Jump to content

Kolor wędzonek, a użyte drewno


Recommended Posts

Moje gratulacje. Czytając twoje posty dochodzę do wniosku, że osiagnąłeś to, co chciałeś.

PRAWIE Prawie, dlatego, że to jest ten smak, ta konsystencja, jednak jeszcze nie ten kolor, który chciałbym osiągnąć. Ja mam bardziej brązowy niż wiśniowy, a chciałbym mieć jednak wiśniowy, żywy. Jakieś sugestie?

Wędziłem olchą i brzozą i myślę, że to jest ten problem, jednak czym najlepiej wędzić? Tylko proszę, nie piszcie, że gruszą, bo to jak trafić w Totka. Czy buk, da ładniejszy kolor? Może śliwa ( bo prawdopodobnie będę miał trochę )? A może zastosować orginalną mieszankę zrębków wędzarniczych, które na 100% dadzą ładny kolor. Tylko czy osuszanie np olchą lub brzozą nie spowoduje, że pory jelita się zamkną i nie będą podatne na wiśniowy kolor ze zrębków? Czy ktoś stosuje zrębki wędzarnicze i jakie ma doświadczenia?Proszę o poradę?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 50
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja mam bardziej brązowy niż wiśniowy, a chciałbym mieć jednak wiśniowy, żywy. Jakieś sugestie?

Nie wiem, czy w twojej wędzarni wyjdzie ten numer ale...rozpuszczasz w wodzie suszoną hemoglobinę zostawiasz na kilkadziesiąt minut w spokoju celem sklarowania, zlewasz roztwór, w którym zamaczasz osuszone wędzonki, po czym znowu osuszasz i wędzisz.

U mnie się parę razy wędziłem na wiśniowo nie dodając nic drewna z wiśni. :grin:

Tylko, że ja mam ogrzewanie elektryczne komory wędzarniczej. Dlatego nigdy nie uwędziłem na kolor brązowy.

Musisz opanować sterowanie wilgotnością w komorze to wiśniowy kolor będzie łatwiej.

Link to comment
Share on other sites

  • 7 months later...

Mam prośbę, może ktoś opowie o drewnie do wędzenia. Pytam, bo szykują mi się wycinki w sadzie i byłaby okazja zrobić jakis zapas na przyszłość (jak już się dorobię wędzarni :wink: )

Chodzi mi oczywiście w tej chwili o drewno z drzew owocowych.

Link to comment
Share on other sites

Brzoza nie sprawdziła się, chyba że bez kory, w której coś siedzi, co brudzi wygląd wędzonek. :grin:

Pis67 brzozę do wędzenia zawsze się koruje bo kopci i wydziela się chyba dziegć dając gorzki posmak.

 

Pozdrawiam :wink:

Link to comment
Share on other sites

wydziela się chyba dziegć dając gorzki posmak.

Ja wyczuwam kwaśny :smile:

Jeszcze nie eksperymentowałem i nie będę :wink: .Informację o smaku znalazlem kiedyś na forum.A że palę w kominku brzozą to pamiętam żeby nią nie wędzić.Nawet wędzarkę boję się nią wygrzewać.Ot, tak już mam :cool:

 

Pozdrawiam :wink:

Link to comment
Share on other sites

Ja, z racji tego, że mam stary sad jabłoniowy wędzę właśnie tym drewnem. Po tegorocznym czyszczeniu drzew mam zapas na długi czas!! Spala się powoli, daje ładny kolor i posmak. Staram sie używać drewna sezonowanego. Leży sobie ono pod wiatą przez cały rok, wybieram polana, które są najstarsze.
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Ja stosuję zrąbki i z mojego krótkiego doświadczenia widzę, że stosowanie zrąbek olchowych daje ładny czysty kolor pomarańczowy (jasny brąz), natomiast bukowe barwią na ciemny brąz i dają połysk powierzchni, niestety podnoszą temperaturę w wędzarni. Ponoć dobrze przy wędzeniu ryb dać na koniec wędzenia zrąbek bukowych, lecz tego jeszcze nie sprawdziłem. Ładnie błyszczy skóra.

Można też zrąbki mieszać 1:3 buk : olcha

 

Pozdrawiam

Robert

Link to comment
Share on other sites

ja od dłuższego już czasu używam zrębek olchowych i uzyskuję naprawde

świetne rezultaty jak w smaku tak i w uzyskanym kolorze wędlin,zresztą

zakład mięsny renomowany na całą Polske z Bielska produkujący wędliny

naprawde rewelacyjne,swoje wędliny wędzi tylko dymem z drewna olchy.

 

intensywność koloru uzyskuję dzięki prawidłowemu osuszaniu z przejściem

dość znaczącym w faze wędzenia dymem rzadkim z cyrkulacją dymu wewnątrz

wędzarni,następnie przechodze do fazy drugiej tj.wędzenie dymem gęstym o

zwiększonej wilgotności,trzecia faza to bez cyrkulacji wymuszonej wewnątrz

wędzarni i czwarta to lekkie podpieczenie wędzonek z udziałem dymu tym

systemem wędzenia uzyskuje intensywny kolor,nie wędze zimnym dymem

tylko dlatego że nie mam na to czasu,a i efekt do końca niezadawala mnie.

słonecznie pozdrawiam

Marek

Link to comment
Share on other sites

Od początku mojej przygody z wędzeniem w zasadzie używam czterech rodzajów drzewa:

gruszy, jabłoni, śliwy, olchy i czasami wiśni ale raczej rzadziej z powodu małej ilości.

Jeśli chcę uzyskać kolor ciemniejszy to bardzo dobra jest śliwka i daje fajny zapaszek.

Link to comment
Share on other sites

  • 9 months later...
Witam ja na razie wędzę śliwą bukiem czereśnią i jabłonią dlatego mam pytanie czy wędzić jednym rodzajem drewna czy mieszać je razem podczas wędzenia ?? chętnie pogadam z kimś doświadczonym na ten temat na gg 12080015 dzięki i pozdrowienia :cool:
Link to comment
Share on other sites

Guest Anonymous
Najlepsza do wedzenia jest sliwka, daje ładny kolor i specyficzny smak i zapach. mozna wedzic tez olszyna i bukiem. polecam rowniez jałowiec ale w koncowej fazie wedzenia. a i mam rade: przed wedzeniem najlepiej surowiec podsuszyc zeby sie ,,nie pocił"(krople wody na produkcie) szynki nalezy wedzic do jasno czerwonego koloru poniewarz pozniej podczas parzenia z czarnieja. Mozna tez wedzic 2 razy, wstepnie nastepnie parzenie i ponownie wedzenie ale to dlugo schodzi i wiekszosc wedzi tylko raz.
Link to comment
Share on other sites

ciornydoktor, i ja mam dla Ciebie radę...

- zanim napiszesz kolejny rewelacyjny post zapoznaj się z wiedzą zawartą na tej stronie, a przekonasz się że takie "sensacje" każdy ma tu w malutkim palcu...

 

a potem zobacz jak tutaj pisze się posty - używamy języka Polskiego ze wszystkimi jego regułami - także w kwestii używania znaków diaktrycznych

 

hmmm... możesz to potraktować jako ostrzeżenie :devil:

Link to comment
Share on other sites

  • 10 months later...
Ja gdy tylko mogę wędzę właśnie na dzikiej gruszy. Miałem kilka takich dzikich w lesie i sukcesywnie odcinałem, najpierw po konarze a jak zoistał tylko pień to w końcu po ziemi. W tym roku kolega kasował stare śliwy węgierki więc będę wędził właśne tym drewnem. Moje odkrycie drewna gruszkowego wiąże się z pewnym ogniskien do którego użyliśmy kupy gałęzi z gruszy które zostały po odcięciu przeszkadzających w przejeździe. Zwykła kiełbasa jak ja ją określam "NORMAL" czyli Zwyczajna dostała tak dobrego smaku że wszyscy się pytali co to za kiełbasa i gdzie ja ją kupiłem. Z mojego skromnego doświadczenia wiem , że dym z gruszy barwi mięso właśnie na czerwono i nadaje mu charakterystyczny smaczek.
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...

×
×
  • Create New...