treborrobert Posted July 2, 2008 Report Share Posted July 2, 2008 Pozdrawiam wszystkich i jak zwykle pytanko. 1kg karkowki z koscia zostalo 80 dkg peklowanie na sucho 20gram peklosoli z torebki 1 zabek czosnku i do lodowki. Mija 2 dni i do szynkowara bez zadnych innych dodatkow. Moze byc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wnuczek Posted July 2, 2008 Report Share Posted July 2, 2008 Będziesz miał zbyt słone. Na 1kg optymalną ilością, dla mnie jest 18g. Radził bym też dodać 1-2g pieprzu. Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wdw Posted July 2, 2008 Report Share Posted July 2, 2008 Pozdrawiam wszystkich i jak zwykle pytanko. 1kg karkowki z koscia zostalo 80 dkg peklowanie na sucho 20gram peklosoli z torebki 1 zabek czosnku i do lodowki. Mija 2 dni i do szynkowara bez zadnych innych dodatkow. Moze byc. 20gram peklosoli powinno być na 1,10kg. mięska, no chyba, że lubisz bardzo słone. :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
abratek Posted July 2, 2008 Report Share Posted July 2, 2008 zostalo 80 dkg peklowanie na sucho 20gram peklosolisoli masz w "górnej strefie stanów wyższych" tzn. wychodzi 25g/1kg mięsa - może być nieco za słone, Czy peklujesz w jednym elemencie? - jeśli tak to dwa dni będzie raczej mało Dodatki to kwestia upodobań edit: jak zwykle spóźniam się :lol: wracając do soli, to ja osobiście lubię "dobrze posolone" ale 22g/1kg mięsa to już górna granica dla wyrobów szynkowarowych Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
treborrobert Posted July 2, 2008 Author Report Share Posted July 2, 2008 zostalo 80 dkg peklowanie na sucho 20gram peklosolisoli masz w "górnej strefie stanów wyższych" tzn. wychodzi 25g/1kg mięsa - może być nieco za słone, Czy peklujesz w jednym elemencie? - jeśli tak to dwa dni będzie raczej mało Dodatki to kwestia upodobań Witam Abratka i innych Troche mnie niepokoja Wasze sugestie, ale to znaczy czym dluzej peklowanie to tym bardziej slone. Karkowka jest w jednej calosci a do szynkowara lepiej ja rozdrobnic np. na 3 czesci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
treborrobert Posted July 2, 2008 Author Report Share Posted July 2, 2008 Moze zwrociliscie uwage, ze na forum jest trebor425 oczywiscie nie mam 2 nickuw. Pozdrawiam prawie imiennika. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
treborrobert Posted July 2, 2008 Author Report Share Posted July 2, 2008 Co do karkowki tak wyglada Teraz peklowanie I do lodowki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gonzo Posted July 2, 2008 Report Share Posted July 2, 2008 ale to znaczy czym dluzej peklowanie to tym bardziej slone Po prostu jak peklujesz w jednym kawałku to tak jak pisał Abratek przez 2 dni peklosól nie przeniknie przez całość mięska tzn. z wierzchu będzie za słone a w środku wogóle.No i codziennie trzeba przewracać. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
abratek Posted July 2, 2008 Report Share Posted July 2, 2008 ...ale to znaczy czym dluzej peklowanie to tym bardziej sloneale jeśli będzie za krótko to się nie upekluje, wsadzając je w całości do szynkowara wyjdzie coś w rodzaju baleronu - kiedyś tak zrobiłem, było dobre jeżeli mięso już jest natarte to możesz je pozbawić trochę opłukując lub oskrobując, ewentualnie odlewając powstałą solankę - problem w określeniu ile tej soli "wydalimy" jesli będziesz jednak kroił do szynkowara to zrób to teraz, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
treborrobert Posted July 2, 2008 Author Report Share Posted July 2, 2008 Hallo Gonzo pewnie masz racje. No to 4 dni na sucho Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
demon_ Posted July 2, 2008 Report Share Posted July 2, 2008 Treborrobert , jeżeli i tak będziesz kroił do szynkowara , to polecam peklowanie w kawalkach na sucho. Jeżeli w całości - ja pekluję 4 dni na mokro, codziennie przewracając + nastrzyk.Tylko później szkoda mi jej do szynkowara i wolę dobrze związać i sparzyć w calości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
treborrobert Posted July 11, 2008 Author Report Share Posted July 11, 2008 Witam wszystkichOstatnia Karkóweczka wyszła bardzo super. Bałem się ,że bedzie za słona(1kg mięska i 20gram peklosoli na sucho). Pisaliście, że mogłem przesolić ale wyszło ok. Teraz poraz pierwszy peklóje się 1,20kg w kawałku szyneczka też 20 gram peklosoli. Mam dylemat jak ją zrobić do szynkowara w całości czy też pokroić np. na 3,4 części i czy dodawać coś do sklejenia kawałków. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
demon_ Posted July 11, 2008 Report Share Posted July 11, 2008 Właśnie szykuję następne wyroby.Karkówka 3,5 kg . Najładniejszą przeznaczyłem na baleron ( pekluję na mokro + nastrzyk ).Dwie pozostałe pokroiłem ( z większej wykroiłem tylko chude mięsko i pekluję na sucho, pójdzie w osłonkę barierową ) trzecią pokroiłem + przemielone tłuste części z drugiej i peklowanie na sucho. Chyba też dam w osłonkę. W niedzielę będą kiełbaski, baleron w poniedziałek. W całości peklujesz też na sucho? :???: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
treborrobert Posted July 11, 2008 Author Report Share Posted July 11, 2008 Demon Ty mi lepiej doradż co z tą szyneczką. Kroić czy w całości Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
treborrobert Posted July 11, 2008 Author Report Share Posted July 11, 2008 A co do tej Karkóweczki Karkówka poszła do szynkowara bez woreczka bezpośredni załadowana do sprzętu i wyszła całkiem soczysta. Dodam tylko, że była peklowana jw. 4 dni na sucho ząbek czosnku, pieprz, szczypta majranku. Pokrojona na małe kotleciki rozbita tłuczkiem do mięsa 150ml wody.Do szynkowara bez woreczka . Woda w garnku 100 stopni 10min i 2,5h w temperaturze 75-80.Schłodzona w zimnej wodzie 15min i następne 15min do zamrażalki docisk na ten czas uwolniony. Sprężyna ponownie założona i 12h w lodówce tem 4-6 stopni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
demon_ Posted July 11, 2008 Report Share Posted July 11, 2008 Jeżeli do szynkowara , lepiej rozdrobnić ( łatwiej ułożyć wszystko ściśle ) W całości lepiej w siatkę, lub obwiązać sznurkiem. Możesz mieć problem z ułożeniem całej w szynkowarze. :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
abratek Posted July 11, 2008 Report Share Posted July 11, 2008 1kg karkowki z koscia zostalo 80 dkg peklowanie na sucho 20gram peklosoliBałem się ,że bedzie za słona(1kg mięska i 20gram peklosoli na sucho)wiesz, 20gram a 25 na kilogram mięsa to zdecydowana różnica - odnosiliśmy się do wagi podanej pierwotnie - Gratulacje udanego wyrobu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
treborrobert Posted July 11, 2008 Author Report Share Posted July 11, 2008 A co z tą szyneczką proszę o porade Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
demon_ Posted July 11, 2008 Report Share Posted July 11, 2008 treborrobert , nie napisałeś jak peklujesz i co chcesz z niej zrobić. Wyżej napisałem Ci co ja bym zrobił. Jeżeli peklujesz w całości licz min. 4 dni codziennie przewracając + nastrzyk. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wnuczek Posted July 11, 2008 Report Share Posted July 11, 2008 Jeżeli peklujesz w całości licz min. 4 dni codziennie przewracając + nastrzyk.Co do czasu bym polemizował. Pekloanie może trwać od kilku godzin nawet do 6 tygodni. W tm drugim przypadku wyrób jest smaczniejszy. Ale jest to odczucie subiektywne. Gdyż jak mawiali starożytni "o gustach się nie dyskutuje". Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
demon_ Posted July 11, 2008 Report Share Posted July 11, 2008 Wnuczek , całkowicie się zgadzam. Przyjmuję peklowanie w całości szynki ok 1kg. Napisałem min. ( minimum 4 dni ), w wypadku całego kawałka mięsa peklowanie kilkugodzinne praktycznie mija się z celem, nawet stosując solankę 16-17 musisz nastrzykiwać mięso 4-5 razy, by zmieścić się w 24 godziny.( oczywiście dłuższe peklowanie oznacza bardziej równomierne rozprowadzenie soli w wyrobie i ładniejszą barwę ). Z własnego doświadczenia wiem że po 4 dniach i 2 nastrzykach , mięsko jest OK. :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
treborrobert Posted July 11, 2008 Author Report Share Posted July 11, 2008 Tak czy siak szyneczka pokrojona na 4 części do szynkowara trochę zelatyny spożywczej 10min tem. 100stopni iteraz 80 prawie 2h Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Papcio Posted July 12, 2008 Report Share Posted July 12, 2008 By lepiej się ułożyło mięsko w szynkowarze, ja po założeniu sprężyny - walnę parę razy szynkowarem o podłogę, bo blat mam niestabilny Peklowanie dłuższe daje według mnie lepszy efekt, wyrób jest smaczniejszy. Ja pekluję mięsa saletrą. Mnie się nie spieszy. Tylko jak czas mnie goni to używam peksoli. Mięsa na obiad też pekluję i są o niebo smaczniejsze niż niepeklowane. Nie robię pieczeni, bo za duży „ubytek” a tylko szybko obsmażę a następnie duszę do temperatury wewnątrz mięsa powyżej 68 stopni - żona też już wierzy termometrowi. Mam zamiar kupić termometr w widelcu do przewracania mięsa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andrzej k Posted July 12, 2008 Report Share Posted July 12, 2008 Witam Mięsa na obiad też pekluję i są o niebo smaczniejsze niż niepeklowane. No to wróciłeś kolego do dawniejszych czasów i bardzo dobrze . Dawniej świeże mięsko jadło się tylko paręnaście dni po świniobiciu a następne z wiadomych przyczyn do następnego świniobicia już tylko peklowane albo solone z beczki . Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majchal Posted July 12, 2008 Report Share Posted July 12, 2008 Witam Mięsa na obiad też pekluję i są o niebo smaczniejsze niż niepeklowane. No to wróciłeś kolego do dawniejszych czasów i bardzo dobrze . Dawniej świeże mięsko jadło się tylko paręnaście dni po świniobiciu a następne z wiadomych przyczyn do następnego świniobicia już tylko peklowane albo solone z beczki . PozdrawiamJa jeszcze pamietam, jak za dzieciaka jeźdźiłem do rodziny na wieś, i oni trzymali w spiżarni mięso upieczone i zalane smalcem, aby nie było dostępu powietrrza do mięsa. Jak była potrzeba to zbierali smalec, mięco kroili w plastry jak wędlinę, a potam znowu zalewali smalcem. Smak bardzo fajny, no i sposób też niczego sobie, bo bez lodówki to mięcho trzymane było dość długo ( nie będę kłamał, bo nie pamietam ile, ale na pewno kilka tygodni ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.