Jump to content

Co mogę z dzika???


Ela

Recommended Posts

Przegląam i przeglądam (nawet w okularach) i nie widzę :grin:

Mój Kolunia przytaszczył do domu ....dzika :grin:

Rozbiór poszedł dość sprawnie,podział na to co chcemy zrobić, także.Utknęłam w temacie pasztetu.

Czy mogę szanownych zadymiaczy poprosić o wskazówki??

Myślałam też o schabikach- takich mniamniuśnych wędzonych.

Link to comment
Share on other sites

Schab z dzika świetnie smakuje pieczony w rękawie w piekarniku w temp. 130 - 150 stopni. Czas pieczenia to około 3 godz. Przedtem marynuję go w "błocie" przez 3-4 dni. Skład "błota" na kilogram dzika:

- sól peklowa 18 g (lepiej jeśli zrobisz mieszankę 50/50 ze zwykłą solą)

- pół łyżeczki cukru

- 5 ziaren ziela angielskiego utłuczonego

- 2 średnie listki laurowe

- 3 ząbki czosnku w plasterkach

- 4 ziarenka pieprzu + mielony wg. uznania

- 1 łyżka vegety

- dużo majeranku

- olej (może być rzepakowy)

Majeranku ma być dużo aby "oblepić" marynatą schab. Co dzień koniecznie mięsko przewrócić. Przed pieczeniem starannie obmyć.

Link to comment
Share on other sites

Ela,

Specjalistą od dziczyzny jest Chef Paul

Na jego stronce znajdziesz masę przepisów z których osobiście korzystam i polecam.

 

http://www.chefpaul.net/index/1/DZICZYZNA/index.html

 

Moim ulubionym wyrobem z dzika są kabanosy robione wg, trochę zmodyfikowanego przepisu na kabanosy wieprzowe.

http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1458&postdays=0&postorder=asc&start=15

 

Pozdrawiam

Robert

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Przy Waszej pomocy i "Kuchni Polskiej" udało mi się zrobić pasztet z dzika! :grin:

No cóż, troszkę za mocno go przypiekłam,ale smak rewelacja.

Mięso gotowane z kości (obrane,mielone 2 razy)+ wątróbka,warzywa,dodłam nieco podgardla wieprzowego.

Z przypraw: czosnek,sól,grubo mielony pieprz,majeranek,tłuczony w moździerzu jałowiec,tymianek,nieco ostrej papryczki,gałka muszkatałowa i imbir.

Link to comment
Share on other sites

Elu, z tego co widać na zdjęciach, piekłaś go prawdopodobnie zbyt szybko i w zbyt wysokiej temperaturze. Pozwalam sobie na taką ocenę, gdyz "w pasztetach sporo siedzę".

Trudno ocenić smak na odległość. :grin: Na pewno jest super. :wink:

Po wstępnym obgotowaniu surowców, wystarczy jednokrotne mielenie na siatce do mielenia maku (rozm. 1,5 - 2 mm).

Link to comment
Share on other sites

EAnno,dziekuję.Nigdy nie robiłam i nie jadłam takiego "dzikiego " pasztetu.Nawet się obawiałam czy będzie mi smakował :lol: .

Ojcze-A Ty, jako znawca tematu-masz prawo do krytyki :lol: Choć wcale tego tak nie oderalam.Uznałam Twą wypowiedz jako uwagę :lol:

Link to comment
Share on other sites

Hmmmm,to pewnie zagadka.

Pasztet był pieczony w piekarniku,ale w kąpieli wodnej.Góra nieco się przypiekła i ta warstwa szarości jest bezpośrednio pod skórką wierzchnią.

Być może to przyczyna "kolorowości" całości :lol:

Link to comment
Share on other sites

Nie,nie było.To mięso z różnych części dzika.Tak jak pisałam.Ugotowane wszystkie kosteczki,potem obierane.Kolor różowaty powstawał podczas mieszania,po dodaniu imbiru i gałki muszkatałowej.Być może tu leży przyczyna :shock:
Link to comment
Share on other sites

Wątroba była napewno ok.Kolunia po kursie, z termometrem wszędzie biega, we wszystko wtyka i mierzy :lol:

Ja myślę że najbardziej prawdopodobna przyczyna to zdjęcie.Nie oddaje do końca koloru i tyle. :lol:

Wspomnę Ojca załozyciela :z dzika można wiele,a napewno pasztet.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...