Jump to content

maszynka elektryczna #8 czy #12?


anik

Recommended Posts

Witam i pytam. Co wybrac ?

Wiem, ze na forum sa zwolwnnicy maszynki #32 z przerobiony napedem, jednoczesnie sa tez osoby uzywajacych zelmerka 8. Wg mojej oceny dla mnie 32 to za duzo. Do tej pory mialam maszynke elektryczna 5, chociaz czasami brakowalo mi satki o wiekszych oczkach niz 5 mm. Maszynka sluzy tylko i wylacznie do mielenia (nie do nadziewania). Mam do wyboru 8 lub 12 obie elektryczne. Jednorazowo nie miele jakis strasznie duzych ilosci miesa. Czasami jest to tylko 0.5 kg, innym razem 5 kg, wiec mysle, ze wiekszej maszynki nie potrzebuje. Za 8 przemawia slimak oraz siatki i noz z nierdzewki. 12 ma siatki (ten sam rozmiar co 10) i noz ze zwyklej stali, nie wiem jak jest ze slimakiem. Obie maszynki maja korpus z aluminium. Porownywalam do obu maszynek mozna tutaj dokupic siatki 3.5, 4.5, 6, 9, 12.5 i (19 tylko do 12)mm oraz szarpak. Teoretycznie 12 jest lepsza bo ma wieksza srednice siatki, ale czy w przypadku mielenia tylko 0.5 kg nie jest jednak dla mnie za duza?

Jakby ktos byl ciekawy to moje typy to #8:

http://www.sausagemaker.com/64350tsm-8meatgrinder.aspx

#12:

http://www.northerntool.com/webapp/wcs/stores/servlet/product_6970_36989_36989

Napiszczie prosze co sadzicie.

Pozdrawiam Anik

Link to comment
Share on other sites

Co większe to z zasady lepsze, choćby na rozmiar gardzieli, większe rozmiary siatek i każdy wie, co się z tym wiąże przy mieleniu na większe oczka. Pozdrawiam

Co racja, to racja.Sam już pracuję nad większym "wynalazkiem" :cool: Po prostu nie chciałem odstraszyć Anik od ósemki jak ma na nią ochotę, bo na niej też spokojnie można robić - zwłaszcza 5kg. Roj61, też tak z początku zauważyłem ale zmylił mnie - początkujący nad kiełbaskami :blush: :lol:

 

 

Pozdrawiam :wink:

Link to comment
Share on other sites

większe to z zasady lepsze, choćby na rozmiar gardzieli,

I to jest argument anik.

Będziesz mogła wykorzystać np. szarpak. Do "8" też jest dołączony ale wąska gardziel tak zgniecie mięso, że szarpak nie może już trzymać wymiaru. Dodatkowym atutem jest siatka "19".

Link to comment
Share on other sites

Dzieki wszystkim za podpowiedzi. Widze, ze wiekszosc opowieda sie za wieksza. Przyznam, ze mnie tez neci wlasnie z uwagi na rozmiary sitek. Czy moze mi ktos okreslic, jaka ilosc miesa oplaca sie mielic na 12. Problem polega na tym, ze w zyciu nie widzialam innej maszynki niz 5 i nie mam takiej mozliwosci do czasu, az nie kupie. Przejrzalam natomiast swoje notatki i wychodzi, ze w ciagu ostatniego roku nie mielilam jednorazowo wiecej niz okolo 3 kg. Z reguly jest to maksymalnie 1.5-2 kg. Wynika to z tego, ze wiekszym powodzeniem w domu cieszy sie szynka i poledwica niz kielbasa. Z drugiej strony srednie zjadanie wyrobow wychodzi nam jakies 0.5-0.75 kg na tydzien, tak wiec te 5 kg w pytaniu jest juz troche na wyrost. Czy w takim wypadku oplaca mi sie kupowac 12? Troche sie boje, ze przy ilosciach jakie robie ilosc miesa pozostajacego na sciankach i slimaku bedzie wieksza niz to co zmielone, co byloby bez sensu.

Pozdrawiam, Anik

Link to comment
Share on other sites

Anik myślę ze 8-emka śmiało ci wystarczy jeśli robisz tylko dla siebie wiadomo ,że wieksza lepsza,ale i pewnie i droższa.Z maszynką jak z samochodem im wieksze trasy pokonujesz tym wiekszy silnik to komfort ,ale gdy dojeżdżasz do pracy 5km. to po co ci 3-owy silnik, rozgrzać sie nie zdąży.
Link to comment
Share on other sites

anik,

wg mnie przy wyborze nie powinnaś się sugerować jedynie ilością, czy czasem potrzebnym do przerobu, tylko przede wszystkim jakością rozdrobnionego mięsa. Jeśli najdzie Cię ochota na zrobienie 1,5 kg kiełbaski, która wymaga rozdrobnienia na siatce np. "16" czy szarpaku to sama widzisz, że maszynka "ósemka" temu zadaniu po prostu nie podoła. Mięso będzie raczej zgniecione, niż rozdrobnione.

 

Posłuchaj dobrych rad DZIADKA czy EAnny. Troszkę więcej wydasz, ale żałować na pewno nie będziesz. Nikt nie mówił, że nasze hobby należy do najtańszych :-).

Link to comment
Share on other sites

Jeśli najdzie Cię ochota na zrobienie 1,5 kg kiełbaski, która wymaga rozdrobnienia na siatce np. "16" czy szarpaku to

to można załatwić to nożem 15 min. i nie ma zbytnio nic do mycia :)

 

kibicuje temu wątkowi i zatanawia mnie jedynie wytrzyałość maszynek nr 5, 8 na twardze elementy typu sciegna

pozdrawiam jałek

Link to comment
Share on other sites

Jeśli najdzie Cię ochota na zrobienie 1,5 kg kiełbaski, która wymaga rozdrobnienia na siatce np. "16" czy szarpaku to

 

 

to można załatwić to nożem 15 min. i nie ma zbytnio nic do mycia :)

to prawda, ale jestem pewien, że odpowiednio odczytałeś intencję mego postu :-).

 

Idąc dalej tym stylem rozumowania, można kontrargumentować, że w ogromnym stopniu wzrasta wtedy ryzyko skaleczenia :-).

 

Dość ... mały OT się zaczyna robić :-).

Link to comment
Share on other sites

ale jestem pewien, że odpowiednio odczytałeś intencję mego postu

Mam maszynke nr 5 ręczną i szarpak do niej i to i tak jest to samo co mielenie na siatce o oczkach 10 mm bo nóż przebiega bardzo często (4 ostrza a oczka są blisko osi obrotu )

Dyskusja jest czy 8 czy 12. Wiadomo że najlepiej było by nr 32 :) ale jaka jest granica rozsądku.

Dla mnie jest pytanie o trwałość takich maszynek a dokładniej jak takie maszynki nr 5 o których pisał kol. Miro radzą sobie ze ściegnami i słoniną

 

a skaleczenia nikomu nie życzę

jałek

Link to comment
Share on other sites

A ja się wyłamię. :grin:

Mam zelmerka 5 ostre sitka i nóż :wink: i podobne ilości jak Anik.

Nic więcej nie jest mi potrzebne.

Male nie zawsze znaczy gorsze :grin: jesli sie ma ostry osprzet to da rady kazdemu wyzwaniu.

To wszystko zalezy od indywidualnego przerobu .

Tak na marginesie.

Mialem kiedys maszynke reczna tandeta totalna mielila mieso a zarazem slimak obcieral obudowe i w efekcie miesko mielone ladnie blyszczalo !Ostrzegam przed kupnem maszynek odlewanych nie,,wiadomego pochodzenia.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Jalek

pytanie o trwałość takich maszynek a dokładniej jak takie maszynki nr 5 o których pisał kol. Miro radzą sobie ze ściegnami i słoniną

Nie wiem jak inne, pewnie zalezy to od producenta. Ja mam kupionego 9 lat temu Nationala (teraz sprzedawana jako Panasonic) takiego jak ten

http://images.panasonic.com/static/LargerPhoto/MK-G20NR_W_500.jpg

Przezyl upadek z wysokosci stolu i nadal dziala. 250 W, sitka i noz z nierdzewki, nie ma zadnego klopotu z mieleniem. Miesa wstepnie nie podmrazam tylko daje takie z lodowki. Wrzucam pokrojone kawalki miesa czy sloniny i nie trzeba nawet popychac. Nie wiem czy to uroda tej akurat maszynki, czy tez wszystkie elektryczne tak maja. Raz tylko mi nie chciala mielic, a miazdzyla mieso, ale okazalo sie, ze to ja zapomnialam zalozyc noza :blush: wiec sie nie liczy. Jedyny problem to typ i wielkosc sitek. Niby #5, ale jak sie przyjrzysz to zauwazysz, ze sa z takimi wypustkami i nigdzie nie moge takich znalezc. Tak wiec mam tylko 3 dolaczone do maszynki, a najwieksze ma otwory to 4.5 mm. I to jest wlasnie powod dla ktorego mysle o zmianie.

Pozdrawiam, Anik

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...