Makrasz Posted November 30, 2011 Report Share Posted November 30, 2011 Jakoś tak wyszło Za krakowską żeberka, za tatrzańską słonina zacząłem o 5 skończyłem o 10. Pozdrawiam Makrasz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomaj77 Posted November 30, 2011 Report Share Posted November 30, 2011 To Ci troszku tego jest :grin: A w misce co :question: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yakanazva Posted November 30, 2011 Report Share Posted November 30, 2011 Bardzo ladny kolorek ma ta kielbaska, lubie taki troche "gruszkowy". Jakim drewnem kolega wedzil :question: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Makrasz Posted November 30, 2011 Author Report Share Posted November 30, 2011 Wędziłem olszyną z dodatkiem wiśni. To w misce to rósł przyszły chleb na zakwasiePozdrawiamA jutro kolejne wędzenie i pieczenie chleba.Makrasz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Makrasz Posted December 6, 2011 Author Report Share Posted December 6, 2011 Dzisiaj 150 zwyczajnej, 50 krakowskiej suchej, 30 żywieckiej, jakieś żeberka, jakaś słonina. O 5 pobudka i wędzenie, przygotować miód na sklepy, porąbać drzewo do pieca chlebowego bo jarmark, a jeszcze pieprz podrożał. Przerombane. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madlinka Posted December 6, 2011 Report Share Posted December 6, 2011 sporo tego, a dla siebie czy na sprzedaż? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kruszynka Posted December 6, 2011 Report Share Posted December 6, 2011 Makrasz, No,no.Pełne uznanie.Teraz wiem , że dzięki takim absolwentom Poznania mój układ pokarmowy nie uległ uszkodzeniu przez 35 lat :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Makrasz Posted December 14, 2011 Author Report Share Posted December 14, 2011 Witam! Przepraszam że dopiero teraz, ale kamica przed samymi żniwami się odezwała. Dzisiejsze wędzenie. 220 cienkiej zwyczajnej, 70 krakowskiej, jakaś słonina, w 2 standardowych komorach rozgrzanych, olszyna, wiśnia, grab, co tam było po prostu. Kiełbasa cienka jelita niebarwione, krakowska normalne kolagenowe. Druga komora Obsadzanie wg NB Osuszanie spokojne bo materiał powierzony. Od 5 do 8-9 z obrotem kijami i wymiana pięter, potem dopiekanie (kiełbasa cienka) Krakowska wiadomo inaczej. Jakieś 3 myszki się przypętały - więc wiadomo dłużej. Jeden powierzony kij inny klient (za tłusta myślę - chociaż sama góra od drzwi Dziadku, pomyślałem) - niby najzimniej. Jelenie pracują a pszczółki śpią. Nowy budynek od wiosny I śmierć frajerom. Pozdrawiam Makrasz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Makrasz Posted December 14, 2011 Author Report Share Posted December 14, 2011 Oczywiście chodziło mi o producentów plastiku.Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Emil Posted December 14, 2011 Report Share Posted December 14, 2011 I śmierć frajerom. Oczywiście chodziło mi o producentów plastiku. Pozdrawiam :shock: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Makrasz Posted December 17, 2011 Author Report Share Posted December 17, 2011 Witam! jakieś 100 kg polskiej wędzonej, jakaś słonina, jedna pałka tatrzańskiej bo lubię. Pozdrawiam Makrasz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Makrasz Posted December 17, 2011 Author Report Share Posted December 17, 2011 No i wyniki Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Makrasz Posted December 20, 2011 Author Report Share Posted December 20, 2011 Witam Piąta rano pobudka, szadź ciśnienie kreci a żyć za coś trzeba, dobrze że porządnie osadzone i drzewo wysezonowane. Tym razem klient zamowil wedzenie z podpiekaniem 180 cienkiej kilka baleronow, 2 syznki miesnie i zeberka Pozdrawiam Makrasy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Emil Posted December 20, 2011 Report Share Posted December 20, 2011 Marku, usługowo wędziłeś czy całość produkcji od A do Z ? Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Makrasz Posted December 20, 2011 Author Report Share Posted December 20, 2011 Dostałem wyluzowaną łopatkę i jakieś szczegóły, całość przerobiłem (z wędzeniem na zlecenie klienta), z tym że u siebie. Pozdrawiam Makrasz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Makrasz Posted December 21, 2011 Author Report Share Posted December 21, 2011 Dzisiaj tylko jakieś 10 pojemników 22-23kg, bez przypraw (zapeklowane) każda. To tu w lewym dolnym rogu na pierwszym zdjęciu to oczywiście ciasto na chleb na zakwasie. A właśnie, wielu z Was drogie koleżanki i koledzy w swoich ogrodowych aranżacjach, oprócz wędzarenek, i grilli umieszcza piec chlebowy. Bez urazy tak się zastanawiam czy to ma sens. Jeśli oczywiście chce się piec nie tylko chleb to ok. Ale jeśli tylko chleb - to chyba tylko po to by sąsiada w oczy pokłóć. Przecież ciasta chlebowego, zwłaszcza na zakwasie nie powinno się na wiatr wystawiać. Jak mówi ludowe przysłowie - To nie Afryka, drzwi się zamyka. Babcia ze stron Taty miała piec na 12 dużych blach, Mamie postawiliśmy piec na blach 7, ze Żony strony także też raczej w domu, a tutaj widzę piece chlebowe na zewnątrz. Dlaczego? Pozdrawiam Makrasz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Makrasz Posted January 11, 2012 Author Report Share Posted January 11, 2012 Witam! Tym razem wszystko w jednym, dwie komory metr na metr dwa i pół wysokie, wsad 200 zwyczajnej,z kij krakowskiej wędzony drugi raz, jakieś 30 tatrzańskiej, 20 żywieckiej, kilka szynek, kilka baleronów, kilka polędwic sopockich i 3 kije słoniny. Walka od piątej rano. A karp poszedł na patyczkach szaszłykowych wędzony, w dzwonki na kijach zawieszane, bo miałem ochotę. Chleb oczywiście swój. Kiełbasy osadzane, wędzonki obsuszane na spokojnie, wymiana kijów piętrami i z obracaniem stronami, najpierw olszyna, następnie grusza, wiśnia, akacja, owoc - jak leciało - co przyniosłem. Sposób wędzenia - typowy dla paleniska bezpośredniego, pod koniec z podpiekaniem dla niektórych wyrobów. Zwyczajna - zgodnie z sugestią jednego z Kolegów - podniesiona aby uniknąć powtórnego zsurowienia 68 - 75 stopni Celsjusza, sprawdzana szprycą na nadgarstku, termometrem w trzech punktach kija przy 15 kółkach, oraz ręką na oko (;-)) - na szelest. Raz jeszcze przepraszam za jakość zdjęć, tym razem kolor bardziej wiśniowy - kwestia ciśnienia i szadzi na polanach, moim zdaniem, ale czekam na opinie Fachowców. Pozdrawiam Makrasz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Emil Posted January 11, 2012 Report Share Posted January 11, 2012 Makrasz, Z czego robisz tą zwyczajną ? jaki skład surowcowy ? Pozdrawiam, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Makrasz Posted January 11, 2012 Author Report Share Posted January 11, 2012 Według normy branżowej. Wybacz, w tej chwili nie podam, jestem w pracowni pszczelarskiej i jeszcze przez kilka godzin tylko na tablecie. Kiedy tylko usiądę do komputera obiecuję wrzucić. Pozdrawiam Makrasz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Makrasz Posted January 11, 2012 Author Report Share Posted January 11, 2012 Witaj! Kolega Marek z Bielska - Białej pisał na ten temat (Pozdrawiam Marku, wybacz, coś z z internetem było nie halo ostatnio, przepraszam). Podobnie jak DZIADEK, który już w postach z 2006 roku wspominał o innej metodzie kończenia zwyczajnej - podpiekaniu do odpowiedniej temperatury w zwyczajnej zamiast parzenia. Pozdrawiam Makrasz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Makrasz Posted January 11, 2012 Author Report Share Posted January 11, 2012 Twoje Pytanie jest jak najbardziej właściwe. Jak kończymy kiełbasę cienką podpiekaną nieparzoną? W komorze - czy na zimno? Z połyskiem, czy bez, hartujemy? Z pykiem, czy też bez bez pyka? Czasami i w śnieg się wkładało. Jak kończymy kiełbasę? Jak trzeba było jak sobie klient zażyczył. Pozdrawiam Makrasz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Makrasz Posted January 12, 2012 Author Report Share Posted January 12, 2012 No i popełniłem tłuściejszą galantynę w skórce drobiowej ze śliwką wędzoną, białym pieprzem, muszkatelem (może trochę za słodkie), ale co tam. Pozdrawiam Makrasz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Makrasz Posted January 15, 2012 Author Report Share Posted January 15, 2012 W sumie niewiele. Kilka drzewek do wędzenia się sezonuje. Pozdrawiam Makrasz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.