jackfantom Posted June 29, 2010 Report Share Posted June 29, 2010 Z racji świeżego mięsa we wsi, i chęci zrobienia smalcu wybrałem się dzisiaj rano do masarni. Zakupiłem: -Laskę słoniny mielonej (jak się później okazało zdecydowanie zbyt mało) 2.29 zł -Podgardle wędzone - 0,35kg - 3,55 zł -Boczek surowy - 0,2 kg - 2,6 -czosnek świeży 1 główka - 0,5 zł Zadaniem było zrobienie standardowego smalcu, ale z racji znikomej ilości słoniny i zbyt chudego boczku jak i podgardla - wyszedł chudy smalec, zdecydowanie smaczniejszy :thumbsup: Słoninę stopiłem. Boczek, podgardle i czosnek zmieliłem razem. Po ostudzeniu słoniny dodałem przetopioną mieszankę boczku podgardla i czosnku, doprawione pieprzem czarnym, ostrą mieloną papryką oraz ziołami prowansalskimi. Efekty i produkty przedstawiam na zdjęciach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EL GREGOR Posted June 30, 2010 Report Share Posted June 30, 2010 Słoninę trzeba pokroić na malą kostkę, nie mielić i skończyć wytapianie jak jeszcze nie ściemniała. Cebulę smażę osobno,tylko do zeszklenia. Jak przestygnie smalec,to dodaję cebulę. Zimą dodaję tarkowane jabłko. :grin: :thumbsup: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anerka Posted June 30, 2010 Report Share Posted June 30, 2010 grzegorz565, Ja zawsze mielę słoninę, dodaję cebulę, jabłko albo inne owoce, zależy jakie mam , sól i obowiązkowo /po wytopieniu się słoniny i wyłączeniu gazu/ mleko. Zapewniam Cię, że smalec jest pyszny.Dlaczego uważasz, że słoninę należy pokroić? Może o czymś nie wiem. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Małgoś Posted June 30, 2010 Report Share Posted June 30, 2010 Ja robię ta jak grzegorz...z tym,że dodaję jeszcze majeranek. :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anerka Posted June 30, 2010 Report Share Posted June 30, 2010 Ja robię ta jak grzegorz...z tym,że dodaję jeszcze majeranek.Przyprawiać oczywiście każdy może wg własnego pomysłu, z majerankiem także robiłam bardzo dobry.A ten, który zrobił jackfantom na pewno też jest smaczny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wnuczek Posted June 30, 2010 Report Share Posted June 30, 2010 Dodaję jeszcze zmielone suszone grzyby. Słoninę mielę na sitku o rozmiarze 14mm.Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EL GREGOR Posted June 30, 2010 Report Share Posted June 30, 2010 Anerke,jak pokroję to sa skwareczki i się tak nie spiekają.Skoczę do domu i zrobię zdięcie,jeszcze mam trochę.Bardzo dobra na tym smalcu jajecznica. :thumbsup: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anerka Posted June 30, 2010 Report Share Posted June 30, 2010 jak pokroję to sa skwareczki i się tak nie spiekająJa mielę na /grubym sitku/ ale po by się mniej narobić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EL GREGOR Posted June 30, 2010 Report Share Posted June 30, 2010 Obiecane zdięcia,warto kroić :thumbsup: kanapkę zjadlem :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jackfantom Posted June 30, 2010 Author Report Share Posted June 30, 2010 Słonina - kupiłem już mieloną, przede wszystkim zbyt mało, fakt ściemniała trochę, ale smak wyrobu jest bardzo zadowalający. :wink: Cebula - nie lubię smalcu z cebulą, dlatego jej nie dodałem.Jabłko - tym razem się nie znalazło, za to jest duża ilość czosnku. :thumbsup: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anerka Posted June 30, 2010 Report Share Posted June 30, 2010 nie lubię smalcu z cebulą, dlatego jej nie dodałem.Ja wrzucam całą cebulę, którą po wytopieniu słoniny wyjmuję. Nie czuć smaku cebuli, wszystko się łączy w jeden fajny smaczek. Nie dodałam, że również daję czosnek ale smaki są połączone, żaden nie dominuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JASIU Posted June 30, 2010 Report Share Posted June 30, 2010 Ja wrzucam całą cebulę, którą po wytopieniu słoniny wyjmuję. Nie czuć smaku cebuli, hmmm jaki sens wrzucac cebule i nie czuc pozniej jej smaku w smalcu? cebule w tym przypadku traktujemy jako przyprawa i ma dac smak w Twoim wypadku troche nie moge zrozumiec twych poczynan :wink: Pozdrawiam serdecznie Jasiu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jackfantom Posted June 30, 2010 Author Report Share Posted June 30, 2010 Zatem następny speceyfik, który jeszcze w tym tygodniu zostanie zrobiony na spróbowanie z cebulą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gracek02 Posted June 30, 2010 Report Share Posted June 30, 2010 jako, że nigdy nie przepadałem za bardzo tłustym smalcem to zrobiłem sobie dzisiaj opisany w tym temacie specyfik. jestem bardzo zadowolony, dodam tylko, że z mojego zamiłowania do czosnku dodałem go troszkę więcej i wyszło bardzo dobrze :thumbsup: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anerka Posted June 30, 2010 Report Share Posted June 30, 2010 jaki sens wrzucac cebule i nie czuc pozniej jej smaku w smalcu?Taki sam, jaki dają warzywa w rosole. Czy w dobrym rosole dominuje smak któregoś z warzyw? A wyobrażasz sobie smak bez tychże? Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marek_ Posted July 1, 2010 Report Share Posted July 1, 2010 Co do cebuli to w smalcu obowiązkowa jest w dużych ilościach, pokrojoną wrzucam do smalcu pod koniec smażenia, i jak się delikatnie zeszkli to ściągamy gar z palnika i w chłodne miejsce. Taka cebulka jest prima sort :thumbsup: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Podlasiak Posted July 1, 2010 Report Share Posted July 1, 2010 pokrojoną wrzucam do smalcu pod koniec smażenia, i jak się delikatnie zeszkli to ściągamy gar z palnika I nie wykipi :question: Jaki masz na to sposób :question: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marek_ Posted July 1, 2010 Report Share Posted July 1, 2010 A czemu ma wykipieć?Ja robię smalec tak.Kroję słoninę w kostkę, topię ją w prodiżu do momentu aż skwarki będą trochę "przezroczyste", wtedy dodaję tak samo pokrojony boczek, najlepiej wędzony na zimno, chwilę przesmażam, i wtedy cebula, jak się przesmaży to wtedy przyprawy, vegeta, majeranek, pieprz, czosnek granulowany (jak świeży to pokrojony razem z cebulą), można dać śliwkę suszoną, jabłka nie dodaje choć można.Wynosimy w chłodne miejsce do studzenia i ważne jest żeby co jakiś czas dokładnie przemieszać, do czasu aż smalec stężeje, bo jak tego nie zrobimy to przyprawy będą leżały na dnie.No i jemy, moja żona nie lubi tłustego ale to wsuwa aż się uszy trzęsą, i mówi że najlepsza jest ta cebulka (tylko nie można jej przypalić). Jak dodaje cebulę to trochę się pieni ale żeby wykipieć od razu? Może nie ucieka też dlatego, że prodiż nie jest pełny? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dietykon Posted July 1, 2010 Report Share Posted July 1, 2010 A czemu ma wykipieć? (....) Jak dodaje cebulę to trochę się pieni ale żeby wykipieć od razu? Może nie ucieka też dlatego, że prodiż nie jest pełny? Jeżeli do bardzo gorącego tłuszczu wrzucisz dużo cebuli, a przy tym masz garnek prawie pełny to to pienienie powoduje wykipienie. Metodą jest mozolne dodawanie bardzo małych ilości cebuli a nie od razu wszystkiego. Mój smalczyk to pokrojona w kostkę, oskórowana słonina, boczek wędzony bez skóry, po wytopieniu dodatek cebuli, niewiele czosnku, startego jabłka, pieprzu i duuuuuużżżżżoooooo MAJERANKU!!! Z solą to jest problem przy rozpuszczeniu w tłuszczu dlatego nie dodaję i tak opadła by na dno przy stygnięciu. Wszystko przecedzam do glinianego naczynia. Skwarki z pozostałym wsadem można wykorzystać do innych rzeczy, można przykładowo wątrobiankę zrobić :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marek_ Posted July 1, 2010 Report Share Posted July 1, 2010 Dlatego napisałem, że mój prodiż nie jest pełny, druga sprawa to to, że jest dużo szerszy niż standardowy garnek.Ja wrzucam od razu 2-3 cebule pokrojone i jest ok.I nie cedzę, bo cebulka i skwarki są najlepsze :thumbsup: .Co do soli to tak jak pisałem trzeba co jakiś czas przemieszać do momentu zestalenia i wtedy jest ok.Twój przepis jest podobny do mojego, a majeranek to podstawa :wink: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Podlasiak Posted July 1, 2010 Report Share Posted July 1, 2010 A mój sposób jest taki: 1.Słoninę kroję w kostkę 1,5x1,5cm2.Pokrojoną słoninę wrzucam do garnka i na średnim ogniu wszystko prużę- do czasu aż kawałki słoniny się wytopią i pozostaną skwarki wielkości ok. 5-8mm, wszystko razem często mieszam aby nie doszło do przypalenia się.3.Wysmażoną słoninę zestawiam z ognia4.Jabłka obieram i ścieram na grubej tarce, cebulę obieramy i kroję w kostkę, czosnek obieram i siekam drobno.5.Do przestudzonego smalcu dodaję jabłko, cebulę, czosnek i przyprawy ( sól, pieprz,majeranek, wszystko razem mieszając. Robię to co tydzień z 15-20 kg słoniny. :grin: Proporcje na 15 kg słoniny1. Cebula - 1,20 kg2. Jabłko - 1,70 kg3. Czosnek - 0,300 kg4. Majeranek - 0,020 kg5. Sól i pieprz - do smaku :thumbsup: :thumbsup: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tim Posted July 1, 2010 Report Share Posted July 1, 2010 Młoda cebula zawiera dużo soku więc bardziej będzie się pienił smalec niż przy użyciu "starej" cebuli Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marek_ Posted July 1, 2010 Report Share Posted July 1, 2010 Robię to co tydzień z 15-20 kg słoniny. :grin: No to powiem Ci chłopie, że masz spust :grin: . A tak na poważnie to co Ty jakąś masarni prowadzisz, że w takich ilościach dajesz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Podlasiak Posted July 1, 2010 Report Share Posted July 1, 2010 A tak na poważnie to co Ty jakąś masarni prowadzisz Gastronomia :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marek_ Posted July 1, 2010 Report Share Posted July 1, 2010 I to nie mała Ale jak widzę przepis trochę podobny, tylko inaczej dodajesz cebulę, no i nie dajesz boczku, spróbuj kiedyś z boczkiem wędzonym na zimno, a z braku laki i wędzony parzony może być. W tedy ma jeszcze fajny posmak wędzonki :thumbsup: .Pozdrawiam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.