Jump to content

Mikrofalówka


wdw

Recommended Posts

Jakie są Wasze opinie na temat zmiękczania wędlin w mikrofalówce? zastępując np. parzenie wędlin. Tyle nowych ulepszeń weszło do tradycyjnej produkcji wyrobów wędliniarskich np, zrębki, pektosól, osłonki, elektryczne napędy do maszynek, miksery, nawet wykorzystuje się automaty do wypieku chleba, a czy zamiast np. godzinnego parzenia szynek, baleronów nie wykorzystać na kilka minut mikrofalówkę? :smile:
Link to comment
Share on other sites

Mikrofala to taka bestia co grzeje każdy produkt od środka na zewnątrz.

Nawet gdyby ustawić ją na minimalną moc to i tak środek będzie twardy a zewnętrzna część mięsa surowa.

Dlatego wielu osobom nie smakują obiadki odgrzewane w mikrofali bo mimo wszystko nie jest to to samo odgrzewanie co metodą tradycyjną.

Link to comment
Share on other sites

Podgrzewanie mikrofalami polega na wytwarzaniu ciepła w substancjach podatnych na działanie pola elektromagnetycznego wysokiej częstotliwosci. Podatność ta jest różna dla różnych substancji. Miarą tej podatności jest parametr, który się nazywa kątem stratności tg δ. Im jest wyższy, tym wiecej ciepła się wydzieli. Na przykład w mikrofalówce nie podgrzejemy porcelany ani teflonu. Natomiast wyroby z PCV stopią sie natychmiast.

Mięso jest substancją złożoną z białka, tłuszczu i wody. Każdy z tych składników będzie sie podgrzewał inaczej. Średnia temperatura może być niewysoka, ale poszczególne cząsteczki mogą ulec przegrzaniu a ich struktura daleko idącym przemianom termicznym, inne pozostaną wręcz zimne i ogrzeją się wyłącznie od tych przegrzanych. Niestety, nie dysponuję danymi dotyczacymi podatności na mikrofale poszczególnych składników miesa, wiem natomiast, że w człowieku najbardziej rozgrzewa sie szpik kostny. (przykre, osobiste doświadczenie przy eksperymentach z wysoka czestotliwością dla celów przemysłowych).

Dodatkowym ale bardzo istotnym czynnikiem wpływajacym na proces ogrzewania produktów jest budowa mikrofalówki. Otóż najczęściej stosowanymi częstotliwościami są 2,45 do 2,5 GHz. (jest to prąd o częstotliwosci 2,5 miliardów Hertzów). Dla tej czestotliwości długość fali wynosi około 12 cm. W mikrofalówce wytwarza sie fala stojąca, co oznacza, ze grzanie możliwe jest wyłącznie w tak zwanych strzałkach fali, czyli w punktach odległych od siebie o 6 cm (1/2 długosci fali). Dlatego stosuje się talerze obrotowe, aby efekt ogrzewania punktowego zredukowac. W praktyce jednak produkt ogrzewany jest w różnych miejscach swojej objetosci do różnych temperatur.

Nałożenie się powyzszych dwóch efektów powoduje miejscowe przegrzania białka, wytopienia tłuszczu i zniszczenie pierwotnej struktury miesa. Mimo, że stosuję mikrofalówkę od lat i większość opisywanych w prasie zagrożeńz jej strony należy między bajki włożyć, nigdy jednak nie podgrzewam w niej mięsa i wszystkim to odradzam.

Link to comment
Share on other sites

W mikrofalówce wytwarza sie fala stojąca, co oznacza, ze grzanie możliwe jest wyłącznie w tak zwanych strzałkach fali, czyli w punktach odległych od siebie o 6 cm (1/2 długosci fali).

Czy w takim razie wymiary wnętrza mikrofalówki muszą być wielokrotnością długości generowanej fali, skoro mamy uzyskać falę stojącą?

 

I druga sprawa - czy fala stojąca występuje tylko w jednym, czy też w każdym z trzech wymiarów wnętrza kuchenki mikrofalowej ?

 

Pozdrawiam

BonAir

Link to comment
Share on other sites

Fala stojąca wytwarza się wzgledem źródła, to znaczy bezpośrednio magnetronu lub ew. wyjścia falowodu, jeżeli został zastosowany i jest wynikiem odbic od metalowych ścianek kuchenki. Szczegóły techniczne nie są jednak przedmiotem tego forum i tak uważam, że zapędziłam sie za daleko w tychże. Jezeli chcesz poznac rozkład tej fali w jednej płaszczyźnie, wykonaj nastepujące doświadczenie: unieś nieco talerz wspierajac go na korkach tak, aby wysprzęglić go z napędu. Połóż na nim tabliczkę czekolady i włącz ogrzewanie. Zaobserwuj miejsca przetopienia i zmierz odległość miedzy nimi. Będzie odpowiadała połowie długosci fali. Możesz z tego obliczyc częstotliwość twojej mikrofalówki. Czekolada pokaże punkty kumulacji energii.
Link to comment
Share on other sites

Witam!

Miałem zaparzyć szyneczkę wyjętą z zamrażarki i przeczytałem post wdw, .

Na potrzeby naszego forum zrobiłem doświadczenie i zaparzyłem ją w mikrofali.

Wnioski:

-Przedni aromat (nie moczona)

-Trzeba uważać na temperaturę w środku bo bardzo szybko rosnie

-Bardzo soczysta (chociaż przeparzona)

-Wierzchnia warstwa spieczona i "wiórowata"(myślę że wyschła w trakcie obróbki)

-Następną zrobię w woreczku do pieczenia

-Podstawowy mankament to brak surowca do gotowania barszczyku na wędzonce

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Zadałem to pytanie specjalnie.

 

Efekt jest taki że sparzyłeś mięso rozmrożone w którym masz teraz stado namnożonych bakteri w miejscach nie doparzonych.

Nie jesteś bowiem w stanie skontrolowac temperatury w całym kawałku.

 

Parzenie tradycyjne przebiega od zewnątrz do wewnątrz i zakończone jest po osiągnięciu w środku geometrycznym wymaganej temperatury 72 C co daje nam pewność że wyrób nadaje się do sporzycia.

 

Raczej nie napisze smacznego :lol:

Link to comment
Share on other sites

Po spożyciu "stada namnożonych bakterii w miejscach nie doparzonych", :wink: jeszcze donoszę:

-wyrób z całą pewnością nadaje się do spożycia, :grin:

-zostawiam kawałek wycięty ze środka aby zobaczyć jak szybko te bakterie uporają się z mięsem po tej nietypowej obróbce, :devil:

-biorąc pod uwagę naprawdę wyjątkowy aromat tak zrobionej wędliny, badania :grin: będę prowadził dalej w tym kierunku(jak Skłodowska-Curie), a o efektach będę Was informował.

Pozdrawia Andy-kaskader :grin:

Link to comment
Share on other sites

Andy

 

-wyrób z całą pewnością nadaje się do spożycia

Poczekamy czy będziesz w stanie pisać posty za parę dni

zostawiam kawałek wycięty ze środka aby zobaczyć jak szybko te bakterie uporają się z mięsem po tej nietypowej obróbce

Sęk w tym że w środku była największa temperatura

biorąc pod uwagę naprawdę wyjątkowy aromat tak zrobionej wędliny, badania :grin: będę prowadził dalej w tym kierunku(jak Skłodowska-Curie), a o efektach będę Was informował.

Czekamy na wieści :grin: :grin: :grin:

Link to comment
Share on other sites

miro, specjalnie dla Ciebie!!!

-jeszcze piszę

-kawałek to cały plaster!!!(naprawdę z bólem) wycięty w najgrubszym miejscu

-myślę, że wieści będą jeszcze,

-zjadłbym dla Ciebie TYLKO zewnętrzną powłokę"stada namnożonych bakterii w miejscach nie doparzonych", ale rodzinka (zmierzła) odebrała Ci tą satysfakcję (ma sie bardzo dobrze, Dziękuję,)

-rozumiem Twoją troskę o prawidłowy wyrób swoich wędlin propagowany na Tej Stronie, ale nie próbowałeś to nie krytykuj. Zrób próbę i powiedz co jest nie tak

-myślę(a nawet jestem pewny), że będziesz jeszcze miał okazję napisać do mnie jakieś serdeczności, jako i ja czynię.

Uściski od jeszcze Andy-kaskader

Link to comment
Share on other sites

Guest Anonymous
Ja często swoich szynek nie parzę. Jemy na surowo. ostatnia jaką jadłem wisiała sobie ponad miesiąc w chłodnym przewiewnym miejscu. Obeschła choroba jedna z wierzchu okrutnie, ale w środku była wyśmienita. Czy mogę się też spodziewać tego stada bakterii bo jeszcze trochę zostało, mam nadzieję, że do rana mi tej szynki nie wtanżolą, bo nie będę miał śniadania. :grin: :grin: :grin:
Link to comment
Share on other sites

Ja często swoich szynek nie parzę. Jemy na surowo. ostatnia jaką jadłem wisiała sobie ponad miesiąc w chłodnym przewiewnym miejscu. Obeschła choroba jedna z wierzchu okrutnie, ale w środku była wyśmienita. Czy mogę się też spodziewać tego stada bakterii bo jeszcze trochę zostało, mam nadzieję, że do rana mi tej szynki nie wtanżolą, bo nie będę miał śniadania.

Jarku ja też bardzo lubię wyroby wędzone nie parzone :grin: jednak mam z nimi problem bo moja żona je uwielbia i może to jest to "stado bakterii" które zżera moje śniadanko.

 

Andy

 

To nie jest krytyka tylko wzajemna wymiana uwag.

Jak by nie było jesteśmy na forum i na taką wymianę zdań liczył zapewne wdw zakładając tego posta.Osobiście możesz jeść co chcesz bo to wyłącznie twoja sprawa.

 

Mirek

Link to comment
Share on other sites

miro, myślę tak samo jak Ty. W swoich wypowiedziach staram się przemycić trochę żartobliwy ton aby nasze rozmowy nie wyglądały tak poważnie jak "prokurator w trumnie".

Małgoś, trzymam się nieźle (dzięki za troskę :smile: ). Kuracja szynką umęczoną w mikrofali jest zapewne bardziej zdrowotnościowa niż badania n.p. producentów warzyw na temat: "ile fosforanów jesteśmy w stanie sprzedać klientowi'. :devil: :devil: :devil:

Poza tym, oprócz "grupy gronkowców lub innych świństw" mieszka we mnie między innymi np dobre serduszko :grin:

Link to comment
Share on other sites

Dziękuje za już i proszę o jeszcze, wiem, że to nie forum techniczne, ale jeśli już to chciałbym się dowiedzieć na jakie parametry zwracać uwagę przy zakupie mikrofali, wszak wybór ogromny. :smile:
Link to comment
Share on other sites

Najpierw to radzę przeczytać artykuł polecany przez Maad na pierwszej stronie tego wątku. Mnie po nim jakoś przeszły zapędy naukowe.

A jeśli jeszcze będziesz chciał kupić mikrofalę to:

-niepotrzebna, a podnosząca koszt urządzenia jest funkcja grilla. Grzałkę jest bardzo trudno dokładnie wyczyścić (zawsze ją coś zapryska) i przy uruchomieniu grilla jest kupa dymu.

-obowiązkowo talerz obrotowy z możliwością wyłączenia obrotu

-jak najmniej różnych dodatkowych funkcji - proste ustawienie czasu i ma grzać.

-moc u mnie 1000 W(mogę zmniejszać np rozmrażanie)

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

-niepotrzebna, a podnosząca koszt urządzenia jest funkcja grilla. Grzałkę jest bardzo trudno dokładnie wyczyścić (zawsze ją coś zapryska) i przy uruchomieniu grilla jest kupa dymu.

I tu się znowu nie zgodzę. :grin:

 

Bardzo często wykorzystuje grill do podpiekania.Mógłbym co prawda użyć piekarnika ale potrzebuje podgrzać małe ilości i wtedy grill sprawdza się w 100%.

Link to comment
Share on other sites

wdw, zalezy do czego chcesz używac mikrofali.

U mnie jednym z ważniejszych zastosowań jest robienie konfitur i powideł. Odparowuję je od kilkunastu lat w mikrofali własnie i wszystkim ten sposób polecam. Nie ma mowy o jakimkolwiek przypalaniu, mieszaniu non stop i opryskanych rękach. Oczywiscie co jakiś czas należy pulpę owocową przemieszać, aby równo odparowywała, ale to cała robota. Do tego jednak potrzebna jest większa mikrofalówka. Ja mam 27 litrowego Samsunga. Gdybym musiała kupic nową (moja ma z 15 lat), to rozglądnę sie za jeszcze większą, chociaż nie wiem, czy takie są w ofercie.

Link to comment
Share on other sites

  • 10 months later...

wdw, zalezy do czego chcesz używac mikrofali.

U mnie jednym z ważniejszych zastosowań jest robienie konfitur i powideł. Odparowuję je od kilkunastu lat w mikrofali własnie i wszystkim ten sposób polecam. Ja mam 27 litrowego Samsunga. Gdybym musiała kupic nową (moja ma z 15 lat), to rozglądnę sie za jeszcze większą, chociaż nie wiem, czy takie są w ofercie.

Ja dzisiaj kupiłem 31 litrową i dalej jestem zielony co ile i jak? instrukcja jest nie po naszemu. :rolleyes:
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...