krzdab2150 Posted March 14, 2011 Report Share Posted March 14, 2011 Witam,Po kilku przymiarkach i dwóch "większych" wędzeniach (większych jak dla mnie bo uwędziłem około 6 kg różnego mięsa http://img141.imageshack.us/img141/3553/towyjalem.jpg, a ostatnio 5 kg szynki; wszystko smaczne), chciałem spróbować zrobić kiełbasę. Tym bardziej, że powstaje wędzarnia o której pisałem tutaj: https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=179469&highlight=#179469 (pomysł jednak wciąż modyfikuję, bo dopiero buduję ) Odnośnie kiełbasy, chciałem po przeczytaniu wielu postów (mętlik w głowie bo naprawdę forum przebogate) zapytać o kilka rzeczy:1. Czy można wykorzystać do produkcji kiełbasy mięso peklowane na mokro? Oczywiście trzymane w solance krócej niż mięso przeznaczone na wędzonki (szynka, schab). 2. Na czym polega mieszanie mięsa na kiełbasę? Wspomina się o uzyskaniu kleistej masy. Jak to mieszać? Wyrabiać ręką jak ciasto? Będę wdzięczy za wskazówki!PozdrawiamKrzychu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pis67 Posted March 14, 2011 Report Share Posted March 14, 2011 Czy można wykorzystać do produkcji kiełbasy mięso peklowane na mokro Można, ale Ty na pierwszy raz sobie odpuść i nie stosuj do kiełbas tej metody peklowania. Na czym polega mieszanie mięsa na kiełbasę? Wspomina się o uzyskaniu kleistej masy. Jak to mieszać? Wyrabiać ręką jak ciasto? Mieszać jak w recepturze, mieszać, mieszać mieszać... :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzdab2150 Posted March 14, 2011 Author Report Share Posted March 14, 2011 OK.Mięso jest aktualnie pokrojone w kostki i posortowane według klas. Ze względu na to że to mięso już mam (a nie mam lodówki, jest noc ) musiałem zalać przed chwilą w jednym naczyniu całość mięcha na wędzonki i kiełbasy. Rano osuszę, wyjmę i zapekluję na sucho to co przeznaczone na kiełasę. Czym mieszać? mogę pomocniczo użyć drewnianego tłuczka jak do wyrabiania ciasta? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pis67 Posted March 14, 2011 Report Share Posted March 14, 2011 Czym mieszać? mogę pomocniczo użyć drewnianego tłuczka jak do wyrabiania ciasta? Najlepsza jest rączka lub mieszarka, pałką to możesz... http://emotikona.pl/emotikony/pic/2krzeslo.gif Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzdab2150 Posted March 14, 2011 Author Report Share Posted March 14, 2011 tak, tak, rączka pałka .. no nie wiem ... ok, będę po prostu długo ugniatał. Potem ładnie wymieszam mikserem (takie spiralki do wyraiabiania ciast, nie chodzi o mielenie) przed napełnieniem odmoczonych jelit. Czytam dalej, dzięki za wskazówki ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zajasc Posted March 14, 2011 Report Share Posted March 14, 2011 Jak wcześnie pisał kolega pis 67 mięsa na kiełbasy peklujemy tylko metodą na sucho. Dla wszystkich początkujących proponuję przestudiować akademię dziadka ze strony głównej.Jest tam wszystko opisane tak dokładnie że nie powinno być trudności ze zrozumieniem tematu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pokemon15 Posted March 14, 2011 Report Share Posted March 14, 2011 a nie mam lodówki, jest noc ) musiałem zalać przed chwilą w jednym naczyniu całość mięcha na wędzonki i kiełbasy. Rano osuszę, wyjmę i zapekluję na sucho to co przeznaczone na kiełasę. trzeba było po prostu zapeklować na sucho tą część mięsa na kiełbasy i wystawić na noc na dwór... oczywiście odpowiednio zabezpieczone przed róznej maści zwierzakami... :wink: jutro jak zapeklujesz na sucho to tez będziesz gdzieś musiał to mięso trzymać... w odpowiedniej temp... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzdab2150 Posted March 14, 2011 Author Report Share Posted March 14, 2011 Dobra. Powyjmowałem, wycisnąłem wodę, zapeklowałem to co na kiełasę na sucho. Nie męczę dłużej swoją niekompetencją. Zwierzaki pewnie będą miałczeć pod drzwiami komórki, ale nic z tego!. Tam jest chłodno, jutro pomyślę od początku po nocnej lekturze forum !Dobranoc i dzięki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anerka Posted March 14, 2011 Report Share Posted March 14, 2011 krzdab2150, żartujesz, co...? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzdab2150 Posted March 14, 2011 Author Report Share Posted March 14, 2011 no ... nie nie załamuj mnie. Szczerze piszę na bieżąco. Biorę wszystko do siebie, no kurcze skąd mam wiedzieć co i jak? :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EAnna Posted March 15, 2011 Report Share Posted March 15, 2011 tak, tak, rączka pałka .. no nie wiem ... ok, będę po prostu długo ugniatał. Potem ładnie wymieszam mikserem (takie spiralki do wyraiabiania ciast, nie chodzi o mielenie) http://emoty.blox.pl/resource/36_1_42.gif Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzdab2150 Posted March 15, 2011 Author Report Share Posted March 15, 2011 Znalazłem artykuł Twoja pierwsza kiełbasa > Kiełbasa Dziadka - na początek. Trochę się rozjaśniło. Aktualnie nadziewam . Zobaczymy co z tego wyjdzie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jolusia Posted March 15, 2011 Report Share Posted March 15, 2011 Witamuczę się i eksperymentuję z wędlinami i pojawia się pytanie.Peklowałem szynkę zgodnie z tabelą dziadka i okazało się że mięso nie jest przykryte w całości przyjmując stosunek wody do ilości mięsa .Musiałem oczywiście dolać wody aby zakryć mięso.Co jest nie tak??Pozdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EAnna Posted March 15, 2011 Report Share Posted March 15, 2011 okazało się że mięso nie jest przykryte w całości przyjmując stosunek wody do ilości mięsa .Musiałem oczywiście dolać wody aby zakryć mięso.Miałaś kilka możliwości: - zmienić garnek na bardziej dopasowany - wcisnąć między mięso a ścianki naczynia butelki w wodą (wtedy poziom solanki się podniesie) - dolać solanki (a nie wody!!!) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anerka Posted March 15, 2011 Report Share Posted March 15, 2011 mięso nie jest przykryte w całości przyjmując stosunek wody do ilości mięsaZależy, jak masz ułożone mięso. Jeśli naczynie jest dopasowane do ilości mięsa i mięso jest ściśle ułożone, to ilość zalewy musi być dobra, no chyba że się pomyliłaś i jest jej mniej niż 40% wagi mięsa.I jeszcze jedno, jeżeli już musiałaś dolać, to nie wody a solanki, /zalewy do peklowania/ bo może być za mało słone no i w efekcie niedopeklowane. Pozdrawiam i powodzenia życzę. [ Dodano: Wto 15 Mar, 2011 19:36 ] O, EAnna mnie wyprzedziła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EAnna Posted March 15, 2011 Report Share Posted March 15, 2011 Jolusiu, Nie chcę tutaj dzielić włosa na czworo i tylko Ci zasygnalizuję, że nie jest obojętne jaką ilością solanki zalejemy mięso do peklowania. Teraz dopiero zauważyłam, że to Twój pierwszy post na forum. W takim razie witaj, pytaj i zadymiaj :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arkadiusz Posted March 15, 2011 Report Share Posted March 15, 2011 To można też spróbować włożyć butelkę z wodą i wtedy będzie większy wypór wody. [ Dodano: Wto 15 Mar, 2011 19:48 ] tylko Ci zasygnalizuję, że nie jest obojętne jaką ilością solanki zalejemy mięso do peklowania.Możesz mieć za słone jeśli użyjesz większej ilości solanki od przewidzianej.Jeśli masz kłopot z pokryciem solanką mięsa to pekluj metodą Szczepana.Tam używa się 1l solanki na 1kg mięsa. https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=2469&highlight=peklowanie+wg.szczepana Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzdab2150 Posted March 15, 2011 Author Report Share Posted March 15, 2011 Kiełbasa nabita we flaki. Czy osadzać w temperaturze pokojowej, czy wynieść do szopki? Tam panuje temperatura taka jak na dworze, a jest dość chłodno. Aha, i jak długo ma wisieć? Czy może pobyć w tej szopce dwa dni (nie mam czasu jutro tego powędzić)? http://img861.imageshack.us/img861/5474/kielbasa.jpg Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arkadiusz Posted March 15, 2011 Report Share Posted March 15, 2011 Zdecydowanie wynieść do szopki.Powinna się osadzać 12h w temp 4-6C lub 2-5 h w zależności od rodzaju kiełbasy w warunkach pozachłodniczych.Nigdy nie osadzałem dłużej niż 12h ,ale możesz osadzać dłużej tylko trzeba zachować temperaturę osadzanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
@halusia@ Posted March 15, 2011 Report Share Posted March 15, 2011 Kiełbasa nabita we flaki.Ja się nie czepiam kolego :grin: ale nabijałeś w jelita , prawda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzdab2150 Posted March 15, 2011 Author Report Share Posted March 15, 2011 jelita naturalne, tak, prawda trzeba się wyrażać precyzyjnie i fachowo dzięki za zwrócenie uwagi, ja już się boję że coś nie tak, a źle że nabiłem w te jelita? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
@halusia@ Posted March 15, 2011 Report Share Posted March 15, 2011 ja już się boję że coś nie tak, a źle że nabiłem w te jelita? Nie masz się czego bać, my nie'' gryziemy'', a dzięki fachowej pomocy nabędziesz wprawy. Więc głowa do góry i działaj :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anerka Posted March 15, 2011 Report Share Posted March 15, 2011 ja już się boję że coś nie takNie bój się, nikt nie jest "alfamegą" :smile: a uwagi przyjmij, jako pomoc a nie zniechęcającą krytykę.Będzie dobrze i coraz lepiej. Ważne, że masz chęci. Czytaj i pytaj. Ps. Pytając czy żartujesz, myślałam że dowcipkujesz czy droczysz się , bo kilku juz takich było. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pis67 Posted March 15, 2011 Report Share Posted March 15, 2011 ale nabijałeś w jelita Nie bój, u mnie kożden masorz gada - flaki dawaj. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pokemon15 Posted March 15, 2011 Report Share Posted March 15, 2011 ja już się boję że coś nie takspoko, krzdab tutaj nikt cię od razu nie będzie wieszał na gałęziach Ludzie na tym forum są cierpliwi, przyjaźni i wyrozumiali Jak ja sobie przypomnę o jakie (teraz) błahe sprawy sie pytałem tu na forum przed moim pierwszym wędzeniem ... to aż mi trochę wstyd... Zawsze ci ktoś doradzi, pokieruje, nie martw się, najważniejsze żebyś był wytrwały i cały czas się uczył. Z drugiej strony, żeby nie było, że wszystko tutaj tak łatwo "przychodzi" musisz wykazać się też własną inwencją, inicjatywą... i chęcią przyswajania wiadomości. Na początek musisz poczytać i to dokładnie kilka tematów na stronie głównej WB Wedzarnicza Brać Masz tam kilka zakładek (po lewej stronie), z którymi musisz się zapoznać na 1000%, czyli: 1. Dla początkujących 2. Mięso 3. Peklowanie W każdej zakładce masz kilka tematów, które musisz przeczytać i się z nimi zapoznać... chcąc robić swoje wyroby. Zwłaszcza "Tabela peklowania mokrego" i "Akademia Dziadka" , niech przez te pierwsze miesiące stanie się dla Ciebie "przewodnikiem" [mod], taką Mantrą dla Bhaktów, Koranem dla Żydów, Katechizmem dla Katolików... [/mod]Potraktuj te informacje jak świętość i ich staraj sie przestrzegać, wg nich postępować... Powodzenia... na pewno kiełbasa bedzie zjadliwa :wink: PS. a moczyłeś jelita w letniej wodzie - ok 40st, przez 15 minut przed nadziewaniem??? :tongue: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.