Jump to content

Porterówka - szukam ideału


Recommended Posts

Ostatnio piłem u kolegi rzeczoną porterówkę i jako ze bardzo mi smakowała chciałbym popełnić coś w tym guście. Kolega robi to z litra spirytusu, 8 porterów 0,33, pół kg cukru i dwóch dużych cukrów waniliowych po 32 gr. Czytałem że podobno porterówka Wosia bije wszelkie rekordy ale za diabła nie mogę znaleźć przepisu. Mógłby ktoś zapodać proszę?
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 68
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

tusiaczek, Wanilia tylko z lasek wanilii prawdziwej. Sztuczna produkowana z ropy naftowej jest bardzo rakotwórcza. Koszt jest nie wielki bo około 7 zł i zrobić wyciąg na alkoholu odfiltrować sproszkowane lub okruchy laski waniliowej. Smak dużo lepszy i zdrowo.
Link to comment
Share on other sites

Nie wiem jak robi Wosiu bo nie dane mi było kosztowac :(

Ja robię tak :

- spirytus 1l

- piwa porter 4x0,5 l

- cukier wanilinowy dwie torebki

- pół szklanki cukru zwyczajnego (lepszy trzcinowy brązowy)

 

Piwo gotujesz z cukrem odstawiasz aż ostygnie do ciepłego (NIE DO GORĄCEGO) wlewasz spiryt mieszasz i do butelek ... ;)

Im dłużej stoi tym lepszy ;)

Link to comment
Share on other sites

Cześć.

Ja swoją robię podobnie: 1 litr spirytusu, 4 piwa 0,5 litra, 4 normalne paczki cukru wanilinowego i cukier 6-8 łyżek zależy jakie słodkie kto lubi. Piwa lekko podgrzewam aby rozpuścił się cukier, ale nie gotuje - szkoda %. Na koniec dolewam spirytus.

 

Nalewkę taką robię od ok 7 lat i trochę jej już wypiłem. Moim zdaniem najważniejsze to znaleźć dobre piwo porter które nam smakuje. Kiedyś robiłem na Okocim Palone ale ostatnio go nie mogę kupić. Teraz nalewkę robię na piwie o nazwie po prostu PORTER niestety nie pamiętam browaru, który go produkuje. Można je kupić w marketach Piotr i Paweł. Kosztuje prawie 5 zł ale warto - Przynajmniej mi bardzo odpowiada.

 

Najważniejszy w tej nalewce tak jak przy większości jest czas leżakowania. Im dłużej, tym lepiej. Przed świętami piłem porterówkę, która była zrobiona na wiosnę albo ostatniej zimy czyli miała dobrze ponad pół roku. Normalnie porterówka jest dobra, nawet bardzo dobra ale to co otrzymujecie po pół roku to po prostu poezja smaku. Obecnie mam zrobione kolejne 3 litry i mam zamiar cześć z tego dotrzymać do lata na nockę na rybach.

 

Dobry Porter + czas = rewelacyjna Porterówka

 

Pozdrawiam jojo

Link to comment
Share on other sites

Do tego alkoholu stosuje się ciężkie ciemne piwo słodowe gorzkie i takie domowe też będzie OK ... robiłem na różnych piwach i generalna zasada jest taka że jak nam podchodzi i smakuje samo piwo to zasmakuje i Porterówka. Co do miodu to myślę iz znacznie wpłynie na posmak gotowego wyrobu (tu też ważne jaki miód) czy pozytywnie czy negatywnie pojęcia nie mam bo nigdy nie próbowałem tego robić na miodzie więc rób doświadczenie i napisz ;) - tylko to już chyba nie będzie Porterówka ;)

Wracając do piw Koźlak jest z nich najmocniejszym to min. 16% ekstraktu oraz min. 6% a Porter i Stout Milka to praktycznie to samo ;) dzisiejsze Portery zawierają mniej ekstraktu i są słabsze (10-11% i 5V .... ;)

Link to comment
Share on other sites

....... dzisiejsze Portery zawierają mniej ekstraktu i są słabsze (10-11% i 5V .... ;)

Porter z Żywca ma 22% ekstraktu i 9,5% voltażu a Porter Okocim też 22% ekstraktu i 8,3% voltażu. Własnie jestem na etapie próbowania organoleptycznie który się bardziej nada :grin:
Link to comment
Share on other sites

Ja znalazłem taki przepis:

1 szklankaporteru

1 szklanka spirytusu

70 dag cukru

1 laska wanilii

Porter zagotować z cukrem i przekrojoną wzdłuż laską wanilii, zdjąć z ognia,przykryć i wystudzić.do ostudzonego porteru powoli wlać spirytus, wymieszać i przefiltrować, a następnie nalać do butelek.

nadaje się do picia już po tygodniu,choć szlachetności nabiera z czasem.

naleweczka bardzo słodka, łagodna-,,cihociemna".

Link to comment
Share on other sites

Misie lubią miodek dlatego takie słodkie. Co do mocy to spirt ok 90%.

Cytat z przepisu ,,nidajcie się jednak nabbrać,ta słodka wódeczka zbija z nóg skuteczniej niż czyst wyborowa, należy ją podawać w malu,skich kieliszkach."

(dobra na wędkowanie podlodowe, tak na rozgrzewkę).

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Porterówka to nie nalewka, ale jest łatwa do zrobienia i fajna w degustacji.

Przetestowałem kilka receptur z netu i po wielu próbach mój przepis to:

 

,,6 but. 0,5l Portera Łódzkiego

3 szklanki cukru

1 laska wanilii,

1 l spirytusu.

 

Piwo zagrzać do 60-70 stopni C, dodać 2 szkalnki cukru, pokrojoną w drobne kawałeczki laskę wanilii.

Z 1 szklanki cukru zrobć karmel i rozpuścić w porterze, dodać do piwa.

po lekkim przestudzeniu dodać spirytus.

Do spożycia gotowa, ale czym dłużej tym lepsza."

 

Jest to przepis Piotra z ŁKW.Piłem wczoraj tę porterówkę.Jest b. dobra.Zmniejszyłbym tylko ilość dodanego cukru.W tym wydaniu, nawet jak dla mnie ,,słodkolubnego" :wink: mogłaby być trochę mniej słodka.

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

ja osobiście robię z przepisu jak Kolega Jojo i wychodzi pychotka :clap: . Po małym leżakowaniu do Coca coli jest idealna. Gorzej następnego dnia :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: Ale tylko Porter Żywca. Pozdrawiam
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...

×
×
  • Create New...