Jump to content

Przepis na parówki i kiełbasę cienką dla najmłodszych


pablos83

Recommended Posts

Witam wszystkich.

 

Piszę do Was z prośbą o pomoc, gdyż dostałem bojowe zadanie. Mam przygotować od A do Z parówki tzw cienkie i kiełbasę również cienką dla 2 - 3 letnich dzieci moich znajomych. I teraz jest problem, bo rodzice nie chcą by używać do tych produktów ani grama jakiejkolwiek chemii ( siłą rzeczy peklosól też odpada ). Czy macie jakieś sprawdzone przepisy na produkty dla takich małych dzieci? Myślałem o przygotowaniu parówek z piersi indyka, a kiełbasy ze schabu i piersi indyka, tylko nie wiem jakich ilości i jakich przypraw użyć, aby kiełbasa była smaczna dla dzieci. Będę wdzięczny za pomoc :)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 52
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Takimi parówkami na samej soli to te dzieci prędzej się potrują niż jak będą jadły te parówki z peklosolą.Co do kiełbasy to też taka na soli jest krótkoterminowa.Jak czytam chcesz parówki zrobić z piersi indyka.Nie wiem czy wiesz ,że materiał na parówki to emylsja mięsno- wodno -tłuszczowa.Reasumując.Parówki z samej piersi jakoś kiepsko widzę.Jeśli chcesz zrobić parówki z dodatkiem mięsa drobiowego to polecam jako jeden ze składników mięso z udźca indyka. Edited by arkadiusz
Link to comment
Share on other sites

Wiem co nieco o produkcji parówek i zdaję sobie sprawę z czego należy je robić, ale jak pomyślę o dzieciach to nie mam zamiaru trzymać się tej zasady :)

Produkty nie będą leżały długo, gdyż nie będzie to ilość hurtowa, więc myślę, że dzieciom nic nie będzie. A co do ilości przypraw, jakieś propozycje?

Jeśli Wy jako fachowcy uznacie jednak, że moja koncepcja nie ma sensu, to się po prostu tego nie podejmę i tyle :)

Edited by pablos83
Link to comment
Share on other sites

 

 

a kiełbasy ze schabu i piersi indyka, tylko nie wiem jakich ilości i jakich przypraw użyć, aby kiełbasa była smaczna dla dzieci.

Witaj na temat parówek Arkadiusz już Ci powiedział ,a jeśli chodzi o kiełbasę i widzę że zależy Ci żeby była bardzo chuda to zamiast polędwicy użyłbym szynki lepiej nadaje się do kiełbasy przynajmniej ja szynkę bardziej uważam  ,a pierś z indyka może być .A przyprawy żeby nie kombinować a to ma być dla szkrabów to proponuje pieprz czarny 1-3 g/kg jeśli nie chcesz peklo to soli 16-18 g/kg i czosnek 2-4 g /kg 

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję za linka :) Obawiam się tylko ilości tłuszczu ( tak, wiem w parówkach musi być ale wymagania są nieco inne ) Poczytam, pokombinuję i zobaczę co z tego wyjdzie :)

jacekw21 dzięki za propozycje.

Edited by pablos83
Link to comment
Share on other sites

3 g pieprzu /kg dla dzieci to IMHO za dużo. 1g/kg będzie ok. Parówki to niby nic, ale jednak dość trudna sprawa. Sól bym użył pod warunkiem że będzie szybko spozyte. Swoja drogą, dzieciaki jedzą pewnie na co dzien świństwa gorsze od peklosoli... Makabra jakaś te wymagania.

 

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Edited by Mlex
Link to comment
Share on other sites

 

 

Obawiam się tylko ilości tłuszczu

Niesłusznie.

Robię od lat  parówki dla czwórki wnucząt i poza krzykami i gestami (to te, które jeszcze nie mówią), że chcą jeszcze, żadnych innych negatywnych skutków nie stwierdzono.

Jest jednak jeden mały problem. Dzieci do dwóch lat gorzej metabolizują azotyny.

Dlatego dla szkrabów parówki zrób na soli kamiennej kłodawskiej (zawiera minimalne ilości azotynów) a do masy dodaj czerwona paprykę dla koloru.

Jak spróbujesz zrobić chude parówki to wyjdą chude, włókniste kiełbaski, których dzieci nie zaakceptują.

Taka chudzizna nie trzyma wody, więc wyrób będzie w dodatku suchawy i podcieknięty wodą.

Do parówek używaj wyłącznie mięsa ścięgnistego, czyli pałki kurze/indycze/golonki wp./pręga wołowa/pręga cielęca

Link to comment
Share on other sites

3 g pieprzu /kg dla dzieci to IMHO za dużo. 1g/kg będzie ok. Parówki to niby nic, ale jednak dość trudna sprawa. Sól bym użył pod warunkiem że będzie szybko spozyte. Swoja drogą, dzieciaki jedzą pewnie na co dzien świństwa gorsze od peklosoli... Makabra jakaś te wymagania.

 

Wysłane przy użyciu Tapatalka

 

No właśnie rodzice dzieci są nieco " dziwni " i aktualnie dopóki mają dzieci pod kontrolą chcą je wychowywać zdrowo i w 100%  albo robią dla nich pożywienie z własnego gospodarstwa, albo kupują wyłącznie produkty gotowe na naturalnych, certyfikowanych składnikach tak więc obecnie świństw dzieci raczej nie jedzą :)

 

 

 

dzięki za propozycje.

 

A może z polędwiczki kiełbaskę zrób jest bardzo delikatna i smaczna robiłem mój synek się zajadał  :)

attachicon.gif6.JPGattachicon.gif7.JPG

 

 

Można prosić przepis? :)

 

EAnna bardzo Ci dziękuję za bardzo cenne wskazówki. Z pewnością się do nich zastosuję :)

Edited by pablos83
Link to comment
Share on other sites

Guest Efffa

Odnośnie parówek, wszędzie reklamują takie 90% szynki. I ja tak sobie kombinowałam jakby tu takie parówki zrobić. Czy to w ogóle realne?

 

Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka

Link to comment
Share on other sites

Guest Efffa

Pewnie ,że realne.Chemia wszystko załatwi. :D

Przecież wiesz, że nie o tym piszę. Bądź poważny

 

Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka

Edited by Efffa
Link to comment
Share on other sites

Odnośnie parówek, wszędzie reklamują takie 90% szynki. I ja tak sobie kombinowałam jakby tu takie parówki zrobić. Czy to w ogóle realne?

 

Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka

To się teraz nazywa marketing.

90% mięsa użytego do produkcji parówki stanowi mięso z szynki.

A ile tego mięsa jest w parówce???????

 

Chemia wszystko załatwi. :D

 Czasami na statek dostarczą nam parówki w których nawet psiej budy ani łańcucha nie ma :facepalm:

 

Pozdrawiam

Edited by El komendante
Link to comment
Share on other sites

Farsz na dobre parówki to emulsja mięsno -tłuszczowo -wodna.Mięso może być z szynki choć ja wolę II wp.80/20.Do tej emulsji potrzebna jest jeszcze mięso ścięgniste bo inaczej wszystko popłynie.Żeby zrobić parówki z mięsa z samej szynki to po pierwsze trzeba użyć chemi żeby zatrzymać wodę w mięsie a po drugie trzeba to czymś skleić.Jak brak mięsa ścięgnistego to czym to skleić bo mięsa z szynki ścięgniste nie jest może poza małymi kawałkami,ale ich by bylo za mało.

Czy warto to już Twój wybór.

Edited by arkadiusz
Link to comment
Share on other sites

Guest Efffa

El komendante ma rację, nawet o tym aspekcie nie pomyślałam i tych 90% mięsa. Co racja to racja, teraz to zupełnie realne [emoji23]

 

Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka

Link to comment
Share on other sites

 

 

wszędzie reklamują takie 90% szynki. I ja tak sobie kombinowałam jakby tu takie parówki zrobić.

Wszyscy się na to nabierają a istotę tego zapisu wyjaśnił @El komendante.

 

 

Do tej emulsji potrzebna jest jeszcze mięso ścięgniste bo inaczej wszystko popłynie.Żeby zrobić parówki z mięsa z samej szynki to po pierwsze trzeba użyć chemi żeby zatrzymać wodę w mięsie a po drugie trzeba to czymś skleić.Jak brak mięsa ścięgnistego to czym to skleić bo mięsa z szynki ścięgniste nie jest może poza małymi kawałkami,

Pozwolę sobie odnieść się do powyższego wpisu.

Otóż z całego elementu zasadniczego jakim jest "szynka"  wybiera się wyłącznie mięso III (golonka) oraz elementy ścięgniste i tłuszczowe z obróbki mięśni.

Również skóra jest elementem tak rozumianej szynki.

Zatem takiej reklamie nie można niczego zarzucić. A to, że słowo "szynka" sugeruje konsumentom delikatny, świąteczny wyrób jest ich problemem i jest wykorzystywane marketingowo. 

Jest to tzw. "prawda względna", prawda oszukańcza.

Link to comment
Share on other sites

[quote name="pablos83" post="636107" timestamp="1564256368"

 

Dlatego dla szkrabów parówki zrób na soli kamiennej kłodawskiej (zawiera minimalne ilości azotynów) a do masy dodaj czerwona paprykę dla koloru.

Obawiam sìę,że jak zrobisz na tej soli to trochę piachu dzieciaki się najedzą.To jest moim zdaniem świetna sól do kiszenia ogórków ,ale nie do wyrobu kiełbas.Oprócz mikroelementów zawiera też zanieczyszczenia

Edited by arkadiusz
Link to comment
Share on other sites

 

 

Obawiam sìę,że jak zrobisz na tej soli to trochę piachu dzieciaki się najedzą.

Nie demonizuj proszę tego piachu.

Stosuję tę sól od dziesiątków lat w kuchni a od 15 w wędlinach. 

Zaś piach nas otacza i każde dziecko trochę się go nałyka. Zanieczyszczenia mineralne nie są żadnym problemem dietetycznym.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...

×
×
  • Create New...