abadeon Posted September 13, 2020 Report Share Posted September 13, 2020 Ponieważ zostało mi sporo kiełbasy z ostatniego wędzenia, a nie chcę zbytnio obciążać zamrażarek, postanowiłem zrobić kiełbasę w słoiku. Kiedyś wiele lat temu jadłem takową i mi bardzo smakowała. Wtedy nie myślałem jeszcze, że przyjdzie mi w przyszłości odtworzyć proces technologiczny tego zacnego produktu, stąd brak mojego zainteresowania. Tamta kiełbasa, albo coś co mi to przypominało, była ze smalcem i galaretką na wierzchu. Dziś postanowiłem odtworzyć ten przepis. Mam nadzieję, że mi pomożecie.Pozostałą kiełbasę postanowiłem zmielić na grubszym sitku. Myślałem o rozmiarze gdzieś około 8-10. Dokupić słoniny i na wytopionym smalcu podsmażyć cebulkę, czosnek i jabłko. Dodać zioła i przyprawy. Odebrane skwarki też potraktować sitkiem o małej gradacji. I teraz powstaje pytanie do dalej.Czy mieszać wszystko i załadować do słoików? (mam zamiar poddać je 2-3 krotnej pasteryzacji).Czy aby wsad mięsny połączyć ze zmielonymi skwarkami, ulokować w słoikach i zalać smalcem?Która opcja będzie bardziej odpowiednia wg Was?Czy żeby uzyskać galaretkę należy do topienia słoniny dodać trochę wody?Będę wdzięczny za każdą sugestię, radę etc. Ps. Piszę w tym dziale bo najbardziej wydaje mi się odpowiedni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olek.P Posted September 13, 2020 Report Share Posted September 13, 2020 Czy mieszać wszystko i załadować do słoików? (mam zamiar poddać je 2-3 krotnej pasteryzacji). Czy aby wsad mięsny połączyć ze zmielonymi skwarkami, ulokować w słoikach i zalać smalcem? Która opcja będzie bardziej odpowiednia wg Was? [/quote Zrob obie obcje i zobaczysz jaka bedzie dla ciebie lepsza.Jak obie cie nie beda odpowiadac to bedziesz musial szukac dalej.W koncu nie robisz tego dla nas, tylko do siebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wirus Posted September 13, 2020 Report Share Posted September 13, 2020 https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1666-kielbas-wedzona-w-sloikach-czy-ktos-ptaktykowal/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
abadeon Posted September 14, 2020 Author Report Share Posted September 14, 2020 Dzięki za pomoc. Wypróbuję oba sposoby. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariusz 56 Posted September 15, 2020 Report Share Posted September 15, 2020 Wypróbowane. Zabezpieczenie na spływ kajakowy i inne wypady/ około dwóch tygodni/. Kupiłem smalec dodałem pokrojoną w kosteczkę cebulę podsmażyłem do koloru. Zalałem wędlinę w słoiku/ wielkość zależy od ilości konsumentów/. Miałem pyszne jedzenie i smarowidło do pieczywa. Zabezpieczając na kilka miesięcy zalewałem samym smalcem bez cebuli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
abadeon Posted October 18, 2020 Author Report Share Posted October 18, 2020 Zrobione i zjedzone. Zesmażyłem słoninke, skwarki oddzieliłem, dodałem cebulkę (zmieliłem ją też na małym oczku, bo nie chciałem czuć kawałków cebuli), jak była zeszklona dodałem jabłuszko pokrojone w jak najmniejsze kawałki. Chwile przed końcem smażenia dodałem czosnek. Skwarki zmieliłem na najmniejszym oczku jakie posiadam. Połączyłem wszystko razem z wcześniej zmieloną kiełbaską na grubym oczku. Dodałem soli 18g na kg słoniny oraz pieprz. Wszystko wymieszałem i ulokowałem w słoiki. Pasteryzowałem dwa razy z jednodniowym odstępem w temp. 82st przez 90min, drugie 60min. Wyszło bardzo dobre, palce lizać. Jedyne co mógłbym zmienić to ilość słoninki. Powinno być jej znacznie więcej, bo tak w zasadzie to wyszło mięso, a nie smalczyk. Ale było smarowne. Polecam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.