Jump to content

Jaką kiełbasę najlepiej uwędzić??


whitewolf18

Recommended Posts

Witam, jestem nowy na forum i dopiero zaczynam swoją przygodę z wędzeniem. Na początek chciałbym kupić gotową kiełbasę w sklepie i sobie ją uwędzić, w przyszłości może pomyśle o jakiś swoich wyrobach, ale narazie to za wysokie progi na lisie nogi. Proszę więc o pomoc fachowców która kupna kiełbasa nadawała by się na pierwsze wędzenie?? Zastanawiałem się nad białą lub nad surową, ale nie wiem czy to dobry wybór, czekam na opinie. Jeszcze jedno pytanie czy gdybym kupił surowy boczek, to przed uwędzeniem muszę go peklować??

Z góry dziękuje i pozdrawiam

WhiteWolf18

Link to comment
Share on other sites

która kupna kiełbasa nadawała by się na pierwsze wędzenie??

Żadna.

Poczytaj trochę Akademii Dziadka oraz przepisów na kiełbasy ze stronie głównej tam wszystko znajdziesz co potrzebne jest do zrobienia kiełbasy. Wiesz mi, że każda kiełbasa zrobiona własnoręcznie będzie na pewno zdrowsza i smaczniejsza od kupionej w sklepie. Wystarcz tylko raz się odważyć a sam zobaczysz, że nie jest to wcale takie trudne.

Na początek polecam zrobienie kiełbasy chłopskiej według Szczepana https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=556

doznanie smakowo estetyczne sprawdzone i zapewnione.

 

Surowy boczek przed wędzeniem należy zapeklować - poczytaj Akademię Dziadka tam wszystko jest.

 

Witaj na tej stronie. Nauczysz się tu wiele i nie będziesz mógł patrzeć na wyroby ze sklepów. W razie pytań pisz, a na pewno uzyskasz tu pomoc. :grin:

 

Pozdrawiam i życzę wytrwałości w zadymianiu.

Link to comment
Share on other sites

Agga, ma rację ... skoro już tutaj zabrnąłeś, to wystarczy użyć wyszukiwarki celem odnalezienia przepisu, a potem pozostanie już tylko jego wykonanie. Kwestia wędzenia jest również zawarta na stronie ... jest tego mnóstwo, wiele ... wystarczy poświęcić godzinkę, poszukać, wybrać i heja do rzeźnika!!! Wykonanie samodzielne żarełka takiego jak wędzonka przynosi wiele doznań zarówno smakowych jak i duchowych :D Pozdrawiam, powodzenia i wytrwałości w zadymianiu!!! :D Ps. pamiętaj, że każdy z nas służy Tobie jak i innym pomocą i radą, więc nawet jeśli znajdziesz przepis, który nie będzie jasny to ,że tak powiem "wal jak w dym" - pomożemy :D
Link to comment
Share on other sites

Z góry dziękuję za pomoc, z przepisów na pewno skorzystam w późniejszym czasie, ale chce wypróbować nowo wybudowany wędzarnik i powiem szczerze ze wolałbym poeksperymentować na kupnej kiełbasie, więc ponawiam pytanie, jaką kiełbasę kupną można uwędzić bez jakiegoś wielkiego zachodu??
Link to comment
Share on other sites

jaką kiełbasę kupną można uwędzić bez jakieś wielkiego zachodu

Kup białą surową i próbuj wędzarkę :cool:

 

gdybym kupił surowy boczek, to przed uwędzeniem muszę go peklować?

Jak chcesz na szybko wypróbować wedzarkę to zrób boczek tak jak się robi do pieczenia, natrzyj solą (ok 30g na 1 kg mięsa) i przyprawami, potrzymaj z noc aż boczuś przejdzie i do wędzarki.

 

Pozdrawiam :wink:

Link to comment
Share on other sites

powiem szczerze ze wolałbym poeksperymentować na kupnej kiełbasie

Tak jak napisał Gonzo, kup białą surową kiełbasę, jak masz możliwość lub masz już jakis "sprawdzony" sklep to ok, na pewno nie kupuj w marketach... lepiej już wydac te 5 czy 8 zł wiecej za kg, pozdrawiam i pamietaj żeby na poczatku wędzenia osuszyc kiełbasę :)
Link to comment
Share on other sites

Bez urazy, ale skoro, aż tak Cię leń obleciał, to kup po prostu 2 kg białej kiełbasy powieś na kij, niech obcieknie, osusz w wędzarni i potem uwędź .... będziesz miał lekką namiastkę wyrobu wędzonego, bo skład jego na pewno będzie daleko odbiegał od zdrowej żywności jaką tutaj pragniemy propagować ... powodzenia :)
Link to comment
Share on other sites

Bez urazy, ale skoro, aż tak Cię leń obleciał,

Myth, whitewolf18 dopiero zaczyna.Na razie chce zobaczyć czy podoła z wędzarką - wierzę, że tak. Póżniej zacznie "zabawę" z kiełabsami, szynkowarkami, wędlinami, serami, chlebem, ciastami - ukłon w stronę pokemona :cool: , ryby itd. itp.

 

Pozdrawiam :wink:

Link to comment
Share on other sites

Musisz tylko wiedzieć, że biała kiełbasa nie jest peklowana i po uwędzeniu jej kolor będzie szary a nie różowy. No ale chociaż wypróbujesz wędzarnię. Najlepiej kup trochę łopatki i podgardla i sam szybko zrobisz kilka kiełbasek do wędzenia. Pozdrawiam Zibi.
Link to comment
Share on other sites

Gonzo, jeśli whitewolf18 ma nową wędzarnię, którą na pewno przepalał i patrzył jak jest z utrzymaniem temperatury, jej regulacją, to nadal uważam, że powinien sam wykonać 1wszą kiełbachę i jako 1wszą ją uwędzić ... w innym przypadku będzie to nieustanne "chodzenie" na skróty ... różnie przyrządzone mięsko, różnie się w wędzarni "fredzi" więc może akurat ta biała, może i ta droższa okazać się klęską smakową itd.albo będzie mało słona, albo za słona, albo za sucha, albo zbyt wodnista i tłusta, która to po ostygnięciu będzie wyglądać jak, jak, jak.... brak mi porównania, a co w konsekwencji skutecznie zniechęci nowego kolegę ... takie jest moje skromne zdanie. :) Pozdrawiam :cool:

Ps. ja osobiście nigdy nie posunąłbym się do kroku pt. kupno gotowca w sklepie i późniejsze jego wędzenie .... brrr,....

 

[ Dodano: Pon 08 Sie, 2011 16:26 ]

zibi187, ma 100 % rację :) :clap:

Link to comment
Share on other sites

Biały wilku Kup dwa pętka takiej jaką do pory jadłeś - jedną podwędż , a drugą nie .

Póżniej poznasz różnicę tylko zapachu dymu.

A reszta jak koledzy radzą - tylko ostrzegam - to jak z paleniem papierosów - uzależnia i nie ma odwrotu od tradycyjnych wędzonek.

Link to comment
Share on other sites

Bez przesady Panowie

...hmmm.... zadam tylko jedno pytanie:

Czy chodzi nam tutaj wszystkim o naukę, tworzenie własnych wyrobów, pogłębianie wiedzy i rozwijanie kunsztu wędzarniczego, czy tylko o próbę wędzenia gotowców, chodzenia na skuśkę, naukę po łebkach itd.itp.? Jeśli to drugie, to chyba pomyłka adresu strony www......

Henio, potwierdzam :)

Link to comment
Share on other sites

Też nadal podtrzymuję, iż lepiej od razu zrobić swoją kiełbaskę. To nic trudnego. Nie trzeba robić na początek nie wiadomo ile. Niech to będzie 2-3 kg, a różnicę w smaku na pewno się wyczuje od kupnej. Biała nie jest wcale taka biała. Koledzy technologowie wiedzą przecież co w niej jest.
Link to comment
Share on other sites

Śmiem twierdzić, że każdy z nas, no może prawie każdy miał okazję spróbować kiełbaskę z "własnej masarni" jak również sklepowe cuda:) więc nie potrzeba chyba więcej tłumaczyć, a tym bardziej Aggo być technologiem, aby wyczuć, zobaczyć różnicę ... :) więc twoje stwierdzenie o "samoróbstwie" jest jak najbardziej na miejscu i jak najbardziej trafne.Lepiej samemu zrobić wszystko od A do Z i wtedy za ewentualne błędy obwiniać siebie, anie za przeproszeniem Panią Kazię z mięsnego, bo miała stare mięso etc :) POZDRAWIAM ;)
Link to comment
Share on other sites

A nie prościej, żeby wypróbować wędzarnię, uwędzić, jak pisał Gonzo, boczek.

Później albo sparzyć, albo bez parzenia do grochówki.

Jak ja pierwszy raz zrobiłem taką grochówkę, to "łapy mi się trzęsły" jak niosłem talerz,

a ślinotok był taku że... :thumbsup: :pycha: :thumbsup:

 

Spróbuj a wpadniesz tak jak my :grin:

Link to comment
Share on other sites

Jak widać dopiero kilka dni temu zarejestrowałem się, więc nie mogę wszystkich tematów ogarnąć w tydzień :cry: A z całym szacunkiem do Dziadka z WB ten dziadek był mój :mad: .

Wracając do kiełbaski bez peklosoli, to spożywałem te wyroby niejednokrotnie i nie zauważyłem "szarości" w wędlince, a gdyby nawet to mam świadomość że to co spożywam jest wolne od wszędobylskiej chemii, a chyba o to chodzi w tym wszystkim. Może się mylę...

Link to comment
Share on other sites

Jak widać dopiero kilka dni temu zarejestrowałem się, więc nie mogę wszystkich tematów ogarnąć w tydzień

Nie chcę być złym prorokiem,ale może to potrwać kilka lat biorąc pod uwagę ogrom materiału :grin:

 

Może się mylę...

Nie nie mylisz się ,ale niektórych procesów technologicznych nie przeskoczysz.

A co do kiełbasy to rób jak uważasz a wrażenia opisz póżniej :grin:

Link to comment
Share on other sites

to mam świadomość że to co spożywam jest wolne od wszędobylskiej chemii, a chyba o to chodzi w tym wszystkim. Może się mylę...

Nie mylisz się, chodzi o to, aby zdrowo się odżywiać produktami które pozbawione są do minimum chemii, mięso na kiełbaski tylko posolene nie jest pklowane, a wybarwienie bierze się z dodatku saletry do soli lub z zastosowania peklosoli. Zwróć uwagę jak wygląda biała kiełbasa po sparzeniu, w przekroju jest szarawa, bo bez dodatku peklosoli. A takie ilości chemii jak piszesz to przyjmujemy codziennie w innych produktach których sami nie przygotowujemy, z powietrza, z warzyw kupowanych itp. Nie popadajmy w skrajności :lol:
Link to comment
Share on other sites

boczek musisz zostawic na jakis czas by sie przepeklowal chocby jeden dzien

a kielbase zrobisz w dwie godziny lamiac wszystkie zasady i uwedzisz sobie 5kg kielbaski

zaraz na poczatku , smak i szacun rodziny bedzie wielki

 

Przyznam sie bez bicia ze czasem tak robie w sobote rano by miec cos smacznego na przegryzke i biala na wieczornego grila jak sie towarzystwo zwali w liczbie 20 ludzi.

Wedzonki peklowane zostaw sobie na drugie trzecie czy czwarte wedzenie .

Kielbase zrobic to bajka , boczek ,baleron czy szynke to juz troche zachodu

Pozdrawiam serdecznie Jasiu

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...