Jump to content

Pomocy, pilne - jak poprawić gotowy wyrób z szynkowara


Maryla

Recommended Posts

Witam

nabyłam niedawno szynkowar, na pierwszy ogień poszła szynka wieprzowa, efekt: wygląd rewelacyjny, konsystencja super, wszystko pięknie związane, bez galarety, tyle tylko, że jedyną przyprawą jakiej użyłam była peklosól (generalnie staram się nie używać żadnych przypraw oprócz soli i pieprzu - pieczonym mięsom to wystarcza) i co tu dużo mówić - zapach i smak pozostawiają wiele do życzenia.

Co można z tym fantem zrobić? Czy obsypanie przyprawami (jakie będą na tyle mocne, zeby chociaż ten "świński" zapaszek zabić?) i ponowne parzenie coś da? Czy można to upiec, zesmażyć? Czy po prostu ten zapach musi być i zakup szybkowara był pomyłką przy moich upodobaniach smakowych?

Bardzo proszę o pomoc.

Link to comment
Share on other sites

Po kolei:

1. Szynkę wieprzową, po usunięciu ścięgien i większości tłuszczu (zostało ok. 0,9kg) pokroiłam na kawałki ok. 2x4cm, wymieszałam z ~18-19g peklosoli i wsadziłam na 24h do lodówki w plastikowym, szczelnie wypełnionym pojemniku.

2. Po 24h każdy kawałek potraktowałam tłuczkiem do mięsa, dodałam 3 łyżki stołowe zimnej wody i mieszałam ok 30min - masa była bardzo lepka i apetycznie wyglądała, w smaku przypominała surową polędwicę wieprzową podwędzaną.

3. Zapakowałam to do rękawa foliowego i do szynkowaru, wsadziłam do lodówki na 4h.

4. Parzyłam w piekarniku z wentylatorem: 20min w temp. 100st (nastawionej, w rzeczywistości była niższa), a potem ok 2h w 75st, pod koniec ustawiłam na 90st, jak tylko zauważyłam, że termostat jest trochę niedokładny.

5. Po wyjęciu z piekarnika otworzyłam szynkowar i zmierzyłam temperaturę we wnętrzu szynki - było od 62-68st (pomiar multimetrem), nie było widać żadnej wody w środku.

6. Zamknęłam szynkowar, wystawiłam na balkon do ostygnięcia, a potem na noc do lodówki, rano rozpakowałam i tak jak napisałam w pierwszym poście - wygląd i konsystencja jak w reklamie, plasterki można kroić niemal przezroczyste i nic się nie rozpada, ale zapach i smak jak mięsa w początkowej fazie gotowania/duszenia.

I co ja mogę z tym zrobić?

Link to comment
Share on other sites

"Świński" zapaszek to taki, jaki czuć przy gotowaniu wywaru z mięsa, zanim się wrzuci włoszczyznę (ale woda już solona). Mięso było świeże, mój błąd to brak przypraw, następnym razem na pewno coś dam. Ostatnio piekłam peklowaną karkówkę (peklowana na mokro, bez przypraw, tylko peklosól) - wyszła pyszna, dlatego teraz do szynki też niczego nie dodałam, okazało się, że to błąd.
Link to comment
Share on other sites

Hm, znalazłam informację, że temperatura mięsa powinna dojść do 72-80st, a moja była o 10st niższa. Może ta szynka jest po prostu niedoparzona? Dzisiaj jeszcze poeksperymentuję z przyprawą i wyższą temperaturą piekarnika.
Link to comment
Share on other sites

Marylo, z mięsem naprawdę nie ma zabawy. Jak już wyżej pisałem, mamy tutaj całą masę wypróbowanych i dokładnie opisanych przepisów na wyroby szynkowarowe. jesli się decydujesz, to musisz ściśle przestrzegać reżimów technologicznych, a szczególnie temperatur podczas obróbki cieplnej. Głównym jej zadaniem jest zniszczenie kolonii bakteryjnych występujących na surowym mięsie. Tego nie wolno niedopilnować.

Niedoparzenie na pewno ma istotny wpływ na zapach i smak mięsa. Mięso szynki wogóle ma swój specyficzny zapach i smak, który akurat mnie odpowiada i dlatego przy produkcji wyrobów z szynek, szczególnie wędzonek, nie dodaję do zalewy peklującej jakichkolwiek przypraw czy dodatków, poza peklosolą.

Możesz teraz poeksperymentować i nasypać do szynkowarki swych ulubionych przypraw, a następnie wstawić szynkowar do wody o temp. 83 st. i taka temp. trzymac co najmniej przez 1 godz.

Przyprawy wsyp na wierzch mięsa, bez wyjmowania go z szynkowarki, a tylko po rozchyleniu woreczka u góry. Soki mięsne powstałe na skutek parzenia, rozprowadzą przyprawy po batonie.

Uzyskany produkt powinien zapachem przypominać szynke konserwową.

Link to comment
Share on other sites

Używam głównie soli, czasem dodaję pieprz lub cebulę oraz suszone śliwki lub suszone grzyby, sporadycznie do piersi z kurczaka sos sojowy, a do pasztetów szczyptę gałki muszkatołowej. Nie cierpię gotowych mieszanek, w tym jarzynek, sklepowych wędlin też nie jadam, bo są "przesmaczone", no, chyba, że jakieś naprawdę dobre kabanosy.

Z szynkowaru spodziewałam się uzyskać smak zbliżony do dawnej szynki konserwowej Krakusa, a nie przypominam sobie, żebym w niej wyczuwała coś oprócz soli - może pamięć mnie zawodzi.

Link to comment
Share on other sites

Może to jest wina mięsa?. Kilka, kilkanaście lat temu w moich stronach(Przysucha, Szydłowiec - radomskie) kwitł handel "pomorzankami" - mięsem sztuk ok. 200 kg, chyba tez i z knurów. Kupowane bardzo tanio i sprzedawane jako pełnowartościowe na okolicznych targach. Czasami miało charakterystyczny zapach. Nie kupowałem i nie kupuje mięsa na targu - żadnego.
Link to comment
Share on other sites

Marylo,

być może ilość soli, którą dodałaś jest zbyt niska jak na Twój gust. Przy mniejszej jej ilości bardziej czuć smaki i zapachy samego mięsa. Na Twoim miejscu kroiłabym szyneczkę na półmisek czy na kanapki i posypała pieprzem i ew. dodatkową ilością soli czosnkowej.

Możesz też pokrojoną szynkę zalać aromatyczną, pikantną galaretką mięsną. Serwować z kiszonym ogórkiem.

Link to comment
Share on other sites

Cytuję przepis Dziadka z kietnia 2007 r., który znajduje się na forum w temacie Szynka konserwowa:

 

Szynka konserwowa prasowana .

 

Przepis spisany na podstawie opowiadania mego kolegi który dawno temu pracował przy takiej produkcji..

I.) Surowiec

1. Mięśnie z szynek bez tłuszczu i ścięgien

(bez .mięśnia czterogłowego) z sztuk do 120 kg wagi żywej

II Obróbka mięśni

Po wyjęciu kości obrabiamy szynkę usuwając tłuszcz zewnętrzny i złogi tłuszczu wewnętrznego. Następnie wycinamy wszystkie ścięgna, powięzia, i ścięgniste przyczepy.. Szynka po takiej obróbce powinna być w całości rozkładać się i składać jak książka przez to zachowamy naturalny układ mięśni jak i kolorystykę., po złożeniu jej – taką obróbkę prowadzimy gdy mamy dużą prasę i cała szynka w nią wejdzie. Gdy dysponujemy małymi prasami opoj. 1-2 kg szynkę dzielimy na poszczególne mięśnie

http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1158

Obrabiamy mięsnie szynki usuwając tłuszcz zewnętrzny, .złogi tłuszczu wewnętrznego, wycinamy wszystkie ścięgna, powięzia, i ścięgniste przyczepy. Z mięśnia czterogłowego zrezygnujemy przeznaczając jego na inne cele.

III. Peklowanie

Proponuję solankę , o składzie na 10 L wody.

1. Peklosol - 0,90 kg

2. Sól - 0,45kg

3. Cukier - 0,013 kg

Solanki przygotowujemy w ilości 0,40 L na 1kg mięśni Mięśnie szynki nastrzykujemy w ilości 7-8 % resztą solanki zalewamy nastrzyknięte mięsnie szynki . Czas peklowania 4-5dni w temp. 4-8 st C.

IV. Ociekanie

Szynki wyjmujemy z solanki płuczemy w zimnej wodzie przez 3-5 min, i układamy do ocieknięcia. Czas ociekania 12- 24 godz .

V, Uplastycznianie szynki.

Poczujmy się jak w latach 60-tych nie mamy masownic nie wiemy nawet że takie będą . A szynka konserwowa była robiona i to prawie tylko na export. Mięśnie uplastycznimy takim sposobem jakim wtedy robiono. Bierzemy młotek od ubijania kotletów schabowych i zaczynamy uplastycznianie. W przypadku całej szynki złożonej z mięsni .rozbijamy te które będą wewnątrz szynki po jej złożeniu. Ubijamy mięśnie aż na powierzchni zrobi się tak jak by masa wiążąca nie głębiej jak 0,5 cm.. w głąb mięśni. Pojedyńcze mięśnie z których będzie składany blok szynkowy obijamy tak samo ale ze wszystkich stron.

VI. Układanie w praski.

Uplastycznione mięśnie układamy do prasek wysłanych woreczkami foliowymi itd. Norma nie przewidywała przypraw ale my dla siebie możemy lekko posypać uplastycznione mięsnie jakąś ulubioną przyprawą np. . pieprz biały. Sypiemy na dno żelatynę lub emulsje proporcja żelatyny była taka 1 dkg na dno i 1 dkg na górę przy szynce ok. 5 kg. Całą szynkę wkładamy do prasy np. mandolinowej (takową posiadam ) Uciskamy mocno a ewentualne nie wypełnienia uzupełniamy mniejszymi kawałkami mięśni .Przy układaniu w praskę poszczególnych mięśni układamy je tak by ułożone były wzdłuż w stosunku do późniejszego poprzecznego krojenia gotowego wyrobu .Układamy również kolorami mięśni w ten sposób że zaczynamy np. od ciemniejszych i układamy od samego dna do samej góry , posuwając się wzdłuż praski układamy następnie mięśnie mniej ciemne itd.. chodzi oto by nie było na przekroju mięśni na dole jasne u góry ciemne. Mięśnie muszą być ułożone bardzo ścisło wręcz ubite by nie było wolnych przestrzeni wewnątrz bo później w tych miejscach będzie galareta lub otwory. Po napełnieniu zawiązujemy woreczek zakładamy wieczko i sprężyny .Tutaj praski które sobie zrobiłem zdają wspaniale egzamin

http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1265

VII. Gotowanie .

Praski wkładamy do wody o temp. 95 st C na 10 min następnie obniżamy temp. do 72-75st C i parzymy do temp. co najmniej 68st C wewnątrz batonu. (przeliczając to na kg to przewidywany czas 80 min na 1 kg – sprawdzić)

VIII. Studzenie.

Chłodzimy przez 10 min w zimnej wodzie , nastepnie powietrzem w temp do 10st C.

Link to comment
Share on other sites

Szynka uratowana :-)

Dziękuję wszystkim za pomoc, zrobiłam tak: dosypałam ziaren kolendry (przesadziłam z ilością, na przyszlość ograniczę się do kilku sztuk, ale kolendra to słuszny kierunek), jakimś cudem wepchnęłam to z powrotem do szynkowaru (wysoki, okrągły) i na 1,5h do piekarnika. Po wyjęciu z piekarnika temperatura w środku szynki wynosiła ok. 79st.

Dziś skoro świt, a nie, przepraszam - jest jeszcze przed świtem, degustacja: smak i zapach o niebo lepsze, tylko za dużo kolendry, dlatego w smaku bardziej przypomina kiełbasę szynkową, niż "polish ham". Niestety puściło sok - ok. 50ml, czyli szynka ciut bardziej zbita niż wczoraj.

Wnioski:

1. nie wierzyć w termostaty piekarnikowe

2. jak sie ma fobie smakowo-zapachowe na gotowane mięso, to parzyć dłużej,

3. zdecydowanie mniej kolendry :-)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...