KOS Posted September 28, 2009 Report Share Posted September 28, 2009 Witam,Od dłuższego czasu obserwuję tę stronkę i natchnęła mnie ona na wybudowanie swojej wędzarni. Tzn. pracuję nad projektem. Pomyślałem, że jeżeli już będę budował palenisko to może dać nad nim taki element ze starej kuchni kaflowej i ewentualnie używać jako takiej kuchni na łonie natury.Co o tym myślicie? Czy są jakieś przeciwiskazania do wędzenia, które tu jest jednak priorytetem? czekam na opinie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
abratek Posted September 28, 2009 Report Share Posted September 28, 2009 Niema przeciwwskazań, o ile projekt będzie przewidywał takie rozwiązanie paleniska dobrze byłoby aby "fajerki" były w miarę szczelne - unikniesz tym niekontrolowanego "dopowietrzania" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wirus Posted September 28, 2009 Report Share Posted September 28, 2009 W mojej wędzarni za palenisko służy :shock: tzw. "koza" (też z fajerkami) więc myślę, że nie powinno być żadnych problemów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KOS Posted September 28, 2009 Author Report Share Posted September 28, 2009 Bardzo dziękuję za szybkie odpowiedzi.Czyli bigos przy okazji wędzenia da się zjeść. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sawca Posted September 28, 2009 Report Share Posted September 28, 2009 dobrze byłoby aby "fajerki" były w miarę szczelne - unikniesz tym niekontrolowanego "dopowietrzania" Możesz zastosować zamiast fajerek po prostu kawał grubej blachy i unikniesz wtedy niekontrolowanego "dopowietrzania" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
salvado Posted September 28, 2009 Report Share Posted September 28, 2009 KOS, wg mnie to za bardzo na jakieś wysokie temperatury liczyć nie powinieneś. Nawet, jeśli górę paleniska zrobisz z np. blachy 4-5 mm, to weź pod uwagę, że wędzi się dymem, a nie ogniem. Do czerwoności to Ty tej przysłowiowej fajerki w czasie wędzenia raczej nie rozpalisz i nawet nie powinieneś, bo i po co? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sawca Posted September 28, 2009 Report Share Posted September 28, 2009 Do czerwoności to Ty tej przysłowiowej fajerki w czasie wędzenia raczej nie rozpaliszAle można podgrzać wodę do parzenia wyrobów z wędzarni. Zawsze zaoszczędzić można na gazie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maxell Posted September 28, 2009 Report Share Posted September 28, 2009 Wcale nie potrzebne sa w tym celu fajerki chyba, że chcesz otworem który przysłaniają, wkładac drewno do piecyka. Wystarczy kawał grubej blachy na wierzch pieca. Popatrz jak rozwiązne jest to np. w grillo-wędzarniach SMOKER.Gdybyś jednak uparł się przy fajerkach, to możesz kupić nowy komplet w jakimś "żelaznym" lub GeeSowskim sklepie. Nowe są bardzo szczelne i potrzeba naprawdę lat intensywnego palenia, aby sie rozszczelniły.I w pierwszym i w drugim przypadku masz dodatkowo płytę grzejną. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Henio Posted September 28, 2009 Report Share Posted September 28, 2009 A ja dziś odwiedziłem moją działkę, i :shock: złomiarze ukradli mi moją wędzarnię.Muszę budować (odbudować) , by nic w niej nie było z metalu. A tak fajnie mi się w niej wędziło.Dobrze takim , co to mają "zadymiacz" na własnym podwórku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gonzo Posted September 28, 2009 Report Share Posted September 28, 2009 No to Henio współczuję :sad: A wędzarce - "Cześć jej pamięci [']" :mellow: Pozdrawiam :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Henio Posted September 28, 2009 Report Share Posted September 28, 2009 No to Henio współczuję :sad: A wędzarce - "Cześć jej pamięci [']" :mellow: Pozdrawiam :wink:Dzięki :sad: łezki same lecą :sad: Zaczynam na nowo od beczki , i zbieram cegiełki :wink: , by huty nie miały co przerabiać na żylety. :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andyandy Posted September 28, 2009 Report Share Posted September 28, 2009 Henio! witaj w klubie! moja wedzarnia, też zmieniła właściciela. Szybko można zrobić dobrą wędzarnie kupując kolanka dymowe, ze zwykłej czarnej blachy i połaczyć je w slimaka i zalać betonem uwzględniając "skrzynką" komorę paleniska. Na wyjście rury dymowej u góry postawisz beczkę lub skrzynie drewnianą. Trzy dni ( czas schnięcia betonu ) i dymi. :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Straszny Posted September 28, 2009 Report Share Posted September 28, 2009 Henio! witaj w klubie! moja wedzarnia, też zmieniła właściciela. Nie tylko wasze :devil: Mam (miałem) wędzarnie drewnianą w pracy i jakiś debil pożyczył sobie z niej daszek chyba na opał + stalową pokrywe paleniska. Drugą wędzarnie mam (miałem) u znajomego na ogrodzie, stalową a'la beczka tylko prostokątna, kolejny debil zabrał wędzarnie, kanał dolotowy i pokrywe paleniska :devil: Chyba muszę pomyśleć o wędzeniu na balkonie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andrzej k Posted September 28, 2009 Report Share Posted September 28, 2009 Chyba muszę pomyśleć o wędzeniu na balkonie. Albo zainstalować pastucha :tongue: Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andyandy Posted September 28, 2009 Report Share Posted September 28, 2009 Może są kolekcjonerzy wędzarni i teraz skrycie mają je tylko dla siebie i są "dumni"A co będzie jak moda na wędzarnie się rozwinie i posiadanie kilkunastu różnych typów będzie priorytetem!!! :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Henio Posted September 28, 2009 Report Share Posted September 28, 2009 Dzięki Wszystkim za "kondolencje ":wink: Ja sobie poradzę, jako zadymiacz. :grin: Wszak nie będę spał w wędzarni , tylko dostałem "impuls" , by zrobić coś trwałego z cegły - a Tu tyle pomysłów na Tym Forum :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemo Posted September 28, 2009 Report Share Posted September 28, 2009 A ja dziś odwiedziłem moją działkę, i :shock: złomiarze ukradli mi moją wędzarnię. Jak była fajna i Ci jej szkoda ,a w dodatku dobrze wędziła to może przejedź się po pobliskich skupach złomu. Może znajdziesz, a za symboliczne uwędzenie odzyskasz. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.