Roma Posted December 30, 2013 Report Share Posted December 30, 2013 Dzisiaj przyniesiono mi do uwędzenia zapeklowany boczek z dzika. Z tego co zdążyłam się dowiedzieć to zapeklowany został 12 grudnia w samej peklosoli,roztwór przygotowany na jajko a wody tyle aby przykryć mięso. Moim daniem jest zbyt słone dlatego od 30 minut moczy się w zimnej wodzie.Czy po wymoczeniu i obsuszeniu powinno się wędzić tak jak boczek wp ? i czy po wędzeniu powinno się produkt parzyć?Przepraszam za naiwne pytania ale jestem kompletnym dyletantem w tym temacie a sprawa jest niecierpiąca zwłoki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darbarian Posted December 30, 2013 Report Share Posted December 30, 2013 (edited) Mała podpowiedź, znalezione w google https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3021-boczek-z-dzika/ http://łowiecki.pl/dziennik/forum/printer.php?f=14&i=2855&t=2855WitamOgólnie jeśli chodzi o boczki z dzika to robi się je tak samo jak wieprzowe. Najlepiej jest uwędzić, bo surowe to tylko do kiełbasy bądź rolad. Z bocznego płatu wykrawa się pasy dokładnie tak samo jak przy trybowaniu półtuszy wieprzowej. Boczki z dzika nie mają niestety skóry. A więc po uwędzeniu nie będą wyglądały tak ładnie jak wieprzowe. Wiele zależy także od wielkości dzika, ale im mniejsze boczki tym lepiej. Są podzielniejsze, a ponadto w czasie wędzenia lepiej na nie działa dym. Oczywiście trzeba zapeklować. Nie ma sensu robić nastrzyków czy kąpieli solankowych. Najlepsza metoda to na sucho Mieszanką soli i saletry wystarczy boczki dokładnie natrzeć. Do mieszanki soli i saletry ja osobiście dodaje przyprawy. Pieprz, bo daje ostrość, papryka kolor, czosnek granulowany......każdy wie, ziele angielskie i majeranek aromat, jałowiec charakter. Można także zamiast czosnku w proszku użyć świeżego i boczki dokładnie naszpikować. Proporcje. Zależne od upodobań. Taka mieszanka ma zbombardować wstępnie mięso i pozwolić mu dojrzeć. Co do długości peklowania to minimum doba. Choć jak Ci się śpieszy to można ten czas skrócić. Generalnie im mięso przebywa w peklówce dłużej tym lepiej. Może to trwać nawet 30 dni. Przed wędzeniem boczki trzeba obsuszyć. Najlepiej wytrzeć papierowym ręcznikiem i powiesić na wolnym powietrzu. Dobrze jest też zapakować je w siatki, co je zwiąże, bo jak pisałem są bez skóry. Co do wędzenia. Najlepiej wędzić na gorąco. Po pierwsze jest szybciej, po drugie lepiej się wytopi tłuszcz. Drzewo. Najprościej olszyną, i to wilgotną bo sucha daje za dużą temperaturę, choć boczek wspaniale smakuje spod dymu np. klonowego. Warto w czasie wędzenia podrzucić pół suchą gałązkę jałowca. Czas wędzenia..... To zależy od wielkości boczków po prostu. Ale nie mniej niż 3 godziny. Oczywiście cały czas wędzenie trzeba kontrolować.Idąc po najprostszej linii oporu boczek można tylko nasolić i uwędzić bez peklowania, ale będzie twardy i niestety pozbawiony aromatu. Dokładnie tak jak z jatki ,,Pod prosiaczkiem”POZDR..... Edited December 30, 2013 by darbarian Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roma Posted December 30, 2013 Author Report Share Posted December 30, 2013 darbarian-wielkie dzięki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roma Posted January 1, 2014 Author Report Share Posted January 1, 2014 No to wędzenie boczku z dzika już jest za mną,jaki jest w smaku nie wiem,dowiem się jak właściciel przyjedzie odebrać.Mam nadzieję,że da posmakować.Przez godzinę osuszałam w temp,ok.60 stopni, wędzenie trwało 4 godziny.Wydaje mi się,że przez przyprawy kolor boczku jest jakby z lekka przykopcony. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LP57 Posted January 1, 2014 Report Share Posted January 1, 2014 Wydaje mi się,że przez przyprawy kolor boczku jest jakby z lekka przykopcony. A mnie się wydaje, że ta samokrytyka w tym przypadku jest zupełnie niepotrzebna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andrzej k Posted January 1, 2014 Report Share Posted January 1, 2014 Wydaje mi się,że przez przyprawy kolor boczku jest jakby z lekka przykopcony. Ze zdjęcia to nie wynika , jednak Ty masz wędzonkę w bezpośredniej bliskości . Okopcenie nie powinno powstać jednak z powodu przypraw . Okopcenie powstaje na skutek złego osuszenia i podania gęstego dymu , co powoduje przyklejanie się pozostałości po spalanym drewnie do wędzonych wyrobów . Gorąco pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roma Posted January 1, 2014 Author Report Share Posted January 1, 2014 (edited) Jak zwykle wysłowiłam się nieprecyzyjnie,nie o przykopcenie tu chodzi a powinnam napisać,że przyprawy spowodowały,iż na boczku mamy czarne kropeczki.(tymianek) Edited January 1, 2014 by Roma Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
miro Posted January 1, 2014 Report Share Posted January 1, 2014 Boczek jak malowany, a kropeczek nie widzę ..... może to przez Sylwestra ... Pozdrówka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bagno Posted January 1, 2014 Report Share Posted January 1, 2014 Jak na początkującą zadymiaczkę to, powiem że wyszło Ci ekstra. Życzę Ci zawsze tak pięknie uwędzonych wyrobów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roma Posted January 1, 2014 Author Report Share Posted January 1, 2014 Uznanie z ust takich speców to już coś,dzięki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.