KarKan Posted November 3, 2013 Report Share Posted November 3, 2013 Nie wiem czy odpowiedni dział w razie czego proszę o przeniesienie.Czy ktoś z szanownej Wędzarniczej Braci sam przygotowuje obiadki dla swoich maluchów? Mam małego brzdąca obecnie 7 miesięcy. Kupujemy Gerbery itp. 3-4-5 zł sztuka. Może ktoś robi podobne obiadki sam wrzuca w słoik pasteryzuje na później?Proszę o opinię Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Violka Posted November 3, 2013 Report Share Posted November 3, 2013 Dla maluchow najlepsze swierze, robione na bierzaco, wymaga to pracy ale zdrowo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chudziak Posted November 3, 2013 Report Share Posted November 3, 2013 najlepsze swierze, robione na bierzaco, Violka :cry: :cry: swierze i bierzące to to nie jest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yerba Posted November 3, 2013 Report Share Posted November 3, 2013 (edited) a czy bieżące już tak ? czy tylko świeże Edited November 3, 2013 by yerba Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KarKan Posted November 3, 2013 Author Report Share Posted November 3, 2013 Wiadomo że świeże lepsze Ale nie zawsze można sobie na to pozwolić. A lepiej zrobić samemu niż kupić w markecie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pokemon15 Posted November 3, 2013 Report Share Posted November 3, 2013 (edited) karkan, nasze maluchy nie bardzo chciały jadać te kupne obiadki, pluły gerberami az miło Rrobiliśmy sami, gotowane warzywa w małej ilosci wody plus trochę chudego miesa, wszystko miksowane razem blenderem pychota albo jak aśko gotowała zupy dla wszystkich domowników, to po prostu jej nie doprawiała, i maluchy tez wcinały rozdrobnione... a my sobie doprawialismy juz na talerzu... Edited November 3, 2013 by pokemon15 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rmir Posted November 3, 2013 Report Share Posted November 3, 2013 robisz normalny obiadek tylko np składniki x5, potem do słoika i pasteryzujesz jak konserwy, studzisz i do lodówkimożna też w woreczki i do zamrażalnika, potem tylko zagotowac Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maad Posted November 4, 2013 Report Share Posted November 4, 2013 gotowane warzywa w małej ilosci wody plus trochę chudego miesa z tą chudością mięsa dla malucha to nie przesadzaj mleko matki pod koniec okresu karmienia zawiera do 8% tłuszczu, czyli całkiem sporo, może nawet tyle co niejedna tańsza śmietanka z biedronki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
osid Posted November 4, 2013 Report Share Posted November 4, 2013 ja już dokładnie nie pamiętam przepisów bo Maks ma już 3 latka, ale ja stawałem zazwyczaj w Sobotę przy garach bo to dzień targowy więc miałem świeże mięsko i warzywka od zaprzyjaźnionych sprzedawców, i tak: 4 garnki na gaz, do tego woda i podstawowa włoszczyzna, do każdego gara dawałem co innego, np. do jednego marchewkę , do drugiego brokuł i kalafior, do trzeciego dynia, do czwartego co innego do tego masełka troszeczkę i mięsko ale gotowane oddzielnie, a był to kurczak albo cielęcinka od zaprzyjaźnionej pani J swoją drogą ciekawe jak działa w sklepie hasło; „to dla mojego 8-miesięcznego maluszka” haa, zdanie które łamie nawet najtwardsze serca sprzedawców JJJ pamiętam że babeczki (panowie również) wyciągali co mieli najświeższe i najlepsze, często przyniesione z zaplecza albo spod przysłowiowej lady gdy wiedzieli że to dla takiego maluszka J a wracając do zupek to zdaje się że na tym etapie dodawałem też ziemniaczka, i chyba już nie miksowałem na gładko tylko gniotłem wszystko tłuczkiem do ziemniaków, potem w pojemniczki i do zamrażalnika, i tak miałem obiadki na cały tydzień J Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darios800 Posted November 4, 2013 Report Share Posted November 4, 2013 (edited) wujek google Ci pomoże wpisz zupy dla niemowląt i masz tysiące przepisów jak masz czas to gotujesz swoje zupki i obiadki (warzywa, mięso-cielęcina, królik, indyk, ryby chude-dorsz, łosoś) a jak nie masz czasu to wtedy gerbery ja też jestem na tym etapie córka 6 miesięcy Edited November 4, 2013 by vtec ort. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anuś Posted November 4, 2013 Report Share Posted November 4, 2013 karkan, nasze maluchy nie bardzo chciały jadać te kupne obiadki, pluły gerberami az miło albo jak aśko gotowała zupy dla wszystkich domowników, to po prostu jej nie doprawiała, i maluchy tez wcinały rozdrobnione... a my sobie doprawialismy juz na talerzu...moje starsze dziecko nie zna smaku zupek ze słoiczków .... młodsze miało kilka razy kupione co zaowocowało tym że podłoga w kuchni była do mycia, pluł ile wlezie robiłam jak pokemon, gotowałam dla Wszystkich tylko mniej ostre... należy jedynie unikać w tym wieku kapuśniaku, grzybowej, czy grochówkii nie miksujmy zupek takim maluszkom 8 -miesięcznym tylko rozdrabniajmy widelcem... jeżeli zupka będzie miała troszkę tłuszczu w sobie ... to nie panikujmy ... to też jest składnik potrzebny w żywieniuno i za ten tłuszcz zaraz mi się dostanie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maad Posted November 4, 2013 Report Share Posted November 4, 2013 no i za ten tłuszcz zaraz mi się dostanie :clap: i za rozdrabnianie widelcem zamiast miksowania kolejne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anuś Posted November 4, 2013 Report Share Posted November 4, 2013 no i za ten tłuszcz zaraz mi się dostanie :clap: i za rozdrabnianie widelcem zamiast miksowania kolejne rozdrabianie widelcem ma na celu przyzwyczajenie dziecka do poruszania żuchwą ... a nie tylko połykanie zmiksowanych papek ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pioro Posted November 4, 2013 Report Share Posted November 4, 2013 Mam małego brzdąca obecnie 7 miesięcy. Kiedy moje dziecko skończyło 6 miesięcy i zmartwieni rodzice pytaliśmy pediatry co zrobić bo nie bardzo chce jeść słoiczki odpowiedź była krótka - proszę posadzić sobie chłopaka na kolanach i dać zjeść to co i wy jecie. Pomogło od razu. A dziś po 30 latach mogę tylko powiedzieć że to był dobry pomysł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
osid Posted November 4, 2013 Report Share Posted November 4, 2013 moje starsze dziecko nie zna smaku zupek ze słoiczków i to jest właściwe podejscie :clap: mój miał ze dwa razy w buzi, ale mi było łatwiej bo żonka na wychowawczym była to i miała czas zająć się małym a potem z babcią siedział i siedzi do dziś a wiadomo że babcia gotuje najlepiej na świecie !! zwłaszcza dla swojego wnusia zupki i obiadki ze słoika to zło konieczne dla tych co nie potrafią, nie chcą albo nie mają czasu gotować sami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maad Posted November 4, 2013 Report Share Posted November 4, 2013 moje maluchy były sadzane w wysokim krzesełku przy stole i wspólnie jedliśmy posiłki, oczywiście nie zawsze, ale przykładaliśmy do tego dużą wagędzieciaki same sięgał po różne rzeczy ze stołu, jedne składniki odrzucały, inne akceptowały ... to dobre rozwiązanie, ale ma jedną wadę - jest potem dużo sprzątania, a dywan robi się coraz bardziej kolorowy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KarKan Posted November 4, 2013 Author Report Share Posted November 4, 2013 Lepiej zamrozić czy w słoik i pasteryzować? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
osid Posted November 4, 2013 Report Share Posted November 4, 2013 Lepiej zamrozić czy w słoik i pasteryzować? obie metody dobre, ja mroziłem bo robiłem maksymalnie na tydzień, było łatwiej i szybciej, i mniej roboty , bo z pasteryzacją to może nakrętka stara nie zassać, temperatur trzeba pilnować itd., tylko że ze słoja wygodniej bo nie trzeba rozmrażać... siup ze słoja do podgrzania i masz gotowy posiłek w 5 minut, a o mrożonym trzeba jednak pamiętać żeby odpowiednio wcześniej wyjąć i rozmrozić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maad Posted November 4, 2013 Report Share Posted November 4, 2013 lepiej zamrozić - mniejsze straty, a jak już pasteryzować to tylko raz - szybko schłodzić i trzymać w lodówce Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Violka Posted November 4, 2013 Report Share Posted November 4, 2013 najlepsze swierze, robione na bierzaco,Violka :cry: :cry: swierze i bierzące to to nie jest no faktycznie http://emotikona.pl/emotikony/pic/0sarcastic.gifmialam chyba kiepski dzien wczoraj Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madlinka Posted November 6, 2013 Report Share Posted November 6, 2013 moje maluchy były sadzane w wysokim krzesełku przy stole i wspólnie jedliśmy posiłki, oczywiście nie zawsze, ale przykładaliśmy do tego dużą wagę dzieciaki same sięgał po różne rzeczy ze stołu, jedne składniki odrzucały, inne akceptowały ... to dobre rozwiązanie, ale ma jedną wadę - jest potem dużo sprzątania, a dywan robi się coraz bardziej kolorowy teraz to się nazywa metoda blw: http://babyledweaning.pl/start/zalety-metody-blw.html ale to nie na moje nerwy. Co do zupek to gotuję raz na dwa dni, ewentualnie czasem więcej i mrożę porcje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
claudia_85 Posted January 19, 2015 Report Share Posted January 19, 2015 Ojojojjjj..... nie dawajcie dzieciom tego świństwa ze słoiczków aż strach pomyśleć co w nich się czai..... Moje dzieci przede wszystkim nie chciały jeść "papek". Zblendowana zupa lądowała w koszu. Rozgniecione widelcem a z biegiem czasu drobno pokrojone smakowało najlepiej. Rosołki z cielęciny, królika, gołębia lub drobiu z ryżem, ziemniaczkiem czy drobnym makaronem, opcjonalnie z lanym ciastem, dodatkiem marchewki, brokuła czy innego warzywka. Dziecko jeżeli nie ma alergii czy skazy powinno jeść normalne posiłki ( mniej doprawione i przygotowane z myślą o dziecku). Troszkę starsze lubiły ziemniaczki z odrobinką sosu i mięskiem. Kluseczki, makaron z delikatnym sosem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
osid Posted January 20, 2015 Report Share Posted January 20, 2015 claudia_85czy zauważyłaś z kiedy jest ostatni post madlinki (Napisano 06 lis 2013 - 13:39) ???odpowiadasz w temacie w który od 1,5 roku nic się nie dzieje ?! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kruszynka Posted January 20, 2015 Report Share Posted January 20, 2015 odpowiadasz w temacie w który od 1,5 roku nic się nie dzieje ? Nic nie stoi na przeszkodzie żeby zaczęło się znowu dziać.Kontynuacja tematu chyba lepsza niż zakładanie nowego o tej samej tematyce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
claudia_85 Posted January 20, 2015 Report Share Posted January 20, 2015 Szczerze powiedziawszy nie zauważyłam ale tak jak pisze Kruszynka kontynuacja lepsza niż nowy temat Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.