśredniającego na obliczanie przekroju komina nie ma jak tego nie rozumiesz to Twój kłopot. Jak obliczysz będziesz pierwszy ,podaj na forum wzór.

Odpowiedż Pedra w temacie że skrót myślowy to był początek a reszta to była szersza dokumentacja , to na pewno prawda bo kto buduje na podstawie kilku kresek

NIech Bogdan napisze jak w tej szerszej dokumentacji obliczył strugi przepływów, siłe wektora bo sądzę że cała matematyka sprowadziła sie do stwierdzenia : tyle i tyle to powinno być dobrze, czyli do wzoru pi razy oko razy pi razy drzwi = przekrój, ułożenie stróg , jakość wędzenia , tylko nie dopisał że budując swoją wędzarnie nie czynił żadnych obliczeń a wędzonki robi jak malowane,smaczne i soczyste .

Po prostu chciał wędzić a nie obliczać srednią kwadratury koła

 

Zyczę udanych wędzonek takich jak większości zadymiaczy wychodzą w beczkach ,skrzyniach drewnianych czy murowanych

 

Ps. przeczytaj wątek o wędzarniach wiejskich od Dziadka

Nie wędzarnia wędzi a człowiek co ją obsługuje.

Link to comment
Share on other sites

Witam

Właśnie wróciłem od teściów ( bo tam będzie wędzarnia ) i w zasadzie pomysł jest już dopracowany, jednak materiał z różnych przyczyn to będzie blacha perforowana ( taka jak jest na podnosnikach w samochodach ciężarowych. Wędzarnia powstanie z blachy bo takie są realia ekonomiczne, możliwości obróbki, no fachowa pomoc w tej kwestii. Może to nie będzie cudo świata, ale od czegoś trzeba zacząć.

Chciałbym abyście się wypowiedzieli o pomyśle aby połaczyć wedzarnię typu andrzeja k oraz aaadama tylko że będzie cała metalowa. Boję się rpoblemów zimową porą i chciałbym ją od razu ocieplić. Czy mogę to zrobić wełną mineralną, czy zwykłą, czy z jakąś forią aluminiową i jakiej grubości? A jeśli tak to co proponujecie na wełnę aby to jakoś wyglądało - deski boazeryjne?

Dodatkowo kanał dolotwy chcę skrócić do 1,2m, ( co prawda PAPLA rozrysował mi 1,5m, ale co w zimie? ) wkopany w ziemię. Czy on tez musiałby być ocieplony, czy straty ciepła w zimie nie będą, aż tak duże, aby wpływało to na możliwość uzyskania odpowiedniej temperatury.

Proproszę o ocenę, czy dobrze kombinuję

ps dziękuję PAPLA

Link to comment
Share on other sites

Witam.

Majchal nie wiem czy oglądałeś wędzarnię andyandiego, do której link zamieściłem 2 posty wyżej.Nie jest to jego pierwsza wędzarka(jak pisze), tak że ma już trochę doświadczenia w tym temacie.A że nie planujesz budowy murowanej to pomysł andyandiego jest całkiem interesujący i nie będziesz miał problemu z kominem - jakiej długości i przekrój.No i te dwa korytarze dymne + zasuwa regulująca - interesujące rozwiązanie.

 

Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

Guest pedro

Dodatkowo kanał dolotwy chcę skrócić do 1,2m, ( co prawda PAPLA rozrysował mi 1,5m, ale co w zimie? ) wkopany w ziemię.

U mnie jest kanał 1,2 m wkopany w ziemię. Zimą bez problemu wyciągam temperaturę do wedzenia i do pieczenia. Przy 1,5 m nie powinno być żadnej różnicy.

Link to comment
Share on other sites

Dodatkowo kanał dolotwy chcę skrócić do 1,2m, ( co prawda PAPLA rozrysował mi 1,5m, ale co w zimie? ) wkopany w ziemię.

U mnie jest kanał 1,2 m wkopany w ziemię. Zimą bez problemu wyciągam temperaturę do wedzenia i do pieczenia. Przy 1,5 m nie powinno być żadnej różnicy.

Ok, ale czy dym dochodzący do komory będzie na tyle ciepły, żeby pozwolić sobie jeszcze na straty ciepła bo to będzie puszka z blachy. Zastanawiam się po prostu, czy nie lepiej skrócić dolotu, aby zimą uzyskać w komorze odpowiedniej temp. Co prawda nie wiem jeszcze co zrobić latem aby obniżyć temp.

Link to comment
Share on other sites

Witam.

Majchal nie wiem czy oglądałeś wędzarnię andyandiego, do której link zamieściłem 2 posty wyżej.Nie jest to jego pierwsza wędzarka(jak pisze), tak że ma już trochę doświadczenia w tym temacie.A że nie planujesz budowy murowanej to pomysł andyandiego jest całkiem interesujący i nie będziesz miał problemu z kominem - jakiej długości i przekrój.No i te dwa korytarze dymne + zasuwa regulująca - interesujące rozwiązanie.

 

Pozdrawiam.

To właśnie ona mnie natchnęła na zmianę wcześniejszych planów. Planuję zrobić dokładnie taką samą komorę, z takim własnie dachem i szybrem/szybrami, prawie identyczne zasadzenie.

Cały czas kombinuję na ociepleniem komory. Czy zamiast wełny może być styropian? Czy można zastosować deski gr około 1cm, obkładając komorę dookoła, czy to coś da?

Link to comment
Share on other sites

Majchal cześć ! Robienie swoich wędlinek i spożywanie swoich wyrobów to coś wspaniałego . Chłopie Ty się masz przy tym bawić , a nie męczyć. Wybudujesz wędzarnie swoich marzeń i okaże się , że ciągle jest coś nie tak. Z pełnym podziwem obserwuje Twoje zmagania z projektem . Życzę powodzenia.
Link to comment
Share on other sites

Gabi, ale jestem z godziny na godzinę coraz bliżej :smile:

Przeczytałem forum odnośnie wędzarni chyba całe i teraz z Waszą pomocą robię małą improwizację. Co będzie to będzie, najważniejsze, że COŚ już wiem i nie zawaham się tego użyć przy budowie.

Pozdrawiam wszystkich, którzy chcą pomóc ( JASIU też, bo dał mi TROCHĘ do myślenia :grin: )

Link to comment
Share on other sites

Czy osoby, które mają pozakładane tematy o swoich wędzarniach mogłyby dodać wymiary komory, dolotu, różnica wysokości między wlotem z paleniska, a wlotem do komory wędzarniczej, wielkość paleniska, długości komina

Wprawdzie mam tylko wędzarnię beczkową, ale z "ambitnym" paleniskiem, mogę więc przekazać dane techniczne mojego rozwiazania.

Palenisko nad ziemią z cegły szamotowej i klinkieru na zewnątrz. Wymiary w środku to szer. 40cm, wys. 26cm, głębokość 45cm. Drzwiczki żeliwne z regulacją nawiewu.

Kanał dymowy długości 1,5m z ceramicznych elementów kominowych o przekroju kwadratowym netto 15x15 cm. Nachylenie 7%. Kanał wspiera się na murku z cegieł, z boków obsypany jest piaskiem, całość pod poziomem ziemi (wedzarnia jest na skarpie). Beczka ma wysokość 95cm, średnicę wewnętrzną 55cm. Opatulona jest wełną mineralną "kominkową", z folią Al, o gtubości 3,5cm. Folia na zewnątrz. Na to wszystko folia przeciwwilgociowa budowlana (niestety, nie wiem z jakiego tworzywa) i całość otoczona matą z wikliny. W każdym razie ścianka metalowej beczki została pogrubiona do 50mm. Dolot dymu odbywa się centralnie (ostatni odcinek przewodu dymowego został wymurowany w formie kolana w fundamencie pod beczkę). na wylocie jest szyber z metalowego wywietrznika wentylacyjnego starego typu, który dodatkowo rozprasza dym.

Chcę powiedzieć, że w beczce tej dobrze i oszczędnie (cenne drewno owocowe) się wędzi, można uzyskać wysokie temperatury, ale przede wszystkim temperatury stabilie niskie, co jest sztuką przy tak krótkim przewodzie dymowym. Dopływ powietrza reguluję zasuwą na drzwiczkach (szczelnych) paleniska. Osuszanie wędlin robię zawsze przy odkrytej beczce a gęstym dymem wędzę pod przykryciem z bardzo rzadkiej kanwy, którą częściowo nawet uchylam.

Problemy bywają z rozpaleniem paleniska i złapaniem ciągu czasami po długich przerwach w wędzeniu i przy skrajnie niesprzyjajacej pogodzie. Włączam wtedy na kilka minut opalarkę elektryczną i po kłopocie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...