BonAir Posted September 15, 2007 Report Share Posted September 15, 2007 . Wczoraj robiłem blok ozorkowy Pomimo tego że smakowo jest dobry, to można smiało stwierdzić, że wyrób nie jest udany. Spostrzeżenia: 1. Użycie szynkowarki czeskiej, a co za tym idzie nacisk "podłużny", a nie "poprzeczny" spowodowało gorsze (a w zasadzie zerowe) sprasowanie ozorków. 2. Masa wiążąca za mało wiąże (być może właśnie przez brak sprasowania ozorków). 3. W masie wiążącej zbyt dużo krwi - jej kolor nie pokrywa się z kolorem ozorków, które są jaśniejsze. 4. Końcówki ozorków (ok. 5cm końcowe odcinki) są mało miękkie, a przy tym mają dość twardą powierzchnię, trochę przypominającą chrząstki drobiowe ;-) Jako że ozorki jadłem przed chwilą drugi raz w życiu (a pierwszy nie pamiętam, bo to za Gierka było ;-) ), to czy tak ma być ? Czy też za krótko gotowane? Wnioski 1. Należy używać prasek, które mają nacisk "w poprzek" ozorków. 2. Masa wiążąca powinna być mocniejsza (dodatek emulsji ze skórek?) Całe szczęście, że chlebek się udał!!! :grin: EDIT Po ponownym przeczytaniu pomyślałem, że czytający może odnieść błędne wrażenie, że krytykuję przepis na blok ozorkowy. Otóż nic podobnego! Wszystkie moje spostrzeżenia i uwagi odnoszą się konkretnie do tego mojego wyrobu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andrzej k Posted September 15, 2007 Report Share Posted September 15, 2007 Witam BonAir Chociaż chlebka nie jadam już od paru lat to ślinka mi pociekła , pięknie wygląda i zapewne dla smakoszy jest smaczny . Co do ozorków to mówią do trzech razy sztuka . Serdecznie pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BonAir Posted September 15, 2007 Author Report Share Posted September 15, 2007 Jak się okazało w środku blok nie był aż taki zły !:-D Uprzejmie donoszę, że po bloku zostały już tylko zdjęcia ;-) Proszę jednak o określenie jak miękkie ma być (może być) mięso z ozorków i jaki jest orientacyjny czas parzenia do uzyskania żądanej miękkości. PS. Widać jakie olbrzymie różnice kolorystyczne są na każdym z tych trzech zdjęć tego samego produktu... Ostatnie chyba najbardziej odzwierciedla rzeczywiste kolory. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bagno Posted September 15, 2007 Report Share Posted September 15, 2007 Nie wiem jak gotowałeś ozorki i nóżkę, chodzi mi o lekkie krązenie wody(tak jak dla rosółu), czy też gwałtowne.Powinno się prawie gotować oraz użyć jak najmniejszej ilości wody, co się przekłada na większą siłę żelowania rosołu.Wyznacznikiem miękkości ozorków są: końcówki w kształcie trójkąta są miękkie oraz drugi grubszy koniec również miękki i mocno soczysty.Przyczyną rozpadającego sie początkowego bloku może być niedostateczne osiągnięcie wymaganej temp. wewnątrz powierzchniowej warstwie(aby nastąpiło "związanie" rosołu musi być powtórnie podgrzany do temp. ponad 60 C).Powodem następnym może być zbyt szybka chęć zjedzenia wykonanego wyrobu i niedostateczne wychłodzenie. :grin: Proponuję zakupić jeden ozorek więcej aby można było je ciaśniej poukładać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BonAir Posted September 15, 2007 Author Report Share Posted September 15, 2007 Nie wiem jak gotowałeś ozorki i nóżkę Przyznam się, że ozorki przez ponad 10 minut gotowały się we wrzącej wodzie (niedopatrzenie). Potem utrzymywałem temperaturę wody 90st.C. i w niej gotowały się przez godzinę. To chyba jednak za mało... Ozorki były względnie twarde, aczkolwiek pomyślałem, że może "ten typ tak ma" i pamięcią wróciłem do czasów Gierka, kiedy to po raz pierwszy w restauracji na terenie Elektrowni Szczytowo-Pompowej w Żarnowcu ciotka kupiła mi jakąs potrawę z ozorków. Mam wrażenie, że też były twarde ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bagno Posted September 15, 2007 Report Share Posted September 15, 2007 w niej gotowały się przez godzinę. To chyba jednak za mało...Dołóż jeszcze 1-1,5 godz., a będziesz wiedział dlaczego, niektórzy uważają je za coś wspaniałego. P.S. 10 minut jest nieszkodliwe przy tak długim czasie gotowania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BonAir Posted September 15, 2007 Author Report Share Posted September 15, 2007 Dołóż jeszcze 1-1,5 godz., I oto mi chodziło. Dziękuję! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kusy Posted September 15, 2007 Report Share Posted September 15, 2007 BonAir! Podaj przepis na ten piękny chlebek! [ Komentarz dodany przez: abratek: Nie Wrz 16, 2007 11:26 am ] Opis produkcji chleba przeniesiony do tematu: Chleb BonAir`a Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BonAir Posted October 2, 2007 Author Report Share Posted October 2, 2007 Po pierwszej, połowicznie udanej próbie wyrobu bloku ozorkowego w czeskiej "nadobie" postanowiłem pójść za ciosem i spróbować zrobic go w prasce, która dociska poprzecznie. Ozorki parzone były w temp. 85-90 st.C. przez 5 godzin. Ucząc się na błędach, tym razem kolor masy wiążącej starałem się bardziej świadomie dopasować do koloru ozorków (porzednio masa ta była zbyt ciemna). W tym miejscu chcielibyśmy niezmiernie podziękować Dziadkowi i stronie za ten przepis i możliwość wypróbowania takiego specjału! Jesteśmy zachwyceni smakiem! Rewelacja! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JASIU Posted October 2, 2007 Report Share Posted October 2, 2007 Apetycznie to wyglada , daj troche :tongue: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiesiorek Posted October 2, 2007 Report Share Posted October 2, 2007 Najlepiej to spakuj RAREM w wyślij na maila :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Siara Posted October 2, 2007 Report Share Posted October 2, 2007 Ojoj, pozazdrościć wyrobu.W takim tempie do końca roku przetestujesz wszystkie wyroby ze stronki :grin: A u mnie nawet na łopatkę muszę sie zapisywać, bo jak chcę kupić 7kg z kością, to patrzą na mnie jak na ufoludka :grin:O ozorki to już nawet nie pytam, żeby policji nie wezwali :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BonAir Posted October 2, 2007 Author Report Share Posted October 2, 2007 Tak szczerze mówiąc, to chciałem już dawno Cię Siara zapytać o ceny mięsa w Belgii.Tak więc teraz pytam Jak mówiłem wcześniej, te bukowe wióry spod piły, kóre Ci podesłałem razem z filmem (spokojnie, to nie wąglik!;-) żarzą się dając dużo zimnego dymu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Gabi Posted October 2, 2007 Report Share Posted October 2, 2007 Ojoj, pozazdrościć wyrobu. W takim tempie do końca roku przetestujesz wszystkie wyroby ze stronki :grin: :BonAir ! Proszę podziel się z nami !! :tongue: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Siara Posted October 2, 2007 Report Share Posted October 2, 2007 W Danii to nie wiem :???: a Belgii :grin: to tak:Karkówka z kością 3,5 Euro/kgSchab z kością w promocji 5 Euro/kgSchab b/k na kotlety 10 Euro/kgŁopatka 7-8 Euro To orientacyjne ceny z supermarketu.Zrębki bukowe z pod piły mają ciekawą formę sprężynek ( jak z pod struga ) dlatego pewnie łatwo się same żarzą, ja mam tylko pył, lub zrębki 0,75-3,0 mmTe pierwsze są dość zbite po nasypaniu na talerzyk, te drugie zbyt duże, muszę pomyśleć o dymo-generatorze do wędzenia na zimno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DZIADEK Posted October 2, 2007 Report Share Posted October 2, 2007 Bon Air - Miło popatrzeć -gratuluję piękny wyrób . Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bagno Posted October 2, 2007 Report Share Posted October 2, 2007 Nareszcie ozorki są miękkie. :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BonAir Posted October 23, 2007 Author Report Share Posted October 23, 2007 Ku memu zaskoczeniu natknąłem sie w sklepie na blok ozorkowy! Oczywiście kupiłem trzy plasterki (16,70zł/1kg) ;-) W smaku przypomina salceson, a to najprawdoodobniej za sprawą dodanych skórek wieprzowych do masy wiążącej. Oczywiście w wyrobie jest dużo tej masy, a przy tym dodana jest słonina. Dodam, że ozorki są twarde ;-) Ja wolę blok ozorkowy wg Dziadka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SMORODINA Posted October 23, 2007 Report Share Posted October 23, 2007 BonAir, Witam Plusik dla Dziadka!!! :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DZIADEK Posted October 23, 2007 Report Share Posted October 23, 2007 Orginalna receptura Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marek z Bielska Posted October 23, 2007 Report Share Posted October 23, 2007 witaj Dziadkuwidze ze mamy ten sam zbior receptur zakladowych:-)mam go jako pamiatke po zakladzie gdzie pracowalem,oczywiscie zdobylem go z wielka bieda,bo nie bylemmajstrem ani kierownikiem,a tylko oni mieli dostepdo receptur i wymogow technologicznych. Bonairozorki ci wyszly ladnie,jak uwazasz ze sa troche zachude to mozesz sparzyc slonine pokrojona w kostkew durszlaku nastepnie dodac do farszu wyjdzie ciladny laciaty blok o fajnym smaku. slonecznie pozdrawiamMarek motto lubie tęgą kaszanke,tęgą babe i tęgą kielbase z wodka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BonAir Posted October 24, 2007 Author Report Share Posted October 24, 2007 Orginalna receptura Ale to jest receptura na inny produkt, można powiedzieć "ozorki w galarecie". Na każdym opakowaniu żelatyny jest napisane (często tłustym drukiem): "Nie gotować". A w tej recepturze parzy się w 100st.C. :shock: Co na to żelatyna ? ;-) lubie tęgą babe Co na to Kasia ? :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest pedro Posted October 24, 2007 Report Share Posted October 24, 2007 motto lubie tęgą kaszanke,tęgą babe i tęgą kielbase z wodka Niesamowite !!! Marek z Bielska użył przycisku "alt" w klawiaturze :shock: :shock: :shock: Chociaż nie wszędzie, ale dobre i to. Mareczku robimy postępy :grin: :grin: :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BonAir Posted October 24, 2007 Author Report Share Posted October 24, 2007 Marek z Bielska użył przycisku "alt" w klawiaturze Wydaje mi się jednak, że było to klawisz CTRL! I to dwukrotnie! Najpierw CTRL+C, potem CTRL+V :smile: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest pedro Posted October 24, 2007 Report Share Posted October 24, 2007 Wydaje mi się jednak, że było to klawisz CTRL! I to dwukrotnie! Najpierw CTRL+C, potem CTRL+V :smile: Chodziło mi o "ą" i "ę" :grin: , co u Marka dotąd nie występowało :tongue: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.