EAnna Posted January 12, 2010 Report Share Posted January 12, 2010 Zakładam jeszcze raz temat, ponieważ przez nieuwagę usunęłam go (niechcący). Przepraszam autora kol. Daroka oraz Wszystkich dyskutantów i proszę o ponowne włączenie się do wymiany informacji na ten ciekawy i smaczny ( :grin: ) temat. [ darok napisał: ] Czy ktoś z zadymiaczy próbował robić "Foie gras" z dostępnych u nas w sklepach wątróbek drobiowych? Tak, robiłam ten specjał. Największą trudność sprawiło znalezienie tłustej, gęsiej wątroby. Musi być bardzo jasna. Czasami bywają mrożone. Kupuję wtedy więcej, rozmrażam i te najtłuściejsze przeznaczam na foie gras. Najczęściej robię pieczoną. Dobrze mieć pod ręką trochę gęsiego smalcu aby uzupełnić ew. brakujący tłuszcz. Wątroba może być również kacza. Pieczona Foie Gras Na 6-8 porcji, przygotowuje się co najmniej 3-4 dni przed podaniem. Składniki: 1 surowa foie gras (gęsia lub kacza) – ok. 0,5 kg 8g drobnoziarnistej soli 2g pieprzu Gęsi tłuszcz (dowolnie) Wykonanie: 1. Wątróbkę włożyć do kamionkowego naczynia, zalać zimną wodą i pozostawić na co najmniej 1h w temp. pokojowej. 2. Wątróbkę osączyć. Nożykiem usunąć zielone resztki żółci, nie skrobać. Ręcznie oddzielić dwa płaty. Ostrym nożem wyciąć główny nerw i delikatnie ciągnąc, usunąć małe odgałęzienia, ale nie wszystkie, aby nie uszkodzić miąższu wątroby. Wątrobę oczyścić ze śladów krwi, opłukać pod bieżącą wodą i osuszyć. 3. Nagrzać piekarnik do temp. 120st. C. Ruszt ustawić na środkowym poziomie piekarnika, wstawić żaroodporne naczynie większe niż forma do pasztetu i napełnić je wodą do połowy wysokości. Większy płat foie gras włożyć do formy do pasztetu, ugnieść i posypać połową soli i pieprzu. Na wierzchu ułożyć drugi płat, ugnieść i wierzch posypać równomiernie pozostałą solą i pieprzem. 4. Formę przykryć, wstawić do naczynia z wodą i piec foie gras przez ok. 30 min. Wyjąć z piekarnika i odstawić do ostygnięcia. Jeżeli wytopiony tłuszcz nie przykrywa wątroby, należy roztopić trochę gęsiego tłuszczu w rondelku i zalać wątrobę, żeby ją zabezpieczyć przed dostępem powietrza. Gdy ostygnie, przykryć folią i wstawić do lodówki na co najmniej 3-4 dni. Dopóki foie gras nie jest napoczęta, można ją przechowywać przez kilka tygodni. Serwowanie: podawać z tostami. Do tego półwytrawne lub łagodne białe wino: montlouis, jurancon. Źródło: Kuchnia francuska LAROUSSE wyd. pierwsze, Wrocław 2002 Uwaga: Gęsia wątroba foie gras może ważyć do 800g. kacza do 500g. Robiłam powyższą potrawę kilka razy z mniejszych, krajowych wątróbek (ale zawsze tłustych) posiłkując się gęsim smalcem. Zapiekam w dopasowanej wielkością kamionce. Wątróbka po takiej obróbce jest prawie smarowna. Coś pysznego. Serwuje się pokrojoną w plastry na grzance z dodatkami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EAnna Posted January 13, 2010 Author Report Share Posted January 13, 2010 Podaję link dot. jakości i cen foie gras: http://www.logo24.pl/Logo24/1,86375,5844950,Foie_Gras___niezly_pasztet.html Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EAnna Posted January 13, 2010 Author Report Share Posted January 13, 2010 darok napisał/a: gdzie można kupić gęsią wątróbkę i gęsi smalec? Wątróbki bywają (bardzo rzadko) w sklepach specjalistycznych z drobiem. Muszą to być jednak przetłuszczone wątróbki aby zasłużyły na miano foie gras. W czasie obróbki musi się z nich wytopić część tłuszczu. Smalec gęsi wytapiam po prostu z gęsiny i przechowuję cały rok w zamrażarce. darok napisał/a: nieprawdopodobnie delikatny smakołyk. I w tym się zgadzam . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darino Posted January 13, 2010 Report Share Posted January 13, 2010 w Siewierzu można degustowć wątróbki gęsi, kaczki i nie tylko.http://www.zlotages.pl/oberza.htmlgosciłem tam w latach ´70, ´80, ´90 i ostatnio w zeszłym roku, mogę polecić :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
antozar Posted January 13, 2010 Report Share Posted January 13, 2010 Dzięki Eanna za link w którym wszystko jest elegancko i odpowiednio wytłumaczoneDorzuce że ceny we Francji też wariują szczególnie przed świętami bo jest to obok ostryg jedna z przystawek najbardziej popularnych i modnych na wigilijnym stoleCeny za lobe bo tak tutaj się nazywa te wątrobe surową do dalszej obróbki to od 15€ do 60€ a już przygotowana to ceny są różne różniste w zależności od zawartości wątroby w pasztecie, albo dodatków do tej wątroby(trufle, alkohole itd) i wahają się od 17€ za kilo do 250 €Także jest tego od wyboru do koloru na każdą kieszen.Uwaga nie powinno się jeść foie gras jako pospolitego pasztetu z gęsi lub kaczki rozsmarowując go na chlebie - jest to uważane we Francji za nietakt Foie gras - je się na grzankach jeszcze ciepłych, pokrojone w cienkie plastry (krojone przy pomocy gorącego noża) z dodatkiem soli, pieprzu świeżo zmielonego, konfitury z cebulki(o której była już mowa na tym forum) albo jakieś ciekawe chutney słodko-kwaśno_ słone.do tego do popicia schłodzony champan lub wino białe likierowane - Monbasillac, Sauternes, lub białe wina z Alzacji Załączam kilka linków technicznych ze zdjęciami pomocnych w przygotowaniu tego rarytasu http://chefsimon.com/deveiner-foie-gras.htmlhttp://chefsimon.com/foie-gras-autocuiseur.htmlhttp://chefsimon.com/terrine-fois-gras-truffee.htmlhttp://chefsimon.com/ballotine-foie-gras.htmlhttp://chefsimon.com/crumbles-endives-foie-gras.htmlhttp://chefsimon.com/escalopes-foie-gras-poelees.html Ps dla ciekawych warto kliknąć tutaj https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=4856 pozdrawiam serdecznie :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cedro Posted February 5, 2010 Report Share Posted February 5, 2010 EAnna jakich wątróbek używasz, wczoraj w makro widziałem dwa rodzaje wątróbek gęsich jedne były w cenie ok. 12 zet. za kg. drugie 90 zet. za kg.Te za 90 były koloru jasno kremowego, za 12 koloru normalnej wątróbki :question: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andrzej k Posted February 5, 2010 Report Share Posted February 5, 2010 Witam Dzisiaj kupiłem wątróbki gęsie mrożone pakowane po kilogramie -wysyłka do Niemiec w cenie niecałe 5zł/kg . Myślę że te wątroby nie mają nic wspólnego z wątrobą tuczoną . Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tim Posted February 5, 2010 Report Share Posted February 5, 2010 Myślę że te wątroby nie mają nic wspólnego z wątrobą tuczoną .To są zwykłe wątróbki od gęsi tuczowych, a do przepisu powinny być gęsie wątróbki "stłuszczone" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chudziak Posted February 5, 2010 Report Share Posted February 5, 2010 EAnna jakich wątróbek używasz, wczoraj w makro widziałem dwa rodzaje wątróbek gęsich jedne były w cenie ok. 12 zet. za kg. drugie 90 zet. za kg.Te za 90 były koloru jasno kremowego, za 12 koloru normalnej wątróbki :question: Nie wiem jakich EAnna używa wątróbek ale sama nazwa Foie Gras ,tłumaczona na jęz. polski oznacza tłustą wątróbkę ,więc na pewno lepsze były by te jasno- kremowe ( bo to jest kolor stłuszczonej wątroby) za 90 zł /kg. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EAnna Posted February 10, 2010 Author Report Share Posted February 10, 2010 EAnna jakich wątróbek używaszJasnyh, przetłuszczonych. Jeżeli dostanę, to kupuję sortowane. W lokalnych sklepach bywa wątroba gęsia w cenie ok. 20 zł/kg w której trafiają się pojedyncze, stłuszczone okazy. Przeznaczam je wtedy na Foie Gras. Dziękuję za info o pojawieniu się w ofercie Makro tego specjału. W poprzednich latach nie bywało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tim Posted November 2, 2010 Report Share Posted November 2, 2010 Marynata do pasztetu foie gras (pasztet z przetłuszczonych gęsich wątróbek): -180g soli -10g saletry -10g cukru -10g białego mielonego pieprzu -5g gałki muszkatołowej Na 1kg wymoczonej w mleku i oczyszczonej z żyłek i błon wątroby dajemy 22g powyższej mieszanki, następnie dolewamy 30g brandy oraz 40g cherry. Całość delikatnie mieszamy i przekładamy do specjalnych foremek. Tak przygotowany pasztet marynujemy przez 1 dzień. http://newsgastro.pl/2010091788845/jerzy-pasikowski-radzi/jerzy-pasikowski-radzi/tradycyjna-kuchnia-polska-w-oparciu-o-kuchnie-staropolska.html znaleziono na tej stronie jest tam jeszcze kilka ciekawych marynat Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EAnna Posted October 25, 2011 Author Report Share Posted October 25, 2011 te zwierzęta cierpią, one też czują, to jest straszne i co więcej uważam, że powinno by zakazane.Rozumiem, że jesteś wegetarianką :???: Czy będziemy optować za zamknięciem forum? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wujaszek Tom Posted October 25, 2011 Report Share Posted October 25, 2011 EAnna , Madlinka nie spróbowała jej z miodem !!! :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madlinka Posted October 26, 2011 Report Share Posted October 26, 2011 Rozumiem, że jesteś wegetariankąnie no oczywiście, ze nie, ale co innego w sposób (mam nadzieję humanitarny) zabić świnkę czy inne zwierzątko i je zjeść, bo takie są prawa natury, a co innego zmuszać zwierzę do bezsensownego cierpienia, oglądałam program o tych gęsiach i one naprawdę cierpią. Jak ktoś chce niech je, nie osądzam, każdy ma własne sumienie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maxell Posted October 26, 2011 Report Share Posted October 26, 2011 co innego w sposób (mam nadzieję humanitarny) zabić świnkę czy inne zwierzątkoMadlinko niestety, nie ma czegoś takiego jak humanitarna śmierć. To tylko slogan wymyślony przez ludzi dla uspokojenia sumień innych ludzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darino Posted October 26, 2011 Report Share Posted October 26, 2011 Madlinko niestety, nie ma czegoś takiego jak humanitarna śmierć.Napewno każda śmierć jest okrutna, ale rozumiem Madlinkę. :clap: Po co zwierzęta, które będą okrutnie uśmiercone, ich całe i krótkie żywota męczyć. A co z żabimi udkami :question: tu jest na odwrót, żaby żyją jak żyją, a zabijane są przez odcinanie tylnich kończyn, i tak połówki przechodzą niepotrzebną okrutną śmierć. :mellow: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kruszynka Posted November 4, 2011 Report Share Posted November 4, 2011 W Macro foie gras za 168 zł za kilogram-mrożone. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wujaszek Tom Posted November 4, 2011 Report Share Posted November 4, 2011 Kazik, Jak w smaku ? :thumbsup: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kruszynka Posted November 4, 2011 Report Share Posted November 4, 2011 wujtom, Popatrzyłem i nie kupiłem :sad: nie na moją kieszeń.Za to robię pasztet z wątróbek kaczych a la,foie gras :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gkulka Posted November 5, 2011 Report Share Posted November 5, 2011 we Francji jadłem foie gras robione przez szefa kuchni w restauracji mojego wuja. Przepisu nie pamiętam, ale na pewno przy "produkcji" poszła butelka czerwonego Porto[użyta w procesie,nie wypita ]. Podane było z 45 letnim Monbazillac Chateau.... na etykiecie był jakby szkic ołówkiem zamku. Generalnie niebo w gębie. Całkiem dobre jest to sprzedawane w Carrefour w zamykanych słoiczkach coś jak te z linku -tylko cena jest masakra.http://www.jemangehalal.com/photos-halal/foie-gras-halal/foie-gras-halal-reghalal-el-saada.jpg Przepis jest jak najbardziej do zdobycia - tylko cena produktów w naszych warunkach będzie masakryczna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EAnna Posted March 19, 2012 Author Report Share Posted March 19, 2012 wczoraj w makro widziałem dwa rodzaje wątróbek gęsich jedne były w cenie ok. 12 zet. za kg. drugie 90 zet. za kg.Te za 90 były koloru jasno kremowegoCytowany post został napisany ponad dwa lata temu.Od tego czasu poszukuję w sklepach Makro tych stłuszczonych watróbek bez rezultatu.Można kupić wprawdzie wysyłkowo ale ceny są z kosmosu.Postanowiłam zatem poeksperymentować ze zwykłymi, gęsimi watróbkami oraz z tłuszczem gęsim. Wszak Foie Gras to dwa w jednym :grin:Surowce klasyczne:1/2 kg gęsich watróbek mrożonych1/4 kg świeżego, gęsiego smalcu lub masła klarowanego150 ml śmietanki kremówki (30-36%)10g soli3g pieprzu grubo tłuczonegoMożna dodać:1 cebula1z. czosnku Wykonanie:Z wątróbek wycinamy nerwy i błony, płuczemy je i moczymy ok. 1h w mlekuPonownie płuczemy i osuszamy.Drobno posiekaną cebulę należy zeszklić na niewielkiej ilości tłuszczu, dodać pozostały tłuszcz aby się stopił, potem wycisnąć czosnek i dodać śmietankę oraz sól. Całość poddusić pod przykryciem do miękkości cebuli.Wszystko zblendować partiami z wątróbkami i przefasować jeszcze przez sito. Nie jest to trudne bo praktycznie mamy płynną pulpę. (Śmietanka pełni rolę emulgatora więc otrzymujemy emulsję wątróbkowo tłuszczową, która w piekarniku pięknie się scala).Do całości dodać młotkowany pieprz, zamieszać i poporcjować do ceramicznych miseczek.Miseczki umieszczamy w naczyniu na ściereczce w kąpieli wodnej. Nalewam bardzo gorącej wody i wstawiam do piekarnika na 35 min w temp. 140 st.C. (termoobieg).Każdy kubeczek przykryty jest folią Al.Temperatura jest nieco wyższa niż przy klasycznym foie gras ale obrabiamy nie całe wątróbki tylko pulpę.Po wyjęciu z piekarnika studzi się pasztety i przechowuje w lodówce.Na dłuższe przechowanie należy zalać je stopionym gęsim smalcem.Tak zrobiona wątróbka ma zwartą konsystencję, smarowność i gładkość bardzo gęstej śmietanki.Smak przewyborny, bardzo zbliżony go oryginalnego foie gras. Szczególnie w wersji klasycznej, czyli bez cebuli i czosnku.Ilość soli podałam wg własnego gustu a jestem "małosolna".Robiłam w obu wersjach, raz z gęsim smalcem a raz z masłem klarowanym. W tej drugiej wersji dodałam cebulę i czosnek. [ Dodano: Pon 19 Mar, 2012 16:55 ]Dodam, że robiłam uprzednio eksperymenty z kawałkami wątróbek wymieszanymi z w/w pulpą.O ile są to wątróbki jasne, imitacja prawdziwego foie gras jest prawie idealna. Jednak wątróbki ciemnejsze=chudsze, już w tej roli nie sprawdzają się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kruszynka Posted March 19, 2012 Report Share Posted March 19, 2012 Od tego czasu poszukuję w sklepach Makro tych stłuszczonych watróbek bez rezultatu Aniu masz pecha,bo w gdyńskim Macro spotykam je dość często. Przepis jest interesujący,przy najbliższej okazji wypróbuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EAnna Posted March 19, 2012 Author Report Share Posted March 19, 2012 w gdyńskim Macro spotykam je dość często.No, Gdynia to światowi ludzie :grin: W moich okolicach są trzy sklepy makro (Katowice, Siosnowiec i Bielsko-Biała). Dostają wyłącznie wątróbki gęsie i kacze w wydaniu "chudym" i tanim. Paczkowane są po 1kg. Ciemniejsze przeznaczam do zjedzenia w postaci usmażonej, jaśniejsze do wyżej wspomnianego pasztetu. Kiedyś, gdy służbowo jeździłam po świecie, czasami rozpieszczano mnie tym przysmakiem w oryginale i pamiętam jego aksamitną konsystencję. Dlatego z uporem i myślę - z niezłym skutkiem, eksperymentuję. Wydaje mi się, że właśnie tę aksamitną konsystencję udało mi się odtworzyć i dlatego pozwoliłam sobie zamieścić przepis. Ważną rolę odegrał zpas gęsiego smalcu z gąsek zakupionych na Marcina 2011 w gospodarstwie w Kyrach:grin: . Ale wersja na maśle klarowanym też jest niezła. Sprawdzę jeszcze przy okazji krakowskie makro :grin: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bartorex Posted March 19, 2012 Report Share Posted March 19, 2012 No więc tak. Jako że z Francją jestem dość silnie związany mogę wam trochę opowiedzieć o foie gras. Otóż podobnie jak u nas mięso, można dostać 2 typy foie gras. Pierwszy typ to przemysłowe, które pochodzą od ptaków tuczonych specjalnymi mieszankami, zawierającymi jakieś tam środki stymulujące wzrost itp itd. Tak jak u nas np. kurczaki. Można iść do sklepu i kupić kurczaka nafaszerowanego nie wiadomo czym. Drugi typ to foie gras produkowane przez rolników i drobnych hodowców. Sami sporządzają mieszanki z kukurydzy i karmią nimi ptaki. Oczywiście wyhodowanie takiego foie gras trwa dłużej, jego cena jest wyższa, ale jak można się domyślić jest nieporównywalnie lepszej jakości. To tak jak u nas kupić "wsiowego" kurczaka.Będąc w miejscowości Montlaur opodal Tuluzy miałem okazję "zbadać" rynek foie gras. W samej Tuluzie znalazłem kaczą wątróbkę (500g) w cenie 19 euro. Z kolei w Montlaur foie gras tej samej wagi, również z kaczki kosztowało 36 euro. To tańsze było mdłego, prawie białego koloru, poza tym znalazłem je w markecie. To "wiejskie" miało piękną żółtą barwę, co prawda nie było tak dobrze oczyszczone z przebarwień i nerwów i było zawinięte w papier. Człowiek który je sprzedawał miał również inne wyroby ze swojego gospodarstwa. Wszystko w małej sklepowej lodówce. Nie wiem jak to jest u nas, czy można gdzieś dostać to lepsze foie gras czy nie. Natknąłem się na konserwę (96% foie gras) w sklepie sieci "Passion du win" w szczecińskiej "Kaskadzie". Jednak nie pokusiłem się na zakup. Jeśli ktoś kupował czegoś podobnego to chętnie posłucham opinii. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jumbo Posted July 29, 2012 Report Share Posted July 29, 2012 dostałem w makro w Rybniku jasnokremowe gęsie wątróbki w cenie 6,50 za kg :grin: :shock: i zrobiłem FOIE GRAS według Twojego EAnno przepisu - wersja z klarowanym masłem bez cebuli i czosnku , tylko pieprz i sól w korytku wersja z drobno pokrojoną słoninką teraz stygną wyczytałem że wyrób powinien odstać w lodówce na dolnej półce 2 - 3 dni , prawda to? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.