Jump to content

Ma ktoś pomysł na żołądki z kurczaka - ale nie gulasz czy potrawka.


jumbo

Recommended Posts

Zostałem posiadaczem 5 kilogramów żołądków kurczaczych - i muszę je zagospodarować, ale nie jako potrawka czy gulasz.

Ponoć fachowcy od konserw robią konserwę z nich. Słyszałem też o ich konfitowaniu, 

Ktoś może jest bliżej tematu..?

Link to comment
Share on other sites

Bardzo chętnie zapoznam sie z denaturami na owe zapodane przez Ciebie Maxellu - niemniej jednak chciałbym zagospodarować całość, a przy moim obecnie jednoosobowym składzie rodziny preferuje raczej wyroby, że tak powiem, "długowieczne" typu słoik, konserwa....

Link to comment
Share on other sites

Zrobiłem flaczki drobiowe z żołądków indyczych (2,2 kg) + szyja indycza (0,5 kg) i jedno duże skrzydło indycze (0,7 kg) plus jedna mrożonka z Hortexu ( włoszczyzna paski 0,45 kg). Z przypraw to dałem imbir, gałkę muszkatołową mieloną i paprykę słodką. 

Sugerowałem się przepisem https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=11045  .  Wyszło  5 słoików 540 ml. bo resztę zjedliśmy. To był półprodukt, który po otwarciu słoika Gocha doprawiała pieprzem mielonym, "kucharkiem" (którego nie ciepię) i łyżeczką majeranku. 

Teraz muszę iść oglądać mr. Robot - taki serial, ale to już ostatnie dwa odcinki - taki domowy rytuał...

Link to comment
Share on other sites

Aniu..Już pisze. To jest danie obiadowe. W moim przypadku były to żołądki indycze w warzywach. Następnie połączyłam to z ryżem ugotowanym al'dente. Zapakowane w sloiki i poddane pasteryzacji.

Żołądki gotowalam w lekko osolonej wodzie do miękkości. Następnie pokrojone w paski bez części chrzęstnych. Na patelni rozgrzać olej lub masło,podsmażyć szalotkę i warzywa pokrojone w paski lub starte na tarce. Duszenie,aż warzywa i pieczarki będą miękkie. Dodaję poktojone żołądki i ryż. Dolewam tyle wywaru warzywnego aby zakryć całą zawartość patelni. Na końcu dodaje przecier pomidorowy i przyprawy:sól pieprz czarny,czubryce czerwona i drobno posiekany koperek,o tej porze roku moze być mrożony. Wkładamy do słoików przestudzone danie i pasteryzujemy. Zapewniam że potrawa często przebywa po za lodówką 2-3 dni i dobrze się przechowuje. Danie stworzone dla kierowcy który cały tydzień jest po za domem.

Jednak latem proponuje zrobić tyndalizacje.

Edited by Anuś
Link to comment
Share on other sites

 

 

Szefie - 5kg i ja sam do tego .... może tak jak wcześniej napisałem,  można by było...?

Ponieważ jesteś "sam do tego" proponuję wykonanie półproduktu a w zasadzie 3/4 produktu.

Zasolone i dobrze przyprawione żołądki udusić w dużej ilości masła klarowanego z dodatkiem przypraw uniwersalnych, ale na ostro.

To zapakować w słoiki.

Z każdego słoika będziesz mógł już bardzo szybko przygotować inną potrawę.

Dodatek cebuli w proporcji 50/50 + czosnek da Ci coś a'la pipki gęsie.

Leczo z paskami żołądków będzie dobrą jednogarnkówką.

Dodatek duszonych grzybów lub suszonych to następne propozycje do licznych, podanych powyżej przez forowiczów.

1kg możesz zamrozić w małych porcjach jako dodatek do rosołów.

Link to comment
Share on other sites

Prześliczne podziękowania dla Was Alino, Elektro, Anuś Aniu, Mirku, Krzysiu, Jarku, Markisie za inspirację.

Teraz kombinuję tak jak ten trzeci tramwaj  - pierwszy pojechał w prawo, drugi w lewo, a trzeci (czyli ja) chcę jechać za obydwoma.

 

Zaczynam działać

DZIĘKI

Link to comment
Share on other sites

Ja osobiscie dosc czesto kupuje zoladki z kurczaka , czasami gotuje na nich zupe ogorkowa , albo robie gulasz , 

Zoladka spora traca podczas duszenia wiec tak wiele ich nie zostaje .U nas takie w warzywach zupelnie nam nie podchodza , 

robie na bardzo ostro dodajac paste zielona curry , ktora podsmazam na klarowanym masle z czosnkiem , pozniej dokladam zoladki i podsmazam dalej dodaje szalotke po podsmazeniu dolewam wode badz rosow tak ze tylko zakrylo mieso , dusze do miekkosci

na koniec dosypuje swiezy koperek i robie zasmazke zeby sos byl gesciejszy , podaje z ziemniami purée .

Link to comment
Share on other sites

Jumbo moze to ci sie przyda , co prawda z kaczki ale z kurszaka tez mozna 

http://chefdepaprika.com/2019/01/confit-duck-gizzards-recipe/

 

Ten sposób obróbki termicznej nazywa się właśnie konfitowaniem - dzięki elektra. :thumbsup:

 

Jarku - skłoniłem się z działaniem w Twojej sugestii .. :tongue: .

 

A z początkowych 5 kg po 2,5 godzinie lekkiego gotowania zrobiło się 2,5kg.... :facepalm:

Link to comment
Share on other sites

@jumbo, dokladnie , ja robie takie tylko uda z kaczki , kiedys bedac we Francji kupilam takowe w sloiku , jak jestem w Pl to czasem przywoze sobie jak kupie kaczke i chce przywiezc do siebie to tez tak robie ,

NIestety zoladki traca na wadze , ja dla 2 robie gulasz 1 kg zoladkow :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...