Jump to content

maniacy kiełbasy


miro

Recommended Posts

Przejrzałem całą ta stronkę. Podobna i nie podobna, ale niektóre różnice są dość ciekawe.

Typowe amerykańskie podejście: uzyskać efekt bez studiowania teorii i bez filozofii.

Procedura "jak zrobić kiełbasę" w pewnym moim uproszczeniu mniej więcej wygląda tak:

1. Bierzesz mielone mięso wieprzowe, najlepiej od razu ze sklepu, a jak nie to musisz zemleć sam -> link do zakupu maszynek do mielenia oraz link jak przerobic zwykłą maszynkę na napęd elektryczny.

2. Dodajesz sól, brązowy cukier i różne przyprawy - zależnie od przepisu. Jest wygodny kalkulator gdzie wpisujesz wagę mięsa, a dodatki dla każdego z podanych tam przepisów masz wyliczone i to w różnych jednostkach miary: łyżeczkach, łyżkach, szklankach, jak Ci wygodnie stosować, co tam masz w kuchni na suszarce do naczyń (może warte podpatrzenia?)

Ciekawostka: w żadnym z zamieszczonych tam przepisów nie ma peklowania, nie ma saletry ani nitrytu.

3. Mieszasz to dokładnie - to całkiem jak u nas.

4. Bierzesz nadziewarkę (znów link żebyś mógł sobie jakąś kupić), smarujesz lejek wazelinką żeby Ci jelitko dobrze wchodziło i napełniasz z pomocnkiem jak w tym tutorialu który podałeś. To jest tak proste, że dziecko to potrafi. Potem odkręcasz bez stresów(!) i masz kiełbaski w amerykańskim stylu, według jednego z tradycyjnych europejskich przepisów - jaki sobie wybierzesz.

Potem zużywasz jak naszą białą, z patelni albo z grila, albo możesz wędzić (te bez papryki) albo sobie zawieszasz w suchym na chwilę (te z papryką) i posuwasz na surowo jak naszą "polską" - jadłem takie we Francji - takie sobie, choć niektóre były ciekawe. Dobre z winem, pasuje do tej papryki.

 

Oprócz tego jest tam rozdział o rybach, a praktycznie tylko o łososiach - oni ich mają kilka gatunków i używają różnie.

Piszą o łososiu wędzonym na zimno, wędzonym na gorąco i nie wędzonym czyli "grawlax", coś jak niedawno opisywał u nas Rysiek. Znów ciekawostka, że oni po zasoleniu podbarwiają go kilka razy pędzlując roztworem brązowego cukru z brązowym rumem (to pewnie zostawia też nutę w smaku i zapachu) i dopiero po tym wędzą.

 

Zastrzegam jeszcze raz, że to moja dość swobodna relacja jest po dość pobieżnym przejrzeniu tej strony i w pewnych szczegółach może nie byc precyzyjna.

Gdyby coś kogos szczególnie zainteresowało, mogę w konkretnym temacie zrobic to dokładniej.

Link to comment
Share on other sites

Guest Anonymous

Fajna strąka

Można znaleźć tanie przecinarki włókien na steki z grila lub kotlety.

 

DZIADEK

Ja taką "technikę" przodem do lejka już widziałem, ale tylko patrząc z góry. :grin: :grin: :grin: :grin: :grin: :grin: :grin: :grin: :grin: :grin: :grin: :grin: :grin: :grin:

Link to comment
Share on other sites

Jest wygodny kalkulator gdzie wpisujesz wagę mięsa, a dodatki dla każdego z podanych tam przepisów masz wyliczone i to w różnych jednostkach miary: łyżeczkach, łyżkach, szklankach, jak Ci wygodnie stosować, co tam masz w kuchni na suszarce do naczyń (może warte podpatrzenia?)

Pewnie, że ciekawe. Przy wolnym czasie pomyślę o czymś takim.

 

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...