Ela Posted January 25, 2009 Report Share Posted January 25, 2009 Kiedyś widziałam ten temat-dzis nic nie mogę znaleść.Zbliża się sezon na kociołki i gryle.U mnie 31,01 otwarcie sezonu ( nie ma zimy i śniegu)Zakupiłam 15-to litrowy żeliwny kociołek i ma być inauguracja.Czy mogę Was prosić o rady i może jakiś przepis???? :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maxell Posted January 25, 2009 Report Share Posted January 25, 2009 Wpisz w wyszukiwarkę "kociołek" i już masz, np. https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1505&highlight=kocio%B3ek albo https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1361&highlight=kocio%B3ek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fred__ Posted January 25, 2009 Report Share Posted January 25, 2009 https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=23555 ...chyba ze to nie o ten kociołek chodzi:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zico Posted January 25, 2009 Report Share Posted January 25, 2009 proszę bardzo Przepis na Bogracz 1 pół kostki smalcutrzy duże cebuleostra paprykowa węgierska kiełbasa (może być niestety problem ze zdobyciem)boczek (chyba niekonieczny)biała łagodna paprykapomidoryziemniakiostra papryka w proszkusól, pieprz.Kociołek wieszamy nad rozpalonym ogniskiem i wrzucamy do niego smalec. Gdy się roztopi i rozgrzeje dorzucamy posiekaną drobno cebulę. Mieszamy od czasu do czasu, gdy cebula się lekko zazłoci wrzucamy ziemniaki pocięte w kostkę i dolewamy trochę wody aby ziemniaki miały się w czym gotować. Teraz dobrze jest przykryć kociołek i poczekać aż ziemniaki będą na wpół miękkie. Gdy to nastąpi dorzucamy kiełbasę w plasterkach i boczek. Następnie, nie nerwowo, mieszając od czasu do czasu, dorzucamy swieżą, grubo pociętą paprykę, a pod koniec pomidory. Po dorzuceniu pomidorów wszystko doprawiamy ostrą papryką, solą i pieprzem. Gotujemy aż ziemniaki będą miękkie a całość smakować nam będzie. Gdy gotowe, podajemy z chlebem i dodatkową porcją ostrej papryki żeby każdy indywidualnie mógł sobie doprawić. Przepis na bogracz 2 Składniki jak poprzednio, lecz zamiast kiełbasy gulaszowe mięso wieprzowe i wołowe oraz marchewka. Wykonanie bardzo podobne do poprzedniego lecz mięso wrzucamy przed ziemniakami na rozgrzany tłuszcz i mocno podsmażamy. Następnie dolewamy wody aby mięso się podgotowało, dodajemy marchew a reszta już tak samo jak poprzednio. Należy jedynie uważać aby mięso było na tyle miękkie gdy dodajemy ziemniaki aby dogotowało się a ziemniaki się nie rozgotowały. Jeśli boimy się, że nie będziemy mieli odpowiedniego wyczucia, mięso można podgotować wcześniej w oddzielnym garnku i bogracz wykonać jak ten z kiełbasą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gonzo Posted January 25, 2009 Report Share Posted January 25, 2009 Witam.Zico a czy "kociołek" a Bogracz (pomimo, źe też gotowany w kociołku ale innym) to nie są dwie różne potrawy ? Pozdrawiam :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ela Posted January 25, 2009 Author Report Share Posted January 25, 2009 Dziękuję.Ale nie wiem czy my mówimy o tym samym.Ja mam ten kociołek zamykany i tam się podobno wrzuca,a po jakimś czasie gotowe wyjmuje.Czyli nic, w między czasie. Taki przepis słyszałam.O teraz doszło! To o te przepisy Pedra mi chodziło.Kłaniam się uprzejmie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Gabi Posted January 25, 2009 Report Share Posted January 25, 2009 Ela , fred_ podał Ci linka do zamkniętego kociołka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ela Posted January 25, 2009 Author Report Share Posted January 25, 2009 Tak Gabi, właśnie w czasie pisania wiadomości doszło.Już wiem.Dziękuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gonzo Posted January 25, 2009 Report Share Posted January 25, 2009 Dziękuję. Ale nie wiem czy my mówimy o tym samym.Ja mam ten kociołek zamykany i tam się podobno wrzuca,a po jakimś czasie gotowe wyjmuje.Czyli nic, w między czasie. Taki przepis słyszałam. Podaję parę przepisów znalezionych w necie na kociołek - nie bogracz. Kociołek babuni SKLADNIKI: Składniki na 10 porcji • boczek wędzony, kiełbasa (rodzaj według uznania) 4 kg • ziemniaki 2 kg • cebula 2 kg • biała kapusta • sól, pierz • czosnek posiekany (trzy ząbki) ETAPY PRZYGOTOWANIA: 1. Przygotować żeliwny kociołek z zakręcaną pokrywą (najlepszy taki na nóżkach) 2. Pokroić ziemniaki i cebulę w grube talary, kiełbasę i boczek w plastry, rozdzielić liście kapusty. Delikatnie oprószyć przyprawami. 3. Wyłożyć dno i ścianki kociołka liśćmi kapusty i boczkiem. Kolejno układać warstwę ziemniaków, cebuli, kiełbasy, boczku. Kończymy warstwą ziemniaków, zakrywamy wszystko liśćmi kapusty. Zakręcamy pokrywę. 4. Rozpalamy małe ognisko pod kociołkiem. Czekamy do godziny-półtorej. Uwaga, może kapać tłuszcz. Zapach i smak jest niesamowity. Kociołek różności z ogniska Składniki: -2 kg ziemniaków -1 kg kiełbasy -25 dag boczku wędzonego lub słoniny -8 cebul -sól -pieprz -garnek żeliwny z przykrywką można dodać pokrojoną różnokolorową paprykę Opis przygotowania: Oczyść i obierz ziemniaki. Boczek i ziemniaki pokrój w plastry, kiełbasę i cebule - w talarki. Na dnie garnka ułóż połowę boczku, a na nim warstwę ziemniaków i warstwę cebuli. Przypraw solą i pieprzem, ułóż warstwę kiełbasy. Następnie znów ułóż warstwy ziemniaków, cebuli i kiełbasy - aż do wypełnienia kociołka. Na ostatniej warstwie ułóż pozostałe plastry boczku. Przykryj garnek pokrywką, obciąż ją kamieniem lub przyklej do otoku garnka mokrą gliną (jeśli masz specjalny kociołek, wystarczy dokręcić przykrywkę). Od szczelności naczynia zależy w dużej mierze smak potrawy. Niektórzy mówią, że garnek powinien być cały zagłębiony w żarze, inni stawiają go ponad żarem - w każdym razie ognisko musi być rozpalone dużo wcześniej. Po ustawieniu garnka dorzucaj już tylko po trosze drewna dla podtrzymania ognia. Potrawa w kociołku piecze się 1,5 godziny. Uważaj przy zdejmowaniu pokrywki - uchodząca para jest bardzo gorąca! Kociołek z ogniska nr 2.składniki Ilości podane dla 8 litrowego kociołka: 400 g wędzonego boczku 500 g dobrej kiełbasy (np.jałowcowej) 1,5 - 2 kg ziemniaków (nie młodych) 2-3 marchewki 1-2 pietruszki 1 mały seler 2 średnie buraki 2 średnie cebule 2-3 ząbki czosnku kilka dużych liści kapusty 20-30 ml oleju sól pieprz papryka ostra sposób przygotowania Ziemniaki i warzywa obieramy, myjemy i kroimy na plasterki - ziemniaki trochę grubiej ok. 5 mm. Boczek po usunięciu twardej skóry kroimy na cienkie plastry (im cieńsze tym lepiej) a kiełbasę na skośne plastry. Kociołek smarujemy od wewnątrz olejem, na dno nalewamy 10-20 ml oleju, a następnie wykładamy dno liśćmi kapusty. Układamy warstwami ziemniaki, boczek, warzywa, kiełbasę w podanej kolejności, aż zapełnimy cały kociołek. Warstwy ziemniaków i warzyw posypujemy solą (ostrożnie jeśli boczek jest słony) a warstwy wędlin pieprzem i papryką. Całość przykrywamy liśćmi kapusty, zakrywamy kociołek pokrywą i dokręcamy. Rozpalamy ognisko (może się już palić w trakcie przygotowań) a gdy zbierze się dużo żaru i zniknie płomień wstawiamy do niego kociołek. Bardzo ważne!!!! - potrawę przygotowuje się na żarze - płomień ją przypali. Pieczemy 1,5 -2 godziny (żar musi być czerwony) aż z kociołka zacznie wydobywać się niebiański zapach. Gotową potrawę (ziemniaki i warzywa muszą być miękkie, ale nie rozgotowane, a tłuszcz z boczku wytopiony) wysypujemy do miski i delikatnie mieszamy. Nakładamy na talerze i rozkoszujemy się gorącą, aromatyczną i bardzo sycącą potrawą. Jeżeli nie mamy kociołka z nóżkami należy wcześniej umieścić w ognisku dwa płaskie kamienie lub cegły, na których postawimy kociołek. Brak pokrywy też nie jest problemem. Wykopujemy dość grubą darń (w zimie będzie trudno) o średnicy nieco większej niż kociołek i kładziemy ją trawą do dołu (!!!) na liściach kapusty przykrywających potrawę (szczerze mówiąc nawet lepiej smakuje). Aby utrzymać żar w ognisku można do niego dodać trochę brykietów węgla drzewnego. dodatkowe informacje Tą potrawę można przygotować w warunkach domowych, w żeliwnej brytfance w piekarniku. Oczywiście trzeba odpowiednio zmniejszyć ilości składników. Ale powiadam Wam to nie to samo co na ognisku. Sama widzisz, że kociołek "przyjmie" wszystko co zjadliwe :smile: Wszytko zależy od Ciebie i co masz pod ręką Pozdrawiam :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest pedro Posted January 25, 2009 Report Share Posted January 25, 2009 Bogracz to po węgiersku - kociołek. Taki otwarty, zawieszony nad ogniskiem na trójnogu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gonzo Posted January 25, 2009 Report Share Posted January 25, 2009 Bogracz to po węgiersku - kociołek. Taki otwarty, zawieszony nad ogniskiem na trójnogu. Tak wiem. W zdaniu: kociołek - nie borgacz, chodziło mi o inną technikę gotowania. Zresztą: bográcsgulyás – zupa gulaszowa (węg. gulyás) przygotowywana w żeliwnym kociołku (węg. bogrács) nad paleniskiem; w restauracji podawana natomiast na stół w małym kociołku podgrzewanym od spodu lampką spirytusową. Stąd polska nazwa bogracz. http://pl.wikipedia.org/wiki/Bogracz Pozdrawiam :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomuś Posted January 25, 2009 Report Share Posted January 25, 2009 Podaję parę przepisów znalezionych w necie na kociołekhttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e3e8f59c108cb263.html coś takiego ? Takich parę"kociołków" jest na zdjęciach z Naszego spotkania w Zrębicach , http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1858&postdays=0&postorder=asc&start=15 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Gabi Posted January 25, 2009 Report Share Posted January 25, 2009 Tomuś a pamiętasz Poraj ? 4 czy 5 różnych kociołkowych kombinacji :tongue: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anetka Posted January 25, 2009 Report Share Posted January 25, 2009 :tongue: :tongue: pamiętam też te smakowitości Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gonzo Posted January 25, 2009 Report Share Posted January 25, 2009 Kiedyś widziałam ten temat-dzis nic nie mogę znaleść. Zbliża się sezon na kociołki i gryle. U mnie 31,01 otwarcie sezonu ( nie ma zimy i śniegu) Zakupiłam 15-to litrowy żeliwny kociołek i ma być inauguracja. Czy mogę Was prosić o rady i może jakiś przepis???? :lol: Tomuś , przepisy podałem na prośbę Eli Wiem, że "starzy" zadymiacze to nieźli "kociołkowce" :grin: Pozdrawiam :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ela Posted February 2, 2009 Author Report Share Posted February 2, 2009 Wszystkim ,którzy pomogli mi w temacie-bardzo dziękuje.Wczoraj kociłek przeszwdł chrzest ogniowy! :lol: Jedzenie zawartości to poezja smaku.Polecam wszystkim.P.s Niestety od wczoraj nie mogę wstawić zdjęć,ale usilnie próbuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ela Posted February 2, 2009 Author Report Share Posted February 2, 2009 :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maxell Posted February 2, 2009 Report Share Posted February 2, 2009 Podeślij do mnie na pocztę to zaraz wstawię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BonAir Posted February 2, 2009 Report Share Posted February 2, 2009 Ela, może to pomoże?https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=8331#8331 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ela Posted February 2, 2009 Author Report Share Posted February 2, 2009 Jesteście kochani :lol: Taką procedurę zawsze prowadzilam i było dobrze.A dziś nic nie mogę.Coś pokombinuję i będzie dobrze.Wysłałam już na pocztę szefa.Dzięki :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maxell Posted February 2, 2009 Report Share Posted February 2, 2009 Zdjęcia Eli: 1 i 2. Kociołek i gotowy produkt 3. Koziołek urodzony 3 godziny temu 4. Widok z mojego podwórka - Regalica w zimowej szacie 5. Cwany kormoran na krze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ela Posted February 2, 2009 Author Report Share Posted February 2, 2009 Maxell,bardzo sie cieszę że udało sie wstawić te zdjęcia kociołka i zawartości.I jeszcze te moje do "pochwalenia się' ale miło sie z Wami dzielić swoją radością..Dziękuję :lol: :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomuś Posted February 2, 2009 Report Share Posted February 2, 2009 Elu witaj w "Grupie" :lol: "garko-żerców" jak mawiają moje córki na , widzę ,że nóżki z kurczaczka były w debiucie.Prosze Cię tylko aby ten z 3 zdjęcia na razie "nie zbliżał się do kociołka " :devil: Te łódki to Twoje i czy jest miejsce na namiot , bo woda duża to"cóś" :wink: w niej jest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ela Posted February 2, 2009 Author Report Share Posted February 2, 2009 :lol: Tomuś ten z trzeciego zdjęcia napewno nie sięgnie,bo mieszka w koziarni.Ta duża woda to Regalica,czyli Odra wschodnia.Łódki i kajaki moje,a robiąc zdjecie stałam na podwórku. W rzece są różne ryby i duże i małe.Jaką złapiesz.A i miejsca na namiot wiele. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomuś Posted February 2, 2009 Report Share Posted February 2, 2009 ,bo mieszka w koziarni. Nie to miałem na myśli,ale już się pogodziłem ,że i on kiedyś ............ Co do wody to już się wkręcam ,jeżdziłem w okolice Cedyni to te parę kilometrów nie ma znaczenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.