Jump to content

Wykorzystanie przepisów z biblioteki WB w praktyce.


anerka

Recommended Posts

Gregtom, Danie, to zupa. Nie pamiętam jednak jaką ma nazwę i z której książki,

tyle ich przeglądałam. Leśniak bardzo się napracował abyśmy mogli z tych przepisów korzystać albo się nimi inspirować, za co Mu bardzo dziękuję. Będę próbować nadal a nazwę tej zupy postaram się odnależć. Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

TeBe, Zdjęcia robiłam zaraz po zalaniu wrzącym rosołem. Następnie przykryłam naczynia i podałam. Po chwili, nie wiem jakiej, nie mierzyłam czasu ani temperatury, białko było ścięte a żółtko płynne.

po jakim czasie temperatura opada do takiej, w której można podawać

Jak każdą zupę, aby się nie poparzyć.
Link to comment
Share on other sites

Ciesze się, że przepisy się przydają. Widać cel mojej pracy. I oto właśnie chodzi aby odkopywać dawne smaki. Zachwycamy się Kebabami, orientalną kuchnią a zapominamy o polskiej tradycji kulinarnej :grin: Niedługo też dodam kilka potraw z tych książek i kuchni Pałuckiej.
Link to comment
Share on other sites

A kto zna tzw. "ukropek"? :lol: jak jestes bardzo głodny i nie masz czasu, bierzesz wrzącą wode, dajesz ząbek czosnku, maścisz słoniną, pieprz, sól i można wkroic do tego kawałki chleba, ja to uwielbiałam , to jest przepyszne, ludzie za czasów okupacji gdy był głód jadali takie ukropki, :tongue:

 

[ Dodano: Wto 04 Paź, 2011 21:04 ]

Hmm, a po jakim czasie temperatura opada do takiej, w której można podawać? Czyli jakie jest tzw. wyprzedzenie ;-)

rosół podaje sie gorący, czyż nie?
Link to comment
Share on other sites

Kochani, założyłam temat gdyż myślałam że ktoś również przeglądał przepisy z biblioteki WB. Nie chodziło mi o to, aby podawać przepisy na dania proste i szybkie w ogóle, tylko te które pochodzą właśnie z tych starych receptur /bardziej skomplikowane też się tam znajdują/.

Zapraszam do prezentacji , jeśli ktoś wykona potrawę wg tych receptur. Pozdrawiam serdecznie.

Link to comment
Share on other sites

Witam Anerko :smile: Ja pamiętam podobne danie mojej babci i nazywało się to '' Jajko w gniazdku'' :grin: Różnica polegała na tym , że tak przygotowane kromki smażyło się ma maśle najpierw z jednej strony. Po czym w środek odwróconej kromki wbijało się jajko i posypywało szczypiorkiem :thumbsup: Ps. Jeśli ktoś nie ''trawi'' (tak , jak ja ) rozmokniętego chleba :tongue: , to polecam tę opcję :blush: A rosółkiem można ewentualnie popić :wink: :grin: Pozdrawiam!
Link to comment
Share on other sites

że tak przygotowane kromki smażyło się ma maśle najpierw z jednej strony. Po czym w środek odwróconej kromki wbijało się jajko

To moje ulubione "tosty", tylko jeszcze do tego pare plasterków chrupiącego zesmażonego boczku na wierzchu :thumbsup:

To pewien efekt lenistwa, bo niezłe jest też z jajkiem w "koszulce", ale nie chce mi się w ich gotowanie bawić.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...