Maxell Posted March 25, 2013 Report Share Posted March 25, 2013 Przedstawiam urzadzenie wymyślone i skonstruowane przez Dziadka, które ogromnie ułatwia bardzo trudną operację nakładania jelita baraniego na lejek przy produkcji kabanosów: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dyzio Posted March 25, 2013 Report Share Posted March 25, 2013 Maxel, dzięki. O to mnie szło ! Pędzę do sklepu rowerowego zakupić parę szprych, a potem będe próbował je w jakiś trwały sposób ze sobą połączyć. Lutowanie srebrem wydaje mi się rozwiazaniem idealnym, ale na twardo z brązem też powinno stanowić jakieś rązwiązanie tematu. Czy się mylę ???? W brązie jest cyna i to wtedy chyba nie za bardzo. Co ??? Coś mi się wydaje, że lutowanie na twardo nie w chodzi w grę. Bo albo cyna, albo cynk. Zasugerowałem się mosiężną nakrętką u Dziadka. Ale ona jest chyba miedziana. Napewno miedziana. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rzeznik Posted March 25, 2013 Report Share Posted March 25, 2013 brawo za pomysł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
roger Posted March 25, 2013 Report Share Posted March 25, 2013 A nie lepiej pospawać 3 druciki z nierdzewki ? Można użyć prętów od TIG-a np Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dyzio Posted March 25, 2013 Report Share Posted March 25, 2013 No to pospawam z nierdzewki z prętów od TIG-a.Już pędzę go kupić. Są w komplecie z flaszką CO², czy muszę ją dokupić ??? :grin: :grin: :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JaGra Posted March 25, 2013 Report Share Posted March 25, 2013 A nie lepiej pospawać 3 druciki z nierdzewki ? Można użyć prętów od TIG-a np No właśnie :!: Czy już pospawane :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dyzio Posted March 25, 2013 Report Share Posted March 25, 2013 A nie lepiej pospawać 3 druciki z nierdzewki ? Można użyć prętów od TIG-a np No właśnie :!: Czy już pospawane :grin: Roger, ile już dla nas wykonałeś ??? Starczy dla wszystkich ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EL GREGOR Posted March 25, 2013 Report Share Posted March 25, 2013 :grin: spawałem szprychy u gościa co naprawia lodówki,ma takie spoiwo do palników tlenowych lub srebro Ja zespoliłem srebrem,kapnie kropelkę i OK. Próbowałem pospawać i były problemy,przepalały się szprychy i nie trzymały,może słaby fachman. :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Belzebub Posted March 25, 2013 Report Share Posted March 25, 2013 można też nie spawać, tylko dłuższy kawalek druty zagiąć na ostro na końcu. Wykonane będzie na pewno szybciej i bez krawędzi uszkadzających jelito. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EL GREGOR Posted March 25, 2013 Report Share Posted March 25, 2013 :grin: szprychy kupiłem dobre nie powlekane (cynkowane) tylko z,, nierdzewki,, parę groszy droższe :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arkadiusz Posted March 25, 2013 Report Share Posted March 25, 2013 Wykonane będzie na pewno szybciej i bez krawędzi uszkadzających jelito. Ale będzie dwuramienny a ma być trzyramienny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Belzebub Posted March 25, 2013 Report Share Posted March 25, 2013 faktycznie, nie zauważyłem na zdjęciach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jumbo Posted March 25, 2013 Report Share Posted March 25, 2013 dyzio, nakrętka jest mosiężna lub brązowa mosiądz ma w składzie cynk - więc nie powinien mieć kontaktu z żwnością brąz ma cynę - jak najbardziej dopuszczona poza tym skłądnikiem obu stopów jest miedz - dająca trujące związki jednak przez tak krótki czas , jakim jest przebywanie farszu w nadziewarce nie zajdą znaczące reakcje apropo's konstrukcji drucikowej - można również zrobić 4-drucikowe składające się z 2 wygiętych pod bardzo ostrym kątem drucików złożonych jeden w drugi i złutowanych srebrem lub zrobić foremkę nawiercając w kawałku stali ślepy otwór np fi 6 włożyć weń 3 pręty z nierdzewki , ustawić wg pomysłu , zalać srebrem , wybić po ostygnięciu z otworu i obrobić powstałą bryłkę srebra nadając jej obły kształt Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Misiek_77 Posted March 26, 2013 Report Share Posted March 26, 2013 A ja dzisiaj, na szybko i z tego co pod ręką zrobiłem "nawlekacz" wg waszego wzoru ale swojego pomysłu :-)Wziąłem 3 szpikulce do mięsa. Ostre końce zlepiłem taśmą klejącą (taśma klejąca jest dobra zawsze i wszędzie), uszka szpikulców odciąłem i już :-)Zaletą mojego pomysłu jest brak konieczności przewlekania całej długości jelit, bo zaraz po nasadzeniu początku na nadziewarkę, wyciągam patent i odkładam na kolejną porcję jelit. Przyznam szczerze, że działa... ale do kolejnych kiełbasek chcę to trochę udoskonalić. Taśmę zastąpić spawem ale nadal zostawić sobie możliwość wyciągania tego :-) Wstawię fotkę za chwil parę.Jutro wędzenie kabanosów wg: http://wedlinydomowe.pl/kielbasy/trwale-pieczone-lub-parzone/1710-kabanosy-wieprzowe-halusi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzes80 Posted May 1, 2013 Report Share Posted May 1, 2013 Są pręty fi 3 z kwasówki i niema problemu tylko pospawać tigiem,a patent spoko.pozdrawiam :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
starykot Posted October 18, 2013 Report Share Posted October 18, 2013 (edited) mosiądz ma w składzie cynk - więc nie powinien mieć kontaktu z żwnością Wybaczcie że odkopuje ale cały czas zastanawia mnie czemu wszyscy tak tutaj demonizują cynk? Skoro ten mosiądz nie może mieć kontaktu z żywnością bo ma w sobie cynk to jakim cudem robione są z niego kształtki rur do instalacji wody pitnej? A ocynk, czy ktoś zauważył w czym piecze ciasta i mięsa w piekarniku?? http://kotlet.tv/wp-content/uploads/2011/07/foremki-metalowe.jpg AAAA .... to jest ocynkowane i do tego się jeszcze podgrzewa!!! wszyscy umrzemy! ale cytując www.jedzdobrze.pl : "Cynk (Zn) uczestniczy we wszystkich procesach życiowych w naszym organizmie. Ma wpływ na wzrost i rozwój, układ odpornościowy, prawidłowe działanie zmysłów (wzrok, smak), stan skóry i gojenie się ran. Jest niezbędny w syntezie białek i w powstawaniu kolagenu. Odgrywa ważną rolę w stabilizacji struktury białek. Wspomaga enzymy wykorzystywane w procesach energetycznych komórki i syntezy DNA. Jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania prostaty i gruczołów rodnych. Bierze udział w pracy mięśni. Jest potrzebny do wytwarzania insuliny. Pomaga zapobiegać powstawaniu wolnych rodników. Bierze udział w budowaniu i odbudowywaniu kości. Jest jednym z czynników umożliwiających prawidłowe funkcjonowanie mózgu. Pomaga utrzymać odpowiednią ilość witaminy E w organizmie. Chroni wątrobę przed uszkodzeniem chemicznym. Cynk wpływa na wydzielanie endorfiny, czyli hormonu szczęścia, decydującego o dobrych stosunkach z innymi ludźmi, optymizmie życiowym i aktywności." cytując inne demony z forum "ale masz blachę ocynkowaną w wędzarni a z niej przy podgrzaniu wydziela się tlenek cynku i cię otruje!!" No ale blacha w wędzarni nie przekracza nawet 100 stopni, a forma do ciast w piekarniku nie raz przekracza 250?!? A nawet jeśli się utlenia to cytując wikipedię" "Tlenek cynku ma lekkie działanie antybakteryjne i przyspiesza gojenie ran. Z tego powodu jest używany jako składnik maści i zasypek leczących rozmaite choroby skóry. Jest też używany w stomatologii do tymczasowych wypełnień." Myślę że cała awantura bierze się stąd że każdy wie (choć większość nie wie dla czego) że spawanie stali ocynkowanej powoduje uwolnienie gazów w postaci tlenku cynku i to jest trujące i powoduje febrę cynkową. Owszem, wdychanie oparów tlenku cynku jest szkodliwe, ale wdychanie oparów niklu i chromu podczas spawania stali nierdzewnej też jest szkodliwe, co nie zmienia faktu że sam kontakt stali nierdzewnej z żywnością szkodliwy nie jest. Tu zacytuje magazynprzemysłowy.pl: "Bez względu na to, czy spawana jest stal nierdzewna elektrodą otuloną, metodą MIG, TIG lub plazmą, to zawsze przy tej operacji technologicznej powstają gazy spawalnicze, które zawierają zanieczyszczenia w formie cząsteczek pyłu. Przy spawaniu MIG i elektrodą otuloną w dymach spawalniczych występują często cząsteczki chromu i niklu, z których najbardziej niebezpieczny dla dróg oddechowych jest chrom"" Podczas spawania np. stali ocynkowanej uwalniane są tlenki cynku. Mogą one spowodować febrę cynkową." Oczywiście wszystko w nadmiarze jest szkodliwe ale też i w niedoborze. Znowu zacytuje jedzdobrze.pl "Jeśli masz za dużo cynkuJeśli przez długi okres w pożywieniu było za dużo cynku, może to wywołać obniżenie odporności organizmu, podrażnienie przewodu pokarmowego, bóle głowy, upośledzenie odczuwania smaku i zapachu, zaburzenia widzenia w ciemności, zaburzenia produkcji krwinek oraz pogorszenie profilu cholesterolu.Jeśli masz za mało cynkuJeśli przez długi okres w pożywieniu było za mało cynku, może to skutkować mniejszą odpornością organizmu na infekcje, zwłaszcza na przeziębienia i grypę. Może przejawiać się także podwyższonym poziomem cholesterolu we krwi, zmianami skórnymi, wypadaniem włosów, dłuższym gojeniem się ran i oparzeń, nadmierną skłonnością do męczliwości, obniżoną sprawnością umysłu i kłopotami z pamięcią, impotencją, bezpłodnością i zaburzeniami miesiączkowania, cienkimi paznokciami z białymi plamami, większą skłonnością do cukrzycy i miażdżycy, chorobami prostaty, a zwłaszcza jej przerostem, zaburzeniami wzrostu, opóźnieniem rozwoju płciowego i trądzikiem młodzieńczym, pogorszeniem zmysłu smaku, węchu i wzroku, także mniejszą wytrzymałością kości, a nawet osteoporozą." Tak że oczywiście nadmiar cynku czy tlenku cynku jest be, więc pracując w fabryce jak się go ochlamy albo nim obsypiemy to stosujemy te wskazania centralnego instytutu ochrony pracy:http://www.ciop.waw.pl/28502.html?id=483 a tam wyczytamy "Działanie toksyczne i inne szkodliwe działanie biologiczne na ustrój człowieka: tlenek cynku w postaci sproszkowanej nie jest toksyczny. Pary lub dymy tlenku cynku powstające w temperaturze ok. 1800°C, w stężeniu ocenianym na ok. 600 mg/ml mogą wywołać gorączkę cynkową". Wydaje mi się że w żadnej wędzarni czy piekarniku nie uzyskamy 1800 stopni Celsiusa Powyższe rozważania wynikają z obserwacji, lektury i zdrowego rozsądku. Jeśli ktoś dysponuje danymi obalającymi powyższe teorie to chętnie przeczytam. Edited October 18, 2013 by starykot Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piksiak Posted October 18, 2013 Report Share Posted October 18, 2013 (edited) Z tego wywodu można stwierdzić, że na rany najlepsza jest blacha ocynkowana? A foremki są ocynowane z tego co się orientuje. Edited October 18, 2013 by piksiak Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
starykot Posted October 18, 2013 Report Share Posted October 18, 2013 formy do ciast bywają ocynowane i ocynkowane. Jedne i drugie występują w handlu i są dopuszczone do kontaktu z żywnością. Tu na przykład można obejrzeć i jedne i drugie: http://www.gama2000.pl/category/5 A na rany bardzo dobra jest maść cynkowa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
miro Posted October 18, 2013 Report Share Posted October 18, 2013 (edited) To panowie którzy cynują moje maszynki do mięsa, fachowcy, też widać durniami są i nie wiedzą co robią.Kiedy ich spytałem czemu nie można cynkować maszynek ,to mnie wyśmiali mówiąc : Cynkowania nie wolno stosować do metalu który będzie miał kontakt z żywnością. Na stronie którą podałeś większość artykułów ma w opisie ocynowane, parę ocynkowane ...... jak łatwo wstawić "k" i nie zauważyć błędu. Mimo Twoje wywodu posłucham rad gości z galwanizerni. I warto jeszcze trochę poczytać zanim się podważy zasady: http://www.pg.gda.pl/mech/kim/Skrypt/Inz_pow_roz3.pdf http://www.galwanizernie.pl/articles/27 http://www.galwanizernie.pl/articles/28 Edited October 18, 2013 by miro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jumbo Posted October 18, 2013 Report Share Posted October 18, 2013 (edited) stary kocie - żelazo również jest potrzebne , ale nie spożywasz go w formie gwoździdotyczy to również cynku temperatury rzędu 1800 do zatrucia nie są wymagane - wystarczy kilkadziesiąt i opary tlenku zaczynają być mobilne i mogą osiadać na wędzonkach no i sprawa zmiany smaku - tlenek cynku w kontakcie ze śliną lub wdychany daje przykrosłodki smak Edited October 18, 2013 by jumbo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
starykot Posted October 18, 2013 Report Share Posted October 18, 2013 no właśnie czytam pierwszy link ... i przypomniało mi się ... rury ocynkowane stosowane do instalacji wodnych. Woda bądź co bądź pitna. Gorąca woda ma ponad 60 stopni i tez przesyłana jest w rurach ocynkowanych. Wiem, teraz plastiki i td, ale to dlatego że są tańsze i łatwiejsze technologicznie w łączeniu, ale stalowe ocynkowane nadal są w użyciu tak jak mosiężna śrubunki i trójniki zawierające cynk. Przeczytałem te trzy artykuły i nie znalazłem zapisu o tym że cynk nie nadaje się do kontaktu z żywnością ... Wyczytałem jednak że cyna jak najbardziej się nadaje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jumbo Posted October 18, 2013 Report Share Posted October 18, 2013 rury ołowiane również były......i Rzym upadł m.in. dlatego......tlenek cynku w środowisku wodnym tworzy warstwę pasywną - (prawie) nie reagującą ze środowiskiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
starykot Posted October 18, 2013 Report Share Posted October 18, 2013 (edited) stary kocie - żelazo również jest potrzebne , ale nie spożywasz go w formie gwoździdotyczy to również cynku temperatury rzędu 1800 do zatrucia nie są wymagane - wystarczy kilkadziesiąt i opary tlenku zaczynają być mobilne i mogą osiadać na wędzonkach no i sprawa zmiany smaku - tlenek cynku w kontakcie ze śliną lub wdychany daje przykrosłodki smak Nigdzie w literaturze nie znalazłem poparcia na te słowa, że opary zaczynają być mobilne w kilkudziesięciu stopniach. Gdyby tak było ocynk na rurach z ciepłą wodą utleniałby się i z czasem korodowałyby. a tak się nie dzieje. Tlenek cynku poza tym osadzony i spożyty nie jest szkodliwy. Szkodzi tylko gdy jest wdychany do płuc. Niemniej jednak nadal oprócz osobistych opinii zainteresowanych osób nigdzie nie znalazłem potwierdzenia tego że jakoby tlenek cynku uwalnia się już w kilkudziesięciu stopniach. porównanie przyjmowania żelaza w formie gwoździ jest równie trafione jak sugestia okładów z blachy ocynkowanej na rany. Jest nieadekwatne. Nie sugeruje komukolwiek jedzenia gwoździ ocynkowanych jako formę uzupełniania żelaza i cynku. Nie oferuje nikomu jedzenia cynku w ogóle, bo z tego co wyczytałem fakt zastosowania blachy ocynkowanej w wędzarni w żaden sposób nie spowoduje że ten cynk będziemy jeść ale nawet gdyby w jakiś magiczny sposób odrobina owego tlenku cynku się uwolniła, to nie jest ani toksyczna ani szkodliwa jeśli trafi do nas drogą pokarmową. teraz organoleptycznie - dno mojej wędzarni oraz deflektor jest z blachy ocynkowanej i nie odnotowałem żadnego przykrosłodkiego smaku (zakładając że w ogóle jest takie słowo jak przykrosłodki ). Dodano: 18 październik 2013 - 11:00rury ołowiane również były......i Rzym upadł m.in. dlatego......tlenek cynku w środowisku wodnym tworzy warstwę pasywną - (prawie) nie reagującą ze środowiskiem ołowiane były ... a ocynkowane są, bo ołów jest szkodliwy a cynk nie. Nadal byłbym wdzięczny za poparcie swoich słów jakimiś źródłami, bo jak mówi mój ulubiony bohater filmowy Hary Calahan, Opinie sa jak dziury w zadku. Każdy ma własną. I żeby było jasne. Nie mam na celu zadawania kłamu komukolwiek na tym forum, nie chodzi mi o wywołanie przepychanki słownej, lecz o zgłębienie tematu. Bo kto wie, może słowa o szkodliwości cynku powtarzane z pokolenia na pokolenie na forum jak mantra mają korzenie w jakiś zabobonach? Jeśli jednak zebrane tu informacje ponad wszelką wątpliwość potwierdzą szkodliwość ocynku już w kilkudziesięciu stopniach, to następnego dnia wymienie blachę w mojej wędzarni. PS. Pod starym miastem w warszawie nadal część instalacji wodnej idzie w rurach dębowych z ołowianymi mufami. To przedwojenna instalacja która przetrwałą bombardowania. W wielu miejscach jest już zastąpiona współczesną (tam gdzie strzeliła) ale nadal duża część to drążone pnie dębu łączone na ołów. Swoją drogą fascynujące Edited October 18, 2013 by starykot Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jumbo Posted October 18, 2013 Report Share Posted October 18, 2013 to powodzenia - i tak wiesz lepiej , więc po co nas maluczkich trwających w swym zadufaniu niepokoisz - słabosilny się staję i niepokój mój wzrasta boś Asam zdrowotności swej zaszkodziłeś , co pierwej może nie przyuważyłeś... :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
starykot Posted October 18, 2013 Report Share Posted October 18, 2013 to powodzenia - i tak wiesz lepiej , więc po co nas maluczkich trwających w swym zadufaniu niepokoisz - słabosilny się staję i niepokój mój wzrasta boś Asam zdrowotności swej zaszkodziłeś , co pierwej może nie przyuważyłeś... OK. ROzumiem że zamiast uczestniczyć w konstruktywnej dyskusji wolisz zdyskredytować mnie sarkazmem. W moich wypowiedziach nie ma ani jednego stwierdzenia że wiem lepiej. Wręcz przeciwnie. Napisałem wyraźnie że szukając wyjaśnienia w literaturze często powtarzanych tu słów o szkodliwości powłok cynkowych nie znalazłem nic na potwierdzenie tej tezy. Nie rozumiem więc dlaczego wyzywasz mnie od zadufanych mądrali. Nigdzie też nie napisałem że ktokolwiek inny jest maluczki. Ale rozumiem że w obliczu braku argumentów postanowiłeś mnie opluć. A wracając do spraw merytorycznych to nie tlenek cynku tworzy warstwę w środowisku wodnym tylko sam cynk w wyniku kontaktu z woda w czasie od 6 miesięcy do 2 lat wytwarza powłokę węglanu cynku. Jeśli chodzi o uwalnianie oparów, to cynk ma temperaturę topnienia 419 stopni. To jaka ma parowania? Może właśnie te 1800? Na razie odpowiedzi nie znalazłem. kąpiel blach stalowych w roztopionym w temperaturze 419 stopni cynku jest nieszkodliwa dla środowiska (czyli chyba jednak nie paruje) http://poland.arcelormittal.com/fileadmin/content/produkty/pdf/produkty_plaskie/Powoka_Zn_final_PP.pdf i tu polski ślad w historii: pierwsza przemysłowa taśma do ciągłego cynkowania blach stalowych zaprojektowana i zbudowana przez Tadeusza Sędzimira w 1933 roku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.