Jump to content

* B O C Z U N I O & P O L E D W I C A * ~ z worka:-) ~


Marek z Bielska

Recommended Posts

  • Replies 51
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Czytam to wszystko i tak się zastanawiam w jakiej szkole uczyli peklowania w workach strunowych może zapiszę się do niej . Ale na razie to przygotuję wytyczne do peklowania mięs w starych skarpetach najlepiej czerwonych . Pozdrawiam.
Link to comment
Share on other sites

ostatnie moje wyroby peklowane w worku strunowym

Marku, gdybyś jeszcze napisał jaka jest różnica w wyrobie końcowym przy peklowaniu w worku a bez.Może polędwica i boczuś bardziej soczyste bo chyba nie o kolor po peklowaniu i wędzeniu chodziło. :rolleyes: :rolleyes: :rolleyes:

Pewnie teraz każdy "nowy" będzie się bawił w peklowanie w worku jak zobaczy "kolor wędzonek z worka" :grin: :grin: :grin:

 

Pozdrawiam :wink:

Link to comment
Share on other sites

Swego czasu jeden z kolegów pisał o peklowaniu w workach strunowych i dodatkowo z odsysaniem powietrza (odkurzaczem). Dziwię się tym co się dziwią, a tym co nie wiedzą co to worek strunowy, proponuję by podali nazwę takiego worka. Może jest inna polska nazwa takiego produktu?

Proszę zdziwionych o opisanie różnicy w peklowaniu w plastykowym pojemniku a w plastykowym worku?

A w skarpecie też wykonuje się na naszym forum - schab, karczek a`la parmeńskie.

Link to comment
Share on other sites

moje wyroby peklowane w worku strunowym

Marku z Bielska Twoje wyroby jak zawsze majsterstuki... ślinka leci :thumbsup:

Wiem dlaczego Dziadek taki humorystyczny jest: Napewno się pyta

jak zapakować 100kg surowca lub więcej w takie worki strunowe :question:

:grin:

Link to comment
Share on other sites

Marek z Bielska,

wyroby I klasa, jak malowane. Można sobie tapetę na pulpit z Twoich zdjęć zrobić. :clap: :clap: :clap:

Czasem też pekluję, ale nie w worku strunowym tylko torebkach do żywności i na sucho.

 

Wiem dlaczego Dziadek taki humorystyczny jest: Napewno się pyta

jak zapakować 100kg surowca lub więcej w takie worki strunowe :question:

Bo to musiałby być nie torebki, woreczki, a wory strunowe :wink:

Link to comment
Share on other sites

Czytam to wszystko i tak się zastanawiam w jakiej szkole uczyli peklowania w workach strunowych może zapiszę się do niej

Dziadku to szkoła o jakiej jeszcze nikt nie słyszał, ale jej kursanci uwielbiają pobyt w szpitalu.

 

Swego czasu jeden z kolegów pisał o peklowaniu w workach strunowych i dodatkowo z odsysaniem powietrza (odkurzaczem). Dziwię się tym co się dziwią, a tym co nie wiedzą co to worek strunowy, proponuję by podali nazwę takiego worka. Może jest inna polska nazwa takiego produktu?

Proszę zdziwionych o opisanie różnicy w peklowaniu w plastykowym pojemniku a w plastykowym worku?

A w skarpecie też wykonuje się na naszym forum - schab, karczek a`la parmeńskie.

Papcio dziwię się, że taki stary wyga masarski takie rzeczy pisze.

Skarpeta dobra rzecz.Można w niej zrobić a`la parmeńskie, ale to dwie różne bajki.

 

Dalej proponujcie takie rozwiązania, a nasze forum zejdzie na poziom dna.

Marek tobie też się dziwię, bo kto jak kto, ale ty ze swoim doświadczeniem ..... ręce opadają.

Link to comment
Share on other sites

...się dziwię, bo kto jak kto...

Miro rozumiem, ze Ty to tak w "przenośni" się dziwisz! :grin:

 

Pamiętam doskonale jak PiS usiłował przekonywać,

ze zastosowanie kultur bakteryjnych, jest co najmniej zbędne.

 

Konkretnie to przekonywał, ze stosowanie "kultury" warte ZIGNOROWANIA jest. :-)

 

Jak to wymownie świadczy o "zrozumieniu" kto tak naprawdę produkuje

najlepsze kiełbasy. :cool:

 

PiS sadzi, ze to On! :tongue:

.

Link to comment
Share on other sites

Miro rozumiem, ze Ty to tak w "przenośni" się dziwisz! :grin:

 

Niestety nie w przenośni, ale na serio.

 

Dziwi mnie, że tak doświadczona osoba jak Marek proponuje i propaguje peklowanie w woreczku i nie ważne czy jest strunowy czy nie.

Ważne jest to, że Marek przez swoje doświadczenie doskonale wie jak musi wyglądać dobrze zapeklowane mięso ( smak, zapach, etc ) natomiast nowicjusze którzy pójdą w jego ślady, ale popełnią błędy wylądują co najwyżej w szpitalu.

 

Równie dobrze możemy zlecać używania zepsutego mięsa.

To co robimy z tego forum ?

Link to comment
Share on other sites

Tak Gonzusiu . Pozdrawiam

Cieszę się , że niedługo się spotkamy :grin: :grin: :grin:

 

 

Pozdrawiam :wink:

P.S. Kiedyś z 25 lat temu miałem przygodę z wystudzonym mięskiem ( wydawało się wystudzone, z wierzchu było zimniutkie :devil: ) Po dwóch dniach z solanki została tylko piana :devil:

Link to comment
Share on other sites

Kiedyś z 25 lat temu miałem przygodę z wystudzonym mięskiem ( wydawało się wystudzone, z wierzchu było zimniutkie :devil: ) Po dwóch dniach z solanki została tylko piana

Musiało być bez nastrzyku /lub za mało/ i peklowane w niewłaściwej temperaturze.

 

Do tej workowo-strunowej dyskusji pozwolę sobie zacytować :

"Głównym celem, jaki nam przyświeca, jest doprowadzenie, aby kilkunastowieczna, znana w świecie tradycja robienia wspaniałych i zdrowych wędzonek, kiełbas i podrobów nie poszła w zapomnienie."

Link to comment
Share on other sites

Dziwi mnie, że tak doświadczona osoba jak Marek proponuje i propaguje peklowanie w woreczku i nie ważne czy jest strunowy czy nie.

Ważne jest to, że Marek przez swoje doświadczenie doskonale wie jak musi wyglądać dobrze zapeklowane mięso ( smak, zapach, etc ) natomiast nowicjusze którzy pójdą w jego ślady, ale popełnią błędy wylądują co najwyżej w szpitalu.

 

Równie dobrze możemy zlecać używania zepsutego mięsa.

To co robimy z tego forum ?

Jestem nowicjuszem - na forum jestem już ponad rok, ale zajmowałem się serami, przygodę z wędlinami i wędzeniem dopiero rozpoczynam.

Pytam zatem jako nowicjusz - jakie niepożądane procesy mogą pojawić się przy peklowaniu w workach, jakie nie wystąpią przy peklowaniu np. w garnku kamiennym?

 

Jak do tej pory to tylko sporo wyzłośliwiania się i zero konkretów.

 

Odnośnie tego, co robimy z tego forum - gdyby przy kontrowersyjnych tematach pojawiały się merytoryczne uwagi, to poziom forum by tylko zyskał.

Link to comment
Share on other sites

Marek bardzo ładne wyroby .... ;) :thumbsup: :thumbsup:

 

PS

Apropos "wymiany gazowej" przecież to nie próżniówka .... :rolleyes: te mięsa są peklowane "na sucho" wystarczy że podczas masowania (a myślę że Marek to robił ) wystarczy rozszczelnić woreczek ...... a poza tym działając w ten sposób unikamy zakażenia mięsa bo nie dotykamy go rączkami .... ;) .... na forum jest wątek o peklowaniu w woreczkach "na mokro" i przy takim miałbym większe obawy .... ;) myślę że większym problemem może być zjeżdżanie z solą i peklosolą do granic możliwości niż to co pokazał Marek ... ale co ja tam wiem .... ;) uśmiechu życzę w tym "elektrycznym" ostatnio problemie ...

Link to comment
Share on other sites

Do tej workowo-strunowej dyskusji pozwolę sobie zacytować :

"Głównym celem, jaki nam przyświeca, jest doprowadzenie, aby kilkunastowieczna, znana w świecie tradycja robienia wspaniałych i zdrowych wędzonek, kiełbas i podrobów nie poszła w zapomnienie."

Pozwolę sobie jeszcze skomentować powyższe - czy kilkunastowieczna tradycja ma oznaczać, że trzeba robić tak, jak kilkanaście wieków temu? bez "borniaków" dymogeneratorów, noży ze stali nierdzewnej, osłonek barierowych itd? Czy jeśli parzę w garnku na kuchence gazowej, to źle? Tylko na ognisku można? :wink:

Tak się martwię, bo kupiłem sobie elektroniczny termometr, i już sam nie wiem, czy go mogę używać? :cry:

Link to comment
Share on other sites

Pamiętam doskonale jak PiS usiłował przekonywać,

ze zastosowanie kultur bakteryjnych, jest co najmniej zbędne.

 

Ja swoje salami zrobione w styczniu bez dodatkowo dodanych kultur właśnie spożywam, pokazałem foty na forum, a Ty co, piszesz i piszesz bzdety o pisie, a fotek salami nie znalazłem, może przeoczyłem, to linka daj jak zrobiłeś.

 

Konkretnie to przekonywał, ze stosowanie "kultury" warte ZIGNOROWANIA jest. :-)

 

Salami bez kultur można zrobić, bo robię z zadowalającym efektem, i nie muszę przekonywa chyba nikogo, kto liznął mikrobiologii, że się da. :cool:

 

Jak to wymownie świadczy o "zrozumieniu" kto tak naprawdę produkuje

najlepsze kiełbasy. :cool:

 

PiS sadzi, ze to On! :tongue:

.

Ja nigdy tego nie napisałem, że produkuje, że najlepsze, że wyśmienite, że wspaniałe, ale czekam na foty Twoich wyrobów z niecierpliwością ... :cool:

 

I daruj sobie w temacie wędzonek drążyć temat, o którym w teorii jesteś dobry, czas na praktykę. :grin:

 

Dziwi mnie, że tak doświadczona osoba jak Marek proponuje i propaguje peklowanie w woreczku i nie ważne czy jest strunowy czy nie.

Marek pokazał jak zrobił, ja też tak czasem robię, może nie w worku strunowym, ale to nie jest żadne propagowanie, nie widziałem szczegółów tego peklowania.

Marku, gratuluję worka, dobry temat na dyskusję znalazłeś... :cool:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...

×
×
  • Create New...