ina Posted December 12, 2006 Report Share Posted December 12, 2006 Polędwica już w lodowce po raz drugi, zastanawiam się tylko czy mam jej zdjąć pończoszkę czy zostawić na te 5 dni? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Anonymous Posted December 12, 2006 Report Share Posted December 12, 2006 Lepiej zostaw, ma wieksze szanse że dotrwa do Świat :lol: :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ina Posted December 12, 2006 Author Report Share Posted December 12, 2006 hehehe, wlasnie ze zdejme, nie wytrzymam takam ciekawska :blush: wyjezdzam w niedziele na dluzej i w sobote MUSZE sprobowac :rolleyes: nie ma wyjscia :grin: Tylko fotki slabe bo komorka robione, zrobie z nastepnych jak wroce Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Małgoś Posted December 12, 2006 Report Share Posted December 12, 2006 Ina..na litość...nie zaglądaj pod pończoszki...wytrzymaj... :grin: ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest ChefPaul Posted December 12, 2006 Report Share Posted December 12, 2006 Ina..na litość...nie zaglądaj pod pończoszki...wytrzymaj... :grin: ! ... Małgoś ma rację :grin: ... może Cię w nastepstwie zaglądania czekać dość karkołomne zadanie: ... "mieć ciastko i zjeść ciastko" :grin: :grin: :wink: pzdr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Małgoś Posted December 12, 2006 Report Share Posted December 12, 2006 Ku pokrzepieniu serc-a Iny...:Mam 2 karkóweczki + boczunio a'la wedlinki parmeńskie :-faza 2-ga,czyli obsuszanie...i uwierz mi kobieto..tez mnie bierze ,aby zajrzeć...co to sie za proces w tych zawiniątkach zaczyna/kończy?/....ale nie,...jam twarda jak górnik z ....???kopalni(bez nazwy)..i wytrzymam ,mimo tego ,że mnie od odszczepieńców i trucicieli wyzywaja( a beda zajadać aż im się uszka trząśc będą!!! :tongue: )...Oli stwierdził,że tez boczek będzie preparował..to czemu mam być gorsza????...już sie boję co to mi wyjdzie...ech..najwyżej bede konsumować w skrytosci i po tajniacku przez 2 miesiace to mięsko...a co...trzeba się na błędach (szkoda ,że swoich) uczyć!Mam nadzieje,że beda peany na moją cześc inaczej zwijam interes..i zwalam wszystko na co??? no..np. na brak zimy.... :grin: PozdrawiamMałgoś Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ina Posted December 13, 2006 Author Report Share Posted December 13, 2006 Za pozno Malgos... za pozno :grin: Czy lodowce szkodzi jak sie ja co pol godziny otwiera ? :rolleyes: :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oli Posted December 13, 2006 Report Share Posted December 13, 2006 Oli stwierdził,że tez boczek będzie preparował..to czemu mam być gorsza????A co testować Małgoś trzeba. U mnie karkówka przeszła dziś rano w fazę trzecią,a w fazę pierwszą wczoraj popchnąłem dwie polędwice całe i 4 paluszki schabowe. Zobaczymy co będzie. Ja osobiście przechodząc do fazy 3 rozwijam z zawiniątka, w tedy nieco szybciej obsycha. Przynajmniej tak mi się wydaje. Ale szkodliwość społeczna wtedy większa. :grin: pozdrawiam smacznie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Małgoś Posted December 13, 2006 Report Share Posted December 13, 2006 U mnie polędwica kończy powoli faze 1-szą.Karkówki z boczkiem dyndaja na sznurku pod sufitem i sa pilnowane przez strażnika (mojego psa),który to z miłością w oczach patrzy na te zawiniątka. :tongue: ...wie co dobre... :lol: Czy karkówka i boczek muszą jakoś dłużej od polędwicy dojrzewać???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ina Posted December 13, 2006 Author Report Share Posted December 13, 2006 Mniaaammmm..... :blush: No musiałam ją przekroić bo córka jutro przyjeżdża i zabiera swoja polówkę :rolleyes: Polędwica w soli, świeżym czosnku i kolendrze mięciutki, kruchy i delikatny. Kolorek jasny, i delikatny zapach. O smaku nie wspominam :grin: Karczek z tłuszczykiem którego się obawiałam, w soli, czosnku i słodkiej papryce, mięciutki, tłuszczyk jasny a mięsko ciemnoczerwone. Zapach bardziej intensywny, smak... zapomniałam... idę sobie jeszcze plasterek ukroić :grin: Karczek pokrył się delikatnym, białym nalotem - podobno świadczy o szlachetnej dojrzałości :wink: Szanowny Małżonek zachwycony, odczeka z niecierpliwa radością do niedzieli na ponowna degustacje - mówi: niech dojrzewa spokojnie I cieszy się ze trafiłam na to forum:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ina Posted December 15, 2006 Author Report Share Posted December 15, 2006 Dzięki Oli Pełny sukces - córka zachwycona polędwicą a zięć karczkiem, kocha tłuszczyk Stwierdził ze zaraz zrobi boczek na sposób swojego ojca, Włocha. Jak się dowiem jak zrobił, napiszę wam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andrzej k Posted January 5, 2007 Report Share Posted January 5, 2007 Witam Pragnę pochwalić się moją polędwicą a la wędlina parmeńska. Polędwica zrobiona w. przepisu ze stronki tylko nie doczekała drugiego pełnego suszenia w lodówce. Myślę, że na pierwszy raz udała się dobrze. Oto fotki a smak pozostawiam do wyobraźni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oli Posted January 15, 2007 Report Share Posted January 15, 2007 Myślałem, że mam już opanowane robienie polędwicy a'la .... A tu pojawił się problem, polędwica nie chce wysychać (dobiega już 2-gi miesiąc). Na wierzchu zaczyna powoli robić się żółto - zielonya. W związku z tym mam pytanie czy może to być wina np trefnego mięsa, bo proces technologiczny został zachowany. Drugie pytanie czy spożywanie tegoż nie grozi czymkolwiek :devil: pozdrawiam http://www.dzidkaserdeczna.k9.pl/schabtrefny.jpg http://www.dzidkaserdeczna.k9.pl/schabtrefny1.jpg Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rolek Posted January 15, 2007 Report Share Posted January 15, 2007 Podłączę się po wątek. Przepis ze strony głównej bardzo mi się spodobał i mam nadzieję, że jutro uda mi się "nastawić" polędwicę. Mam jednak pewną wątpliwość, niezbyt potrafię sobie wyobrazić sformułowanie wytłuszczone w poniższym cytacie Po 5 dniach mięso włożyć do damskiej podkolanówki, kawałka rajstopy, naciągnąć, zakręcić, przełożyć ponownie (mają być 3-4 warstwy). Jakkolwiek pierwsze czynności są dla mnie jasne, to to "ponowne przełożenie" stanowi zagadkę :blush:. Złożyć skarpetę z mięchem na pół? To jak potem ją zdjąć? Rozjaśnijcie proszę mrok :idea: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SMORODINA Posted January 15, 2007 Report Share Posted January 15, 2007 Cześć To znaczy , że mają być 4-5 warstwy podkolanówki. Możesz swobodnie zawinąć w 5 warstw gazy.Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rolek Posted January 15, 2007 Report Share Posted January 15, 2007 To znaczy , że mają być 4-5 warstwy podkolanówki. Możesz swobodnie zawinąć w 5 warstw gazy.Czyli, jak rozumiem składam to na pół i jeszcze raz na pół? Wzdłuż, czy w poprzek? Podkolanówkę zaś ściągam na samym końcu, czy też po pierwszym suszeniu przed włożeniem do lodówki? Wybacz naiwne pytania, ale coś u mnie kiepsko dziś z wyobraźnia, a nie chcę potknąć się na samym początku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SMORODINA Posted January 15, 2007 Report Share Posted January 15, 2007 To znaczy , że mają być 4-5 warstwy podkolanówki. Możesz swobodnie zawinąć w 5 warstw gazy.Czyli, jak rozumiem składam to na pół i jeszcze raz na pół? Wzdłuż, czy w poprzek? Podkolanówkę zaś ściągam na samym końcu, czy też po pierwszym suszeniu przed włożeniem do lodówki? Wybacz naiwne pytania, ale coś u mnie kiepsko dziś z wyobraźnia, a nie chcę potknąć się na samym początku.Włóż mięso do podkolanówki (jest ona ciągliwa), odkręć nad mięsem ( podkolanówkę) i ponownie wolny koniec podkolanówki nałóż na mięso i tak 4-5 razy. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rolek Posted January 15, 2007 Report Share Posted January 15, 2007 Włóż mięso do podkolanówki (jest ona ciągliwa), odkręć nad mięsem ( podkolanówkę) i ponownie wolny koniec podkolanówki nałóż na mięso i tak 4-5 razy. PozdrawiamAaaa! Złapałem! Dziękuję! Eeeech... To chyba skutki poniedziałku... :???: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oli Posted January 15, 2007 Report Share Posted January 15, 2007 No właśnie problem polega na tym, iż z zewnątrz tez nie jest dostatecznie wysuszona. Warunki produkcyjne jak w innych cyklach, których produkty były wyśmienite. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SMORODINA Posted January 15, 2007 Report Share Posted January 15, 2007 Oli ja swoją polędwicę suszyłem w temperaturze 18 20 st C. wisiał w pobliżu uchylonego okna. W bloku ciężko uzyskać optymalne warunki w okresie zimowym dlatego lepiej robić w okresie kiedy nie grzeją kaloryfery.Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bagno Posted January 15, 2007 Report Share Posted January 15, 2007 Oli nie wiem w jakich warunkach(lodówka, pomieszczenie piwniczne) przetrzymujesz polędwicę aby mogla wyschnąć.Ostatnio miałem podobny przypadek, otóż w mojej lodówce w ogóle nie chciała wysychać, więc musiałem ją przenieść do miejsca o mniejszej wilgotności, po czym proces suszenia ruszył z kopyta.Będziesz musiał troszeczkę pokombinować z wilgotnością. Na kilkanaście godzin nad kaloryfer po czym do lodówki na kilka dni lub mniej itd.Przyczyna mogła być jeszcze jedna, "otóż mięso, które nie chce oddać wody" wspaniałe do wytwarzania farszu(chłonie wodę).Charakterystyczną cechą tegoż mięsa jest pozostawanie na nożu drobinek mięsnych po przecięciu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oli Posted January 15, 2007 Report Share Posted January 15, 2007 Dzięki serdeczne za odpowiedzi,sprawdzę czy wilgotność w lodówce nie jest zbytnio wysoka i przeniosę schab w inne miejsce. pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Siara Posted January 21, 2007 Report Share Posted January 21, 2007 Witam,Po pierwszym dniu w lodówce, polędwica sok i cała jest wilgotna, czy jest to normalny objaw? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SMORODINA Posted January 21, 2007 Report Share Posted January 21, 2007 Witam, Witam, Po pierwszym dniu w lodówce, polędwica sok i cała jest wilgotna, czy jest to normalny objaw?Cześć Polędwica musi puścić sok na tym polega suszenie. I faza wyciek soku w lodówce. II faza suszenie na powietrzu. III faza suszenie w lodówce. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
abratek Posted January 22, 2007 Report Share Posted January 22, 2007 może podaj cały proces, uwzględniając w opisie warunki (temperatury. wilgotność) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.