alehar Posted July 16, 2009 Report Share Posted July 16, 2009 WitamNiebawem bedę używał osłonki białkowej karmelowej i tu pytanie:- Jak wygląda sprawa oceny uwędzenia w tak zabarwionej osłonce ?- Czy jest tak samo widoczny stopień uwędzenia (zabarwienia kiełbasy) jak w klasycznych jelitach naturalnych ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TOSHIBA Posted July 16, 2009 Report Share Posted July 16, 2009 Jeżeli chodzi o ocenę „optyczną” musisz się nauczyć od nowa to oceniać, dlatego proponuje Tobie trzymać się technologii + ocena organoleptyczna w przewidywanym punkcie wędzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alehar Posted July 16, 2009 Author Report Share Posted July 16, 2009 No... to musze sie nauczyc czegoś nowego Dzięki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
miodek Posted July 16, 2009 Report Share Posted July 16, 2009 Wędziłem już w takiej osłonce kilka razy szynkową i po 3 godz. wędzenia w temp. 45- 55 stopni kolor zmienił się nieznacznie i doszedłem do wniosku że co dym miał zrobić to zrobił ,wyszło super więc śmiało!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest pedro Posted July 16, 2009 Report Share Posted July 16, 2009 Też miałem problemy z wzrokową oceną uwędzenia w takiej osłonce. Musisz wędzić na czas. Przy wędzeniu gorącym (50-60°C) osłonka nabiera czerwonawego, połyskującego koloru. I jeszcze jedna bardzo ważna rzecz. Początkowa faza wędzenia przy otwartej wędzarni do dokładnego osuszenia batonów i wyrównania temperatur batonów, co zapobiega skraplaniu się wody na ich powierzchni. W praktyce gdy już zamknę wędzarnię to jeszcze po ok. 20 min. sprawdzam powierzchnię batonów, aby upewnić się czy na ich powierzchni nie występują skropliny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alehar Posted July 16, 2009 Author Report Share Posted July 16, 2009 Panowie - dzięki za cenne uwagi :lol:Właśnie będę sie przymierzał do szynkowej !! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kempes Posted July 16, 2009 Report Share Posted July 16, 2009 alehar, nie obawiaj się - nie przewędzisz :lol: najwyżej będziesz krócej parzył :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bagno Posted July 16, 2009 Report Share Posted July 16, 2009 Jak wygląda sprawa oceny uwędzenia w tak zabarwionej osłonce ?Ktoś, kiedyś napisał, że patrzy na kolor sznurka(biały), jeśli sznurek jest uwędzony to, i zawartość w osłonce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pis67 Posted July 16, 2009 Report Share Posted July 16, 2009 jeśli sznurek jest uwędzony Najlepszy biały, a do każdego sortu wędliny w sposobie wykonania jest podany czas i temperatura wędzenia - tego się 3-maj. :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
roj61 Posted July 16, 2009 Report Share Posted July 16, 2009 Ktoś, kiedyś napisał, że patrzy na kolor sznurka(biały), jeśli sznurek jest uwędzony to, i zawartość w osłonce. eeee.. ja tak chyba pisałem, a jak nie to tak robiłem ostatnio :grin: :grin: I pojutrze też tak będę robił, bo dziś około dwóch kg mięska na krakowską pokroiłem i zapeklowałem :grin: To znaczy .. będzie krakowska krojona bo nie chciało mi się do tej ilości mięsa maszynki brudzić więc .. kroiłem w dwóch wielkościach - 2 x 2 cm i bardzo drobno :grin: :grin: Zobaczymy co wyjdzie na oko, bo smak na 100 % bedzie super :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
z_bychu Posted May 15, 2010 Report Share Posted May 15, 2010 Nie chcę otwierać nowego tematu.To pytanie tu chyba pasuje: Czy można użyć ( no na pewno można ale z jakim skutkiem) osłonki białkowej namoczonej.Namoczyłem za dużo, teraz ją suszę i czy można ją użyć później, czy nie straci na jakości.Czy już jest do wyrzucenia. :question: :sad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
miro Posted May 15, 2010 Report Share Posted May 15, 2010 Wysusz osłonkę pamiętając aby włożyć coś do środka np. kawałek rurki PCV żeby i tam się wysuszyła.Po dokładnym wysuszeniu nic nie powinno jej się stać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
z_bychu Posted May 15, 2010 Report Share Posted May 15, 2010 Miro dzięki . Na Ciebie można liczyć zawsze. :smile: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
miro Posted May 15, 2010 Report Share Posted May 15, 2010 Warto byłoby po wysuszeniu osłonki natrzeć ją jakimś środkiem antybakteryjnym ale nic mi do głowy nie przychodzi.Może coś takiego jest w aptece ?Środek antybakteryjny zabezpieczy osłonkę przed ewentualnym pleśnieniem.Można też do wody w której moczy się osłonka dodać Izo-askorbinian i dopiero potem wysuszyć ale nie wiem czy akurat masz w domu ? Dodam, że podczas produkcji osłonki nasączane są olejem z dodatkiem środka antybakteryjnego.Zwykły olej roślinny odpada ponieważ osłonka od razu spleśnieje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
z_bychu Posted May 15, 2010 Report Share Posted May 15, 2010 Niestety nie mam. Ale za długo ona nie poleży. Może z tydzień. I będzie napełniona. :wink: :smile: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bagno Posted May 16, 2010 Report Share Posted May 16, 2010 Po co, zabezpieczać środkiem antybakteryjnym. Wystarczy wysuszyć a następnie odwrócić na drugą stronę i znów wysuszyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olek.P Posted May 16, 2010 Report Share Posted May 16, 2010 Wędziłem już w takiej osłonce kilka razy szynkową i po 3 godz. wędzenia w temp. 45- 55 stopni kolor zmienił się nieznacznie i doszedłem do wniosku że co dym miał zrobić to zrobił ,wyszło super więc śmiało!!!!! Ja podobnie wedze na czas tz. srednice do 50 mm ok. 3 godz. a grubsze to pol godziny do tego.Wedlina ta jest parzona wiec ne trzeba sie martwic ze bedzie surowa,a dymkiem to bedzie pachniala.Co do koloru to z moich obserwacji raczej sie nie zmienia tylko troche od dolu jest ciemniejsza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
miro Posted May 16, 2010 Report Share Posted May 16, 2010 Po co, zabezpieczać środkiem antybakteryjnym. Wystarczy wysuszyć a następnie odwrócić na drugą stronę i znów wysuszyć.Zgadza się ale trzeba pamiętać że nie dosuszona zacznie pleśnieć. Po drugie taka namoczona i wysuszona osłonka jest sztywna i podatna na uszkodzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dietykon Posted June 16, 2010 Report Share Posted June 16, 2010 W temacie osłonek ogólnie chciałem zapytać.Jakie osłonki zakupić by bez szynkowarki czy praski mielonkę lub szynkową parzyć, tak po prostu nałożyć do osłonki, końce zawiązać, do garnka i parzyć? Sądzę, że powinna być termokurczliwa i o rozmiarze około 100mm. Jeszcze drugie pytanie, czy taka osłonka o którą pytałem tylko w małym rozmiarze, powiedzmy około 40mm może być używana do wątrobianki lub pasztetu? Czy może jednak muszą to być różne materiały? Chodzi mi o osłonki typu barierowe, poliamidowe, które się do czego lepiej nadają? Nie zamierzam kupować białkowych czy też tekstylnych, jakoś tak nie widzą mi się to tego o czym pisałem, no chyba żeby mi się wędzić pasztet lub wątrobiankę zachciało to chyba wtedy białkowe by trzeba? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beiot Posted June 16, 2010 Report Share Posted June 16, 2010 dietykon, Jakie osłonki zakupić by bez szynkowarki czy praski mielonkę lub szynkowątakie: http://www.wyroby-domowe.pl/oslonki-barierowe-c-44.html Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dietykon Posted June 16, 2010 Report Share Posted June 16, 2010 Rozumiem, że najlepsze będą te 95mm a do wątrobianki tylko parzonej też te mogą być? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beiot Posted June 16, 2010 Report Share Posted June 16, 2010 a do wątrobianki tylko parzonejNajlepsze naturalne. Wątrobianka ma wtedy swój smaczek. Z braku można poliamidowe zastosować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dietykon Posted June 17, 2010 Report Share Posted June 17, 2010 Dopytam jeśli jeszcze można, żeby nie było, tak jak w przypadku parówek i kiełbasy parówkowej, gdzie wsad parówkowy wsadzony do kiełbaśnic zaczyna być zwany kiełbasą parówkową :devil: Czy nie będzie zbytnią profanacją jeżeli z powodu braku grubszych osłonek zapakuję wątrobiankę do zwykłych cienkich kiełbaśnic które mi zostały przy produkcji kiełbasy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beiot Posted June 17, 2010 Report Share Posted June 17, 2010 dietykon, Myślę, że lepszym rozwiązaniem byłoby jelito grube jak na kiszkę ziemniaczaną. Kupisz w każdym sklepie z mięsem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.