Adek Posted December 7, 2013 Report Share Posted December 7, 2013 Witam serdecznie koleżanki i kolegów Dzisiaj wędziłem kiełbasę cienką , krakowską i na próbę zrobiłem jeden baton kiełbasy szynkowej w osłonce białkowej 100mm - 2,7kg . Wszystko ładnie pięknie ale po wędzeniu zachciało mi się zrobić fotkę kiełbasy aby pokazać na forum jak wyglądała przed parzeniem zaraz po wędzeniu ( do swojego tematu ) . I stało się w momęcie gdy ściągałem ją z kija zahaczyłem o wystający element i rozerwałem osłonkę w górnej części ( 1cm ) a kiełbasa miała jeszcze zaliczyć etap parzenia . Różnię kombinowałem co z tym zrobić , dzwoniłem do kolegów z forum i suma sumarum wyszła lipa . Moje wszelkie zabezpieczenia otworu na nic się zdały woda wpłynęła podczas parzenia do batonu nasączyła go i wypłukała co miała wypłukać . Baton 2,5kg szynkowej trafi do zamrażarki i będzie dodatkiem do bigosu . Dlatego mam pytanie do bardziej doświadczonych SiB co w takim momencie robić jak zabezpieczyć rozdarcie/dziurkę aby można było wyrób zaparzyć .Kurcze nie mogę przeżałować , że nie zrobiłem więcej tej kiełbasy , przynajmniej bym posmakował a tak był tylko jeden i zaliczy bigos . Proszę o podanie sposobów co w takim momęcie robić chyba , że już nic się nie da zrobić . Chyba nie byłem pierwszym i jedynym Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek. Posted December 7, 2013 Report Share Posted December 7, 2013 co w takim momencie robić jak zabezpieczyć rozdarcie/dziurkę aby można było wyrób zaparzyć Włożyć do osłonki poliamidowej, o średnicy 120 mm i parzyć. Jeśli nie ma pod ręką, to zostaje podpiec w wędzarni do około 68*C. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adek Posted December 7, 2013 Author Report Share Posted December 7, 2013 Zapomniałem dodać , że owinąłem uszkodzone miejsce mocno folią spożywczą i zabezpieczyłem ale to nic nie dało woda wpłynęła w wyrób .Radek ja się już zwijałem do domu , wędzarnia wygaszona i opamiętałem się że fotek nie zrobiłem no i stało się . Miałem podpiekać też krakowską ale tak zmarzłem że miałem dość postanowiłem , że będzie krakowska parzona . Podpiekana to już by nie była szynkowa a ja chciałem zrobić jak w przepisie ( myślałem też o piekarniku ) . Pytam bo może są jakieś sprawdzone sposoby na taką sytuację ja już się pogodziłem ze stratą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek. Posted December 7, 2013 Report Share Posted December 7, 2013 Podpiekana to już by nie była szynkowa a ja chciałem zrobić jak w przepisie No, nie byłaby, ale wody w środku też by nie było Miałem podpiekać też krakowską ale tak zmarzłem że miałem dość postanowiłem , że będzie krakowska parzona Przy tej pogodzie, to i tak podziwiam hart ducha Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
abratek Posted December 7, 2013 Report Share Posted December 7, 2013 zostaje podpiec w wędzarni albo w piekarniku... jeśli masz pakowarkę próżniową też można wykorzystać (zależnie od długości batonu)można również spróbować owinąć folią miejsce uszkodzenia ale potem ścisło zawinąć w szczelny woreczek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adek Posted December 7, 2013 Author Report Share Posted December 7, 2013 jeśli masz pakowarkę próżniową też można wykorzystać (zależnie od długości batonu) O kurcze mam i nie wpadłem na to No, nie byłaby, ale wody w środku też by nie było Teraz to ja też to wiem można również spróbować owinąć folią miejsce uszkodzenia ale potem ścisło zawinąć w szczelny woreczek Owinąłem to mocno folią ale po kilku minutach folia pływała oddzielnie fakt mogłem jeszcze coś dać na wierzch ale myślałem , że sama folia wytrzyma . Ehhhhhhhh tej pakowaczki próżniowej nie przeżałuję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
milanom Posted December 9, 2013 Report Share Posted December 9, 2013 Witam!Jeżeli nie mamy grubszej osłonki czy pakowarki próżniowej, to uszkodzony koniec zabezpieczyć woreczkiem foliowym, założonym na koniec uszkodzony, który przymocować do batonu, w odległości min. 5 cm od końca uszkodzenia za pomocą przędzy wędzarniczej, węzłem wyblinką. Wiązać z wyczuciem, ażeby bardziej nie uszkodzić kiełbasy. Wyblinką wiążę wszelkie końcówki osłonek wędlin (poliamidowych i białkowych) do parzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.