Michał Koperski Posted November 25, 2013 Report Share Posted November 25, 2013 Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie zrobienie mielonki - niektórzy mówią tyrolskiej. Nie mam praski, osłonki termokurczliwej mam za to osłonkę polamidową 11 cm. Podpatrywałem przepisy Arkadiusza i Tusiaczka. Czy mógłbym prosić o pomoc - prosty, sprawdzony przepis na mielonkę bez praski. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
abratek Posted November 25, 2013 Report Share Posted November 25, 2013 Michale...słoiki masz? no to do dziełą: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/271-konserwa-tyrolska/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ralf325 Posted November 25, 2013 Report Share Posted November 25, 2013 Polecam ten przepis super wiem bo robiłem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EAnna Posted November 25, 2013 Report Share Posted November 25, 2013 Czy mógłbym prosić o pomoc - prosty, sprawdzony przepis na mielonkę bez praski. Możesz zastosowac przepis do mielonki z praską oraz takie coś:https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/764-tricki-czyli-pomysly-genialne-ciekawe-i-pomocne/page-2?do=findComment&comment=146357 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Michał Koperski Posted November 26, 2013 Author Report Share Posted November 26, 2013 Przepraszam za głupie pytanie. Szynkowar nadaje wyrobowi odpowiedni kształt i dodatkowo można w nim - w szynkowarze stosować pasteryzację? tak?Praska tylko nadaje odpowiedni kształt? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EAnna Posted November 26, 2013 Report Share Posted November 26, 2013 Szynkowar nadaje wyrobowi odpowiedni kształt i dodatkowo można w nim - w szynkowarze stosować pasteryzację? W szynkowarze przeprowadzasz proces parzenia mięsa z równoczesnym scaleniem struktury (funkcja praski). Parzenie, poza zmianą struktury białek, jednocześnie pasteryzuje, czyli wybija żywe bakterie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Michał Koperski Posted November 26, 2013 Author Report Share Posted November 26, 2013 Czy taki szynkowar http://allegro.pl/szynkowar-biowin-temometr-woreczki-i3718342497.htmljest coś wart? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
electra Posted November 26, 2013 Report Share Posted November 26, 2013 @Michał Koperski,ja mam taki co prawda od niedawna ale juz zrobilam w nim troche i jak dla mnie jest OKmozesz zobaczyc w moim profilu zdjecia z tego szynkowaru. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adek Posted November 26, 2013 Report Share Posted November 26, 2013 No właśnie Michał też się zastanawiam czy to nazewnictwo to coś w stylu przewijającego sławetnego tematu na forum schab/polędwica czy jednak nie . Czym się różni praska od szynkowaru ? Czy jest to to samo ? Jaka różnica jest w wyrobach z jednego i drugiego ? Przepraszam za głupie pytanie ale się gubię ^_^ kliknięte z telefonu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maxell Posted November 26, 2013 Report Share Posted November 26, 2013 (edited) Przyjmujemy, że szynkowar to walcowate urządzenie o wsadzie ok. 1 kg masy, zaś praska to urządzenie niskie, ale szerokie, o znacznie większym wsadzie. Może być podłużna, mandolinowa, karbowana itp. Pokrywa ma co najmniej 2 dociski. Edited November 26, 2013 by Maxell Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adek Posted November 26, 2013 Report Share Posted November 26, 2013 Dziękuję . Czyli w temacie Radka np. Dyzio zrobił wyrób w prasce a nie w szykowarze tak jak pisze . Kurcze jest mętlik z tym nazewnictwem dlatego można się pogubić -_- . Przepraszam Michał za zaśmiecanie tematu -_- kliknięte z telefonu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EAnna Posted November 26, 2013 Report Share Posted November 26, 2013 (edited) Czym się różni praska od szynkowaru ?Wg mnie są to synonimy.Nazwa "szynkowar" to przetłumaczona wprost nazwa stosowana przez braci Czechów.Nazwa słowiańska, oddająca funkcję z punktu widzenia celu. Szyna - warzona (starsza nazwa dot. obróbki termicznej; gotowania, parzenia)Praska - nazwa stosowana w naszym przemyśle - oddaje funkcję z punktu widzenia techniczno/technologicznego. Edited November 26, 2013 by EAnna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Michał Koperski Posted November 26, 2013 Author Report Share Posted November 26, 2013 mozesz zobaczyc w moim profilu zdjecia z tego szynkowaru. Byłem, czytałem i podziwiam Fajniutkie wyroby. Szacun Decyzja o zakupie szynkowara podjęta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Michał Koperski Posted November 26, 2013 Author Report Share Posted November 26, 2013 ok. Poczytałem z grubsza forum na temat mielonek i mam kilka pytań z prośba o radę:Tusiaczek pekluje 4 godziny 17gr/kg a Arkadiusz 36 godzin 23 gr/kg. Skąd ta rozbieżność czasu peklowania? Ilość soli to rozumiem, kwestia smaku.Tusiaczek w dyskusji do jego mielonki otrzymał uwagę że za długo ( 2,5 - 3 godzin) parzył wyrób i w zbyt wysokiej temperaturze ( 75 st) był nawet zarzut przeparzenia. Arkadiusz z kolei parzył w tem 80 st do uzyskania wewnątrz 70 st. Też spore różnice. Teraz chcę się upewnić czy dobrze zrozumiałem resztę. Gotowy wyrób napełniam w specjalny woreczek i do szynkowaru. Szynkowar do garnka z wodą i parzenie? No jak nie mam szynkowaru to masę do osłonki i parzenie. Później ewentualnie praska. Tak?W tej formie wyrób trwały około tygodnia, można mrozić. A i jeszcze jedno. Wyrób Arkadiusza jest no taki pofałdowany z zewnątrz. Rozumiem że szynkowar wewnątrz ma taki kształt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek. Posted November 26, 2013 Report Share Posted November 26, 2013 Dużo wątpliwości, ale jedziemy... Tusiaczek pekluje 4 godziny 17gr/kg a Arkadiusz 36 godzin 23 gr/kg. Może Tusiaczkowi chodziło o solenie? Arkadiusz 23g/kg - każdy ma inny próg słonolubności i tutaj tylko sam metodą prób i błędów musisz dojść do swojego optimum. Ja np pekluję mięso na mielonki 18g/kg. Gotowy wyrób napełniam w specjalny woreczek i do szynkowaru. Szynkowar do garnka z wodą i parzenie? Tak No jak nie mam szynkowaru to masę do osłonki i parzenie Tak. Później ewentualnie praska. Tak? Tak, albo między dwie deski i obciążasz W tej formie wyrób trwały około tygodnia, można mrozić. Tak A i jeszcze jedno. Wyrób Arkadiusza jest no taki pofałdowany z zewnątrz. Rozumiem że szynkowar wewnątrz ma taki kształt. Nie. Nezręcznie mi mówić za Arkadiusza, ale on ma chyba forme drucianą i tam wchodzi określona ilość mięsa http://www.sollid.pl/custom.php?tp_custom=tp_custom1.html ani mniej, ani więcej . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Małgoś Posted November 26, 2013 Report Share Posted November 26, 2013 Najlepiej zajrzeć do kącika Arkadiusza : https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8791-wyroby-z-praski-oraz-konserwy/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dyzio Posted November 26, 2013 Report Share Posted November 26, 2013 Witam. A i jeszcze jedno. Wyrób Arkadiusza jest no taki pofałdowany z zewnątrz. Rozumiem że szynkowar wewnątrz ma taki kształt. Może o taką praskę chodziło ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EAnna Posted November 27, 2013 Report Share Posted November 27, 2013 Na prośbę (priv) kol. Michała postaram się rozwiać - w miarę moich skromnych możliwości - jego wątpliwości. chodzi mi po głowie zrobienie mielonki - niektórzy mówią tyrolskiej. Czyli: robimy mielonke Tyrolską. Tusiaczek pekluje 4 godziny 17gr/kg a Arkadiusz 36 godzin 23 gr/kg. Wklejam recepturę, podana przez DZIADKA, na której mógł sie wzorować Arkadiusz: KONSERWA TYROLSKA - SZYFR 423 w słojach lub szynkowarach (praskach)Receptura na 10kg surowcaA . Surowiec:1. Mięso wieprzowe kl. II nie peklowane – 4,0 kg2. Mięso wieprzowe kl. III nie peklowane – 1,50kg3. Mięso wołowe kl II nie peklowane - 2.50 kg4. Podgardle wp.skórowane nie peklowane- 2.00B.PRZYPRAWY1. Pieprz 0,010 kg2. Ziele angielskie 0.0023. Czosnek 0,0104. Mąka ziemiaczana 0,30 - 0,50 kg5. Woda 0,10 LZadaniem mąki jest związanie galarety ilość tą możemy zmniejszyć - według własnego uznania.C. Rozdrabnianie wstępne - do peklowaniaPrzekręcamy przez szarpak lub kroimy na kawałki 4 - 5 cm.D. Peklowanie:1. Peklosól- mieszanka peklujaca – 0.23 kgczas peklowania - 36-48 godz.(W recepturze przewidziano podgardle nie solone dawka mieszanki peklującej w tej ilości zabezpiecza średnią dawkę ok. 2dkg mieszanki na 1kg mięsa)E. Rozdrabnianie:1. Wieprzowinę kl. II pekl. I podgardle wp. rozdrabnia się na siatce 10 mm, tak aby tłuszcz był możliwie nie rozmiażdżony2. Wieprzowinę kl. III pekl i wołowinę kl II pekl. na siatce 3 mm.F. Mieszanie:Mięso wieprzowe kl. III wyrabiamy dodając wodę mieszamy tak długo aż mięso nabierze kleistości. następnie dodajemy mięso wieprzowe kl. II i przyprawy i mąkę mieszamy do równomiernego wymieszaniaG. Napełnianie:Napełniamy słoje ok. 0,5 L do wysokości 2-2,5 cm poniżej górnej krawędzi słoika lub pakujemy wsad do szynkowara - najlepiej mięso włożyć do woreczka foliowego przystosowanym wielkością do szynkowara .Ja mam szynkowar zrobiony z puszki o poj. 0.8L i kilka sprężyn o róznym docisku do tej konserwy wybieram sprężynę o jak najmniejszym docisku, minimalnymH. Obróbka termiczna: Szynkowar (praska)- wstawiamy do wody o temp .ok. 100stC i trzymamy w tej temp. ok. 20 min następnie obniżamy temp. do ok. 80 st C i parzymy w tej temp 110- 120 min . przy prasce 0.8 L. Kto ma większy szynkowar musi sobie doliczyć więcej czasu , ja podaję czas który sprawdziłem.SŁOJE (o poj. Ok. 0.5 l ) wstawiamy do wody o temp ok. 40- 45stC w wyższej mogą pęknąć a następnie podwyższamy temp. do ok. 100 st C trzymamy w tej temp. przez ok. 15 – 20 min po tym czasie temp obniżamy do temp ok 80 st C i parzymy ok. 80 – 90 min I. StudzenieSłoje wystawiamy i chłodzimy w temp. otoczenia.Szynkowar - w zimnej wodzie do wystygnięciaPrzygotowując konserwę w słojach na dłuższe leżakowanie należy przeprowadzić. jeszcze jedną lub dwukrotną pasteryzację w odstępach dobowych, czas parzenia w temp ok. 100 st.C przez 5 - 10 min. od momentu uzyskania tej temp. pamiętając ze słoik wstawimy do wody o temp. 40 – 45 st.C. następnie obniżamy temp. i parzymy w temp ok. 80stC przez ok. 30 -35 min Tak przygotowana konserwa powinna wytrzymać do jednego roku gdy jest przetrzymywana w odpowiednich warunkach.Jest to receptura orginalnej konserwy z lat 60-tych ( do momentu mieszanie ) gdzie nie stosowano jeszcze wielofosforanów, należy ta konserwa do jednej ze średnio smacznych .Od momentu napełniania wszystko zostało przeredagowane i przystosowane do warunków domowych .Smacznego.Używam takich słoików u góry są troszkę szersze cały produkt wychodzi z nich bez problemu.SmacznegoDZK-500 słoje typu -Komfort z zamknięciem klamerkowo-zatrzaskowym Przeanalizowanie przepisu wyjaśnia wiele.Mięso jest wstępnie pokrojone na kawałki 4-5cm i w takiej postaci peklowane. Czyli tak, jak na kiełbasę, 36-48h.Zaznaczyłam na czerwono fragment dot. soli. Dawka 23 g zostaje zużyta do peklowania mięsa, a do tego zostaje dołożone nie solone i nie peklowane podgardle. W efekcie dawka średnia to 20g/kg.Do tego zostaje dodane 1% wody+3-5% mąki ziemniaczanej, co powoduje dalszą redukcję zasolenia do 19g/kg.Jeżeli taka słoność Ci odpowiada to O.K. Jak nie, to możesz zredukować ilość soli.Nie wiem, jaki przepis Tusiaczka studiowałeś. Jak poczytam to będę mogła się odnieść. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EAnna Posted November 27, 2013 Report Share Posted November 27, 2013 (edited) eksperymentalną mielonkę. Eksperymentalną dlatego że robioną z mięsa tzw gulaszowego bez żadnej klasyfikacji. Mięso gulaszowe zapeklowałem na sucho w temperaturze pokojowej przez około 4 godziny dając 17 gr peklosoli na kg. Potem zmieliłem wszystko na sitku 5 mm.Znalazłam ten post tusiaczka.Mięso było peklowane 4h ale w temp. pokojowej.Ze względu na "gulaszowe" rozdrobnienie - wg mnie za krótko, ale nie jestem ekspertem w tych sprawach i nie będę się wypowiadać. Osobiście nigdy nie peklowałam w tej temperaturze więc nie zgłębiałam tematu i zero praktyki.Zasolenie - zgodnie z własnymi upodobaniami.Osobiscie solę 16g/kg ale to ze względu na dzieci. Edited November 27, 2013 by EAnna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maxell Posted November 27, 2013 Report Share Posted November 27, 2013 Osobiście nigdy nie peklowałam w tej temperaturze więc nie zgłebiałam tematu i zero praktyki EAnno, ja tak robiłem kilka razy, od momentu kiedy sposób ten otrzymałem od znajomka. Faktycznie, po ok. 3-4 godz. peklowania rozdrobnionego mięsa w temperaturze pokojowej, mięso to uzyskuje praktycznie ostateczny kolor peklowniczy. Jednak nie przeznaczałem go od razu do produkcji, a wkładałem do lodówki celem wychłodzenia. W tym czasie mięso się dopeklowywało. Sposób polecany w przypadku konieczności szybkiego robienia kiełbas. Z uwagi na czas peklowania, mimo uzyskania dobrego wybarwienia mięsa, nie jestem w pełni przekonany do jego zabezpieczenia antybakteryjnego, jakie daje peklosól podczas trzydniowego peklowania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EAnna Posted November 27, 2013 Report Share Posted November 27, 2013 po ok. 3-4 godz. peklowania rozdrobnionego mięsa w temperaturze pokojowej, mięso to uzyskuje praktycznie ostateczny kolor peklowniczy. Tylko to mieso było w "gulaszowych" kawałkach.Dziękuje za dodatkowe informacje.Najbardziej niepokojący w tej metodzie jest nieznany stopień redukcji azotynów w tak krótkim czasie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tusiaczek Posted November 27, 2013 Report Share Posted November 27, 2013 Przepis na tak krótkie peklowanie w temperaturze pokojowej pochodzi z naszego forum. Nie pamiętam dokładnie od kogo ale wydaje mi się że od arkadiusza. Głowy za to nie dam sobie uciąć ale tak na 90%.Produkty które tak szybko pekluję po zrobieniu idą do mrożenia pakowane próżniowo w małych porcjach więc nawet jak je później rozmrażam to szybko znikają zanim bakterie się zdążą zorientować ..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Michał Koperski Posted November 28, 2013 Author Report Share Posted November 28, 2013 WitamDzisiaj poszperałem na forum i nie tylko. spróbuje zmierzyć sie z przepisem Lunchmeat by Beiot http://wyrobydomowe.blox.pl/tagi_b/100795/z-szynkowaru.html?PageNumber=3Z małymi korektami.Nie daje żelatynyzwiększe ilość peklosoli do 20g/kg.Mam kilka pytań:Sam jeszcze nie potrafię robić klasyfikacji, kupuje gotowe 1.III wp ścięgniste??? czy może to być golonka?2.pieprz biały. Jest jakaś duża różnica w smaku od czarnego?3. Pieprz raczej kupny, sypki nie świeżo, grubo mielony? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dyzio Posted November 28, 2013 Report Share Posted November 28, 2013 Pokuszę się pierwszy raz o radzenie komuś.Z tego co mi wiadomo to III wp ścięgniste to właśnie golonka,pieprz biały, aby go zbytnio nie było widać,Pieprz zawsze mielę na świeżo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DZIADEK Posted November 28, 2013 Report Share Posted November 28, 2013 To jest również mięso drobne wieprzowe kl III Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.