Anetka Posted August 21, 2008 Report Share Posted August 21, 2008 :blush: mam pytanie czy ktoś wędził śliwki to proszę o informację , zawsze suszę ale , sprzedają wędzone i z takich mi bardzo smakuje kompot. A może się mylę :rolleyes: tylko nie wiem czy do tego się nadają tylko węgierki :question: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wosiu Posted August 21, 2008 Report Share Posted August 21, 2008 Witaj AnetkaJa wędziłem dwa lata temu i jeszcze troszkę jest do dziś.Zrobiłem to tak.Kupiłem orginalne śliwki węgierki bo są najlepsze,najpierw je ususzyłem w suszarce do suszenia owoców a następnie zanurzyłem w syropie zrobionym z cukru i wody.Śliwki troszeczkę napęczniały i wtedy wysypałem na sita zrobione z gęstej siatki dopasowane do wędzarni.Wędziłem raczej chłodniejszym dymem ale jak długo i w jakich temperaturach nie pamiętam,ale myślę że sama zobaczysz bo one koloru to raczej nie zmienią chodzi tylko o nasycenie dymem,a następnie zapakowałem do dużej papierowej torby i powiesiłem przy grzejniku.Wspaniałe do bigosu dodaję je razem z pestką.Ja zrobiłem to tak i mnie smakowały.Wiem że zagłębie śliwkowe jest w Polsce koło Nowego Sącz może ktoś mieszkający w tamtych okolicach wypowie się na ten temat.Pzdr.Wosiu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andrzej k Posted August 21, 2008 Report Share Posted August 21, 2008 Witam Ja też wędziłem chyba ze trzy lata temu . Śliweczki opłukane w bieżącej wodzie osuszone przepołowione na połowę i wyjęte pestki . Ja nadziewałem na patyki drewniane do szaszłyków polałem troszeczkę octem i do wędzarni na ruszt . Wędziłem chyba ze dwa dni często przekładając na ruszcie w temperaturze nie powiem jakiej bo nie pamiętam . W każdym razie ze śliweczek musi odparowywać woda i nie mogą być wysuszone na twardo . Można je długo przechowywać , aromat cudowny i ponoć jest super nalewka . Pozdrawiam W tym roku jak będę wędził zrobię parę fotek . P.S. Moim zdaniem do wędzenia należy wybrać śliweczki słodkie , kwaśne uwędzone nie mają dobrego smaku . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bahus Posted September 15, 2008 Report Share Posted September 15, 2008 Mój śp. Tato kupę lat temu na działce wędził na prymitywnej ziemnej "wędzarni" (na specjalnej zrobionej przez Niego siatce) śliwki węgierki . Zawsze robił to po pierwszych przymrozkach. Pamiętam jakie były pyszne jeszcze takie ciepłe....takie napuchnięte...pachnące dymem. Używał drewna owocowego z przycinanych drzew.Bahus Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andrzej k Posted September 24, 2008 Report Share Posted September 24, 2008 Witam Śliweczki uwędzone . Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bahus Posted September 26, 2008 Report Share Posted September 26, 2008 Ale widok....Takie gorące prosto z wędzarni najlepsze....Bahus Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paweljack Posted October 9, 2014 Report Share Posted October 9, 2014 Śliweczki uwędzone .Widzę, że dawno wędziłeś andrzeju k, ale może pamiętasz w jakiej temp. i w jakim czasie mniej więcej? Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.