Jump to content

Suszenie kiełbasy - krakowskiej, żywieckiej itd.


świadziu

Recommended Posts

Właśnie zrobiłem i uwędziłem kiełbasy krakowskie według przepisu Dziadka oraz Halusi i mam pytanie odnośnie ich osuszania.

Mam do dyspozycji mały pokój ( 3 x 3 metry ) gdzie mogę te kiełbasy powiesić i nie wiem jakie warunki zastosować. Na dzień dzisiejszy grzejnik w pokoju jest wyłączony więc temperatura jest na poziomie około 18 stopni - czy w takiej temperaturze trzymać przez dwa tygodnie powyższe kiełbasy ?

Może uchylić okno aby temperatura w pokoju była na poziomie około 10 stopni ?

Czy odkręcić grzejnik aby grzał i uchylić okno - lepsza cyrkulacja powietrza ( grzejnik centralnego ogrzewania jest pod oknem ) ?

 

Z góry dzięki za każdą wskazówkę jakie utrzymać warunki w pokoju oraz gdzie powiesić krakowską !!

Link to comment
Share on other sites

Arku,

dzięki za linki !!

Widziałem już te przepisy oraz opisy jak podsuszać, mam tylko pytanie jak najlepiej zrobic to w moich warunkach.

Wiem że powinien być ruch powietrza i nie wiem czy wystarczy otworzyć okno czy może jeszcze odkręcić koloryfer.

Gdzie powiesić krakowką - pod sufitem czy może obok kaloryfera ?

Link to comment
Share on other sites

świadziu,

nie susz kiełbas za szybko, bo zrobią się na zewnątrz ciemne, twarde obwódki.

Jest to istotne szczególnie przy kiełbasach o dużym przekroju.

Dobrze byłoby zachować temperatury i wilgotność takie, jak podają w recepturach.

Moim zdaniem kaloryfer powinien być zakręcony a pokój wietrzony - niekoniecznie cały czas i bez przeciągów. Świeże powietrze po ogrzaniu do tem. kilkunastu st. C. gwałtownie traci na wilgotności względnej.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 years later...
  • 9 months later...

Witam.

Wykonałem kiełbasę krakowską i mam pytanie. Chcę ją podsuszyć ale w kiełbasie została mała dziurka po sondzie termometra, proszę o podpowiedż czy powinienem tą dziurkę czymś  zabezpieczyć czy może sobie tak wisieć?

Witam,

Popełniłem ten sam błąd i niestety wszędobylskie muchy zdążyły tam (w otworze) złożyć jaja. Na szczęście w porę je odgoniłem a "zainfekowany" kawałek żywieckiej odciąłem z naddatkiem i wyrzuciłem.

Zamówiłem też ultradźwiękowy odstraszacz owadów - mam nadzieję że się sprawdzi w swojej roli.

Pozdrawiam ;P

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...