Powódz

[szuirad]

Czy nikogo nie zalało?

[dietykon]

Zalało wielu tylko nie ma czasu pisać bo trzeba wodę z piwnic pompować :!:

[andy]

Nam na razie nic powódź nie zrobiła, ale 400m dalej tak to wygląda:

[miro]

To co Tu na południu Polski się dzieje nawet telewizja nie jest w stanie opisać.

Tragedia jakiej moje oczy jeszcze nie widziały.

Nawet nie wiadomo co napisać, a i tak nie jest to współmierne do rozmiaru nieszczęścia.

[Papcio]

Miro, potwierdzam. Już nawet nie wychodzę z domu by popatrzeć co Odra wyprawia.

[marcus]

Tak to wyglada unas Mala panew przerwala waly a ja siedze i nic niemoge zrobic :???:

[chudziak]

Ja póki co też nie narzekam bo to ,że podtopione warzywa to nic (zważywszy ,że nie jestem rolnikiem i nie jest to moje źródło dochodu ) . Co prawda kałuże stoją wszędzie a ze studzienki, którą mój Witek przewidująco zrobił w piwniczce ( mam taką niewielką pod kawałkiem domu) trzeba co 2 godz wypompować wodę to chyba nic akurat nam nie zagraża ale w okolicy w terenach położonych niżej jest źle :sad: i ciągle pada.

[grzes855]

Mieszkam na terenie gdzie rzeki nie zagrażaja, dosyc wysoko .Niestety 1,5km dalej ludzie walczą o swój dobytek który woda pożera błyskawicznie, Kłodnica z małej rzeczki stała się rzeka niszczącą wszystko na swojej drodze. Znajomych musielismy ewakuować w ich domu woda sięgnęła 1 piętra. U mnie tylko regularne pompowanie w piwnicy co 2-3 godziny no i zniknęła moja wędzarka w tym miejscu mam teraz oczko wodne

[Ela]

U nas odnoga Odry-Regalica za oknem.Na razie spokój.

Ale to co piszecie i oglądamy w tv-to tragedia.

Brakuje słów.

[Franko]

http://wiadomosci.onet.pl/156552,21,5,0,1,pokaz.html

http://wiadomosci.onet.pl/156552,21,7,pokaz.html

[jacekn]

U nas wylała Wisła wały jeszcze całe takiej wody nie było nawet w1997r.

[lux]

Uff dzisiaj można chyba trochę odetchnąć, wczoraj zabezpieczanie sprzętów, wynoszenie i układanie worków z piaskiem, do 24:00 niecierpliwe wyczekiwanie czy aby nie zwiększą zrzutu wody z przepełnionej Zapory Goczałkowickiej, który w pewnym momencie wynosił niemal 400m3/s, ale na szczęście deszcz zelżał i nie było to konieczne. W zasadzie do dzisiaj byłem odcięty od świata, z każdej strony woda, ale już powoli opada, oby tak dalej. Mimo to alarm przeciwpowodziowy nadal trwa.

 

Tak wyglądała jeszcze wczoraj moja ulica:

http://img340.imageshack.us/i/p17051013140001.jpg/

 

A tutaj więcej fotek:

http://www.mariuszpolowczuk.pl/18052010/?site=18052010

[Darino]

Ojejku ale was tam podmyło..., może nareszcie coś się ruszy.

Stadiony, autostrady się buduje, a o najważniejszym zapomina... :sad:

Najlepsze było wypowiedzenie takiego specjalisty w tvinfo, hehe..

Kiedyś w zgrożonych wodą miejscach budowało się na palach... :shock:

Jak by niebyła taka tragedia to by się szło uśmiać.

[Franko]

Kraków godz. około 14. Most Dębnicki.

 

http://omega.waw.pl/debnicki/p1020686.jpg

 

W prawym dolnym rogu widoczny znak drogowy, pokazany również na zdjęciu trzecim.

 

http://omega.waw.pl/debnicki/p1020706.jpg

 

http://omega.waw.pl/debnicki/p1020713.jpg

[Gonzo]

Na Podlasiu na razie spokojnie.Dolina Narwi senna.Aż się nie chce wierzyć gdy się przegląda Wasze zdjęcia i relacje w TV :shock: :sad:

 

 

[Henio]

Tak wyglądało nabrzeże w porciku koło Kwidzyna , gdy Włocławek "puścił" wodę by mieć zapas na nową falę ,a w TV pier...niczą , że nie .Woda ma dojść do wysokości słupów po prawej stronie, no i dlatego musiałem "spływać" by mieć zapas pod mostami w Tczewie i Kiezmarku.

[wacor]

Parę zdjęć z Zebrzydowic (śląskie) : http://waco.rajce.idnes.cz/

[dietykon]

 

To jest jeden z 40 krzaków pomidorów które widać poniżej, wszystkie umierają :sad:

 

 

Dopiero teraz kiedy już woda trochę opadła widać będzie zniszczenia.

To taka powódź w mikro skali, nie to co mosty na Wiśle w Krakowie, nie to co zalane domy po sam dach ale wiem jak to boli kiedy się marnuje własna praca.

[Henio]

Niby urywek z komedii.....ale tak zaprojektowano między innymi osiedle Kozanów we Wrocku.

http://d.polskatimes.pl/k/r/8/43/2e/4bfa188be941c_p.jpg

[madlinka]

Niby urywek z komedii.....ale tak zaprojektowano między innymi osiedle Kozanów we Wrocku.

Ja nie rozumiem tego, jak można w takim miejscu wybudować osiedle? Bo że prywatne osoby budują domy na terenach zalewowych to już mnie nie dziwi Byliśmy w niedziele z mężem w miejscu, w którym kiedyś chcielibyśmy mieć dom, żeby się rozeznać w sytuacji. Pan, który sprawdzał tam poziom wody opowiadał jak to ludzie się budują w trójkącie pomiędzy dwoma rzekami- teren wybitnie zalewowy, ja nie wiem czemu są tak bezmyślni?