Jump to content

Polędwica suszona a`la wędliny parmeńskie


ina

Recommended Posts

  • Replies 2.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

hehehe, wlasnie ze zdejme, nie wytrzymam takam ciekawska :blush:

 

wyjezdzam w niedziele na dluzej i w sobote MUSZE sprobowac :rolleyes: nie ma wyjscia :grin:

 

Tylko fotki slabe bo komorka robione, zrobie z nastepnych jak wroce :)

Link to comment
Share on other sites

Guest ChefPaul

Ina..na litość...nie zaglądaj pod pończoszki...wytrzymaj... :grin: !

... Małgoś ma rację :grin: ... może Cię w nastepstwie zaglądania czekać dość karkołomne zadanie: ... "mieć ciastko i zjeść ciastko" :grin: :grin: :wink:

 

pzdr

Link to comment
Share on other sites

Ku pokrzepieniu serc-a Iny...:

Mam 2 karkóweczki + boczunio a'la wedlinki parmeńskie :-faza 2-ga,czyli obsuszanie...i uwierz mi kobieto..tez mnie bierze ,aby zajrzeć...co to sie za proces w tych zawiniątkach zaczyna/kończy?/....ale nie,...jam twarda jak górnik z ....???kopalni(bez nazwy)..i wytrzymam ,mimo tego ,że mnie od odszczepieńców i trucicieli wyzywaja( a beda zajadać aż im się uszka trząśc będą!!! :tongue: )...Oli stwierdził,że tez boczek będzie preparował..to czemu mam być gorsza????...już sie boję co to mi wyjdzie...ech..najwyżej bede konsumować w skrytosci i po tajniacku przez 2 miesiace to mięsko...a co...trzeba się na błędach (szkoda ,że swoich) uczyć!

Mam nadzieje,że beda peany na moją cześc inaczej zwijam interes..i zwalam wszystko na co??? no..np. na brak zimy.... :grin:

Pozdrawiam

Małgoś

Link to comment
Share on other sites

Oli stwierdził,że tez boczek będzie preparował..to czemu mam być gorsza????

A co testować Małgoś trzeba. U mnie karkówka przeszła dziś rano w fazę trzecią,a w fazę pierwszą wczoraj popchnąłem dwie polędwice całe i 4 paluszki schabowe. Zobaczymy co będzie.

 

Ja osobiście przechodząc do fazy 3 rozwijam z zawiniątka, w tedy nieco szybciej obsycha.

Przynajmniej tak mi się wydaje. Ale szkodliwość społeczna wtedy większa. :grin:

 

 

pozdrawiam smacznie

Link to comment
Share on other sites

U mnie polędwica kończy powoli faze 1-szą.Karkówki z boczkiem dyndaja na sznurku pod sufitem i sa pilnowane przez strażnika (mojego psa),który to z miłością w oczach patrzy na te zawiniątka. :tongue: ...wie co dobre... :lol:

Czy karkówka i boczek muszą jakoś dłużej od polędwicy dojrzewać????

Link to comment
Share on other sites

Mniaaammmm..... :blush:

 

No musiałam ją przekroić bo córka jutro przyjeżdża i zabiera swoja polówkę :rolleyes:

 

Polędwica w soli, świeżym czosnku i kolendrze mięciutki, kruchy i delikatny. Kolorek jasny, i delikatny zapach. O smaku nie wspominam :grin:

 

Karczek z tłuszczykiem którego się obawiałam, w soli, czosnku i słodkiej papryce, mięciutki, tłuszczyk jasny a mięsko ciemnoczerwone. Zapach bardziej intensywny, smak... zapomniałam... idę sobie jeszcze plasterek ukroić :grin:

Karczek pokrył się delikatnym, białym nalotem - podobno świadczy o szlachetnej dojrzałości :wink:

 

Szanowny Małżonek zachwycony, odczeka z niecierpliwa radością do niedzieli na ponowna degustacje - mówi: niech dojrzewa spokojnie :)

I cieszy się ze trafiłam na to forum:)

Link to comment
Share on other sites

Dzięki Oli :)

 

Pełny sukces - córka zachwycona polędwicą a zięć karczkiem, kocha tłuszczyk ;)

Stwierdził ze zaraz zrobi boczek na sposób swojego ojca, Włocha. Jak się dowiem jak zrobił, napiszę wam :)

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Witam

 

Pragnę pochwalić się moją polędwicą a la wędlina parmeńska. Polędwica zrobiona w. przepisu ze stronki tylko nie doczekała drugiego pełnego suszenia w lodówce.

Myślę, że na pierwszy raz udała się dobrze. Oto fotki a smak pozostawiam do wyobraźni.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Myślałem, że mam już opanowane robienie polędwicy a'la ....

 

A tu pojawił się problem, polędwica nie chce wysychać (dobiega już 2-gi miesiąc).

Na wierzchu zaczyna powoli robić się żółto - zielonya.

 

 

W związku z tym mam pytanie czy może to być wina np trefnego mięsa, bo proces technologiczny został zachowany.

Drugie pytanie czy spożywanie tegoż nie grozi czymkolwiek :devil:

 

pozdrawiam

 

http://www.dzidkaserdeczna.k9.pl/schabtrefny.jpg

http://www.dzidkaserdeczna.k9.pl/schabtrefny1.jpg

Link to comment
Share on other sites

Podłączę się po wątek.

Przepis ze strony głównej bardzo mi się spodobał i mam nadzieję, że jutro uda mi się "nastawić" polędwicę. Mam jednak pewną wątpliwość, niezbyt potrafię sobie wyobrazić sformułowanie wytłuszczone w poniższym cytacie

Po 5 dniach mięso włożyć do damskiej podkolanówki, kawałka rajstopy, naciągnąć, zakręcić, przełożyć ponownie (mają być 3-4 warstwy).

Jakkolwiek pierwsze czynności są dla mnie jasne, to to "ponowne przełożenie" stanowi zagadkę :blush:.

Złożyć skarpetę z mięchem na pół? To jak potem ją zdjąć?

Rozjaśnijcie proszę mrok :idea:

Link to comment
Share on other sites

To znaczy , że mają być 4-5 warstwy podkolanówki. Możesz swobodnie zawinąć w 5 warstw gazy.

Czyli, jak rozumiem składam to na pół i jeszcze raz na pół? Wzdłuż, czy w poprzek? Podkolanówkę zaś ściągam na samym końcu, czy też po pierwszym suszeniu przed włożeniem do lodówki?

 

Wybacz naiwne pytania, ale coś u mnie kiepsko dziś z wyobraźnia, a nie chcę potknąć się na samym początku.

Link to comment
Share on other sites

To znaczy , że mają być 4-5 warstwy podkolanówki. Możesz swobodnie zawinąć w 5 warstw gazy.

Czyli, jak rozumiem składam to na pół i jeszcze raz na pół? Wzdłuż, czy w poprzek? Podkolanówkę zaś ściągam na samym końcu, czy też po pierwszym suszeniu przed włożeniem do lodówki?

 

Wybacz naiwne pytania, ale coś u mnie kiepsko dziś z wyobraźnia, a nie chcę potknąć się na samym początku.

Włóż mięso do podkolanówki (jest ona ciągliwa), odkręć nad mięsem ( podkolanówkę) i ponownie wolny koniec podkolanówki nałóż na mięso i tak 4-5 razy.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Włóż mięso do podkolanówki (jest ona ciągliwa), odkręć nad mięsem ( podkolanówkę) i ponownie wolny koniec podkolanówki nałóż na mięso i tak 4-5 razy.

Pozdrawiam

Aaaa! Złapałem! Dziękuję!

Eeeech... To chyba skutki poniedziałku... :???:

Link to comment
Share on other sites

Oli nie wiem w jakich warunkach(lodówka, pomieszczenie piwniczne) przetrzymujesz polędwicę aby mogla wyschnąć.

Ostatnio miałem podobny przypadek, otóż w mojej lodówce w ogóle nie chciała wysychać, więc musiałem ją przenieść do miejsca o mniejszej wilgotności, po czym proces suszenia ruszył z kopyta.

Będziesz musiał troszeczkę pokombinować z wilgotnością. Na kilkanaście godzin nad kaloryfer po czym do lodówki na kilka dni lub mniej itd.

Przyczyna mogła być jeszcze jedna, "otóż mięso, które nie chce oddać wody" wspaniałe do wytwarzania farszu(chłonie wodę).

Charakterystyczną cechą tegoż mięsa jest pozostawanie na nożu drobinek mięsnych po przecięciu.

Link to comment
Share on other sites

Witam,

Witam,

Po pierwszym dniu w lodówce, polędwica sok i cała jest wilgotna, czy jest to normalny objaw?

Cześć

Polędwica musi puścić sok na tym polega suszenie. I faza wyciek soku w lodówce. II faza suszenie na powietrzu. III faza suszenie w lodówce.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...

×
×
  • Create New...