PanBoczek Posted March 2, 2013 Report Share Posted March 2, 2013 Zdania na temat tej diety są podzielone. Jedni uważają, że jest niepotrzebnym obciążeniem dla organizmu i bardziej szkodzi niż pomaga, inni że oczyszcza, poprawia nastrój i przemianę materii na długi czas po jej zakończeniu.. no i oczywiście pozwala zrzucić nieco wagi Z założenia jest to dieta trwająca 13 dni - więc w moim odczuciu szkody jakie może wyrządzić są znikome. Autorzy zastrzegają - powinno się ją przechodzić nie częściej niż co 2 lata, jest sporo zasada np. na wypadek złamania diety - możecie dogłębniej zapoznać się z tematem tutaj: http://kopenhaska.eu/ Ja wykonuję ją co roku.. już kilka razy - negatywnych efektów nie zaobserwowałem za to pozytywy i owszem są 1. Zwycięstwo - podejmując takie 13-sto dniowe wyzwanie i stawiając czoła ścisłym wymogom dosłownie nabieramy wiatru w żagle wydaje się, że jest to najmniejsza korzyść, ale jednak najważniejsza. 2. Samopoczucie - czuję się lekki, mam więcej energii i ochoty do działania. Ten stan może utrzymywać się bardzo długo po zakończeniu diety kopenhaskiej o ile nie zaczniemy się obżerać 3. Zmniejszenie łaknienia - przyzwyczajamy żołądek do mniejszych porcji w regularnych odstępach czasu. Świetny początek długotrwałej i zbilansowanej diety.. jeżeli rozbudujemy schemat do 5ciu posiłków dziennie, uwzględnimy 5 porcji warzyw i owoców oraz dodamy po prostu to co lubimy w rozsądnych ilościach, będzie to świetny początek zdrowego trybu żywienia. 4. Ubytek wagi - podobno nawet ponad 20 kilo można zgubić w 13 dni.. jak dla mnie najmniej ważny aspekt.. uwzględnić trzeba ubytek wody w organizmie, ilość kalorii (700-900kcal/dzień).. dla przykładu tym razem zgubiłem 13kg, uczucie fajne, ale krótkotrwałe. Z pewnością trochę przybędzie po zwiększeniu dziennej porcji kalorii, ale to zawsze jakiś start ze świeższą perspektywą. Jeżeli zaczniemy ostro nadrabiać te kalorie to efekt jojo murowany Każdy organizm reaguje inaczej.. więc nie ma co się sugerować tym co ktoś pisze (w tym ja). Jeżeli nie sprawdzimy na sobie to się nie dowiemy Wyzwanie najlepiej podejmować grupowo - w gronie rodzinnym lub (jak ja za pierwszym razem) przyjaciół Łatwiej wytrzymać wiedząc, że ktoś niedaleko ma równie ciężko ja my :grin: Tak, tak.. ciężko! Z początku nawet bardzo ciężko się powstrzymać od jedzenia :P na dodatek bez dokładnego przemyślenia posiłków nie będą one w ogóle sprawiać radości i satysfakcji.. dwa pierwsze razy to był koszmar :P Dlatego zaproponuję kilka rozwiązań, które zamieniają katowanie się w znośną celebrację 'cennych' posiłków. Dodatkowy plus tej diety - jakże ciekawy i ważny dla nas smakoszy.. zaczynamy cieszyć się smakami jak nigdy wcześniej chrupanie zwykłej marchewki to smakołyk.. steki smakują inaczej, bardziej wyczuwa się subtelne aromaty co tu się oszukiwać.. po prostu z głodu, ale to dobra okazja do nacieszenia się prostymi posiłkami. Stan ten utrzymuje się jeszcze kilka tygodniu po diecie (u mnie). Plan żywienia warto zrobić sobie taka tabelkę i powiesić na lodówce dni są połączone w pary, gdyż po tygodniu dieta jakby zaczyna się od nowa. http://img811.imageshack.us/img811/9495/img1680ra.jpg Od razu rzuca się w oczy jedna rzecz - ilość czerwonego mięsa proponuję więc zainwestować w to i cieszyć się tymi okruszkami nieba Chociaż jako dodatki mamy tylko sałatę z oliwą i cytryną lub gotowane brokuły to dobry stek zapewni dużą satysfakcję z posiłku. http://img24.imageshack.us/img24/8536/img1571o.jpg Dzień 1 & 8 Śniadanie: Kubek kawy z kostką cukru. W praktyce trzeba sobie zrobić mocną, słodką kawę, która utrzyma nas na nogach do obiadu.. ja robiłem z 4 łyżeczek rozpuszczalnej.. Obiad: 2 jajka na twardo, szpinak 100g, pomidor. Żeby zjeść coś smacznego proponuję; podsmażyć szpinak na patelni teflonowej (zero tłuszczu), zrobić 2 gniazdka i wbić 2 jajka.. nakryć przezroczystą pokrywka i delikatnie ruszać, aż będzie wiadomo, że jajka się ścięły a żółtka pozostały nieco płynne. Do tego pokrojony w drobna kostkę pomidor (surowy, koniecznie mocno kwaskowy) http://img46.imageshack.us/img46/3245/img1586pb.jpg Kolacja: Befsztyk, sałata z oliwą i cytryną. (oliwy łyżka stołowa, soku z cytryny ile chcemy) Już od pierwszego dnia mamy szczęście jeść dobry stek, wysmażony tak jak lubimy http://img152.imageshack.us/img152/7694/stejkiluty20133.jpg Dzień 2 & 9 Śniadanie: Kubek kawy, kostka cukru. Obiad: 200g szynki, 500ml naturalnego jogurtu. Szynkę można ogólnie uznać jako chudą wędlinę.. proponuję coś suchego - najczęściej używałem pieczystego - schab, który był aromatyczny i dosyć suchy dobrze 'zapychał' i jednocześnie nasycał Jeżeli koniecznie musimy wprowadzić dodatkowy element smakowy proponowałbym dodać do jogurtu łyżkę musztardy i odrobinę korzennych przypraw. Kropla soku z cytryny też nie zawadzi.. http://img560.imageshack.us/img560/5260/img1593h.jpg Kolacja: Befsztyk, sałata z oliwą i cytryną. (znowu :grin: czy to dieta czy może sen? :lol:) Dzień 3 & 10 Śniadanie: Kubek kawy, kostka cukru i.. GRZANKA :P Wreszcie jakaś odmiana.. delikatnie przysmażona bez tłuszczu, żeby zachowała nieco wilgoci pyszna odmiana.. chleb oczywiście najlepiej z dodatkiem wszelkiego rodzaju nasion. Obiad: Szpinak 100g, pomidor, świeży owoc. To trochę ciężki do zaakceptowania posiłek. Bo co to dla nas mięsożerców, smakoszy.. zielenina, pomidor i jakiś owoc ale trzeba wytrzymać. Proponuję jako owoc wziąć grapefruita - jest duży, soczysty i kwaskowy - świetnie zagra ze szpinakiem. Dodatkowo jego rozmiar pozwala na spożycie szpinaku i pomidora z sokiem a potem długie zagryzanie posiłku cząstkami grapefruita. http://img827.imageshack.us/img827/9411/img1638h.jpg Kolacja: 200g szynki, 2 jaja na twardo, sałata z oliwą i cytryną. I to jest kolejna pyszna rzecz.. Szynkę można wziąć chudą acz soczystą i aromatyczną a z reszty zrobić sałatkę.. z jajek wyjąć żółtka i rozetrzeć z oliwa i sokiem z cytryny - mamy pyszny dressing do sałaty, białka pokroić dosyć grubo i wymieszać z sałatką Odrobina aromaty w postaci szczypiorku czy papryki nie zawadzi - o ile będzie to znikoma ilość. http://img571.imageshack.us/img571/9861/img1640r.jpg Dzień 4 & 11 Śniadanie: Kubek kawy, kostka cukru. Obiad: Tarta marchew 150g, jajko na twardo, twarożek 100g. Z pozoru kolejny koszmar.. ale znowu można zrobić coś dobrego Polecam placuszek marchwiowy z sosem wiejskim. Marchew musimy zetrzeć na drobnej tarce i wymieszać z jajkiem (surowym - wszak chodzi to tylko o ścięcie jajka bez udziału tłuszczu). Na gorąca patelnię teflonową wykładamy masę i formujemy gruby placuszek. Ciężko go będzie ładnie odwrócić w całości no ale cóż Wykładamy usmażony placuszek na talerz i polewamy połową serka wiejskiego. http://img221.imageshack.us/img221/3163/img1550w.jpg Kolacja: Sałatka owocowa, 500ml jogurtu naturalnego. Jogurt i owoce.. trochę mało, ale da się przeboleć polecam coś słodkiego i coś kwaśnego.. np grapefruit i gruszka.. http://img407.imageshack.us/img407/6595/img1650jv.jpg Dzień 5 & 12 Śniadanie: Duża tarta marchew, sok z cytryny.. Najlepiej grubo zetrzeć marchew, polać sokiem i chrupać modląc się o koniec posiłku :lol: Obiad: Duża chuda ryba. Oczywiście najlepsze będą filety - jedzenie z komfortem i smakiem a do tego komfortowe przygotowanie.. Biorę zazwyczaj filety z pangi, smażę bez tłuszczu i podlewam sokiem z cytryny dla uzyskania kwaśnego sosu.. W drugim tygodniu pangi nie było, więc musiał wystarczyć chudy mrożony łosoś.. normalnie bym tego nie zjadł, ale uwierzcie mi.. był chudy i suchy :lol: na potrzeby ładniejszego i ciekawszego zdjęcia dodałem pół łyżeczki dżemu z malin (z małą zawartością cukru). http://img46.imageshack.us/img46/4807/img1674s.jpg Kolacja: Befsztyk, sałata, gotowane brokuły 200g. http://img5.imageshack.us/img5/6655/stejk222luty2013.jpg Dzień 6 & 13 Śniadanie: Kubek kawy, kostka cukru. Obiad: Kurczak gotowany 150g, sałata z oliwą i cytryną. Kiedyś brałem po prostu gotowana pierś kurczaka.. nic specjalnego.. równie dobrze można wziąć tańszą i smakowitszą szyję indyka.. dużo więcej aromatu, mięso chudziutkie i można pobawić się w obgryzanie http://img547.imageshack.us/img547/8934/img1577y.jpg Kolacja: 2 jaja na twardo, duża marchew. Dla odmiany.. marchew obrać i podzielić na 4 długie części.. jajko na pół, trochę soli.. pogryzać marchewkę i zagryzać jajkiem Dzień 7 Śniadanie: Herbata bez cukru. Obiad: Kawałek grillowanego mięsa. Znowu befsztyk można wszamać, chyba że macie ochotę na inny kawałek mięsa.. Kolacja: NIC. Te 13 dni szybko zleci Obiady i kolacje możecie wymieniać w zakresie jednego dnia.. jeżeli tak będzie Wam wygodniej.. Z solą nie można przesadzać, tak samo jak z innymi przyprawami. I to chyba tyle spróbować nie zaszkodzi.. w razie złego samopoczucia można dietę przerwać.. w końcu to nie start wahadłowca - nic się nie stanie Każdemu kto się zdecyduje spróbować życzę wytrwałości i powodzenia - wytrwałości również po diecie Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maxell Posted March 2, 2013 Report Share Posted March 2, 2013 Zdjęcia piękne, jednak to z drugiego dnia troche mnie przeraziło. Kojarzy się z ostatecznym zakończeniem nieudanej kuracji. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
myth Posted March 2, 2013 Report Share Posted March 2, 2013 Stosowałem raz, dla mnie to była totalna porażka, katorga... przetrwałem tylko 7 dni ... fotorelacja i opis super Panie Boczku jednak dieta nie dla mnie .... Potem pokusiłem się o Dietę Dukana ... spoko do czasu jak nie zaczęły boleć mnie nerki ... odstawiłem aczkolwiek było spoko.... Od 2 miesięcy żywię się stosując zasady Diety Gracie ... jak dla mnie bomba.... Po 8 tygodniach, pozwalając sobie czasem na "wybryki żywieniowe " zrzuciłem ok 10 kg ... ze 103,2 na 93,4 to dyszka mniej, a naprawdę różnica ogromna... moim celem jest jeszcze 8 kg w dół... to będzie to,do czego dążę Życzę wszystkich wytrwałości w dążeniu do celu i wytrwaniu wspominanej tutaj diecie K. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gregtom Posted March 2, 2013 Report Share Posted March 2, 2013 Allle piękny referat.. :clap: :clap: :clap: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arkadiuszcz Posted March 2, 2013 Report Share Posted March 2, 2013 Zdjęcia piękne, jednak to z drugiego dnia troche mnie przeraziło. Kojarzy się z ostatecznym zakończeniem nieudanej kuracji. :D Ja bym dotrwał do obiadu trzeciego, no góra czwartego dnia :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
januszlis Posted March 2, 2013 Report Share Posted March 2, 2013 stosowałem tę dietę i owszem są dobre efekty i samopoczucie, ale należy ją stosować nie dłużej niż 2 tygodnie. W przeciwnym razie efekt jo jo murowany - sam doświadczyłem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
@halusia@ Posted March 2, 2013 Report Share Posted March 2, 2013 Robercie pokazałaś nam piękną fotorelacje diety stosowanej przez Ciebie :clap: Byłabym bardziej usatysfakcjonowana gdybyś wstawił swoją fotkę z efektami ... czyli przed stosowaniem diety i aktualną... mam nadzieję że nie dasz się prosić. :smile: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marcus Posted March 2, 2013 Report Share Posted March 2, 2013 Jak ktoś wstaje o 9 tej i niewiele robi fizycznie to może sobie pozwolić na takie luksusy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maad Posted March 2, 2013 Report Share Posted March 2, 2013 Kubek kawy na czczo każdego dnia .... wiecie czemu to ma służyć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Małgoś Posted March 2, 2013 Report Share Posted March 2, 2013 Kubek kawy na czczo każdego dnia .... wiecie czemu to ma służyć? chyba wypłukaniu magnezu z organizmu :wink: :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
renesi Posted March 2, 2013 Report Share Posted March 2, 2013 PanBoczek, pewnie że czujesz się lepiej po takiej diecie bo nie łączysz węglowodanów z białkami zwierzęcymi Musimy pamiętać by żołądka nie traktować jak śmietnik Organizm nasz inaczej trawi węglowodany(chleb, makaron, kasze , ryż cukier) , białka(ryby, mięsa,jaja,sery ) tłuszcze(olej,masło, smalec)i pokarmy roślinne (warzywa, owoce, soki) Węglowodany trawimy jakieś 2 godziny a białko od 4 nawet do 7 godzin przy czym wytwarzają się inne soki trawienne organizm nasz traci wiele energi na strawienie takiej mieszanki i dla tego po zjedzeniu obiadu typu ziemniaki ,sos mięso i na deser kawa słodkości czujemy się jak bez energii i najchętniej byśmy poleżeli po takim obiadku Bardzo ciekawie o prawidłowym żywieniu pisze dr Haya oraz Tombak wyjaśniają jak nasz organizm trawi różne pokarmy i jak je prawidłowo łączyć Dieta 13 dniowa szkody człowiekowi nie zrobi napewno trochę organizm oczyści tylko trzeba pamiętać by potem po diecie ustalić sobie jakieś reguły w spożywaniu posiłków by nie było efektu jojo Moja pierwsza zasada nie pić podczas posiłków 20min przed i 2 godz. po posiłku 6 rano szklanka zielonej herbaty czas na sponsora i wiadomości WD, potem około 8 jakieś owoce , o 11 śniadanie zazwyczaj są to węglowodany i warzywa 13 zupka bez mięsna ,15 przerwa w pracy i czas na wiadomości internetowe oraz kawę i kawał ciacha o 19 mięch, wędliny , ryby , owoce morza , sery w zależności na co mam ochotę i do tego warzywa o 21 zawsze coś podjem Tak wygląda moja dieta kiedy na wadze mi wyskakuje 4 kg więcej a powinna być to dieta na całe życie Robercie piękna fotorelacja i życzę ci wytrwałości po diecie bo wiadomo im mniej wagi tym człowiek bardziej żwawy wielkie brawa :clap: :clap: :clap: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arkadiuszcz Posted March 2, 2013 Report Share Posted March 2, 2013 Kubek kawy na czczo każdego dnia .... wiecie czemu to ma służyć?Kawa na pusty żołądek działa przeczyszczająco, i usuwa uczucie głodu. Kawa powoduje też większe zużycie insuliny przez organizm, co z kolei powoduje szybsze zużycie cukru. Niski poziom cukru i insuliny we krwi, powoduje wypuszczanie (lipolizę) kwasów tłuszczowych z tkanki tłuszczowej czyli - chudnięcie. Niestety, na zdrowie to nie wychodzi, po kawie człowiek nie odczuwa głodu, ale żołądek wytwarza kwas solny, przygotowując się do trawienia pokarmu, którego nie dostanie (w tej diecie), i mamy zgagę, wrzody też mogą się odezwać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
renesi Posted March 2, 2013 Report Share Posted March 2, 2013 arkadiuszcz, ale w tej diecie o to chodzi jest to krótko trwała dieta więc szkód nie zrobi nie dajmy się zwariować i jedzmy z umiarem wszystko o przede wszystkim unikajmy wędlin naszpikowanych skrobią soją itp. oraz się ruszajmy siedzący tryb życia i obżarstwo to gwóźdź do trumny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maad Posted March 2, 2013 Report Share Posted March 2, 2013 Chodziło mi właśnie o działanie przeczyszczające - to moim zdaniem trochę zbyt kosztowny (w sensie zdrowotnym) sposób na ograniczenie wchłaniania substancji odżywczych. W jelicie grubym dzieje się sporo pożytecznych rzeczy. M.in następuje resorpcja soków trzustkowych, wytwarzanie niektórych witamin. Przyśpieszenie pasażu jelitowego zaburza te procesy i rozregulowuje organizm. Na dłuższą metę to nie jest zdrowe. Może i szybciej zrzucimy parę kg ale narobimy sobie metabolicznego bałaganu. arkadiuszcz, w jaki sposób kawa wpływa na zużycie insuliny? [ Dodano: Sob 02 Mar, 2013 16:01 ]w tej diecie o to chodzi jest to krótko trwała dieta więc szkód nie zrobi nie dajmy się zwariować i jedzmy z umiarem wszystkoniestety ta dieta nie spełnia tego warunku, brakuje w niej dramatycznie jednego, bardzo ważnego składnika pokarmowego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
myth Posted March 2, 2013 Report Share Posted March 2, 2013 http://graciediet.com/ i nic więcej nie potrzeba... polecam... dla zainteresowanych mam w pdf całą książkę w wersji anglo-jezycznej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
renesi Posted March 2, 2013 Report Share Posted March 2, 2013 W II wieku p.n.e Hipokrates powiedział,, Niech żywność będzie twoim lekarstwem, a lekarstwo twoją żywnością". Problem jest w tym że coraz trudniej na pułkach sklepowych można znaleźć zdrową żywność Warto się zastanowić na co chcemy wydawać pieniądze na zdrową żywność czy na leki i witaminki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
renesi Posted March 2, 2013 Report Share Posted March 2, 2013 ups nauczka na przyszłość wpierw się upewnij zanim coś napiszesz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
el_gordo Posted March 2, 2013 Report Share Posted March 2, 2013 Dieta kopenhaska była stosowana przez 7-8 osób z mojego otoczenia i to kilkukrotnie. Po obserwacji efektów stwierdzam tylko jedno - to nie jest żadna dieta tylko jedna z wielu form oszukiwania ludzi walczących z nadwagą. Nie daje ona żadnych pozytywnych długofalowych efektów - powtarzam to z całą odpowiedzialnością - żadnych. Przychodzi mi do głowy tylko jeden powód stosowania tej metody szybkiego obniżania wagi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maad Posted March 2, 2013 Report Share Posted March 2, 2013 Problem z tym, że nie wiadomo co to jest ta zdrowa żywność. Każdy autor diety mówi co innego i mało kto jest w stanie uzasadnić, dlaczego jego zalecenia miały by być słuszne. W sieci można znaleźć wiele różnych diet, o bardzo atrakcyjnych nazwach, sygnowanych nazwiskami bardzo charyzmatycznych osób, ale brak jest prostego uzasadnienia opartego na podstawowych mechanizmach fizjologi człowieka. Sorry bardzo, ale ja nie ufam zapewnieniom i obietnicom kolejnych nawiedzonych ekspertów od dietetyki. A już zupełnie odrzucam takie zalecenia, w których jest ukryte drugie dno. Tak jak z tym przeczyszczającym działaniem kawy w diecie kopenhaskiej. Uważam, że to jest po prostu nieuczciwe, że autor diety nie pisze wprost: "zalecam picie kawy na czczo, bo to przeczyszcza jelita, ogranicza wchłanianie substancji odżywczych i przyśpiesza odchudzanie, ale odbywa się to kosztem zdrowia". Równie dobrze mógłby zalecić stosowanie środków na przeczyszczenie dostępnych bez recepty w aptece, tylko to już by nie było tak naturalne i ekologiczne, i co gorsza skłaniałoby do zastanowienia. Podobne nieczyste zagrania można znaleźć w diecie Dukana, diecie kapuścianej. Dieta pana Gracie jest równie tajemnicza. Sorki Robert, że się tak szczerze rozpisałem w Twoim wątku. Na osłodę powiem, że jestem pod wrażeniem tych propozycji potraw, jakie pokazujesz i dokumentujesz zdjęciami.Jak Ty to robisz, że w czasie tak restrykcyjnej kalorycznie diety masz siłę gotować, dekorować talerze i jeszcze to dokumentować fotograficznie? :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kotunia Posted March 2, 2013 Report Share Posted March 2, 2013 Problem z tym, że nie wiadomo co to jest ta zdrowa żywność. Każdy autor diety mówi co innego i mało kto jest w stanie uzasadnić, dlaczego jego zalecenia miały by być słuszne. W sieci można znaleźć wiele różnych diet, o bardzo atrakcyjnych nazwach, sygnowanych nazwiskami bardzo charyzmatycznych osób, ale brak jest prostego uzasadnienia opartego na podstawowych mechanizmach fizjologi człowieka. Sorry bardzo, ale ja nie ufam zapewnieniom i obietnicom kolejnych nawiedzonych ekspertów od dietetyki. A już zupełnie odrzucam takie zalecenia, w których jest ukryte drugie dno. Tak jak z tym przeczyszczającym działaniem kawy w diecie kopenhaskiej. Uważam, że to jest po prostu nieuczciwe, że autor diety nie pisze wprost: "zalecam picie kawy na czczo, bo to przeczyszcza jelita, ogranicza wchłanianie substancji odżywczych i przyśpiesza odchudzanie, ale odbywa się to kosztem zdrowia". Równie dobrze mógłby zalecić stosowanie środków na przeczyszczenie dostępnych bez recepty w aptece, tylko to już by nie było tak naturalne i ekologiczne, i co gorsza skłaniałoby do zastanowienia. Podobne nieczyste zagrania można znaleźć w diecie Dukana, diecie kapuścianej. Dieta pana Gracie jest równie tajemnicza. Sorki Robert, że się tak szczerze rozpisałem w Twoim wątku. Na osłodę powiem, że jestem pod wrażeniem tych propozycji potraw, jakie pokazujesz i dokumentujesz zdjęciami. Jak Ty to robisz, że w czasie tak restrykcyjnej kalorycznie diety masz siłę gotować, dekorować talerze i jeszcze to dokumentować fotograficznie? :grin: Przerobiłem wiele diet, a co która minie to kilka kg przyjdzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
el_gordo Posted March 2, 2013 Report Share Posted March 2, 2013 No dania podane jak u Ramsay'a w restauracji - jak widziałem tą dietę u rodziny i znajomych to wyglądała jak pól d..y zza krzaka - może tu leży klucz do sukcesu Pana Boczka - a i jeszcze raz wyrazy ogromnego podziwu za te steki - no dzieło sztuki :clap: :clap: :clap: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PanBoczek Posted March 2, 2013 Author Report Share Posted March 2, 2013 Dzięki Wszystkim za pozytywne słowa na pewno pomogą :grin: ... czyli przed stosowaniem diety i aktualną... mam nadzieję że nie dasz się prosić.przed zastosowaniem to nie bardzo :grin: nie umiem jak w tym żarcie "wymyślił wehikuł czasu - cofnął się w rozwoju" :lol: dziś cosik pyknę a 'przed' może służyć zdjecie ze zjazdu sierpniowego.. mniej więcej to samo było ...musiałem przerwać w połowie pisania postu :lol: straszny natłok spraw nawet aparatu zapomniałem wziąć :P na szczęście teraz telefony mają bajery :grin: dzieciaki nie odstępowały mnie na krok.. więc :grin: http://imageshack.us/a/img801/8463/20130302174819.jpg myth, gratuluję serdecznie utraty wagi i dobrego zdrowia na pewno warta dalszej analizy dietka ale należy ją stosować nie dłużej niż 2 tygodnie.dieta jest tylko i wyłącznie na 13 dni Kubek kawy na czczo każdego dnia .... wiecie czemu to ma służyć?nie wiedziałem z naukowego punktu widzenia.. teraz już wiem faktycznie łatwiej z mocna kawą (na dodatek słodką) było zacząć dzień.. pozwalała jakoś przetrwać do obiadu.. teraz wracam do poprzedniego stanu rzeczy - zero kawy i zero cukru do np. herbaty :P Sorki Robert, że się tak szczerze rozpisałem w Twoim wątku.wiesz, że zawsze z ciekawością i pełną uwagą przyswajam to co piszesz :wink: i dziękuję serdecznie a co do siły to nie wiem.. gdzieś to wszystko wcisnąłem między spacery, bieganie po schodach i ćwiczenia z hantelkami :shock: jak dla mnie to magia.. nagle człowiek ma ochotę zrobić wszystko na raz - zauważyłem nawet, że gotowałem więcej (chociaż sam zjeść nie mogłem) i miałem większą chęć zamieszczać to na forum :grin: Jak ktoś wstaje o 9 tej i niewiele robi fizycznie to może sobie pozwolić na takie luksusy.fakt.. jak ktoś miałby cały dzień ciężko (fizycznie) pracować to nie byłoby szans na powodzenie takiej diety.. z drugiej strony ktoś taki nie potrzebowałby diety :P ot i zagwozdka.. el_gordo, :grin: po co się katować na myśl mi przyszło coś.. ekspert od przetrwania w dziczy Bear Grylls z niesmakiem, z nieudawaną odrazą wcina jakieś larwy i robaki.. tymczasem pogodny tłuścioszek Andrew Z. zajada się wszelakim robactwem przygotowanym przez ludzi, którzy to uwielbiają.. i to jest pyszne? W tej diecie mamy do wyboru :P zjeść robala żeby przeżyć, lub przygotować robala i zamienić w rarytas :lol: :lol: :lol: nie za daleko posunięta analogia? :blush: Tak czy inaczej każdej diecie i każdemu, który szuka odpowiedniej dla siebie przyświeca wspólny cel; ,, Niech żywność będzie twoim lekarstwem, a lekarstwo twoją żywnością" tego Wszystkim z całego serducha życzę Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
@halusia@ Posted March 3, 2013 Report Share Posted March 3, 2013 Dzięki Wszystkim za pozytywne słowa na pewno pomogą :grin: @halusia@ napisał/a: ... czyli przed stosowaniem diety i aktualną... mam nadzieję że nie dasz się prosić. przed zastosowaniem to nie bardzo :grin: nie umiem jak w tym żarcie "wymyślił wehikuł czasu - cofnął się w rozwoju" :lol: dziś cosik pyknę a 'przed' może służyć zdjecie ze zjazdu sierpniowego.. mniej więcej to samo było Dzięki Robercie .. wiedziałam że nie dasz się prosić bo '' Królowej się nie odmawia" :grin: :grin: :wink: żarcik oczywiście. Więc tak... może nie mi nie wypada tak pisać.. ale co mi tam... Robercie... wyglądasz świetnie, przystojny z Ciebie facet :blush: I na dodatek jesteś oblegany przez dzieci... no chyba że wujek przyniósł obiecane drożdżóweczki :wink: Tak trzymaj... :clap: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PanBoczek Posted March 3, 2013 Author Report Share Posted March 3, 2013 :grin: :grin: :grin: dzięki Halusiu ^^ I na dodatek jesteś oblegany przez dzieci... no chyba że wujek przyniósł obiecane drożdżóweczki przyniósł.. a jakże :lol: ale dzieci mało zainteresowane były :P od razu mnie za ręce i do swojego pokoju :wink: ..i na dywan i huzia na juzia :lol: Kubuś ocenił wypieki w ten sposób "no wujek.. trochę dobre, trochę niedobre.. ale raczej no chyba" :lol: (wszystko podobno ocenia w dokładnie ten sam sposób) hehe a Kinga zajęła się lukrem :P Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KarKan Posted September 14, 2015 Report Share Posted September 14, 2015 Odkopię. Próbował ktoś jeszcze tej "diety"? Panie Boczku ile udało się zejść? I jak z utrzymaniem później wagi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.