Maxell Posted February 16, 2010 Report Share Posted February 16, 2010 Na stronie głównej umieściłem ciekawy przepis Kruszynki na perliczkę pieczoną w piekarniku: http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1682Zapraszam i smacznego. :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niedobry78 Posted November 22, 2010 Report Share Posted November 22, 2010 Spróbowałem...dzięki wielkie...od tej pory sam nie wiem czy wolę Baby czy perliczkę...moja Magda konserwatywna drobiaro-brojlerowiczka raczona gęsiami i kaczkami ...deprymujaca je na rzecz udka kuraka z papryka i solą w standarcie orzekła, że zmienia upodobania(oczywiscie kulinarne)! Perliczka niewielka macerowana w kilku polecanych przyprawach owinieta boczkiem cieniutkim...to dla dwóch osób uczta nie do porównania z regularnym pulardem...mam jeszcze dwie z zamrażarce i klika biega...zostawie parke na chów a resztę namietnie pochłonę przy najbliższej okazji heheh...od przyszłego sezonu perlic będzie u mnie trzy razy tyle...naprawde warto...ciesza oko i podniebienie...z uszami gorzej bo sie drą ale za to jasztrzębie nie podchodzą tak chętnie! Od ziarna wolą polowanie i zielonke więc i dużo nie zjedzą(chociaż im nikt nie żałuje poza żarłocznymi idykami, panoszacymi się gesiami i rozwydrzonymi kurczakami bo kaczki wolą na wodzie siedzieć) a mieska może niewiele...tak na dwi osoby jak dodatki dobre...ale no...musicie spróbowac!!! i to według tego przepisu w pierwszej kolejności Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andyandy Posted December 7, 2010 Report Share Posted December 7, 2010 Maxell, Zwabiony wyglądem i przepisem w/g Kruszynki - nabyłem cztery perliczki. Wygląd sportowego gołębia pocztowego ( i chyba gołąb ma więcej mięsa ) Na początek już minę miałem zmienioną, ale do dzieła i na poczatek rosół!! Smak bardzo dobry wywaru, a perliczka po kilku godzinach gotowania była "drewniana" Nie zrażony, postanowiłem dopiec na patelni nielota! Sos wyszedł pyszny, a perliczka dalej "drewniana" może jest wielokrotnego użytku. Jak na 25 zł za sztukę z jednej zrobię kilka potraw to się opłaca, ale samej perliczki nie zjadłem. Trzy pozostałe włożyłem do zamrażarki czekają lepszych pomysłów :grin: Teraz szukam w necie na temat perliczki, ile te ptaki żyją, bo może mam rekord Ginnesa. Może dostanę dobrą radę, co zrobić z drewnianym ptakiem chyba wiekową perliczką? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PePe Posted December 7, 2010 Report Share Posted December 7, 2010 A może zamrażarka im pomoże, coby skruszały Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niedobry78 Posted December 9, 2010 Report Share Posted December 9, 2010 hehe...dobre...ale co do drewnianości, to jestem śmiertelnie zaskoczony...moje perlice (ostatnio robiłem w niedzielę dwie) sa kruche i miękkie wrecz przy stole przy degustacji piersi wszyscy gadali, że rozpływa się w gębie bardziej niz najlepsza kurczakowa...a nogi dobrze upieczone (czyli ok. półtorej godz. na oko do rozpadu:) po 30 min zmniejszyłem temp) rozłaziły się od kości jak masełko..moze paszą sztuczną karmione jakieś gorsze są... a moze nie słuzy perlicy obróbka typu gotowanie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andyandy Posted December 9, 2010 Report Share Posted December 9, 2010 niedobry78, Jak się powołałem na wiedzę wszystkich znajomych smakoszy to jednogłośnie padły stwierdzenia, że perliczki są starsze niż konsumenci. Po tej owocnej ocenie zdecydowałem zaciągnąć języka o sprzedawcy. Sprzedają to co same padnie, lub zjadło własne zęby. :blush: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niedobry78 Posted December 9, 2010 Report Share Posted December 9, 2010 ajjj...to pewnie nie zapadł bym tak silnie na "perliczkozę" gdyby mi było dane zjeść zombiaka takiego...ale naprawde polecam kupić lub odchodować jak w moim przypadku ekologiczna wolnowybiegową perlicę...cios jakby krzyzówka bazanta z pierwszoligowym pulardem...przynajmniej te moje i takie zawsze juz będę "uprawiał" w tym roku zostawiłem trzy sztuki na chów tylko,samiec i tak wybierze jedna samicę... na wiosne odchoduję z jaj co się uda a i tak dokupię z wylegarni ...perlic mam zamiar w następnym sezonie przeznachyć na ubój przynajmniej 20, gesi z 30 i całej reszty tez zdecydowanuie dwa razy tyle co teraz ...czyli kaczuchy itd...poza indykami, ich odchowam 10 bo potem rosna takie bydlaki, że nie ma gdzie tego chowac po ubiciu...z reszta na 20 sztuk u mni,e znika w niejasnych okolicznościach z pięć kilkalubi zachorować jako młode...chociaz ograniczam to do minimum i juz chyba w tym roku nie dopuszcze do zadnego zejscia ogrodzenie tez dokończyłem i psy biegają luzem wiec lisy itd tez już nie posiąda kmego drobiu...więc wystartuje z 20-ma sztukami, parę się zniknie w trakcie a nadwyzki rozejdą się w rodzinie lub na "łapówki" hehe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Henio Posted December 10, 2010 Report Share Posted December 10, 2010 OOOch , złapałem oddech - :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Biotit Posted December 10, 2010 Report Share Posted December 10, 2010 Maxell, Zwabiony wyglądem i przepisem w/g Kruszynki - nabyłem cztery perliczki. Wygląd sportowego gołębia pocztowego ( i chyba gołąb ma więcej mięsa ) Na początek już minę miałem zmienioną, ale do dzieła i na poczatek rosół!! Smak bardzo dobry wywaru, a perliczka po kilku godzinach gotowania była "drewniana" Nie zrażony, postanowiłem dopiec na patelni nielota! Sos wyszedł pyszny, a perliczka dalej "drewniana" może jest wielokrotnego użytku. Jak na 25 zł za sztukę z jednej zrobię kilka potraw to się opłaca, ale samej perliczki nie zjadłem. Trzy pozostałe włożyłem do zamrażarki czekają lepszych pomysłów :grin: Teraz szukam w necie na temat perliczki, ile te ptaki żyją, bo może mam rekord Ginnesa. Może dostanę dobrą radę, co zrobić z drewnianym ptakiem chyba wiekową perliczką? Do rosołu ze starą kurą wlewało się kieliszek wódki i pomagało, może spróbuj zrobić tak samo z perliczką? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andyandy Posted December 10, 2010 Report Share Posted December 10, 2010 Biotit, Dzieńki za radę! wleję nawet dwa kieliszki i resztę przeczytam przed jedzeniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tim Posted December 19, 2010 Report Share Posted December 19, 2010 a perliczka dalej "drewniana"Spróbuj ją nastrzyknąć masłem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EAnna Posted January 10, 2011 Report Share Posted January 10, 2011 Po udanym debiucie z perliczką wielkopolską postanowiłam powtórzyć te pyszności. Sposób wykonania: Rozmrożone (powoli) tuszki włożyłam do solanki z wyciągiem ziół na dwie doby. Po obcieknięciu zostały nastrzykniete ciepłą mieszanką masła topionego i naparu przypraw (piersi i nogi). Do środka świeża pietruszka, trochę majeranku i kawałek masła. Całość posmarowana masłem topionym dla zapachu. Z wielkim żalem pokroiłam słoninę po podlasku na plasterki: Następnie owinęłam starannie każdą tuszkę: Proces pieczenia: 20 min. w 190st.C ok. 40 min. w temp. 130st.C aż do uzyskania wewnątrz 60 st.C 30 min w 200 st do zarumienienia i temp. wewnatrz 72 st.C. Piekłam z wbitą sondą termometru będacego na wyposażeniu piekarnika, na termoobiegu. Wytopiło się oczywiście mnóstwo tłuszczu, a właściwie cały tłuszcz ze słoninki. Mięso rewelacyjne, mięciutkie i soczyste. Goście byli zachwyceni. Tuszki ok. 1,4 kg każda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darino Posted January 10, 2011 Report Share Posted January 10, 2011 Goście byli zachwyceniGościem być :thumbsup: :clap: :clap: :clap: Ja bym tą słoninkę podlaską bez perliczki tak na zimno :thumbsup: cmoknął Pozdrawiam :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EAnna Posted January 10, 2011 Report Share Posted January 10, 2011 Ja bym tą słoninkę podlaską bez perliczki tak na zimnoDobrze, że zrobiłam kilka kawałków i to wyjatkowo grubych bo po 5-6cm. Ta słonina jest jak masło mimo, że bez obróbki termicznej. Solona była na mokro 6 tygodni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jumbo Posted December 16, 2014 Report Share Posted December 16, 2014 Perliczkę posiadłem w ilości pojedyńczej i mam upiec bez tłuszczu - bo to "dietetyczne" EAnno , można z twojego przepisu usunąć słoninkę (mniam ) i ograniczyć masło (oj )... ..takie warunki postawiono mnie , na me smaki nie patrząc... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EAnna Posted December 16, 2014 Report Share Posted December 16, 2014 mam upiec bez tłuszczu To lepiej zrób z niej rosół.Bez tłuszczu to będzie suchy wiór Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jumbo Posted December 16, 2014 Report Share Posted December 16, 2014 Tak myślałem...A pieczenie w rękawie - po uprzednim moczeniu w solance ...? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kruszynka Posted December 16, 2014 Report Share Posted December 16, 2014 @jumbo, pieczesz owiniętą w słoninkę.Słoninkę wyrzucasz tak by nikt nie widział i masz danie dietetyczne.Można też po cichutku wsunąć pod skórkę perliczki masełko lub boczek.Będą niewidoczne dla osób postronnych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EAnna Posted December 17, 2014 Report Share Posted December 17, 2014 @jumbo, pieczesz owiniętą w słoninkę.Słoninkę wyrzucasz tak by nikt nie widział i masz danie dietetyczne.Można też po cichutku wsunąć pod skórkę perliczki masełko lub boczek.Będą niewidoczne dla osób postronnych. Kruszynko,z ust mi to wyjąłeś.Można też zrobić dodatkowo nastrzyk z topionego masła wymieszanego z esencją ziołową.Należy tylko zadbać aby tuszka nie była zbyt zimna i tężejące masło nie zapchało igły. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jumbo Posted December 17, 2014 Report Share Posted December 17, 2014 ...mam koncepcję - znalazłem przepis pani Rubinstein - serek chomo z dodatkami ziołowo-owocowymi do środka , zaszyć.- całość owinąć wstążką (pojedynczą !) z wędzonej słoniny bez skóry - słoninkę po pieczeniu pożreć cichcem , a z sosu i serka zrobić sos... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANNAM Posted December 17, 2014 Report Share Posted December 17, 2014 Kiedys u nas w TV byla seria programow francuzkiego szefa GAbriel Gate. On robil perliczke w taki sposob: Oczyscic nalezalo wszystko wewnatrz, dac tam czosnek i ziola. W naczyniu zaroodpornym rozgrzac olej z maslek i na tym obsmazyc ptaka. Nastepnie, zostawic go tam,naokolo poukladac warzywa( marchew, pietruszke, seler ) i wstawic do piekarnika na okolo 40-45 minut , co jakies czas polewac wytwarzanym sie sosem lub woda. Do tego robil sos z gruszek na winie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.