Jump to content

mięso peklowane na patelnie ???


dżemik

Recommended Posts

Mam takie pytanko, bo od przedwczoraj mam zamoczoną w solance szynkę którą po 11 dniach chciałem wędzić, jednak żona mi tondra "-mam już dość szynki, ja chcę polędwice..."

No i pytanie: czy tą szynkę można by z powodzeniem przerobić na coś innego w weekend na obiad po czterech dniach peklowania i na co?

Jeszcze przechodzi mi taka myśl aby dobrać trochę karczycha i podgardla i mógłbym (ale mi się nie chce paprać) zrobić jakąś "Żywiecką".

I jeszcze jedno... szukałem i nie mogę znaleźć przepisu na kiełbasę "Wiejską" macie coś???

Link to comment
Share on other sites

Witaj mozesz taka szyneczke z powodzeniem upiec i palaszowac na goraco na obiadek lub na zimno na chlebek.Bedzie pyszna mniam.

:shock: :shock:

Czy jesteś tego pewien :question: , poczytaj trochę co się wytwarza pod wpływem wysokiej temperatury .

Tutaj możesz trochę poczytać https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=8030

Link to comment
Share on other sites

Kaszubko-kolega DZEMIK napisał ze przedwczoraj zamoczyl szyneczke więc osobiście myśle ze bedzie idealna do pieczenia,ja zawsze mocze porzadne kawalki mieska w zalewie przed pieczeniem np, goloneczke.Faktycznie moze nie az 3 dni bo nigdy nie moge sie doczekac zeby jej nie wtrzachnac ale narazie zyje.Pozdrawiam[/b]
Link to comment
Share on other sites

Na patelnie zy grilla to może nie bardzo peklowane się nadaje ... Ale da się to obrobic termicznie tak żeby było smacznie i zdrowo polecam Slow Cooker i duszona w warzywach albo nacZynie zaroodporne piekarnik 90-95st i dłuższa obróbka pod przykryciem z warzywami które lubisz
Link to comment
Share on other sites

roger, Trafiasz w samo sedno problemu.Na pewno nie wolno peklowanego mięsa grillować , niewskazane jest smażenie na patelni , zwłaszcza teflonowej o cienkim dnie.Długie duszenie w piekarniku na podkładzie z warzyw w temperaturze 70 st.jest na pewno bezpieczne a potrawa wychodzi kruchutka i soczysta.Kiedyś zamieściłem na stronie głównej przepis na peklowaną karkówkę na podkładzie z kapusty kiszonej.Przepis był potem na forum wałkowany dość długo i w sumie zgodzono się że jest to sposob bezpieczny dla zdrowia.

 

[ Dodano: Czw 24 Lis, 2011 21:37 ]

dżemik, dżemik, śmiało upiecz w piekarniku, wolno i w niskiej temp./70-80 st./

Link to comment
Share on other sites

Kazik.. Przepraszam za mój ironiczny ton.. Nie chciałem ..sorki..

 

Ale.. Mamy tutaj tzw. "Jarmarki Gwiazdkowe". Hitem na tych jarmarkach są tzw. Pieczone szynki w bułce. Różowe, peklowane i upieczone w całości nad rożnem.

 

Dla mnie to dość drogie Menu ale raz w roku pozwole sobie na to.

 

Szynki oraz peklowane karczki sam robie w piekarniku i to powyzej 150 C..

 

I zyje :wink:

Link to comment
Share on other sites

dżemik, Obecnością peklosoli Gregtom, Ja nie widzę widzę u Ciebie żadnej ironii :lol: po prostu głos w dyskusji.A Niemcy jedzą bardzo dużo peklowanego mięsa np peck flaisz /nie znam pisowni :blush: /czy łopatka po schwarzwaldzku.Wyznaję zasadę,że wszystkiego trzeba w życiu spróbować :thumbsup:Swoje zdanie na temat grillowania peklowanych mięs opieram na wypowiedziach doświadczonych kucharzy telewizyjnych :lol: ,którzy ostrzegają przed, przyrządzaniem takich mięs nad otwartym ogniem.Pozdrawiam serdecznie :grin:
Link to comment
Share on other sites

Mamy tutaj tzw. "Jarmarki Gwiazdkowe". Hitem na tych jarmarkach są tzw. Pieczone szynki w bułce. Różowe, peklowane i upieczone w całości nad rożnem.

 

...peklowane karczki sam robie w piekarniku i to powyzej 150 C..

 

I zyje :wink:

- tak ... żyjesz... na razie :tongue:

Ludzie!... widzicie tylko czarne albo białe :rolleyes:

- przecież nikt nie mówi że po zjedzeniu kilku kiełbasek czy plasterka peklowanego mięsa z rożna zejdziecie z tego świata w trybie natychmiastowym :rolleyes: albo padniecie w konwulsjach po ostatnim kęsie :devil:

 

to zabija cicho i powoli :???:

 

...Niemcy jedzą bardzo dużo peklowanego mięsa...

ich sprawa.... :devil: - niech się trują... dlaczego mamy być głupsi od nich? - czy my zawsze musimy brać sobie za wzór innych? tylko dlatego że to Niemcy czy Amerykanie?

a niby kto powiedział że oni są mądrzejsi?

 

wyniki badać o szkodliwości mięs peklowanych, pieczonych są dość "świeże" więc nie możemy tutaj podpierać się jakimiś długoletnimi tradycjami :rolleyes:

Link to comment
Share on other sites

to zabija cicho i powoli

:grin:

Nitrozoaminy powstają nie tylko przy obróbce cieplnej peklowanego.

Mogą powstać tagże w zakwaszonym środowisku np. podczas trawienia w żołądku i nie tylko z mięsa ale i wszystkich roślin, i ich przetworów.

Nawet niby zdrowe ryby zawierają wystarczająco azotanu by w trakcie trawienia powstały trujące nitrozoaminy. A o dobrym piwie już nie wspomna.

Więc o czym tu mowa :cool:

Pozdrawiam

:grin:

Link to comment
Share on other sites

jeżeli jesteśmy świadomi trucizny powinniśmy ją oczywiście ograniczać

Anrzeju, też jestem tego zdania, tylko co zrobić jak podobne trucizny są wszędzie.

Myślę że jedynym ratunkiem jest ograniczać jedzenie wszystkiego, no i picie.

No ale co to da...

i tak żyjemy aby umrzeć :cool:

prędzej czy później.

:wink:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...