Jump to content

Dla wszystkich początkujących.


Guest Anonymous

Recommended Posts

Guest Anonymous

Jako że sam jestem początkujący w tym temacie, aczkolwiek z jedzeniem mam wiele wspólnego, bo nie tylko sam jem, ale robiłem też dla innych (restauracja), w domu robię dla całej rodzinki, jak tylko mam czas. I chociaż zawodowo realizuję się w zupełnie innym temacie, to temat jedzenia jest mi bardzo bliski.

Wszyscy, którzy odwiedzają to forum, powinni najpierw przejrzeć forum(korzystając z wyszukiwarki, o czym wielokrotnie pisał Maxell, zapoznać się z podstawami produkcji, potem powinni się zagłębić w temat, który ich interesuje, i najpierw spróbować samemu zrozumieć temat... Ja, zanim się zarejestrowałem, przeglądałem stronę główną i forum przez prawie rok, i dalej twierdzę, że nie wiele wiem, bo przy ludziach typu Maxell, Dziadek, Papla, oczywiście kolega Bagno, i jeszcze długo można wymieniać (przepraszam wszystkich, których pominąłem), to czuję się jak przedszkolak. Ale przynajmniej, w kwestii smaku nauczyłem się jednego:

Zawsze dodaję to, co mi smakuje, solę tak, jak mi odpowiada, zachowując granice rozsądku, poniżej których cały proces może się nie udać. (Tabele solenia). To głównie kwestia przypraw. A podstawowe zasady, czyli przegotowana woda do solanki, wystudzona, zimne mięso, zalewane solanką, itp., itd., to naprawdę są podstawy.

A ile pieprzu, czy ile czosnku, albo ziela angielskiego czy liści laurowych, to każdy sobie dobierze sam. NIE MA IDEALNYCH PRZEPISÓW DLA KAŻDEGO! KAŻDY Z NAS MA SWÓJ SMAK, i to jest najlepsze!!!

A jak do właściwych proporcji dojdziemy za piątym razem, łamiąc po drodze parę stereotypów, to możemy mieć z tego powodu tylko satysfakcję!!

Pozdrawiam!!!

Link to comment
Share on other sites

Słuszna ta twoja wypowiedź, ja też pierw obserwowałem i czytałem. Swoje wyroby robię już od około 4 lat ale wciąż wychodzą inne za każdym razem :lol: oczywiście w smaku :grin: jedynie na wędzonki mam już swój sposób i wychodzą mi takie same.
Link to comment
Share on other sites

bo przy ludziach typu Maxell, Dziadek, Papla, oczywiście kolega Bagno, i jeszcze długo można wymieniać (przepraszam wszystkich, których pominąłem), to czuję się jak przedszkolak.

Bez przesady, Papla to wie ile zje :-), i nie zasługuję aby stawiać go między mistrzami. To, że od czasu do czasu coś tam popchnę to się uda, ale ja też jestem żółtodziób. Dzięki za uznanie, ale tak jak mówię, daleko daleko mi to innych wymienionych.

Link to comment
Share on other sites

Guest Anonymous

Bez przesady, Papla to wie ile zje , i nie zasługuję aby stawiać go między mistrzami. To, że od czasu do czasu coś tam popchnę to się uda, ale ja też jestem żółtodziób. Dzięki za uznanie, ale tak jak mówię, daleko daleko mi to innych wymienionych.

 

Ja mniej więcej wiem, gdzie ten wasz folwark jest, i jak tylko będę miał chwilę w jakiś łikend, to wpadnę podpatrzeć to i owo :wink: , oczywiście pod warunkiem, że coś się będzie wędziło :lol:

Link to comment
Share on other sites

Guest Anonymous

A tak w ogóle, to w niedzielę będę miał pierwsze wędzenie... Mięso się pekluje od poprzedniej niedzieli, na kiełbasy od środy wieczorem, kiełbasy nadziewam w sobotę wieczorem , w nocy osadzanie, tylko mam jeden problem: wędzarnia jest nie moja, tylko znajomego i nie mam pojęcia, w jakich warunkach się to będzie odbywało. On podobno robi to już lata (bo to znajomy brata), ale mi się fajnie zrymowało :grin: , i mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Jak możecie, to trzymajcie kciuki...

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...